Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DreadLock
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: Czwartek 04-01-2007, 18:18 Temat postu: |
|
|
Dla mnie czysta głupota jest, jezeli liczy kalorie ktos, kto wazy w normie. Ale no wiesz, niektózy mają kompleksy. Z powodu wagi. i rozumiem takie dziewczyny sie odchdzaja. Nie popieram ale rozumiem.
A po z atym to CHłAOpaKIi !! nie sa jakis moim wznacznikiem. Wisi mi, czyim sie grubsze czy chudsze podobają. Ważne ze bymja sie czułą dobrze sama ze sobą..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
herbatka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Czwartek 04-01-2007, 18:21 Temat postu: |
|
|
Pokój116 napisał: |
mam 170cm i waze 45kg..masakra. |
jak dla mnie marzenie. I nie komentujcie moich poglądów.
A co wolą chłopcy to mnie mało obchodzi, bo to ja mam sie dobrze czuc w swoim ciele, a nie cieszyc oczy innych.
A jedzenie bardzo kalorycznych rzeczy nie jest tez dobre, bo zawieraja duzo tłuszczu. lepiej poczekac troche, jak organizm zacznie sie rozwijac (czasami jest to pózniej niz miesiaczka) i wtedy sie przytyje. Albo isc do dietetyka po diete i cwiczenia które maja nas 'utuczyc' ale mięsniami, nie tłuszczem.
U mnie tak było w szóstej klasie 167 i 42kg a potem było juz mnie wiecej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alexz
Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krapkowice (mieścina nieopodal Opola)
|
Wysłany: Czwartek 04-01-2007, 18:56 Temat postu: |
|
|
Ja przy wzroście 1,73 ważę jakieś 45 kilo.
Wiem, że niedowaga, aż boli. Mam taką przemianę materii i tyle. Co mnie najbardziej wkurza, to pojawiające się plotki na mój temat, że jestem anemiczką, bulimiczką, czy Bóg wie kim jeszcze...
Denerwujące są jeszcze niektóre dziewczyny. Które obsesyjnie chcą schudnąć, więc jestem ich pierwszym celem o zapytanie się: "jaką dietę stosuję".
Śmiać mi się chce, kiedy widzę ich miny przy odpowiedzi: "Pizza zapita colą" itp.
Myślę, że taką niedowagę mam z powodu anemii, którą miałam gdy byłam malutka. Pamiętam, jak musiałam co tydzień jeździć na badania krwi i przyjmować (podobno te najboleśniejsze...) zastrzyki.
Ale było minęło.
Czuję się dobrze w swojej skórze, więc dla kogoś zmieniać się nie będę.
Choć tak z dwa kilo by się przytyć przydało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate :)
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bielany
|
Wysłany: Czwartek 04-01-2007, 18:57 Temat postu: |
|
|
Ja teraz przy wzroście 175 cm. ważę 62 kg.
I co?
Chcę schudnąć kilka kilogramów.
Ja mam się czuć dobrze w swoim ciele, nie patrzę na chłopaków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iLoNa
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czwartek 04-01-2007, 19:01 Temat postu: |
|
|
A ja przyznam, ze MOJA waga DLA MNIE jest ważna. I okropnie sie czuje, jak sie napcham słodyczami i patrze, jak mój brzuchol rośnie... No ale rano juz wszystko jest w normie. 171 cm i 53kg... moze tak zostac na zawsze.
Chudaski z Was
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ferejre
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nienacka!
|
Wysłany: Piątek 05-01-2007, 16:28 Temat postu: |
|
|
165 i 50kg... Jest mi dobrze w swoim ciele... I nie przejmuję się kaloriami, bo chodzę na fitness OT CO.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agata:D
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BRAK DANYCH
|
Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 17:22 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny z blogów chyba do końca nie są świadome co chcą ze sobą zrobić
Ja mam 171 cm i waże około 50kg. Mi dobrze w swoim ciele.
Anoreksja, bulimi... straszne, okropne... jak się patrzy to aż słabo mi się robi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angela189
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Poniedziałek 08-01-2007, 13:54 Temat postu: |
|
|
A ja jetem gruba i jest mi z tym dobrze Nierozumiem lasek, które cały czas liczą kalorie. Przecież nie będę się załamywać tym, że ważę więcej od innych. Dla mnie to czysta głupota.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Irmel
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Poniedziałek 08-01-2007, 22:43 Temat postu: |
|
|
żal mi tych dziewczyn...
ja mam 169cm i waże 51kg, dobrze mi tak i nie mam potrzeby się odchudzać.
A te dziewczyny widocznie mają coś nie tak z główką...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YaNoU
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Pod LaTaRnIą <3
|
Wysłany: Wtorek 09-01-2007, 17:30 Temat postu: |
|
|
Czy waga jest ważna- tak. Ale czy aż TAK ważna??- nie wiem.
Dlaczego waga-jest moim zdaniem- ważna? Otóz, kiedy w wieku powiedzmy 15 lat, waży się 80 kg (bez obrazy dla nikogo) napewno jest sie wyśmiewanym. A to chyba dobrze nie wpływa na ludzi. Potem sa te lioczne samobójstwa itp. Ale czy aż tak wazna? Ja osobiście wolałabym być wysmiewana niz zagłodzona na śmierć, przez...sama siebie.
Moge jeść mniej, ale nie w ogóle. a przy odchudzaniu nie wolno przesadzac. I najpierw sie upewnić czy to w ogle potrzebne. to chyba tyle.
Y.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-DiaBollique
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Wtorek 09-01-2007, 17:51 Temat postu: |
|
|
Ja mam 167 i 48 kg.
Schudłam z kilo, dwa po chorobie. Normalnie koło 50 się to kręci.
Jeść, jeść, jeść!
Tak krzyczy moje ciało około 23h na dobę xD Jedzenie to jeden z głównych sensów mojego życia xD Mniam, mniam... Zaraz też pójdę coś zjeść.
Lubię swoją figurę. Podobno jestem w sam raz [na raz ]. Ostatnio gadałam z kumplami i oni naprawdę lubią, jak tu i ówdzie ma się okrąglej. I mięśni u kobiet tez nie lubią, bo 'co to za przytulanka'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iLoNa
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wtorek 09-01-2007, 18:03 Temat postu: |
|
|
Dla mnie waga jest ważna, ale przeciez nie najwazniejsza! Głodzic sie na śmierc? Oj to nie dla mnie... Czy nie lepiej po prostu zrezygnowac ze zbędnuch produktow między posilkami i jesc mniej tłuste pokarmy? Na pewno jakas poprawa w wadze pojawilaby sie... No i zbędne kilogramy zawsze można jakos zakryc ;] Znam osoby, ktore mimo swojej nadwagi wyglądają świetnie, bo potrafia sie ubrac.. Nie noszą obcislych spodni i bluzek nie zakrywających brzucha..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuzka_Kaulitz
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Manchester ktos kojarzy? :/
|
Wysłany: Wtorek 09-01-2007, 20:28 Temat postu: |
|
|
Czytam czytam i az mi przykro. Przykro z tego powodu co wy tu napisalyscie. Kiedys sama bylam anorektyczka. Bylam dopiero w pierwszej fazie, ale mama naszczescie szybko sie zorientowala. Zaczelo sie to dosc niewinnie. Moi bracia (starsi) zaczeli mi dogryzac mowic rzeczy w stylu: 'wez grubasie jak ty wygladasz. Sloniu. masz grubsze uda niz ja' itp.itd. Po jakims czasie zaczelam sama to widziec. Wchodzilam na fora pro-ana. Duzo sie tam dowiedzialam. Mamie mowilam, ze nie jestem glodna, ze jadlam np. u Olki (kolerzanki), a wcale tak niebylo. Potrafilam nic niejesc przez tydzien. Powiedzialam mamie, ze przydalo by sie ze 2kg schudnac i ze latwiej mi pojdzie z silownia(oczywiscie kolejne klamstwo). Na poczatku niechciala sie zgodzic, ale pojakims czasie juz chodzilam codziennie. Moje dwie kolerzanki wiedzialy o moim darzeniu. Darzeniu do perfekcji. Jedna mi w tym pomagala bo sama byla pro-ana, druga (ona tez mi pomogla z tego wyjsc nie tylko mama) caly czas mi powtarzala, ze jestem piekna. Niewierzylam w to co ona mowi. Wkoncu doszlam do takiego stanu kiedy warzylam 35kg. i na tym sie skonczylo. Trwalo to gdzies przez pol roku. Pol sie odchudzalam, a potem rok sie leczylam. I drazni mnie jezeli mowicie, ze one to robia na pokaz. NIE jescze raz NIE. One nierobia tego na pokaz. One chca udowodnic, ze moga miec nad czyms kontrole. Ja np. chcialam udowodnic sobie ze moge byc chudsza niz Gemma Ward. Chcialam udowodnic, moim bracia, ze bedzie taki czas, ze beda mowic ze sa ze mnie dumni. Czasami wystarczy jedna glupia uwaga w stylu: ale grubo dzis wygladasz. Zalerzy jak dziewczyna przyjmie to do siebie. Anoreksja to nietylko choroba. Anoreksja to przyjaciolka- kazdej anorektyczki. Kiedy dziewczyna, zachoruje bardzo powarznie niema nic wazniejszego niz Ana, ale wiem, ze kazda anorektyczka jest bardzo inteligentna. Kazda z nich ma bardzo dobre swiadectwo-ale ja takiego nieposiadam...ledwo 4 w polsce mialam;/(a dorosle sa po studiach)...
A teraz wyobrazcie sobie, ze na forum jest jakas anorektyczka. Wchodzi w ten temat. I widzi jak wy wypisujecie, ze one sa glupie ze mysla tylko osobie. W ten sposob wzrasta ich poczucie winy( a jak jest napisane w takim -zapomnialam jak sie nazywa- dekalogu?) to POCZUCIE WINY TO 'NASZ' CHLEB POWSZEDNI(napisalam w imieniu anorektyczki).
A jak wasza mama by mowila(ciagle za kazdym razem) jak jesz: ZNOW JESZ? ZNOW PRZYTYJESZ?...Ciekawe czy przez np. 3lata mieszkania z taka kobieta byscie byly tak samo zdrowe jak jestecie teraz. Cos zdaje mi sie, ze nie. Wiec prosze was BARDZO PROSZE, zebyscie niepisaly takich glupot po to bardzo przykre.
Edit:
a i one nie robia tego dla chlopakow.
[link widoczny dla zalogowanych] Wejdzie na to froum, to sie troche dowiecie, ale przed wejsciem muscie u odpornic sie zeby nie zaczac myslec jak pro-ana albo pro-mia( pro-ana- osoba ktora jest za anoreksja. Ktora chce dorzyc do perfekcji. Uwarza ze Ana jest dobra. Pro-mia - osoba ktora uwarza ze Bulimia jest dobra. Opycha sie slodyczami i nie tylko a potem z nika w kiblu).
PRZEPRASZAM Z BLEDY.
Pozdrawiam...
Zuzka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iLoNa
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Środa 10-01-2007, 9:28 Temat postu: |
|
|
Wiesz... byl taki moment, kiedy czulam, ze jestem na progu bycia anorektyczką. Miałam dość komentarzy mojej mamy "ja w twoim wieku bylam chudsza!", "ale ci sie zwija brzuch". Wiedzialam, ze mowi to specjalnie, jednak czasami nie wytrzymywalam. Bo ćwicze juz kilka lat (brzuszki) i wedlug mnie efekty widać. Ale jeśli słysze takie "coś" z ust MAMY, to jest mi tak cholernie przykro... I myśle, że te kilka lat ciężkich ćwiczeń poszło na nic..
Czasami nawet mowilam "chcesz, to pojde do kibla i włoże sobie palca w gardło! Tak bardzo tego chcesz?!". Ale jednak nie poszlam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuzka_Kaulitz
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Manchester ktos kojarzy? :/
|
Wysłany: Środa 10-01-2007, 17:35 Temat postu: |
|
|
iLoNa- widac, ze jestes bardzo silna. (i tak trzymac ) ja to jak matka by mi tak powiedziala to (chyba) bym wrocila do tego. Wiele razy mialam takie momenty, ze patrzylam na siebie i chcialam spowrotem wazyc 35kg, ale zaraz po tym przypominaly mi sie kroplowki i rozmowy z prychologiem itp.itd.etc. Za bardzo sie nameczylam zeby z tego wyjsc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iLoNa
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 14:30 Temat postu: |
|
|
Ale jednak udało Ci sie! I to sie Tobie ceni. Może jesli Cie to pocieszy - ktory chlopak poleci na samą skóre i kosci? Przytyje? Trudno, postaram sie to odpracować - 100 brzuszków. Lepiej ćwiczyc niż się głodzic!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teufel
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czwartek 11-01-2007, 16:59 Temat postu: |
|
|
iLoNa, faktycznie, ja Cie zawsze podziwiałam pod tym względem
Tylko 18 wybije a Ty juz nie jesz.
niesamowite.
Ja dopiero wtedy zaczynam jeść
Czy waga jest ważna?
Moja waga dla mnie owszem.
Jednakże nic nie robię w kierunku, by ją utrzymywać.
Jem bardzo dużo słodyczy i opycham się wszystkim, na co mam tylko w danej chwili ochotę. {mogą to być 3 3bity o 12 w nocy, na przykład}
I dziekować Bogu, ze mam taką przemianę materii...
jednak na brzuchu mi się to odciska
A brzuszków robić się nie chce...
Ygh.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iLoNa
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Piątek 12-01-2007, 7:56 Temat postu: |
|
|
A ja wczoraj poszlam na calosc... No co?! Zachcialo mi sie frytek! Polalam je sporą ilością ketchupu (ale bez soli ) i pożarłam. A co? Poszalałam. Ale postanowilam, ze przez ferie zadnych fastfoodow.. No cóż, ale dziennie i tak jem 3 bułeczki i obiad.. No i pomiedzy posilkami tez cos sie trafi. Chyba wznowie sobie postanowienie i nie bede dalej slodyczy jesc. Ooo tak.. dobry pomysl. Jak tylko postanowienie dobieglo konca jakos tak.. moja chec zajadania sie slodyczami zmalała (!)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
=>BYK<=
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Brodnica
|
Wysłany: Piątek 12-01-2007, 12:10 Temat postu: |
|
|
Gdzie tam..
Waga nie jest wcale wazna
No, bo jesli chodzi o chlopakow, czy oni na to zwracaja uwage, no to przecie nie wiedza ile wazycie. A mozna wazyc wiecej a nie byc grubsza. podobno zalezy tto od kosci Ja sie ciesze, ze mam super przemiane materii. Ja jem za 3 a waze 45 kg, no przypomnianm ze mam 157 cm Maly karzel ze mnie, ale co tam
Nie martwcie sie laski. moja siora powtarza zawsze::
...::: KOCHANEGO CIALA NIGDY NIE ZA WIELE ::::...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anke
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 01-02-2007, 13:18 Temat postu: |
|
|
Jakie te dziewczyny są puste!
ja sama nienawidze swojego ciala,nienawidze swojej wagi-chociaz podobno mam niedowage,ale ci jak dla mnie to jestem gruba
jeszcze teraz przytylam 4kg...
Ale nie jestem jakas co chce byc anorektyczka
Kiedys juz mi malo brakowalo do tego ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iLoNa
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Czwartek 01-02-2007, 13:39 Temat postu: |
|
|
Wedlug mnie, takim dziewczynom trzeba pomóc, a nie wytykać je palcami..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layla
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czwartek 01-02-2007, 13:41 Temat postu: |
|
|
A ja jestem aktualnie na diecie. Już 3 tydzień. Null słodyczy, a że jestem wegetarianką, mięsa nawet nie liczę. Tylko zdrowe jedzienie. I co? Jest mi dobrze. Może troche nieodpowiedzialne, ale moi rodzice, raczej niewiele mają do gadania. Moje życie - moja sprawa. Wiem kiedy przestać. Nie jest tak że nic nie jem. Właśnie chodzi o to, że zdrowym jedzeniem, też można się zapchać, ale już bez wyrzutów sumienia, że było to cholernie kalorycznego Ba, czuję się lepiej! Schudłam już 4 kilo. Mam zamiar dojść do wagi 49. Dla mnie waga jest ważna. Po prostu. Chyba nic więcej, nie ma sensu mówić. Po prostu teraz, nareszcie jest mi dobrze.
Co do tych dziewczyn... To już trochę przesadzone. 'Liczy się tylko waga'... Ach, jakie to mądre. Waga może i się liczy, ale nie powinna aż tak. Na zdrowy rozum, po co tak się głodzić? Ja tego nie mogę pojąć...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-eLPika_FM
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dom uciech ciotki Helgi...
|
Wysłany: Czwartek 01-02-2007, 13:49 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Co do tej strony... Kliknelam, zobaczylam te wszystkie posty, ktore tam pisza... I az sie przezegnalam...
Moim zdaniem anorektyczki maja jakis ubytek na psychice i to powazny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layla
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czwartek 01-02-2007, 14:04 Temat postu: |
|
|
Mod-eLPika_FM napisał: |
http://users.nethit.pl/forum/forum/thiness/ |
Przeoczyłam to chyba jakimś cudem...
Popatrzcie na sygnatury tych dziewczyn...
Same chude kobiety... Przesada
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anke
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 01-02-2007, 14:26 Temat postu: |
|
|
najbardziej to nierozumiem ludzi ktorzy wytykaja innych z nadwaga
Piekne,nie znaczy chude
Ok,zgadzam sie.Te super otyle amerykanki,ktore w autobusie placa za dwa miejsca,no to jeszcze zrozumiem,ale normalni ludzie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|