Tokio Hotel

patunia_th · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 21:37 Temat postu:

bercia, wiesz ile dziewczyn go kocha Very Happy

Poza tym, za jakis czas ci pewnie przejdzie
uwierz mi mialam tak samo we wczesniejszych przypadkach Razz

... w ogole mam jakas slabosc do wolkalistow.
A bill jest przeslodki jednak wiem, ze szanse nawet na jakakolwiek rozmowe z nim sa malutkie...lecz zawsze jakies sa Very Happy

[chociaz z moim dojczem...

]
Nie wiem dlaczego, ale zawsze kiedy poznam jakiegos chlopka to porownuje go do billa. Moje kolezanki mowia, ze to jakis fanatyzm...chociaz niesadze Neutral

A ja mam fotke billa jak idzie z dziewczyna za raczke "we wlasnej osobie"

[link widoczny dla zalogowanych]

Sonne · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 21:49 Temat postu:

Bercia, nikt z Ciebie nie kpi, a już na pewno nie ja. Właściwie to powinnam być specjalistką w dziedzinie "miłość platoniczna", ponieważ w swoim życiu kochałam wielu panów z obrazka. Nawet teraz jeszcze całkiem się z tego nie wyleczyłam. Wprawdzie Billa darzę takimi trochę nieszlachetnymi uczuciami, ale występują u mnie niektóre objawy miłości platonicznej Razz

Loreley, ja kochałam Angela Very Happy

Kiedyś był takim ślicznym, dziewczęcym chłopczykiem, a teraz...
Mam 20 lat Smile

Odrodzona, nie zgadzam się z Tobą. Mi od zawsze z malutkimi wyjątkami podobali się delikatni, dziewczęcy chłopcy z niewielką niedowagą Razz

Zresztą nie przesadzajmy. Oczywiście niektóre dziewczyny się z niego nabijały, ale aż tak źle nie było. Sam mówił kiedyś w wywiadach, że nigdy nie miał trudności ze znaleziem dziewczyny Cool

Patunia_th, również nie wiem skąd ta nienawiść chłopców do Billa Neutral

Kiedyś się nad tym zastanawiałam i nie doszłam do żadnych konkretnych wniosków. Może to dlatego, że chłopcy w większości są homo, a raczej gejofobami a Bill to dla nich taka "ciota"... Chociaż pewnie gdyby byli z Billem sam na sam to większość nie miałaby oporów, żeby go pocałować Cool

Ale który Ci się przyzna...
edit: ja też mam takie niepokojące objawy Rolling Eyes

Wszystkich porównuję do Billa i oczywiście wychodzi mi, że Bidonek jest śliczniejszy.
Szczęscie Billa polega na tym, że on posiada niezwykłą jak na chłopaka urodę, którą potrafi umiejętnie podkreślić.

Mitternacht · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 21:54 Temat postu:

Hehe tak bywa...
Tak tutaj rozmawiamy zacięcie o Bidonie
więc to znaczy że on musi się nam totalnie podobać
Bo mi baaaardzo Heart

Ja może coś tam bym się z nim dogadała
ale pewnie jakbym miała z nim rozmawiać to by mi języka zabrakło z wrażenia
a nie można za bardzo chłopakowi pokazywac że się na niego leci ale cóż trudno Razz

z resztą kto wie może i bym na luzie do tego podeszła...
Bercia333 my ci tłumaczymy, że taka miłość nie ma sensu
nie robimy ci na złość, ani nie obrażamy....
a tak poza tym ile masz lat? (jak nie chcesz nie musisz mówić)
tak pytam..... Wink

Odrodzona · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 23:00 Temat postu:

Sonne, ale czy ja mowie, ze my jestesmy w tych 70% ??
Ja jestem w tych 30%, bo mnie nie obchodzi jak czlowiek wyglada, chociaz nie mowie ze wyglad jest niewazny.
Ja jestem pewna, ze gdybym byla niemka w szkole Billa, a on nie bylby slawny to nie mialabym oporow, zeby do niego zagadac. Wiem jak to jest byc innym, bo jestem polka w irlandzkiej szkole....
Pozatym on ma w sobie cos fascynujacego, cos co jest ukryte, a ty chcesz to poznac.
I to w sumie ten caly jego urok. MOwie 70% tak mi sie wydaje, ze okolo tyle jest rozowych, szanujacych sie kobietek, ktore nie chcialyby by taki szczegol wplynal na ich wizerunek. To sie widzi i czuje, zwlaszcza jesli sie juz takich osob poznalo.
Moze myslicie, szesnastolatka, co ona moze wiedziec o zyciu? ludziach?
Wiecie, na mojej drodze spotkalam wielu falszywych ludzi, wiecej niz przyjaciol. Ale ciesze sie, bo teraz wiem jak ich rozpoznac.
Ja jestem w tej 30% i ciesze sie, ze wy rowniez. Bo polskei fanki sa rowne i nie zastapione Smile

Ja kiedys sluchalam Kelly Family, ale jedyne co pamietam to ze byli z Irlandii, mieli dlugie wlosy i spiewali "Mizi mama, Mizi papa' cos takiego Razz

Duzo, nie?

Wracajac do bidonka, to ma dziewczeca urode, ale tez uwazam, ze to na swoj sposob jest slodkie Razz

Wiele chlopcow ma podobny typ urody, ale nikt sie nimi tak nie zachwyca Sad

Ja nie porownuje chlopakow do Billa, bo kazdy jest inny i nieporownywalny Very Happy

Ja mysle, ze tu nie chodiz o zazdrsc chlopakow o Billa.
Bo ja tez nie lubie Toli z b27 wcale nie dlatego ze jestem zazdrosna, a ona sobie tak tlumaczy "anty".
Moze poprostu nie podoba im sie jego styl bycia, sposob patrzenia na swiat. Bo nie jest typowym chlopakiem...
I tu raczej nie chodzi o forse czy panienki, bo nie wszyscy mysla takimi kategoriami. Moze maja wewnetrzny "uraz" do takiego typu osoby i juz Smile

Tajniaczka · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 23:15 Temat postu:

Chwile mnie nie ma i nic nie kapcze..
Jak zwykle Rolling Eyes

Wypowiem sie do starych tematów, bo to kminie Laughing

Co do zębów Billa.
Ja to już dawno zauważyłam, ale sie nie wypowiadałam, bo.. mam pewne podejrzenia.
Ale nie bede mówić xD

Co do randki..
Na pewno by coś chłopak wymyslił Cool

Nie bedzie to miejsce publiczne, wiadomo.. nie wyszło by.
Moze jakaś romantyczna kolacja przy świecach? Albo spacer? *.*
Ach, ja i moje wizje..

Co do bycia dziewczyną Bidona.
Nie chciałabym.
Ale tu moge sie rozpisywać.
Moge sobie pomarzyć, ale..
Po prostu bym nie chciała.
Wiem, dziwna jestem.
Nie i już.

..::Dominisia::.. · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 23:37 Temat postu:

bercia333

nie tylko ty kochasz Billa.. Wink

ja nie wiem.. lubie na niego patrzec... słuchac jak spiewa.. i neiw iem.. moze jestem w nim zakochana platonicznie.. ale wole jakos tego tematu nie pogłebiać.. wiem ze i tak z nim nie bedę i to nie ma sensu... nie trzeba tracic kontaktu i sie załamywac ze go nie poznasz Smile

moze jest koło ciebie ktoś interesujący...a jak nie tio jasne że mozesz kochać bidona ale jednak z umiarem .... nie żebym ci mówiła co masz robic... tylko to są moje delikatne rady..

ale dla niego miłośc fanów też jest ważna jak powiedział w wywiadzie Very Happy

Madziuchna · Gość

Bercia tylko Ci sie zdaje, że go kochasz
i będziesz się upierała przy swoim
ale i tak zrozumiesz później
jeszcze nie wiesz co to miłość
uwierz mi...

któraś z was (przepraszam za sklerozę) poruszyła temat, że jakby Bill chciał z nami być to byśmy sie zgodziły
otóż nie
u mnie to zależy od stopnia znajomości osoby
od charakteru...

nie chciałabym z nim być nie znając go
i szybko skończyć związek a potem żeby ludzie gadali
media itp. pewnie by mnie oczerniły
o nie

co innego jakbym go poznała lepiej i bym go bardzo polubiła
i miałabym do niego zaufanie...

tak samo z tymi 70% co by się z nim na ulicy nie pokazało jakby nie był sławny (w sensie być z nim)
hmmm
a jako znajomi to już inna bajka
ja nie wiem do której grupy sie zaliczam bo nigdy nie byłam w takiej sytuacji

golden_brunette · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 7:36 Temat postu:

Odrodzona · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 10:03 Temat postu:

'ale dla niego miłośc fanów też jest ważna jak powiedział w wywiadzie Very Happy

'
No bo Bidon to taki przytulanski i kochliwy chlopczyna Very Happy

Chcialby byc doceniani i robi wszystko zeby tak na niego spogladac.
Ja przynajmniej tak mysle.

Tajniak, ja tez tu juz nic nie czaje bo sie zrobilo maslo maslane. Dziewczynki ostro daja Razz

Bercia no jasne, ze forum jest po to zeby siebie wyrazic i wymieniac sie zdaniami. My juz wiemy, ze bardzo kochasz Billusia i nigdy nie przestaniesz, ze jest slodziasny i w ogole, ale nie win nas za to, ze wydaje nam sie to troszeczke "smieszne", a jak chcemy ci wytlumaczyc ze on ma wady, by ci pomoc sie odkochac w milosci ktora ma szanse sie rozwinac jak 1 do kilku milionow, to ty sie obrazasz.

Teraz to sie zrobil fc berci333 Razz

, a nasz Bidonek poszedl w cien <lol2>
On chyba tak nie lubi, byc na koncu...

Ja w sumie tez bym jego laska byc nie chciala.
Po co mi tesknota, zazdrosc i wiele innych negatywnych odczuc?
Pozatym nie mozna nigdzie wyjsc, bo cie zaraz ludzie zaczepia.
Wiecej to ja sie rozpisywac nie bede Razz

CO innego przyjaciolka:D
Zadzwonic, pogadac o wszystkim, posmiac sie itp, itd.
No ale najlepsze jest to, ze moglabym mu sie wyzalic i do niego przytulic (jesli zaufalabym mu)

Delicate · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 12:05 Temat postu:

Ajj dziewczynki, co Wy tak negatywnie patrzycie Razz

?
Po pierwsze było już o tęsknocie w jednym wywiadzie.
I Bidonek powiedział, że by z Wami jeździł przez pół świata (czyt: zabrał w trasę)
Widzicie jaki on kochany ? Laughing

A zazdrość... Phm... xD
Bywa.

Ale ja myślę, że i tak byłoby fajnie Grey_Light_Colorz_PDT_42

.
No kom on, to Bidon jest Laughing

Annette · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 12:27 Temat postu:

Oj, można przecierpieć ten cały szum.
Ja jak bym miała taką okazję, on razu bym z Billem spędziła trasę koncertową i nie tylko... Laughing

A co! Raz się żyje Razz

Mitternacht · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 13:28 Temat postu:

Dokładnie!!
Raz się żyje a z życia trzeba korzystać Razz

o!
To może widziałyście kiedyś zdjęcie byłej dziewczyny Billa??
to co o niej sądzicie?
albo macie jakieś zdjecia, jak tak to podajcie tu to sobie pogadamy o nich Grey_Light_Colorz_PDT_42

Zulla · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 13:32 Temat postu:

czy z Billem, czy z innym facetem
zawsze pojawia sie tesknota, zazdrosc itp
sa osoby, ktore nie maja problemow z zazdroscia (czytaj: Zulla Wink

)

jechac z nim w trase??
zarywac szkołe?
zostawiac przyjaciol?
rozpraszac chłopaka, który jest tutaj dla tysiecy fanów... ?
/ niektorzy artysci podpisuja kontrakty, a w tych kontraktach oczywiscie sa zakazy i nakazy. np. zakaz uprawiania seksu x godzin przed koncertem/

/ ale to marginesem
haa

wyolbrzymiacie problemy
fanatyczki pokrzyczałyby pierwszy tydzien.
szpitale moze miałyby wiecej roboty Rolling Eyes

znając kretynizm...
trasa nie trwa wiecznie
a później mozna byłoby kwitnąć u boku Billa

w związku byłby Kaulitzem, a nie TokioHotelowcem
jezeli zwiaze sie z odpowiednia kobieta ^ ^ to bedzie soba...
o!

Olunia_ · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 14:25 Temat postu:

Bercia, my chcemy tylko Ciebie 'otrzeźwić'. Nie drwić! Zresztą to nieważne, bo sama za jakiś czas się przekonasz^

/ niektorzy artysci podpisuja kontrakty, a w tych kontraktach oczywiscie sa zakazy i nakazy. np. zakaz uprawiania seksu x godzin przed koncertem/ / ale to marginesem

Zulla, czy to żart? Cool

[link widoczny dla zalogowanych] Jaka bk! xD Identic, tylko czoło może trochę inne x]

Izu$ka · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 14:31 Temat postu:

Jak widziałam byłą dziewczyne Billa w popcornie to mój wyraz twrzy wyglądał tak=> Shocked

i tyle. Chłopaczyna nie miał gustu chyba. Chociaż Evelin była nawet ładna,ale to nie jego dziewczyna Smile

Madziuchna · Gość

no tak jeśli fanatyczki uspokoiłyby się nawet po tym tygodniu
to i tak zostaje kwestia rodziny, przyjaciół, SZKOŁY
przecież od tak nie można sobie jej przerwać i liczyć na fundusz Billa

a do byłych Billa...
tylko jedną znamy Smile

nie była wcale taka zła
tym bardziej patrząc na to, że podobno Niemki nie są najpiękniejsze
ważne, że Billowi się podobała

chciałabym ich zobaczyć razem
hmmm
ona taka była troche przy sobie z tego co pamiętam
a Bidon takie chucherko Razz

patunia_th · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 15:54 Temat postu:

No nie powiedzialambym, ze ta dziewczyna byla jakas ladna,
ale liczy sie, ze ja kochal.
Poza tym trudno jest znalezc ladna niemke Razz

Zreszta ta toma tez do najpiekniejszych nie nalezala XD
Ale nie bede juz krytykowac,
skoro z nimi byli to
cos musialo im sie w nich podobac.

Loreley · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 16:03 Temat postu:

Eh, moim zdaniem ta od Billa była dużo ładniejsza od tych dwóch Toma. Cóż, Tomuś chyba szedł na ilość a nie jakość Laughing

Takie typowe nastoletnie Niemki - włosy w dzikich kolorach i kolczyki gdzie się tylko da.
Najważniejsze, że się Billowi podobała. Chociaż z tego, co pamiętam z tego wywiadu, to ona mówiła, że ich związek był raczej 'czasówką' i oboje sobie z tego zdawali sprawę. Mimo to, zazdroszczę jej Razz

Olunia_ · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 16:48 Temat postu:

Ehh tak piszecie, że Niemki to brzydkie i wszystko sprowadza się tylko i wyłącznie do ogółu.
A przecież to tylko stereotyp!

Co do ex Billa. Nie jest brzydka.
Ale też nie należy do jakiś najładniejszych.
Ważne, że mu się podobała ^.

Chociaż nie ukrywam, że sama jej zazdroszcze Grey_Light_Colorz_PDT_06

Tajniaczka · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 16:53 Temat postu:

No, dziewczyna była.. hmm większa od Bidona dużo Grey_Light_Colorz_PDT_42

Nie była piękna..
Ale miała miłą buzię.
Widać, że Bidonek nie leci na wygląd, tylko na charakter Grey_Light_Colorz_PDT_42

A te dwie Toma.. cóż, no comments Rolling Eyes

Też jej zazdroszcze.
Poznała Billa przed tym wszystkim.
Jaki był...
I co najważniesze: nie gadała o tym!
Dobra, powiedziała, byłam jego dziewczyną, fajnie było, ale nie zdradzała jego tajemnic, nie mówiła o intymnych rzeczach..

Brawa dla niej.
Oboje mieli szczęście..

A teraz?
Nie sądzę, żeby chłopcy szybko mieli dziewczyny.
Wciąż panuje za dużo zamieszanie Wink

Ale zarówno Billowi jak i reszcie z całego serca tego życzę.
Ale żeby była normalna- rozumiała go, była wyrozumiała, wspierała i pomagała zawsze.
Po prostu kochała.

Loreley · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 16:57 Temat postu:

Olunia_ · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 17:24 Temat postu:

Nic nie mówi, bo może Bill ma z nią cały czas kontakt?

Nie no żart...
Musi być w porządku dziewczyną.

Bill poprostu nie ma czasu. I nie sądzę czy teraz mógłby mieć dziewczynę.

Odrodzona · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 17:49 Temat postu:

Moze i nie ma czasu, ale dziewczyne by chcial miec napewno.
Nie powiedziala, bo moze czula jakis "sentyment" i chcial miec choc czastke Billa (czyt. te tajemnice) dla siebie. No, niemki sa przewaznie brzydkie, ale zdazaja sie wyjatki!
POzatym nie wszystkie Polki sa cud miod... Bo ja np do takich nie naleze...

No tak, ale gdyby nawet nadazyla sie okazja, to nie daloby rady.
On w Niemczech, ja w Irlandii.
Ja polski, on niemiecki. Bedziemy kaleczyc angielski? Razz

Pozatym jesli mialabym jakies ferie czy cos, to lecialabym do Polski do przyjaciol, bo niestety jestem taka osoba, ze przyjaciele sa na pierwszym miejscu.
Chlopak cie zostawi, a przyjaciele sa na zawsze...
No chyba zebym sie zakochala, ale to nie takie proste.
No wiec, krotko mowiac to i tak by nie przetrwalo, a przyjazn to co innego Smile

Szkoly tez bym nie zawalila, bo chce sie dostac na prawo.
A to nie bylaby taka milosc do konca zycia, bo ja jestem jeszcze za mloda.

No, a co do tej jego dziewczyny.
Fakt byla troche grubsza od Bdn'a, ale tez mi sie wydaje, ze byla spoko. Taka, z ktora mozna porozmawiac na prawie wszystkie tematy.
Kochal ja?
A mi sie wydawalo, ze mowil ze nigdy nie byl zakochany...
Juz sie sama gubie. Co do Toma to tez racja, dziewczyny wcale takie super nie byly.
Teraz sa tacy cwani, bo podrozuja po swiecie i widza wiele ladnych nastolatek Razz

To moga wybrzydzac Smile

Izu$ka · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 19:25 Temat postu:

taa..Dużo jest brzydkich niemek,ale i też są ładne. Wiele jest takich co noszą modne ciuchy,mini spódniczki i różne błyskotki a do tego tapeta na ryju Very Happy

No w sumie mogło być tak jak mówicie...mogło chodzić o charakter,bo przecież ich nie znamy i nie wiemy jakie są Razz

tylko wkurza mnie w niemkach to,że wciskaja te kolczyki byle gdzie,byle jak najwiecej i myślą,że są fajne i seksi. A to jest obrzydliwe. Przynajmniej dla mnie. Confused

Zulla · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 19:57 Temat postu:

Olunia mówiłam całkiem poważnie.
kazdy podpisuje kontrakt
a warunki są przeróżne
wychodzące od ludzi zajmujacym sie tym jak i od gwiazd.
Grey_Light_Colorz_PDT_06

oczywiście, że są ładne niemki
!

byłe Billa?
nie pamietam jak wygladała, chociaz widzialam...

ale było... mineło