|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ostranatka
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: koszalin
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 8:50 Temat postu: |
|
|
JA myślę ,że tą płytą pokazali klasę i to,że nie są gwiazdką ,ani jednego sezonu , ani jednego albumu.
Jest inny od schrei ,ale to nie znaczy,że gorszy. Widać ,że chłopaki się rozwijają ,bo coraz lepiej grają na żywo.
Nie wiem co więcej napisać, płytka jest dobra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
kluseczka
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warschau - Loitsche - Zimmer of Bill
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 9:23 Temat postu: |
|
|
Słyszałam kawałek.
I powiem jedno... (no dobra, dwa xD )
To pokazało wszystrkim, że TH to nie jest kicz dla nastolatek na jeden miesiąc, wypromowany przez Bravo. Pokazało, że to ambitny zespół, który zamiast po roku upadać, rozwija się coraz bardziej.
I że wcale nie brakuje im pomysłów, wręcz przeciwnie.
Bałam się, że po tej płycie części się już TH znudzi, uznają, że to jest już inny zespół - prawie dorosły, inny. Jest wręcz przeciwnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-DiaBollique
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 10:22 Temat postu: |
|
|
Zastanawia mnie jedna rzecz: czy obie te wersje Zimmer 483 będą równocześnie w Polsce? Czy ta dodatkowa w ogóle będzie?
[link widoczny dla zalogowanych]
czy ta:
[link widoczny dla zalogowanych]
I pod każdym tytułem pisze nazwisko. To tego, kto napisał tekst?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luna Sea
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Neverland
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 12:05 Temat postu: |
|
|
Ludzie... już sobie zrobiłam opis ''Kocham Tokio Hotel''. Bill śpiewa cudownie, Tom nie próżnuje z grą na gitarze. Po prostu genialnie. Pewnie nadejdzie pytanie, którą płytę wolę. Schrei, czy Zimmer. Odpowiadam ZIMMER !! Jest bardziej poważniejsza i taka... taka swoja. Uważam, że TH ma swój styl odnośnie muzy i stylu i to jest piękne. Ja nadal nie mogę uwierzyć, że słucham tych piosenek. Oooo... teraz leci ''An deiner zeite (ich bin da). To jest piękne. Bardziej zaskoczyły mnie te szybsze kawałki. Rock na 102, albo na 484
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blue Nati
Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 12:47 Temat postu: |
|
|
Płyta jak dla mnie świetna. Postarali się. Kawał dobrej roboty.
Najbardziej urzekła mnie Vergessene Kinder.
Piękna. Mam zaszklone oczy ilekroć jej słucham (od godziny
non stop leci) Dzieci to był strzał w dziesiątkę.
Śliczna piosenka, dla takich wrażliwców jak ja, idealna.
Heilg, też piękna. Bardzo lubię.
Wo sind eure Hande - zaczyna się cudownie. Kocham. Okropnie
mi się podoba Billa głos w tej piosence.
Reden - spoko, na plus
Dobra, nie opisuję każdej piosenki z osobna, bo zajęłoby
mi to full czasu.
Jeszcze raz, płyta mistrzowska.
Schrei i Zimmer 483. Kocham tą twórczość.
Pochowają mnie z tymi płytami normalnie chyba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panna P.
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 13:13 Temat postu: |
|
|
Ja napiszę jedno : nie wiem co napisać.
Jestem straszliwie mile zaskoczona. Nasi kochani chłopcy
Pokazali klasę i to, że nie są jednosezonowymi kupami
Moje the best?
Ich brech aus
Vergessene Kinder
Wo sind eure hende
Spring nicht
Reden
Koocham. Uwielbiam.
Maatko, ale się czerwono w moim poście zrobiło
edit :
Mój 300 post!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vanilla
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Die Straße wird zum Grab.
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 13:15 Temat postu: |
|
|
wrażenia?
pffu.
jak to włączyłam to najpierw zaczęłam sie dziko śmiać.
miałam chyba jakiś atak.
śmiech szczescia.
a potem... śmiałam się i płakałam.
w końcu przyszła moja mama i mnie przytuliła.
brak słów.
może powiem poprostu:
świetny album.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
suSanana
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warsaw, looser.
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 13:27 Temat postu: |
|
|
Cudowna płyta, podoba mi się na maksa ;D koooooooocham nowy głos Billa tj. nie taki nowy no ale ten po mutacji zastanawia mnie jedno - Bill w jakimśtam wywiadzie mówił, że na nowej płycie będzie można usłyszeć Toma i co? ja go tam nigdzie nie słyszę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Panna P.
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 13:32 Temat postu: |
|
|
suSanana napisał: |
Cudowna płyta, podoba mi się na maksa ;D koooooooocham nowy głos Billa tj. nie taki nowy no ale ten po mutacji zastanawia mnie jedno - Bill w jakimśtam wywiadzie mówił, że na nowej płycie będzie można usłyszeć Toma i co? ja go tam nigdzie nie słyszę |
a ja chyba słyszę w 'Reden'.
tak mi się wydaje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unsterblich
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 13:37 Temat postu: |
|
|
Emmm na Viva Live z wczoraj (link w download > linki do pgoramów) Bill miał zacząć śpiewać Reden i wcześniej wygłosił mowę i cos tam o Tomie wspomniał, pokazał go ręką w dziewczyny w szał xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annette
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 14:27 Temat postu: |
|
|
A ja jeszcze nie przesłuchałam.
Postanowiłam sobie, że przesłucham jak już będę miała własną płytę w ręcę.. czyli w poniedziałek
Już się nie mogę doczekać!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
majanna
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 15:47 Temat postu: |
|
|
Ja mam już płytę, są już dawno w polskich empikach 32.99 zapłaciłam, opłacało się. Ale też nie mogę znaleźć tego In Die Nacht, mimo że na odwrocie płyty napisany jest ten tytuł pod pierwszym numerem.
Rozpływam się nad piosenkami 6-10 Mam nadzieję, że mi się szybko nie znudzą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
suSanana
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warsaw, looser.
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 16:15 Temat postu: |
|
|
Unsterblich - właśnie to obejrzałam ale Bill tylko powiedział, że 'teraz zaśpiewam piosenkę, która jest ulubioną piosenką Toma' i wtedy pokazał na niego ręką i zaczął śpiewać REDEN.
miałam nadzieje, że na tej płycie będzie choć jedna samodzielnie wykonana piosenka przez Tomasza ale niestety, robi tylko za chórek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KeinEngel
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Keine Ahnung xD
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 17:13 Temat postu: |
|
|
Płyta cudowna... nie wiem co jeszcze powiedzieć
Byłam tak bardzo pesymistycznie nastawiona, ale zakoczyli mnie i to bardzo
Udowodnili że potrafią również i mi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miss K.
Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: San Fran Trzcińsko
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 17:14 Temat postu: |
|
|
Płyta jest świetna, ale Schrei jest taka... prawdziwsza. Ale jestem mile zaskoczona. Jak słuchałam Spring Nicht to się popłakałam. Jest cudowna. Jednak najlepsze jest Ich brech aus i Vergessene Kinder. Za każdym razem jak to słyszę to ryczę jest prześliczna
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Miss K. dnia Niedziela 25-02-2007, 20:29, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
miausha
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Domu Dla Psychicznie Chorych im. Braci Kaulitzów
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 17:22 Temat postu: |
|
|
Płyta jest cudowna, ale nie umiem jej porównać do Schrei. I, dzieki bogu, po niemiecku, a nie angielsku (zabiłabym ich siekierką).
Mam prośbę, przy okazji: czy ktoś ma tłumaczenia wszystkich piosenek? Bo skorą są teksty, to powinny być też przekłady na polski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kasiuleczek
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 18:19 Temat postu: |
|
|
Według mnie płyta świetna. Dorównali poziomowi pierwszej. Naszczęście . Tylko IBA takie trochę nie w ich stylu, ale da się przeżyć. Wszystkie inne utwory bardzo mi sie podobają. Kupiłam płytkę koło 15 i od tej pory ciągle leci w głośnikach. I pewnie wyłącze ją dopiero przed snem xD. Mówiąc w skrócie: kawał dobrej roboty!
Ale najbardziej podoba mi się Vergessene Kinder.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kasiuleczek dnia Sobota 24-02-2007, 18:39, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia_th
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ramion Billa :D
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 18:38 Temat postu: |
|
|
Byłam dzisiaj kupić płytę i nie kupiłam!
Dlaczego? Mówiłam, ze nie bedzie ksiązeczki
I jeszcze ten napis na okładce wydanie polskie czy co tam
Kupię w niemczech mam to gdzieć
Ale pościągałam se i jak już mówiłam jak dla mnie płyta jest świetna!!
większość piosenek taka smutna.... kocham takie
Nie brakuje też piosenek taki... takich jaką jest Reden
No... xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Fish'n
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a stąd!
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 19:42 Temat postu: |
|
|
No cóż.
Pikolinie... wrrrrróć!... to znaczy Fish'nowi zebrało się na sentymentalną gadkę, pozwólcie, że rozpiszę się, jak przystało na forumowego, mrochnego, skretyniałego krytyka i zarazem najbardziej upierdliwego moda, jakiego zna moja wieś w całej swojej krasie.
Jeśli nie chce się Wam czytać, trudno. Ale uszanujcie mnie i chociaż zerknijcie na marny twór spłodzony przez chęć polemizacji. Coś jakby uświęcenie jego bytności minutą ciszy. Nooo...
Przypominam sobie czasy równo rok temu. Ja i moja kuzynka, przy herbatce, w kuchni. Dziko wlepiam wzrok w pana z mangową grzywką przyklejonego do BRAVO, zastanawiam się, co teraz robi, co je, o kim myśli, i dlaczego, do cholery, on jest TAM, ja TU.
Wkońcu nachodzi nas na wciągającą gadkę o wyobrażeniu nowego teledysku, koncertów, i oczywiście, kolejnego albumu. Stwierdzam wręcz z żałością, że "mogliby wreszcie zady ruszyć", bo nasłuchałam się tych wszystkich dedeemów, retemysiów, szrajów, wenniśtsmergejtów, itepe, a rzęsiły one bez ustanku w każdej mijającej dobie od ich powstania. Marzy mi się wtedy cieplutki, świeżo wyprodukowany krążek w moich dłoniach.
Z podpisem Billa na pudełku, choć nie wiem, jakim cudem.
Mijają miesiące, a coś nagle zaczyna się załamywać.
Jakieś zmiany wizualne, mutacja szanownego wokalisty. Kult Billa zachowany gdzieś głęboko w mojej jaźni tęsknił za tym ciekawym, zachowującym resztki męskości (ehehehe) chłopcu, mimo wszystko byłam mu wierna pies czekający na obiecaną kiełbasę.
Potem przychodzi nuda. Nic się nie dzieje, kolejny miesiąc, znane piosenki szybko mijają niedosłyszane, chce się nimi wręcz rzygać.
Nagle 'cudowna' wieść o empetrójce. Zaczyna się we mnie budzić zdrowy rozsądek. Jest mi źle. Ale się trzymam. Czuję, że muszę.
Potem nie chciało mi się już szukać o nich wiadomości, oglądać zdjęć, co kiedyś było codziennym rytuałem, zapomniałam, że na kompie piętrzy się kolekcja filmików, zajmujących full miejsca na dysku. Ale zostają, nie usuwam. Bo mi żal.
I nagle cios. Wersje anglojęzyczne. Kaleczący akcent i głos wokalisty, zbeszczeszczenie lat 'dziecinnych'. "To jest ohydne, obleśne", myślę. Zapominam o nich. Tak, jak gdyby nigdy nic.
Podczas 'ciszy', a w sumie to nawet grubo przed nią, bo od wakacji, rozwijam się pod względem wiadomości muzycznych. Brakuje mi jakiś gitarowych dźwięków, jakiejś perkusji, basów. Sięgam po muzyków o wiele bardziej przesyconych tymi aspektami, jest mi świetnie. Muzyka wsiąka we mnie jak kamfora. Czuję, tak, to jest dobre. To jest lepsze. Zaczęłam zdradzać Billa z Gerardem Way'em. Potem całe Tokio Hotel z System of a down. Sięgałam coraz dalej, lista ulubionych wykonawców rosła i rosła. TH na pierwszym miejscu choć już.. niesłuchane?
Wieść o nowym albumie. Wraca luty 2006. Czuję w sobie jakąś euforię, podniecenie nawet, czekam, nasłuchuję wieści, one tylko wracają jakimś zdwojonym echem, ale nic się nie dzieje. Jestem szczęśliwa w sztuczny sposób.
'Uebers Ende der Welt' zapowiada się całkiem, całkiem, choć przeraża mnie głos Billa. 'Matko, jak on... trzeszczy', myślę sobie. Ale to mój ukochany zespół. Karcę się. "A fe, brzydka Pikolino".
Teledysk uważam za udany, ale to nie to samo, co przy "Rette mich", przy którym to klipie płakałam, jak kopnięte w odwłok dziecko. Nie wiem, gdzie podział się Maniek (czyt. ja) z tamtych lat. On się wyczulił na wszystkie wdzięki tokiohotelowców.
Teraz mam, ściągnięty, bo jakże by inaczej, krążek "Zimmer 483". Nadal ciekawi mnie, skąd nazwa się wzięła, ale nie chce mi się sprawdzać. Nic mi się nie chce. Nie słucham tego krążka. On mnie przeraża.
Przesłuchałam po kawałku z każdej piosenki. Bill fałszuje. Nic tu dla mnie nie jest 'cud, miód, karmel, orzeszki'. Bo porównuję inną muzyką i widzę... kicz.
Wkońcu faza ostania: czuję, że się zawiodłam.
No tak. Cieszę się, że mogę ogłosić to w tej znakomitej kategorii, cudownym dziale i temacie.
Ja nie jestem fanką. Brak mi podstaw.
Będę ich lubić.
A Billa 'wielbić' nadal jako jednostkę, choć wokalnie niezbyt uzdolnioną, ale zawsze jako króla moich fantazji erotycznych.
Przepraszam za wywód, pewnie macie mnie za nienormalną, ale... musiałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madzia =)
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z kapusty XD
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 20:32 Temat postu: |
|
|
Jak były urywki to wogóle mi sie nie podobało.. Ale jak wpadła mi w rece płytka z całymi utworami.. to zwróciłam chłopakom honor i zaczełam sie modlic do Boga jakie ja bzdury wygadwyałam A wpadło mi pierwsze co to Vergessene Kinder.. szczena na sam dół.. łzy w oczach.. i te dzieci na pozcatku.. do tej pory mi sie najbardziej z całego albumu podoba.. Ale kocham całą Zimmer 483
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Träne
Dołączył: 04 Lut 2007
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ja się wziełam O.o?
|
Wysłany: Sobota 24-02-2007, 21:02 Temat postu: |
|
|
Hmm... no nie żebym ich chciała obsmarować, ale Schrei była zdecydowanie lepsza. ALE. Nie powiem że mi się nie podobają te piosenki. Bo Vergessen Kinder Reden i Spring nicht są świetne! Bardzo mi się podobają. Ale co do reszty mam neutralne uczucia ... takie sobie... Ale ogółem da się słuchać więc jest okey i napewno kupię płytę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
unbekannt
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 25-02-2007, 0:40 Temat postu: |
|
|
Hej Jestem tu nowa więc wybaczcie mi każdy mój popełniony błąd - to tak na wstępie
A co do płytki... Jestem świeżo po przesłuchaniu i powiem szczerze... Pierwsze wrażenie to było ogromne podniecenie samym faktem, że to nowa płytka... Prawie każdy kawałek mi się spodobał...
Najbardziej cieszy mnie głosik Billa to już nie taki sam dziecięcy z pierwszej płytki... Tylko już dorosły, męski głosik, który naprawdę mi się podoba.
Ogólnie rzecz biorąc jestem jak najbardziej za
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Funny Otherwise
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z łóżka.
|
Wysłany: Niedziela 25-02-2007, 1:18 Temat postu: |
|
|
Ah ! Zupełnie inna od Schrei. Mam już ją u siebie, przesłuchałam całej, i kocham... Jest dojrzalsza, no i - ten głosik... ten, który tak kocham!
Jestem mile zaskoczona. Tak, tak, tak..
Naj:
Heilig
Wo sind eure hande
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ani@
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Niedziela 25-02-2007, 11:41 Temat postu: |
|
|
Pikolina poprawka: Fish'n, ładnie to wszystko opisała...
Ten album nie jest zły, ale... Brakuje mi tu czegoś.
Tej iskierki, tych emocji, które były na pierwszym krążku.
Tutaj każda piosenka jest udeżająco podobna do drugiej, są takie... monotonne?
No i oczywiście głos Bill'a... Za gardło go kto trzymał przy nagrywaniu?! Chrypi, skrzypi, skrzeczy... Jak go słucham to i mnie zaczyna gardło boleć. Chciał chłopak dobrze i tak bardzo chciał, ze aż przecholował. I to zdecydowanie. Słuchanie go męczy.
UEDW było genialne. Reszta niestety już nie jest.
Nie jest źle, ale po UEDW spodziewałam się czegoś więcej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ostranatka
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: koszalin
|
Wysłany: Niedziela 25-02-2007, 11:47 Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy to odpowiedni temat, ale dzisiaj kupiłam sobie orginał i tam na trackliście z tyłu płyty pisze ,że jest na pozycji 1 In die Nacht, a jak włączam płytę to nie ma.
Ma ktoś ten sam problem?
Dzięki DNA xD wiem, wiem, nie jestem na bieżąco
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ostranatka dnia Niedziela 25-02-2007, 11:52, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|