Tokio Hotel

dark marona · Wysłany: Środa 10-01-2007, 21:15 Temat postu:

Ale z niego prowokator Very Happy

Ale chłopcy tak mają. U mnie w szkole leją się, wyzywają, a zaraz razem śmieją. Tom juz chyba takie naturalne.

Faceci nie rozumieją kobiet i odwrotnie.

Z tego powodu TH raczej nię nie rozpadnie. Chyba że naprawdę się pokłócą. A jaki mógłby być poważny powód, aż taki by się znienawidzili?

Odrodzona · Wysłany: Środa 10-01-2007, 21:50 Temat postu:

Hahaha. Oni to sa obledni xD
Ale mi sie wydaje, ze oni sie tak szybko ne pokloca. Smieja sie jeden z drugiego, na iluz to wywaidach nabijali sie z Gustava, albo Toma. Lubie ich, a co do Bdn to macie racje. Urok ma na swoj sposob i niech zostanie chucherkiem. (latwiej bedzie go ukrasc xD)
A co do tuczenia Very Happy

Ja jestem za, of kors Very Happy

2 dni w Polsce, w stodole mojej babki z wami to bedzie raj dla Bdnka!!
Swoja droga, ciekawe czy Bill na jakims koncercie zapomnial tekstu.
Ale bym sie smiala <lol>

Delicate · Wysłany: Środa 10-01-2007, 21:56 Temat postu:

Phm...
Ja dużo koncertów oglądam i kurna nigdy nic nie przekręca ani nic...
To aż dziwne. Oo. xD

..::Dominisia::.. · Wysłany: Środa 10-01-2007, 22:19 Temat postu:

bo ajk zapomina daje mikrofon do ludzi i wszyscy spiewają za niego Razz

Anth92 · Wysłany: Środa 10-01-2007, 22:37 Temat postu:

No to mnie uspokoiłyście z tym rozpadem. Dzięki, bo się trochę zdenerwowałam. Wink

A... Co do mikrofonu w publicznośći: śpiewajcie, to się zgodzę. Brat mi raz opowiadał o kolesiu, co tak robił, czasem publiczność śpiewała przez połowę koncertu.
Z drugiej jednak strony, wydaje mi się, że Bill ma wyuczone te teksty na blachę. Przecież tyle prób, występów, koncertów... raczej nei zapomni swojej piosenki. Wink

thsandej · Wysłany: Środa 10-01-2007, 22:55 Temat postu:

Co wy z Billa jakiegoś sklerotyka (jest takie słowo?) robicie! Razz

Chłopina jest młody (ogier yepa!!) i nie dręczą go zaniki pamięci Razz

Jak można zapomnieć własnego tekstu, który na trasie koncertowej ora się prawie codziennie, hę? Wiem zdarzało się ale nie Billowi Very Happy

Fakt zawsze istnieje opcja, że publika za niego zaśpiewa. Ja się zastanawiam jak by to było jakby każdemu z TH pomyliła się kolejność piosenek. Bill krzykną by tytuł kolejnego kawałka, Tom zaczyna grać, Gustav rytm innej piosenki zaczyna walić a Georg w zupełnie innej bajce. OMG!! Jak by to wyglądało !!!!! ???? Surprised

Ciekawe jak w takiej sytuacji poradziłby sobie Bill i jak zareagowali by fani Laughing

EDIT
W Polsce zapomni tekstu, bo bedzie zaszkokowany polskimi fankami??

Fajnie by było ale mam nadzieję, że będzie zszokowany pozytywnie a nie przerażony Razz

..::Dominisia::.. · Wysłany: Środa 10-01-2007, 22:56 Temat postu:

ale zdarzyć się każdemu moze :p jak narazie to nie natapiło moze niedługo Razz

np. w Polsce :p bo będzie zaszokowany urodą polskich fanek Razz

Anth92 · Wysłany: Środa 10-01-2007, 23:16 Temat postu:

Najwięcej witaminy mają polskie dziewczyny...
Tiaaa. Będzie tak oczarowany, że jak wybiegnie na scenę, potknie się o kabel i zleci w publikę. A wtedy ja skoczę z sektora, by go uratować (tylko nei wiem od czego Laughing

).

A musiałoby to śmiesznie wyglądac, jakby każdy zaczął co innego. Znając Billa, pewnie udawałby że to jakaś rozgrzewka czy coś. Laughing

Lina · Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 0:49 Temat postu:

Improwizacja, improwizacja. Bill dobrze zna te słowo.

A zresztą... Czy pomyłek nie da się wyciąć? Przecież te koncerty nie są transmitowane na żywo.

Przekonamy się 5 kwietnia.

Anth92 · Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 7:50 Temat postu:

Lina -> Ale nam chodziło o koncert na żywo, taki przed tysiącami fanów. Czegoś takiego nie wytną, bo zanim się zorientują, to się stanie. Laughing

Ale oczywiście do tv można to jakoś... dograć?() Laughing

żeby było prawidłowo.
Ja wiem, że Bill coś by wymyślił, byleby nie wyszli na idiotów. Razz

(nie mówię że nimi są, żeby mi się nikt tego nie doczepił Wink

)

EDIT

goo-gu, to było dobre. Wink

A wyobraź sobie, jak on zalicza glebę... poplątany w kable i w ogóle... Laughing

goo-gu · Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 8:23 Temat postu:

Ja bym się śmiała, jakby Bill zaczął swoje tańca wygibańca i nagle... ŁUP wypadł mu mikrofon

Jaaa, ale bym polewała

A w głośnikach taki jeden wielki wrzask, bo mikrofon wpadł w publikę,
a Bill biega i krzyczy w przerażeniu, bo żadna improwizacja nic tu nie da.

I jakaś fanka bierze ten mikrofon:
AAAAAAAA BILL! KOCHAM CIĘ!!

A Bill: zostaw! zostaw , prosze zostawić mikrofon! Zachować spokój!
i nikt go nie słyszy

Już sobie go wyobrażam jak biega po scenie, ręce latajace nad głową ten krzyk i przerażenie w oczach.

Mitternacht · Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 14:10 Temat postu:

Łahaha goo-gu nie no ja nie mogę

" Bill kocham cię" eee on tak słyszy i nic sobie z tego nie robi... ale jego panika to by była normalnie

niewyobrażalnie śmieszne Razz

Sylwia_th · Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 14:12 Temat postu:

hahaha

jak czytam te wszy<stkie posty to normalnie nie wiem xD
Coraz bardziej jestem w stanie uwierzyc, ze Bill to takie idiota, sklerotych, malointeligenty czlowiek

o tak xD, jakis niedorozwiniete dziecko xD (nie mowie, ze taki jest Razz

)
haha, ale posmiac sie moza

..::Dominisia::.. · Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 14:13 Temat postu:

taka panika byłaby super Razz

ale jednak zdje mi się ze zacząl by się śmiać.. Razz

i zza kulis podali by mu drugi Razz

albo by Tomowi zabrał Razz

Sylwia_th · Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 14:29 Temat postu:

..::Dominisia::.. · Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 14:32 Temat postu:

niom moze w warszawie zobaczymy Razz

Odrodzona · Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 15:01 Temat postu:

..::Dominisia::.. · Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 15:07 Temat postu:

hehe a ta piosenka jest gdzies nagrana czy to tylko było atkie pisanie Razz

pewnie jak byśmy ryczały do mikrofonu to by go wyłączyli Razz

dark marona · Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 15:34 Temat postu:

Czytając te wszystkie posty uśmiałam się jak nigdy Very Happy

Ciekawe czy przed nami (nawet jeżeli nie bedzie akcji z mikrofonem) zatańczy ten dziki taniec Rolling Eyes

ANniKA · Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 15:37 Temat postu:

nie wyłączyliby, tylko ten mikrofon sam by się wyłączył, na skutek przegrzania i zbyt duzego natężenia dźwięku Razz

nie sądzę, żeby Bill przy takiej wpadce od razu spanikowal, a nawet jesli to nie dałby tego po sobie poznac. myslę, że po prostu zacząłby się śmiać albo powiedziałby, że to taki specjalny punkt programu Razz

..::Dominisia::.. · Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 15:49 Temat postu:

bez dziekiego tańca nie wypuścuimy Razz

Mitternacht · Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 16:06 Temat postu:

Ej no jak go do stodoły zaciągniemy to już go z tamtąd nie wypuscimy co to tylko 2 dni to za mało Razz

przynajmniej z miesiąc ostrego balangowania bysmy były na czołówkach gazet ' Dziewczyny z fanklubu Billa zaciągneły go do stodoły na biesiade' a tam dalej i nie chcą go z tamtąd wypuscic Razz

dark marona · Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 16:51 Temat postu:

On sam nie chciałby wyjść z tej stodoły Smile

Już takie atrakcje i bezsenne noce zarwane na imprezowaniu po kilku dniach by wszystkich wykończyły. Chyba że będziemy bawić się w Paris siedząc całe dnie i noce.

No to bijemy rekordy, kto najdłuzej wytrzyma w stodole?

goo-gu · Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 17:46 Temat postu:

Przepraszam, że powrócę do tematu tańca Billa.
Tańca gibańca.
Wyobraźcie sobie jak on zaczyna szaleć, wogóle ułożył sobie układ choreograficzny.
I skok i noga w lewo, noga w prawo!
I przekęt i podskok!
A teraz się rozkręca...
i fikołek.
i salto.
i skok przez kozła.
i na deskorolce i śpiewa i tańczy i jedna nogą się odpycha!!
I TRACH teraz na jednej ręce jedzie, drugą się odpycha, a w nodze trzyma mikrofon!
I jedzie! Jedzie... jedzie i BACH!!
Skok przez płonąć obręcz!!
SCHREEEEEEEEEI!!!!!!!

I oklaski!! Brawa gromkie!
A Bill z taką podpaloną czupryną macha do publiczności jak królowa Elżbieta i się bansuje po scenie. I wszysko kończy sie dobrze, bo wszyscy wiemy, że fryzura Billa ma czujniki anyogniowe Smile

Jak każda fryzura gwiazdy.

Odrodzona · Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 19:11 Temat postu: