|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Delicate
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 10:47 Temat postu: |
|
|
Madziuchna napisał: |
moim zdaniem nie jest fajnie być dziewczyną Billa
stresy
ukrywanie się or znoszenie wyzwisk i gróźb
tęsknota
martwienie się
zazdrość
|
No ale z drugiej strony...
Byłby Twój, nie ?
Te oczy byłyby twoje...
Ten tyłek byłby twój...
Mogłabyś Go całować, pieścić...
Chyba się rozmarzyłam xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sakura
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 414
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zamek Straconych Iluzji...
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 13:16 Temat postu: |
|
|
Hmmm...
Gdyby on był MÓJ, to bym się chyba na śmierć zaśliniła na widok jego tyłka...
Wypuszczałabym go z łóżka tylko w razie konieczności...
Ale kumple by mi zazdrościli
Ale w sumie... Gdybym chciała gdzieś z nim wyjść... To oni by go zmacali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mitternacht
Dołączył: 09 Paź 2006
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Security Büro
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 13:53 Temat postu: |
|
|
gdybym ja miała Billa
ooooooooooooj
co by się działo
To jest tak 50/50 że chciałabym go miec a z drugiej strony nie
ale więcej jest za
Mieć do swojej dyspozycji taki tyłeczek
marzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
patunia_th
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: łódź
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 14:10 Temat postu: |
|
|
Ja bym chciala byc z billem
Bylabym wtedy chyba najbardziej
znienawidzona dziewzyna wszechczasow.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madziuchna
Gość
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 14:46 Temat postu: |
|
|
Del- no niby tak, ale w sumie jego ciało nie jest mi do szczęścia potrzebne xD
sama obecność by styknęła
fakt, że w końcu wiem jaki on jest
poza tym kto powiedział, że przyjacielskie stosunki nie mogą być bliższe?
mwhaha
xD
niby przyjaciele a wieczorem kochankowie
o tak, tak! xD
i nie byłabym taka znienawidzona
ludzie może by uwierzyli, że my tylko przyjaciele
;]
wtedy byłby mój
codziennie po 22 x]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zulla
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 15:56 Temat postu: |
|
|
bedac dziewczyna jest sie przyjaciolka i kochanka w jednym
byc kochanka= za malo
byc przyjaciolka= ok. przyjazn damsko meska? ciekawe jak długo. mwah!
ale wlasnie,....
tak sie biją niektóre dziewczyny w piersi, 'on mi sie podoba nie dlatego ze jest slawny i ma pieniadze'
no tak..
ale gdyby nie był tym kim jest, to nie wiedzialyby ze taki ktos istenieje
pieniadze mu na to pozwoliły, tzn pozwalają mu na bycie tym, kim jest...
pomijajac. wyidealizowany Bill jest cool.
bo my wad nie widzimy...
naprawde bo te powierzchowne rzeczy i to co on mowi to jest nic...
ale
nevermind
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Delicate
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 16:15 Temat postu: |
|
|
Ale Zulla chodzi o to, że gdyby taka fanka poznała Go jakby nie był sławny, to i tak by na Niego zwróciły uwagę (swoją drogą na pewno by tak było)
Ja tam myślę, że dobrze by było być Jego dziewczyną.
Mimo wszystko...
Tylko musiałaby być to osoba odporna na fanki, paprazzi itp.
Wtedy byłoby pięknie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olunia_
Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 16:35 Temat postu: |
|
|
Właśnie! Mimo wszystko!
Tylko głupie gadanie, że stresy i w ogóle, że bycie z NIM sławnym...
Ehh tak się tylko gada^.
Każda z nas zapewne by się zgodziła_! I miałaby gdzieś wszystkie wady, których nie widzimy^
No, ale pomyślcie trochę; ten tyłek!
Te oczy, usta i w ogóle wszystko!
P.S No wiecie, jeżeli nie spodoba nam się z charakteru, zawsze może posłużyć jako `żywy wibrator`
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zulla
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 16:44 Temat postu: |
|
|
oczywiscie ze wiekszosc z nas poszlaby na uklad z Kaulitzem
na jakikolwiek...
ja osobiscie nie uznaje czegos takiego jak
' chcesz ze mna chodzic?
~ chcee!!
~ o zobacz to moja dziewczyna!!'
głupie i szczeniackie.
ale tu nie o tym
zwiazek z Billem.
oczywiscie!
jak najbardziej!
z Billem z Tokio Hotel
z Billem Kaulitzem...
nie znamy chłopaka
ale na dzien dzisiejszy kazda chcialaby go poznac i zaakceptowałaby wszystko...
w końcu 'miłość to kompromisy'
miłość, która teraz nie istnieje, ale by sie roziwnela...
pozdrawiam
Zu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bercia333
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 17:02 Temat postu: |
|
|
MOje największe marzenie to zostać jego dziewczyną. Mieć takiego ślicznego chłopaka z boskim uśmiechem byłoby super. Zresztą kto by nie chciał z nim chodzić????? Przecież jest taki słodziutki i kochany. Możecie się ze mnie śmiać ale ja uważam że to najładniejszy chłopak pod słońcem. Każdy ma swoje zdania. Moim skromnym zdaniem Bill ma śliczną buźkę, tyłek i idealne rysy twarzy. Jka miał mangę to był taki słodziutki chłopaczek, a teraz jest sexowny i to bardzo!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mitternacht
Dołączył: 09 Paź 2006
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Security Büro
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 17:10 Temat postu: |
|
|
Zapewne
Prawie Każda by się zgodziła (prawie robi wielką róznicę)
To byłoby takie nowe doświadczenie...
I próba miłości
żeby znieść fałszywe plotki, natarczywych paparazzi, i ogólnie całą medialność
trzeba mieć stalowe nerwy...
I rozłąki, chyba że razem jedzie się w trase
ale to wcale nie jest takie różowe
ale z jednej strony i fajne
Mówi się że miłość wszystko przetrzyma
ale czy na pewno wszystko?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bercia333
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 17:31 Temat postu: |
|
|
Mitternacht: Ja kocham Billa i muszę jakoś z tym żyć, że on nigdy mnie nie pokocha
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olunia_
Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 17:58 Temat postu: |
|
|
Bercia 333 -` głupie zauroczenie. Minie Ci. Zapewniam.
Oh poznać młodszego Kaulitza. To jest coŚ!
Zawsze wydawał mi się bardzo otwartym chłopakiem.
#3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loreley
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: chyba bardziej Opole
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 18:26 Temat postu: |
|
|
Wiecie, ja bym wytrzymała. Wytrzymałabym rozłąkę i nie ryczałabym w poduszkę. Wytrzymałabym to, iż on kocha muzykę i jej poświęca większość czasu, bo wiem, co to znaczy pasja. Wytrzymałabym nawet paparazzich i fanki.
Ale jednego by musiała być stuprocentowo pewna: że mam w NIM oparcie. Że on mnie kocha, a nie traktuje jedynie jako dodatek do swojej osoby, bez którego równie dobrze można się obyć.
Jestem wyczulona na fałsz. Wystarczyłoby parę sygnałów niechęci czy krętactwa, a moja wiara i miłość by się zatrzęsły w posadach. Nie poświęciłabym się dla osoby, która by nie była tego warta.
Zresztą nie wiem, czy kiedykolwiek bym mu tak do końca zaufała. Bo ja nie ufam. Za bardzo boję się być zdradzona.
Nie jestem dziewczyną-bluszczem, która ciągle musi wisieć na swoim facecie, nie wymagam uwagi 24 godziny na dobę, ale minimum stabilizacji musi być.
Związek z Billem? Zaryzykowałabym. Ale na początku bym mu powiedziała: Masz być ze mną szczery, nawet jeśli by to bolało. Jeśli z jakiegoś pwodu będziesz mieć dość, mówisz mi o tym, a nie kręcisz i kombinujesz na boku.
Bo ja bym ryzykowała wdając się w taki związek, wiele bym poświęciła, ale on też bym musiał dać coś z siebie.
Pomińmy już ten drobny fakt, że jestem od niego o 5,5 roku starsza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bercia333
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 18:39 Temat postu: |
|
|
TO NIE JEST ZAUROCZENIE> NIE WMAWIAJCIE MI TEGO!!!!!!!!! JA GO NAPRAWDE KOCHAM. skąd wy mozecie wiedzieć co ja czuję?????????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zulla
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 18:43 Temat postu: |
|
|
ile kobiet, tyle wizji związku z Billem...
ile kobiet, tyle oczekiwań
ile kobiet, tyle wyobrażeń
ile kobiet, tyle podejść do Billa
ile kobiet, tyle warunków (?)
ile....
ile Bill będzie miał kobiet, tyle dostarczy im niespodzianek i rozczarowań
jak każdy, zwykły facet...
przecież on jest taki normalny
a jak sie zakocha to w tym zwiazku bedzie najnormalniejszy z normlanych...
jak kazdy
o!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonne
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 18:44 Temat postu: |
|
|
Gdybym ja była partnerką Billa, to jego powodzenie wśród płci przeciwnej osiągnęłoby monstrualne rozmiary Gdyby dziewczyny zobaczyły, że tak piękny, seksowny chłopak ma tak brzydką drugą połówkę to pomyślałyby, że dla niego na pewno nie liczy się wygląd a więc Billuś zwraca uwagę wnętrze. I taki ktoś byłby ich obiektem westchnień, a nie chłopak, który już całe 2 lata ( ) się nie całował. Wtedy każda miałaby poczucie, że chociaż nie wygląda jak wokalistka PCD to mogłaby być partnerką Billa i to byłby wabik. Bidon musiałby sobie to przemyśleć
Wiecie co, dla mnie to wszystkie pieniądze mógłby mu ukraść David, jego kariera mogłaby być już tylko wspomnieniem, ale ja i tak bym go się zgodziła z nim być. W końcu to aż grzech nie skorzystać, bo w jednym się z Bercią zgodzę: jak żyję (a żyję dłuze od większości forumowiczek) tak ślicznego chłopaka nie widziałam i gdyby taki Bill chciał taką brzydką, nudną Sonne to by mi już było wszystko jedno.
Bercia: ja w swoim życiu też "kochałam", teraz gdy patrzę na tych swoich idoli, to się zastanawiam, co ja w nich widziałam. To naprawdę minie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Odrodzona
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oddział Zamknięty
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 18:51 Temat postu: |
|
|
Wiecie, ja tez sie keidsy zapieralam rekoma i nogami ze kocham Micheala Jacksona <lol2> i nigdy nie przestane!
No co... mialam 5 lat
Yhhh wiem bercia co przezywasz, bo kiedys tez (glupio mi sie przyznac), ale myslalam ze jest mi przeznaczony i ktos mi wysyla jakies znaki. Go**o prawda. On nie wie, ze ja istnieje
Powiedzcie szczerze.
Czy jak idzie jakis chlopak n aulicy to myslicie sobie.
Ale usmiech, ale tylek, ale fryzura, a jakie cialo. On jest idealny, romantyczny, wrazliwy, kochany /or/ szarmancki, seksowny, szalony i zaborczy /do wyboru do koloru / ????
Powiem wam, ze mi sie nigdy nei zdazylo. Nie no, chociaz raz. Szedl chlopak i mowilam sobie ale przystojniak, albo cos w tym stylu, ale nie zastanawialam sie nad tym jaki on jest.
Wiecie co wam chce powiedziec?
Ze gdyby nie byl slawny to nie lecialoby tyle lasek na niego. Szedlby ulica i nikt by sie nie zastanawial, czy to jest ideal...
To mnie denerwuje!
Zaloze sie, ze 70% fanek wstydziloby sie z nim wyjsc na ulice za ten jego kobiecy wyglad, gdyby nie byl slawny. Ktora by chciala byc pomylona z lesbijka?
Dlatego troche jest mi ich zal. Niby fajnie, tyle lasek za toba szaleje, ale jak spojrzysz na druga strone medalu to moze zrobic ci sie przykro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zulla
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 19:16 Temat postu: |
|
|
Odrodzona piąteczka kochana rozumiesz o czym mowie i co mam na mysli
gdyby nie był sławny, siedziałby sobie w takim Loitsche, byłby przedmiotem drwin głupich kolegów, tylko odwazniejsze laski by sie z nim wdawały w bliższe kontakty . nie wyszedłby z cienia chociaż był rzucający sie w oczy
doszedł do tego, do czego doszedł i jest bożyszczem fanek!
jest cudowny!
a jakbysmy w dniu codziennym zareagowały na takiego pomalowanego chlopaka to nie wiem..
tutaj odezwą sie salwy ' a ja bym zwróciła uwage bo tak lubie, bo....'
ale dobra, dobra...
każda inność traktowana jest u nas z dystansem.
Billowi makijaż pasuje, ale doszłyśmy do tego małymi kroczkami
whatever
a tutaj taka niepodobna podobizna Billa,
to nie Bill,
[link widoczny dla zalogowanych]
co wy na to?
oczywiscie Bill jest ładniejszy, bardziej boski i seksowniejszy! hah!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loreley
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: chyba bardziej Opole
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 19:29 Temat postu: |
|
|
Odrodzona, ja bym się nie wstydziła z nim wyjść na ulicę, bo powiem szczerze zawsze podobali mi się chłopcy o takiej delikatnej, niemal kobiecej urodzie. Dobra, i tak mi nikt nie uwierzy...
Sonne, w wielu kwestiach zgadzam się z Tobą. Ja też nie należę do pięknych, towarzyskich i przebojowych dziewczyn - i wiesz co? Dlatego nigdy bym nie uwierzyła, że taki chłopak jak Bill mógłby się we mnie szczerze zakochać. Wiem, można na to patrzeć z takiego punktu: skoro nie jestem ładna, a on się mną mimo to zainteresował, to znaczy, że nie leci tylko na ładną buźkę, ale dostrzega we mnie coś więcej.
Wszystko pięknie, ale ja po prostu nie potrafiłabym zaufać. No nie i koniec.
P.S. Sonne, ile Ty masz lat?
Bercia, "miłość" do idoli to coś zupełnie normalnego. Większość fanek mówi sobie: "JA nie jestem taka jak inne, JA w nim kocham chłopaka, a nie gwiazdę muzyki". Ale przecież go nie znasz! Może jego charakter by Ci nie pasował? Jego sposób bycia? Zachowanie w konkretnych sytuacjach?
Wiem, my sobie tu możemy gadać, a Ty i tak masz swoje zdanie, i tak możemy się przekonywać do sądnego dnia - jednak kiedyś z pewnością spojrzysz na Billa inaczej. Na pewno zawsze zostanie w Twojej pamięci wspomnienie tego uczucia i będziesz je wspominać z uśmiechem i sentymentem. Też tak mam.
Jako 12-14-latka "kochałam" Paddy'ego z Kelly Family O Boziu, co to było! Plakaty na ścianie, uśmiech od ucha do ucha, gdy go widziałam na ekranie telewizora, płyty non stop w odtwarzaczu... Nawet prezenty mu robiłam na Gwiazdkę A teraz co? Moja była "miłość" siedzi w klasztorze gdzieś we Francji, a ja niekiedy wyciągam stare plakaty i wspominam z uśmiechem stare, piękne lata. I fajnie jest
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Loreley dnia Piątek 09-02-2007, 19:34, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
bercia333
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 19:34 Temat postu: |
|
|
Jeju ten ktoś wogóle nie jest podobny do Billa. Bill ma śliczna buźkę a ten na tym zdjęciu jest ochydny. Bleeeeeeeeeee
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
golden_brunette
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wisteria Lane
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 19:46 Temat postu: |
|
|
bercia333 napisał: |
TO NIE JEST ZAUROCZENIE> NIE WMAWIAJCIE MI TEGO!!!!!!!!! JA GO NAPRAWDE KOCHAM. skąd wy mozecie wiedzieć co ja czuję????????? |
A teraz podejdź do najbliższej ściany walnij w nią głową pożądnie 3 razy. Jeżeli przeżyjesz wróć przed monitor i zastanów się że kiedy będziesz 80-latką przypomnisz sobie swoją miłość po kilkudziesięciu latach do 'Billusia' (ahh nienawidze jak go się tak nazywa ) - "ahh ale to była miłość". Jezuss...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Delicate
Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 704
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 20:12 Temat postu: |
|
|
Och tak bercia333
Miłość aż po grób
Powodzenia życzę
Wy i tak się nie znacie.
Ja Go kocham naprawdę
I będziemy mieć dzieci !
Ja już mam sukienkę na nasz ślub !!
I w ogóle on jeszcze nie wie, że też mnie kocha.
Ale kocha !!
Już mam listę jakie imiona bd miały nasze dzieci !!
To MIŁOŚĆ !!
.
tia. miłość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
bercia333
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 20:16 Temat postu: |
|
|
Nie drwijcie sobie ze mnie. Każdy ma prawo wyrazić swoją opinięi swoje uczucia. Od tego jest to forum!! A wy jesteście poprostu nie miłe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
~melody_kaulitz~
Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Tokio Hotelu :D
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 20:44 Temat postu: |
|
|
bercia333 napisał: |
Nie drwijcie sobie ze mnie. Każdy ma prawo wyrazić swoją opinięi swoje uczucia. Od tego jest to forum!! A wy jesteście poprostu nie miłe |
Nikt z Ciebie nie drwi, po prostu dziewczyny chcą cię hmm... jakby to powiedzieć... chcą, żebyś zrozumiała, że nie można kochać kogoś, kogo się nie zna. Może Ci się podobać, możesz być nim zauroczona itp. Ale nawet jak go 'kochasz' to na pewno kiedyś tam Ci przejdzie, bo jest bardzo, bardzo mała możliwość, że kiedykolwiek zamienisz z nim więcej niż dziesięć zdań. Nie obrażaj się, bo nie warto.
Dziękuję za wysłuchanie.
Melody
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|