Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
goo-gu
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Dzień Dobry :) Jestem z WROCŁAWIA
|
Wysłany: Środa 10-01-2007, 3:38 Temat postu: "Leb die Sekunde" czy "Schrei - live" ? |
|
|
Które DVD Wam się bardziej podobało?
To pierwsze czy drugie? A może oby dwa Waszym zdaniem są cool i ekstra?
Chciałam też się dowiedzieć jakie zmiany zauważyłyście w wykonaniu.
Tzn. chodzi o to, czy np. "Schrei - live" jest bardziej profejonalne od poprzedniego DVD?
Mądrzejsze, ładniejsze, ciekawsze?
A moze widziałyście jakiś kawałek który Waszym zdaniem przebija drugie DVD na głowę?
Mówić jak na spowiedzi
Ja moją wzruszającą historię opowiem później
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Maxime
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 10-01-2007, 9:33 Temat postu: |
|
|
Ah, mnie się oba podobają tak samo. W każdym jest to wewnętrzne COŚ {nie fuj :lol}.
Na Schrei - Live zawsze mi się beczeć chce, a na LDS brechtać z tych cieniutkich głosów Billa i Toma No i 20 Fanfragen
Może i Schrei - Live jest trochę bardziej profesjonalne od tamtego, ale mi to tam zwisa Materiał ważniejszy
Ogólnie kocham te DVD. Wczoraj zrobiłam sobie wieczorek z TH i sobie je oglądałam. Najpierw Schrei - Live, wpadłam w rozpacz i pisałam sms-y do eszli, że chce mi się ryczeć xD
Później wciągnęłam sobie LDS, i słusznie! Zaraz zaczęłam lać jak głupia.
Te DVD mają uzdrowicielskie moce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Końskie
|
Wysłany: Środa 10-01-2007, 14:53 Temat postu: |
|
|
Qrcze, trudny temat
Ale ja to chyba wolę "Schrei-Live", bo częściej je jakoś oglądam i kupiłam je jako pierwsze...No i bardziej profesjonalne też jest, co potwierdza "One night in Tokio".
O właśnie, za każdym razem leję jak Tom rapuje, wzruszam się na ten fragment "Unendlichkeit" i składankę "Durch den Monsun" z kilku koncertów No i sam koncert-cudo!
A "Leb die Sekunde"? Też przecież złe nie jest! 20 Fanfragen i filmik jak byli mali mnie rozwalają, lubię oglądać ich pierwszy występ i otrzymanie pierwszej nagrody...Taki jakby powrót do korzeni, ot co! I Bill w starej fryzurce, za którą tak tęsknię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania-
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Środa 10-01-2007, 16:44 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie "Schrei-Live" podoba mi sie bardziej,jest nagrane profejonalnie...a koncert to normalnie cudo,no i Gucia mozna sobie ogladnac bez koszulki
A "LDS" jest fajne,tylko ten koncert z orkiestra mi sie nie podobal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beaciaa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Poniedziałek 22-01-2007, 21:31 Temat postu: |
|
|
Chyba jednak 'Leb die sekunde' za poczatki zespolu i 'it's my life' i rozesmiane buzki Bidn'a, Tomasza, Gustiego i Gijorga Moich czterech ksieciow ukochanych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
goo-gu
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Dzień Dobry :) Jestem z WROCŁAWIA
|
Wysłany: Poniedziałek 22-01-2007, 23:03 Temat postu: |
|
|
Ja też stanowczo wolę "Leb die sekunde".
Tam oni śa przedstawieni jakoś tak bliżej.
Ich zycie trochę od "kuchni".
I jest ich więcej na DVD niż fanów.
A na Schrei połowa to jeden wielki krzyk fanek.
Dlatego wolę "LdS". Poza tym jak napisała Beaciaa są tam ich początki
i są jeszcze tacy jakich ich polubiałam na początku
I tan wywiad i polew Gijorga
Szuuuper!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Twist xD
Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: }}}::..SoLdAu..::{{{
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 12:44 Temat postu: |
|
|
LDS... Tacy młodzi... Ciągle roześmiani (Georg aż za bardzo )...Kiedy to oglądam kręci mi sie łezka w oku
Na Schrei Live prawie cały koncert zagłuszają piski.
I ciągle pokazywane są zaryczane fanatyczki.
Więc zdecydowanie Leb' die Sekunde.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aszli94
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: tarnobrzeg
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 16:44 Temat postu: |
|
|
mi sie bardzo podoba schrei live, a szczególnie one night in tokio to jest poprostu boskie. Lieb die sekunde nie mam bo nigdzie nie moglam znalesc, ale mam z internatu troszke. Sama niewiem i to i to jest sweet, ale gdybym miala wybrac to schrei live, jakos bardzie Billus mi sie tam podoba. Manga jest dla mnie teraz taka dziwna przypomina mi takie stare czasy, a ja lubie słodkiego Billa w dłuższych włskach. Wygląda tak męsko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-channel
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z marzeń
|
Wysłany: Wtorek 27-02-2007, 17:55 Temat postu: |
|
|
Schrei live.
Miałam podnietę przy nim na maksa.
Na LDS już parę rzeczy widziałam (Comet, teledyski) i jak oglądałam swoje pierwszy raz to najfajniejsze były urywki z czasów Devilish.
Jak dostałam Schrei live od razu wrzuciłam do dvd
I okazało się, że jest lepsze.
Cały koncert, dużo podniety, One night in Tokio i trochę smiechu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Lolly
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 27-02-2007, 18:58 Temat postu: |
|
|
Wohoho.
Nie jest to trudny wybór.
Mogę powiedzieć, a raczej napisać 'czemu?'
A temu, że:
Leb Die Sekunde jest znacznie, znacznie, znacznie bardziej ciekawe niż Schrei Live.
Na LDS są zawarte początki kariery chłopaków, początku ich wspólnego bycia, jako zespół usw.
Na SL jest koncert i jakieś tam One Night in Tokio, które kojarzy mi się z One night in Paris z Paris Hilton.
Jestem zdecydowanie za LDS i oddam ciało, oddam nawet duszę, bo to de.fał.de jest znacznie lepsze.
Bez porównania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madzia =)
Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z kapusty XD
|
Wysłany: Środa 28-02-2007, 10:45 Temat postu: |
|
|
Schrei live
Dlaczego??
Młodzi (w każdm razie młodsi niż teraz), ogółem nie zapomne jednego fragmentu z tej płyty "It's my live??" - jak wtedy wybuchneli śmiechem.. ale jest jeszcze wiele innych rzeczy, które mnie do tego przekonały
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Unsterblich
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 233
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 28-02-2007, 16:19 Temat postu: |
|
|
Trudny wybór... prywatne nagrania z początków TH a wypasiony koncert
Ale tych koncertów będzie jeszcze maaasa... więc LDS xD Bo to jest tylko jedno - unikalne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia_th
Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 998
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ramion Billa :D
|
Wysłany: Czwartek 01-03-2007, 19:33 Temat postu: |
|
|
Hm... najpierw oglądnełam Schrei - live, bo to DVD najpierw kupiłam...uwielbiam oglądać koncerty
Jakieś dwa miechy temu kupiłam LDS - świetne to jest
chcoaciaż większość jedo zawartości widziałam już w necie, ale tu to wszystko sklejone w całośc i ogólnie bardzo fajna
Jednk... wolę Schrei - live
tak jakoś xD
Ale obydwie są ciekawe...
(fajnie by bło jakby do Zimmera dwa DVD wydali )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
..::Dominisia::..
Dołączył: 09 Paź 2006
Posty: 1069
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 01-03-2007, 21:47 Temat postu: |
|
|
oby dwa są super!!1 ale jakos wole Schrei live.. :p ale LDS tez boskie szczególnie Devilish
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
takaTHfanka
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nikąd :)
|
Wysłany: Sobota 03-03-2007, 20:38 Temat postu: |
|
|
Oba DVD mają swoje plusy i minusy (??):
Schrei- Live- piękny koncert live. Jak to oglądam, to czuję się jakbym sama tam była
LDS- wiele ciekawostek z ich życia (najlepsze są te 20 pytań fanów ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blue Nati
Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Niedziela 04-03-2007, 13:06 Temat postu: |
|
|
Oba lubię. Wspaniałe są. Kocham
po prostu.
Nie zdecyduję się na jedno niestety.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fallen angel <3
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocek =]
|
Wysłany: Niedziela 04-03-2007, 17:32 Temat postu: |
|
|
Chyba Schrei Live.
One night in Tokio Rulez
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Schwarz_Madchen
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: .wspomnienia.
|
Wysłany: Piątek 18-05-2007, 9:40 Temat postu: |
|
|
Trudno powiedzieć, ale tekst Toma z "One night in Tokio" wymiata
"-Ile jeszcze?
-Jakoś tak godzina, nie, może mniej...
-Mój iPod się rozładował" :lasso:
"Leb Die Sekunde" nie oglądałam, także narazie jestem za Schrei Live. ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tselinka
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Sobota 19-05-2007, 12:56 Temat postu: |
|
|
hmmm....
chyba SL.
cały koncert i One night in Tokio
chociaz LDS też jest fajne.
No ale to były ich początki
Jako pierwsze obejrzałam SL i jakoś
mam do tego dvd sentyment.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|