Tokio Hotel

Pauline... · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 8:24 Temat postu: Gdybym Billem była...

Zawsze, no może nie zawsze, ale często, zastanawiam się, jak by to było, gdybym przez jeden dzień mogła stać się młodszym Kaulitzem.
Oczywiści pomijam łażenie po sklepach, z jego kartą kredytową, bo to chyba logiczne

Ja np. gdybym miała się z Billem zamienić miejscami.
- Zajęła się przymierzaniem jego ubrań, po czym większość z nich przesłała na adres Pauline...

- Przesiedziała większość dnia w łazience

- Upewniła się, czy męskość jest na dobrym miejscu

- I oczywiście pojechała do Krakowa, na spotkanie ze mną

*Inteligencja*

Noire · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 8:34 Temat postu:

Madziuchna · Gość

co do tych ciuchów róznież się zgadzam
-te, w których on nie wygląda przesłałabym do siebie Wink

-wyprobowała jego kosmetyczke
-zobaczyłabym czy się umawia z normalnymi panienkami
-kupiłabym jakieś fajne ubrania, ale dla niego
-poszła na fajną imprezę
-podcięła włosy
-odwiedziłabym rodzinkę

tylko czy by starczył mi tylko jeden dzień? Wink

edit:
oooo bym zapomniała
rzecz jasna jak chyba każda sprawdziłabym zawartość spodni
zmierzyła
i w końcu byłby proble z głowy Wink

i trza byłoby sprawdzić czy staje Laughing

zawsze byłam ciekawa jak to jest mieć ptOka Little thongue man

Annette · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 13:37 Temat postu:

Gdybym Billem była...
Zagrała bym koncert, zobaczyłabym te wszystkie osoby wpatrzone w siebie Laughing

I sprawdziła czy Bill, rzeczywiście ma coś w spodniach Razz

madziaolsenka · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 13:51 Temat postu:

Fajny temacik ;]
Hmmm ... ja bym na jego miejscu przyjechała do Polski ;D;D;D i namówiłabym braciszka (w sensie Toma) zeby do mnie przyjechali czyli do ZG i zabrali mnie na trase koncertową !!! Aaaa ===]]

Mod-Lolly · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 14:11 Temat postu:

Gdybym była Bill'em zmieniłabym płeć, bo ładna ze mnie kobieta byłaby.
A tak poza tym to nie zmieniałabym nic. Najlepsze jest to, że czułabym się fanatyscznie w jego skórze.
Może ew. skróciłabym głupie gadki, którymi operuje pan B. czasem, co doprowadza mnie do panicznego szału, a potem do nerwobóli - gadam bez sensu?
Nie to Bill

Przywrócony_id:(3099) · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 14:21 Temat postu:

o! nareszcie coś nowego... fajny temat Smile

Gadybym była Billem myślę, że czułabym się w jego skórze fantastycznie. Przede wszystkim zapisałabym 'sobie' swój numer na komórce Smile

majanna · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 15:10 Temat postu:

Przede wszystkim podcięłabym włosy.
Potem sprawdziła jaka jestem silna, szybka, wytrzymała itp.
A potem zajęłabym się jego męskością. Ja też często wyobrażam sobie jak to jest mieć coś więcej Wink

No i zmierzyłabym również Wink

I wreszcie spróbowałabym zaśpiewać ładnym głosem. Mój jest beznadziejny, nie mogę siebie słuchać, nie umiem śpiewać i w ogóle nad tym ubolewam.
Pomalowałabym sobie oczy, próbując różnych spodsobów.

Pojechałabym do siebie i załatwiłabym ten pierwszy raz. Nie no żartuję. Ale napewno dałabym sobie bilet na koncert i zrobiła wspólną fotę.
Porozmawiać z Billem też bym chciała, ale sama ze sobą rozmawiam wystarczająco często xP

dark marona · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 15:12 Temat postu:

Początkowo usmiałam się jak zauwazyłam ten temat, ale jest całkiem logiczny Smile

Gdybym była Billem:
*przefarbowałabym się na blond xD
*przeczytała niektóre listy od fanek
*poszła na imprezę gdzie są same gwiazdy i poznałabym Fabi'ego Razz

*Zrobiła sobie tatuaż na wewnętrznej stronie przedramienia <jak Lauri> Rolling Eyes

Mod-Hazel · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 16:00 Temat postu:

Gdybym była Billem, to najpierw upewniłabym sie ile dokładnie cm. ma jego męskość Very Happy

Pośmiałabym sie z fanek płaczących na jego (wtedy mój) widok i ogólnie bardzo bym się cieszyla....

NO...pewnie bym jeszcze odwiedziła siebie i dała mi kartę kredytową, bilety na następne koncerty i pierścionek zaręczynowy...

Mod-Troskliwy Miś · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 16:03 Temat postu:

- Rozebrałabym sie do naga i sie pooglądała <co jest?>
- Pojechałą do Krakowa do siebie i pzryokazji mogłabym zachaczyć do Pauline :p tak po dobrej znajomości
- Zgrzebałabym mu/sobie cały pokuj każdą najczarneijsza skrytke ale z umiarem
- Obcięłabym troche włosy tzn podcięła bo sa stanowczo za długie
- Poszłabym popodglądać brata i menagera
i tyle chyba
ale hmm skoro ja byłabym nim to on mną ? o.O

Admin-Black Swan · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 16:18 Temat postu:

Hehe, fajny temat Very Happy

Myślę, że dużo czasu pogadałabym z Tomem (looknęłabym co i jak Razz

), ogólnie zobaczyła co ma w spodniach Rolling Eyes

i się tym pobawiła (dobra, nic nie mówcie Razz

) i zobaczyła jak faktycznie reagują fanki na różne zachowania. Aha i na koncercie zrobiłabym maksymalnie erotyczny show Razz

Paolla · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 17:27 Temat postu:

Oj nie wiem co bym zrobiła...mogłabym być nieobliczalna Laughing

Zapewne obejrzałabym każdy zakątek pokoju jego i Toma Very Happy

Chciałabym pogadać i poznać trochę ich mame, ojczyma i Andreasa. Zrobiłabym próbę w garażu z całym zespołem. Potem z nimi udałabym się samolotem do Polski zaczynając od Krakowa i mojej kochanej Anetki. Wszyscy jedziemy do mojego miasta i do Ewy. Wpadamy do mnie do domu a każdy z chłopaków pozostawia u mnie autografy i jakąś część swojej garedrob Very Happy

Potem szybciutko organizuje mini koncert i daje o tym znać na forum żeby kto mógł niech przyjedzie. Koszty przybycia na koncert płaci Bill (czyli ja Very Happy

) No a potem znowu jestem tylko spbą Very Happy

tselinka · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 17:28 Temat postu:

Ja bym nie próżnowała Very Happy

-pobrałabym wymiary tego i tamtego Very Happy

-poszłabym przespać sie z Tomem Very Happy

-Bym sie zakręciła wśród ludzi z tamtej branży Very Happy

-zgwałciłabym siebie samą Very Happy

(tzn jako Bill ) Very Happy

-bym sie pobawiła ptaszkiem

ach.....

monsunek · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 17:33 Temat postu:

Tak na marginesie....FAJNY TEMACIK:)

Więc tak...gdybym była Billem Kaulitzem...spełniłoby sie moje mażenie, ponieważ miałabym w końcu starszego brata:) ( To nic, że tylko o 10 marnych minut),
Gdybym była nim...w końcu przyjechałabym do polskich fanów...przecież tylu ich jest!!!! Poza tym...odnalazłabym w tłumie siebie i...bylibyśmy super parką

oprócz tego...ubrałabym go w jakieś syciarskie ciuszki ( wcale nie twierdze, że teraz wygląda źle) Oki to chyba tyle... Smile

madziaolsenka · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 17:37 Temat postu:

Omg ... a wy tylko o jednym xD - co ma w spodniach xP
Dajcie życ Cool

romaaaa · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 17:57 Temat postu:

Nie no prosze was ,wy ciągle o jednym !! <seeeeex>
Ja bym NIC nie mierzyła<lol2> ja bym :
- choć przez chwile poczuła się gwiazdą
-z obaczyła jak to jest mieć rodzeństwo <jestem jedynaczka>a w dodatku blizniaka
- zaznała uroków życia płci przeciwnej
- zagrała piękny koncert a na końcu słuchałabym jak tłum skanduje moje imię<coś pięknego>
- poszłabym na impreze zycia,taką ktoraa zapamietałabym na cale życie
- dowiedziala sie wreszcie czy Bill to proawdziwie ROMNATYCZNA dusza
- jadłabym bez ograniczen <kocham jesc> bo i tak bym nie przytyla
- poderwala jakas paniekne a najlepij kilka i sprawdziala na co one tak naprawde leca na Billa zwyczajnego chlopaka czy Billa slawnego i bogatego
- stałabym gozine przed lustrem i wpartywala w te cudowne czekooladowe oczy
a na koncu worcilabym do swojego ciala i cieszyla sie ze jestem juz soba,bo ja w odroznieniu o billa nie musze zastanawiac sie czy mam szczerych przyjaciol .
Wiem ze to cholernie ckliwe ale coz ja poradze na moja ROMANTYCZNA dusze Very Happy

Marzenie · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 18:08 Temat postu:

haha, jakbym mogła przez jeden dzień być Billem, to bym się w sobie zakochała (w sensie sobie sobie), a odpowiedzi na różne pytania poznałabym później Very Happy

Mod-Pinacollada · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 18:10 Temat postu:

Gdybym Billem była...
Płeć bym zmieniła i dzieciaka spłodziła xD
To chyba na tyle Laughing

Maxime · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 18:15 Temat postu:

Gdybym była Billem...

- porównałabym SWOJEGO {

} z tym od Toma

i przy okazji go zgwałciła

{choć trochę bym się głupio poczuła, no bo kazirodctwo Laughing

...}

- jadłabym, jadłabym, jadłabym ile się da żeby choć trochę mu tych kilosów przybyło Very Happy

- trochę poobserwowała fanki, sprowokowała je trochę, pobawiła się nimi {w sensie że coś bym powiedziała np. i zobaczyć jak zareagują xD}, podroczyła Very Happy

- na scenie bym szalała, szalała, no i oczywiście robiła wszystko, żeby uszczęśliwić fanki Grey_Light_Colorz_PDT_42

{no wiecie... takie małe co nieco jak podniesienie bluzki trochę wyżej albo cóź xD}

- zbuntowałabym się przed Zakim i powiedziała mu prosto w twarz że jest dziwolągiem

i bym się z nim pokłóciła

- obmacywałabym siebie przez te całe 24 godzin xP

- przyjechałabym do tej mojej prawdziwej mamy i bym ją powitała od progu "Hej, mamo!" żeby zobaczyć czy zemdleje na mój widok Laughing

i bym poszła do mojego prawdziwego pokoju gdzie będzie mam się rozumieć Bill w mojej postaci i bym się z nim, czyli teoretycznie ze mną, przespała

I takie różne...
Ahh, ta moja wyobraźnia xP

Billem być

Sakura · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 18:48 Temat postu:

Uooo...
Mhm.
Aaa Grey_Light_Colorz_PDT_05

Mogę w punktach, nie? Wolę nie puszczać wodzów wyobraźni Grey_Light_Colorz_PDT_06

1. Upiłabym Georga i bym się z nim przespała (Bill miałby potem problemy z chodzeniem, ale... Szczegóły Twisted Evil

Zawsze chciałam na żywo zobaczyc gejów w akcji Very Happy

),

2. Zrobiłabym show na koncercie... Może wyjście na scenę w samych bokserkach? albo striptiz? A najlepiej... Striptiz, bieganie w samych bokserkach i nur w tłum napalonych fanek! XD

3. Zmierzyłabym, ile ma centymetrów. (Wiem, nie jestem oryginalna... Ale przynajmniej bym wiedziała, czy warto narywać do Bidonka

)

4. Cały wieczór spędziłabym na eksperymentach... Nie będę wnikać jakich, bo wszyscy dobrze wiedzą o co mi chodzi Twisted Evil

Jak widać, mnie chodzi prawie i wyłącznie o seks.
Hmm... Czy cos ze mną nie w porządku? :>

Serena_van_der_Woodsen · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 19:01 Temat postu:

GosieKth · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 19:24 Temat postu:

Ja gdybym miała się z Billem zamienić miejscami bym go troche odpedaliła Grey_Light_Colorz_PDT_48

Olunia_ · Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 20:47 Temat postu:

GosiekTh pomyliłaś fankluby...?

Gdybym Billem była... to bym była chyba szczęśliwa xD
Cool

Tak na poważnie.
Najpierw oczywiście z cholernej ciekawości spojrzałabym sobie w majtki.
Potem sprawdziłbym Tomowi.
Przecież trza się dowiedzieć czy rzeczywiście ma większego Cool

Następnie poszperała w szafie.

I co najważniejsze-odezwałabym się do Oluni <czytaj:ja> Cool

Trochę daleko do niej, ale co tam.
Z pewnością przekonałabym ją, żeby przyjechała do mnie<czytaj:Bill>
Ona napewno bez żadnych oporów zgodziłaby się Laughing

Ambre · Wysłany: Środa 11-10-2006, 11:15 Temat postu:

A ja gdybym nim była...

Tak bym się cieszyła, ze nie zdołałabym zrobić nic sensownego. Chwytałabym jednej rzeczy <dooosłownie> po chwili biorąc się za drugą...
W ciągu godziny zrobiłabym coś tak głupiego, że byłaby ogromna afera i moje zdjęcie byłoby w każdej gazecie.
Niechcący przypaliłabym sobie włosy.
Zaglądnęłabym na nasze forum, bo jestem cholernie uzalezniona...

W efekcie, następnego dnia Bill Kaulitz:
Chodziłby z wilekim bandażem w gaciach ( nadmierna masturbacja szkodzi:roll: ), a po wizycie u fryzjera, zauważyłby, że dzięki zdjęciom, jak skacze na skakance popularnośc zespołu wzrosła. Szukając w historii strony od 18 lat wzyż natrafiłby na link do forum. Zobaczyłby niepozorny nick 'Ambre'

i tu zaczęłaby się nasza historia;P
A wszystko za sprawdą zuuupełnie przypadkowych wydarzeń Wink

Wiem, wiem odbiegłam od temamtu, ale pomarzyć można:P