Tokio Hotel

Odrodzona · Wysłany: Wtorek 09-01-2007, 18:31 Temat postu:

A ja w filmie dokumentalnym pt" Jak meska prostytucja zaistniała w Polsce "
no co? Wiem, moze zle <lol2> ale mi by tam pasowal na striptizera....
Albo wlasnie tez pasowałby mi na takiego tajniaka... Spalby z kobietami i wyciagal z nich informacje...
No wiecie, o co mi chodzi Very Happy

Lwem on byc nie moze! Bo sie bedzie rządził w zespole!
Proponuje koguta, ktory pilnuje swoich kurek....
mrau Very Happy

patunia_th · Wysłany: Wtorek 09-01-2007, 19:30 Temat postu:

ooo tak kogut...jakie to sexi Very Happy

ale mam nadzieje, ze my jestesmy tymi kurkami Razz

A ja bym chcila billa zobaczyc w filmie...yyy...no nie wiem...
ale najlepiej takim bez dzieczyn...bylabym zazdrosna Laughing

wiem, ze jestem samolubna Very Happy

Loreley · Wysłany: Wtorek 09-01-2007, 20:00 Temat postu:

Ja bym widziała Billa razem z Tomem w jakimś twincestowym dramacie Wink

Film by na pewno zrobił furorę, a kontrowersyjność tylko by mu dodała popularności. Mogłabym im nawet scenariusz napisać Twisted Evil

Tylko pytanie, czy oni by chcieli zagrać w takim filmie...

Ajj, ten mój zryty umysł...

ANniKA · Wysłany: Wtorek 09-01-2007, 20:33 Temat postu:

a ja tam bym chciala zobaczyc Billa w jakiejs komedii romantycznej Very Happy

w kazdym razie, zeby było i romantycznie (ale znowu bez przesady z tym romantyzmem Rolling Eyes

) i smiesznie Very Happy

patunia_th · Wysłany: Wtorek 09-01-2007, 20:39 Temat postu:

hehe..no jak juz o komediach mowa
to ja bym go chciala zobaczyc w "siwat wedlug kieskich"
ale teraz to mowie calkiem serio.. Smile

chcialabym zeby zagral w tak glupiej komedii, ze az smiesznej XD
nie pytajcie mnie nawet dlaczego...tak po prostu

PS
wiem, ze juz sie skonczyl ten temat,
ale billa w postaci law najlepiej dostrzec na tej fotce u gory szablonu... Very Happy

a tom to normalnie takie zahipnotyzowany tygrys XD

Anth92 · Wysłany: Wtorek 09-01-2007, 20:51 Temat postu:

O. Bracia Kaulitz = Lew & Tygrys.
I Twinceścik. Byłabym 'za' takim filmem! Musiałby być bardzo ciekawy... byleby było dużo łez (szczególnie Bidonowych). Chciałabym zobaczyć płaczącego Bdna. To byłaby najbardziej wzruszająca scena, jaką widziałabym w moim życiu.

Taki kryminał też mógłby być. Odrodzona dobrze mówi. Very Happy

A wyobrażacie sobie naszego Billa... powiedzmy... Gdyby zamienił się rolami z... Gustavem. O, tak, z Gustavem. I taki Bdn za perkusją. Co wy na takie coś?

ANniKA · Wysłany: Wtorek 09-01-2007, 21:05 Temat postu:

Bidon za perkusją??
nie to zdecydowanie nie dla niego Very Happy

taki mi się wlasnie obrazek nasunąl - stoi perkusja, za nią siedzi tak chudy Bill z paleczkami i uderza w nią z takim wywieszonym ozorkiem, bo mu wlasnie tchu zabraklo Razz

a poza tym, kto by ten cały sprzet nosil? bo on sam raczej nie XD

patunia_th · Wysłany: Wtorek 09-01-2007, 21:09 Temat postu:

Billus przy perkusji...

chyba te chudziutkie raczki odpadlyby mu od tego uderzania w talerze XD
niee...jakos nie wdze billa grajacego na perksji...
ale to by moglo byc calkiem ciekawe Very Happy

chociaz na koncertach trudno bylo by go zobaczyc...
musisalabym miec chyba lornetke

Sylwia_th · Wysłany: Środa 10-01-2007, 12:51 Temat postu:

haha Bill i perkusja hahaha xD dobre Smile

Chcialabym go zobaczyc za perkusja....
haha zobaczyc?? xD
Chyba tylko jak to napisala Patunia ta pomoca lernetki :]

Odrodzona · Wysłany: Środa 10-01-2007, 14:56 Temat postu:

Lol, ja sie najbardziej obawiam jednego.
Jak on by ją poskładał?
hahaha, chciałabym widzieć!
Co jak co, ale wydaje mi się, że on zdolności manualne są znikome.
Chyba, że malowanie paznokci.
Wybaczcie, ale wydaje mi się, że jest trochę ciapowaty...

Mitternacht · Wysłany: Środa 10-01-2007, 15:51 Temat postu:

hahaha Bill przy perkusji

ciekawy widok... No ja myśle że Bill nie jest wcale ciapowaty może tylko się wydawać że taki jest ale wcale taki nie jest (troszke pomieszałam ale wiadomo o co chodzi)

Anth92 · Wysłany: Środa 10-01-2007, 16:15 Temat postu:

A wyobrażacie sobie muskularnego Billa? Mięśnie niczym Pudzian Laughing

itepe?

Ja osobiście tego nie widzę. Grey_Light_Colorz_PDT_50

Taki chudy Bdn jest śliczny, zgrabny i w ogóle... i już niech tak zostanie. Mi tam jego brak tłuszczyku nie przeszkadza, chociaż w jakimś wywiadzie tak usiadł na fotelu, przyjrzałam się... i jakby przytyło mi się trochę. Razz

EDIT
Zulla -> O bosz. Laughing

Co to za fota?

Bo padnę ze śmiechu.

Zulla · Wysłany: Środa 10-01-2007, 16:27 Temat postu:

^ była o tym mowa Wink

jest tak dużo fotomontarzy z 'rozbudowanym' Billem, że szok

powtarzam, że syndromowi Pudziana jestem stanowczo na nie

jest szczupły i to jego urok!
tyle

[link widoczny dla zalogowanych]

Mitternacht · Wysłany: Środa 10-01-2007, 16:49 Temat postu:

No właśnie ja też nie lubie syndromu Pudziana nie są atrakcyjni tacy mężczyźni...
Do Figury Bidona nie mam zastrzezen choc jest strasznie chudziutki no i nawet jakby mu się troche przytyło to by tez było fajnie

Sonne · Wysłany: Środa 10-01-2007, 17:12 Temat postu:

Bill w stylu Pudziana - ble. Jeśli chce to może sobie mieć mięśnie, ale żeby nadal pozostał chudy. Wiem, że może dla niektórych jedno wyklucza drugie, ale tak wcale nie musi być. Skoczkowie narciarscy ważą niewiele, a mięśnie mają Cool

Wiem, że pewnie niektórzy napiszą, że Tom też jest chudy, ale czy nie uważacie, że Bill ostatnio stracił trochę na wadze? Nie wiem, czy ja już mam jakieś zwidy, ale zgadzam się z postem Herbatki w komentarzach do fotek: to nieprawda, że on przytył, wprost przeciwnie. Jakkolwiek to zabrzmi: martwię się o niego.
Mogliby im dać trochę więcej wolnego, bo cała czwórka coś ostatnio nie najlepiej wygląda.
Jak dla mnie to Bill może sobie być chudy, wręcz lubię to jego chuchrowate ciało, ale czułabym się spokojniejsza ( Cool

) gdyby przytył te parę kilo Wink

ANniKA · Wysłany: Środa 10-01-2007, 17:12 Temat postu:

ech.
jakby Bidon byl taki przypakowany i wielki jak Pudzian, to nie wiem, czy kiedykolwiek zwrócilabym na niego uwagę.
nie lubię takich typów, są według mnie obrzydliwi....
ja tam wolę chudego Billa, (chociaz nie powiem, mógłby się nieco utuczyc Razz

, ale wlasciwie nie uznaję tego za wymóg obowiązkowy)
jak dla mnie Bill niech sobie wygląda jak teraz, skoro taka jego uroda Very Happy

dark marona · Wysłany: Środa 10-01-2007, 17:28 Temat postu:

Gdyby posiedział z nami dwa dni w Polsce po koncercie, zapewne wróciłby do Niemiec z większą wagą Wink

A w stodole ubijemy świniaka i będzie miał Bdn wyżerkę, a co Laughing

Ale w stylu pudziana dziwnie by wyglądał Shocked

z Billa to tolalny chudzielec, ale i tak fajnie wygląda.

Vanilla · Wysłany: Środa 10-01-2007, 17:34 Temat postu:

mam to samo zdanie co wy, wiec rozpisywać się nie ma sensu.
mięśnie to dla mnie koszmar.
a sam Pudzian obrzydliwy.

Anth92 · Wysłany: Środa 10-01-2007, 17:53 Temat postu:

Ja zauważyłam.

Zawsze jest, że Bill to idiota etc. Ehh... No ma swój styl, jest sobą - i jest okay.
A że czasem chłopacy z zespołu po nim pojadą... Wydaje mi się, że nie powinno tak być.
I dlatego zaczynam się bać o przyszłość TH. Jak tak dalej pójdzie, będą go obrażać, to on się (że tak to ujmę) fochnie, i może być koniec. *powiało grozą*
Naprawdę, boję się rozpadu TH, a sam Gustav, Georg czy Tom, nie zdają sobie sprawy, że tego typu zachowanie jest dość... dziwne, szczególnie, jako do kumpla z zespołu czy BRATA. W końcu to brat Toma, nie? Grey_Light_Colorz_PDT_50

Zulla · Wysłany: Środa 10-01-2007, 18:03 Temat postu:

Sonne mówiła coś że chłopcy pojechali po BIllu w Moskwie ale to chyba było tak

Tom: Noooo więc to jest tak, że kiedy Bill przestaje śpiewać, to my jeszcze nie wychodzimy,ale kiedy my przestaniemy grać wtedy wychodzi Bill! Czyli widac jakąs przewage <wielki uśmiech na twarzy Wink

>
Bill: Achhh co za bzdury, umiem sam śpiewać.. ochh

^ tutaj chodzi o koncert

a normalne rozmówki męsko-męskie już takie są
jadą po sobie nawzajem,
tak samo w zespole Grey_Light_Colorz_PDT_06

ANniKA · Wysłany: Środa 10-01-2007, 18:16 Temat postu:

ja nie widze w tym nic obraźliwego...przecież oni sobie po prostu jaja z Billa robią Very Happy

mam wrazenie ze tam kazdy codziennie na kazdego wjezdza, ale oni to robią po prostu na żarty, więc nikt się na nikogo nie obraża...
ach, ci faceci... Rolling Eyes

Zulla · Wysłany: Środa 10-01-2007, 18:19 Temat postu:

nie jaja z Billa
tylko robią sobie jaja z Billem Wink

ja też nie widze nic niestosownego

Mitternacht · Wysłany: Środa 10-01-2007, 18:25 Temat postu:

Ja myślę że sam Bill nie ma nic do tego że tak mówią bo to obraca się w żart a niemcy mają ponoć inne poczucie humoru tak bywa

Vanilla · Wysłany: Środa 10-01-2007, 18:54 Temat postu:

ależ, ja nie mówie, że oni go obrażają Wink

tylko robią sobie jaja z (z Billa, Zulla Wink

. chodzi mi tutaj o jaja z Billa. bo jaja z Billem, to już inna sprawa.) częściej niż z innych xD

Sonne · Wysłany: Środa 10-01-2007, 19:40 Temat postu:

Vanilla to podobno było na pierwszym dvd. Cytat znalazłam na niemieckim forum.

Wiecie, rzadko kto jeździ po Billu ot tak. Przeważnie to on zaczyna Cool

Zresztą oni powiedzili, że znają granicę i czasami żartują sobie z siebie, ale starają się jej nie przekraczać.
Właśnie Zulla ja przetłumaczyłam sens tego a nie dosłownie. Chociaż dosłownie to też ma sens, ale doszłam do tego gdzieś po 2 dniach

Tom za mądrze gada jak dla mnie. No bo jak oni kończą grać to on schodzi ze sceny bo bez nich nie zaśpiewa: tak to zrozumiałam.

Nie widziałam tego momentu, bo nie oglądałam całego programu z Moskwy, ale na niemiecki forum są cytaty i znalazłam coś takiego:

Bill: reszta zespołu wyszłaby (?) z taktu, gdybym skończył śpiewać
Tom: ale w przeciwnym razie byś nie wiedział jak powinieneś śpiewać

Spokojnie. Jak same widzicie Bill prowokuje. Zresztą Tom lubi takie odzywki.

edit: Gucio jeszcze dodał (chodzi mi o cytaty Zulli), że Bill ma wyczucie taktu jak lodówka. Oczywiście ja tego nie usłyszałam, ale na niemieckim forum jest Grey_Light_Colorz_PDT_42

Więc chyba o to chodziło, że bez nich nie zaśpiewa. Zresztą, gdy oni grają to on też kiepsko śpiewa Cool