Tokio Hotel

LnD · Wysłany: Czwartek 25-05-2006, 11:38 Temat postu:

Bill ma zarąbisty głos.Pomimo tego że jakoś tak specjalnie nie uczył się tego nigdzie ani nic.MA ciekawą , charakterystyczną a na dodatek taką ciepłą barwę głosu.Aż przyjemnie go słuchać...

lessiel · Wysłany: Piątek 02-06-2006, 10:30 Temat postu:

A ja przyznam, że jako głos, jako tonacja,dzwięk - to głos Billa mi się nie podoba. Może w niektórych piosenkach ładnie 'brzmi'. Ale na ogól niezbyt =/ Mnie się jego głos podoba tylko w trzech piosenekach, które automatycznie się stały moimi ulubionymi - Schwarz[tak delikatnie i inaczej śpiewa], Wenn Nichts Mehr Geht[ze starym głosem, po mutacji niezbyt =/] i Unendlichkeit[taki też inny jest jego głos wtedy].

malineczka · Wysłany: Piątek 02-06-2006, 11:10 Temat postu:

oj wypiekniał mu głos wypiękniał Very Happy

już po mutacji jest...hmm... taki słodki Smile

aż chce sie wiecej i wiecej Very Happy

Martiś · Wysłany: Piątek 02-06-2006, 14:02 Temat postu:

jego głos jest taki ciepły i przeszywający az chce sie słuchac go bez konca Smile

Ashley :) · Wysłany: Piątek 02-06-2006, 14:22 Temat postu:

Bill ma najśliczniejszy głos na świecie....mogłabym go słuchać i słuchać bez końca...

MIMI · Wysłany: Piątek 02-06-2006, 14:38 Temat postu:

co do jego głosu- wszystkich których znam mówią że to recytacja, każdy tak zaśpiewa jak Bill ;/
ja tez miałam taką barierę, częste przy chorobach gardła.. i przeziębianiach/grypie
Bill teraz ma taki e.. ciut gorszy głos od tego przed mutacją, wcześniej te piosenki takie jak do Bleacha były ^.^, a teraz? nie, nie, nie..
uważam że jest coraz gorzej..
coraz częściej fałszuje, myslę że on nie jest obdarzony talentem muzycznym w pełni przez naturę..
coraz częściej łamię się jak słyszę te nieczystości, niedociągnięcia i 'zapady' glosu..
powiem tyle, muzyk to z niego średni. Śpiewa za to rytmicznie i dobrze panuje nad oddechem, w czym mutacja mu przeszkadza...
coraz częsciej słysze takie tokio hotelowe niewypały..
mam nadzieję że zwalczy tremę, bo przed 100 tyś. fanów trudno wyjść bez gumowych nóg i zrobić swoje, na dodatek przemowy do publiki.. Średnio llubię jego głos.. takie 4++/6.. gdyby nie te zmiany tonu itd. oraz fałsze byłoby bosko pozatym świetny głos
Bill postaraj się...
ćwicz, ćwicz i jeszcze raz ćwicz!

Fragile · Wysłany: Sobota 10-06-2006, 0:25 Temat postu:

Kilka razy słyszałam jak fałszuje, ale bardziej skupiam się na jego sexy ruchach Cool

Zulla · Wysłany: Sobota 10-06-2006, 10:47 Temat postu:

a cóż, ja też sie wypowiem Smile

Głos Billa...
po mutacji ajjjjj jest cudny
na płycie schrei brzmi ładniusio (wkońcu tym się zachwyciłam), ale jak dziecko Smile

teraz..... ma cudny głos.... głęboki, seksowny, bardziej męski
dlatego słucham wersji koncertowych :Lol:

jak przechodził mutację i śpiewał live na jakichś wsytępach w studiu (rent a Pocher itp) było widać jak mu ciężko... i nie zawsze brzmiał doskonale ( Wink

),
na koncertach było mu łatwiej, publika mu pomagała... Smile

i nie mam zastrzeżeń... Smile

a teraz.... czasami zdarzy mu się zafałszować na występach live, ale na koncertach jak najbardziej jest wporzo Smile

jak sam powiedział, że nigdy nie brał lekcji śpiewu, ponieważ śpiewa rocka...

ja tam jestem zachwycona jego śpiewem Wink

Fragile · Wysłany: Sobota 10-06-2006, 10:56 Temat postu:

Ja przecież też nie mam nic przeciwko

Maxime · Wysłany: Sobota 10-06-2006, 11:02 Temat postu:

Na żywo zdarza mu się fałszować, zgadzam się z tym, ale szczerze to trzeba go podziwiać Exclamation

Ja myślę, że mało jakichś chłopaków na jego miejscu- z mutacją-odważyliby się śpiewać na żywo. A on to robi, z wielką pewnością siebie (widać przecież). I nawet, jak mu czasem coś nie wychodzi- on i tak się stara i stara i chwała mu za to :]
Jak się jeszcze troszeńke pouczy, będzie idealnie. A jak dla mnie to się w ogóle nie musi się uczyć śpiewać Twisted Evil

Zulla · Wysłany: Sobota 10-06-2006, 12:48 Temat postu:

ale on jest już po mutacji....
śpiewa pięknie

a każdy ma czasem gorsze dni Smile

Talia · Wysłany: Środa 14-06-2006, 9:42 Temat postu:

On jeszcze mutacji całkowicie nie przeszedł... Jeszcze się pomęczy...
Teraz ma straszny okres. Przywykł do śpiewania wysoko, ale głos mu nie pozwala.

I chyba zmienię zdanie, że śpiewa bardzo dobrze. Bo coś zaczyna szwankować. Do tego ekspresja... Oh, jak ja kochałam DDM... Ale... stare. Chrypka tylko miejscowa, w jednej piosence tysiąc uczuć... A teraz?
Przepada to wszystko. Chrypki albo nie ma w ogóle, albo ma przez całą piosenkę. A ekspresji się nie nauczy, bo to trzeba umieć.

Podobają mi się tylko dwie piosenki z nowym głosem Billa: "Wenn nicht mehr geht" i "Schwarz".
A DDM straciło swój urok... Już nie jest takie głębokie.

Mogliby poćwiczyć z nowymi melodiami. Może to by jakoś mu pomogło ćwiczyć głos.

Kaśka xD · Wysłany: Środa 14-06-2006, 13:25 Temat postu:

Uważam, że Billowi nie są potrzebne żadne lekcje śpiewu, on tego nie potrzebuje Razz

Mnie osobiscie podoba się jego głos. Jest oryginalny i no poprostu świetny! xD Oczywiście czasem zdarzy się jakieś niedociągnięcie, minimalny fałszyk, ale nie należy zwracać na to za dużej uwagi i wywołować szum, bo każdemu się zdarza. Bill daje z siebie wszystko na koncertach i ja go podziwiam za to, że podczas mutacji normalnie śpiewał, a nie skrzeczał jak to napisała Sick xP

Wredna_$uka · Wysłany: Czwartek 15-06-2006, 10:39 Temat postu:

Śpiew to jedyne co z niego zostało.
Za resztę mogłabym krytykować do bólu.

Sonne · Wysłany: Czwartek 15-06-2006, 23:02 Temat postu:

Dziewczyny, możecie mi wierzyć albo nie, ale za parę miesięcy, gdy minie Wam "miłość" do Billa to zauważycie, że w jego śpiewie jest wiele braków. Nie powiem, podoba mi się wokalista TH, ale z racji swojego podstarzałego wieku trochę inaczej na niego reaguję.
Młodszy bliźniak bardzo dobrze zdaje sobie z tego sprawę, że lepiej wygląda niż śpiewa, dlatego zamiast ćwiczyć swój głos woli malować sobie paznokcie i przedłużać włosy. Zresztą po co ma się chłopak uczyć śpiewać skoro fanki i tak go nie słuchają Rolling Eyes

Dorcia xD · Wysłany: Sobota 17-06-2006, 19:20 Temat postu:

Sonne · Wysłany: Sobota 17-06-2006, 19:32 Temat postu:

Mischelka · Wysłany: Niedziela 18-06-2006, 9:54 Temat postu:

No fałszuje czasem... Ale czy jest ktoś kto nie fałszuję nigdy? No może Brian Molko, ale on baaardzo rzadko Smile

Lucyna · Wysłany: Środa 21-06-2006, 6:52 Temat postu:

bill ma głos jak z kibla

Mod-Hazel · Wysłany: Środa 21-06-2006, 7:30 Temat postu:

Roxy · Wysłany: Środa 21-06-2006, 9:37 Temat postu:

Sonne, równiez się z Tobą zgadzam.
Trzeba przecież przyznać, że NIKT niema iealnie czystego głosu, a co dopiero taki Bill, który jeszcze przechodzi mutację i woli się malować, niż ćwiczyć śpiew.
Wkurza mnie też zachowanie niektórych fanek, które..Och, tak bardzo kochają Billa, że zaślepione jego wyglądem, a nie zahipnotyzowane śpiewem.
Sonne, fajnie to ujełaś z tymi fankami xD Jeden jest problem: może fanki nie słuchają, ale krytycy owszem.

Zresztą, niech chłopak ćwiczy, a nie robi sobie pedicure [dobra, lekko przesadziłam xP] czy innych zbędnych rzeczy [rozumiem, że wygląd też jest ważny, ale do pewnego stopnia --' mniejsza o to, to nie już ten temat xD].
Po pewnym czasie [lub za kilkanaście lat] może będzie śpiewał tak, jak gościu z Nickelback, Evanescence, czy też Szymek Wydra, bo moim zdaniem oni mają bardzo ładne głosy^^
Bill również, ale jednak coś w nim..zgrzyta xD

Peace.

F!OłEk · Wysłany: Piątek 23-06-2006, 16:44 Temat postu:

mi się śpiewanie Billa podoba i jakieś jego potknięcia mi nie przeszkadzają.

ashlee ;) · Wysłany: Sobota 24-06-2006, 15:34 Temat postu:

bill ma fajny głos, ale nie idealny, chociaz po mutacji jest tochę lepiej, bo ten głos jest głębszy.. ale i tak rette mich troszkę mu nie wychodzi.. ale w sumie on jest wokalistą rockowym,że się tak wyraże, i jego głos nie musi brzmiec perfect Wink

kasiorka · Wysłany: Sobota 24-06-2006, 16:05 Temat postu:

Czasami trochę fałszuje, ale na koncertach live to logiczne- stres, trema, zagłuszający fani...
W sumie jak dla mnie jest ok, całkiem nieźle śpiewa.

ashlee ;) · Wysłany: Sobota 24-06-2006, 19:19 Temat postu:

nom

w sumie w jego głosie jest fajna taka chrypka Wink