Tokio Hotel

swent · Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 20:28 Temat postu:

wiadomo, że te małolaty chcą na siebie zwrócić uwagę... Odwidzi im się ja Paris Hilton zrobi się przy kości ....

Takie małe PS> jeść trzeba rozsądnie, bo to zdrowe, nic więcej....

Say-U-ri · Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 20:43 Temat postu:

Doskonale rozumiem takie osoby. Sama nie jestem taka, ale znam ich ideologię. Czują się grube, odpychane przez towarzystwo- patrzą z zazdrością na laski z wystającymi kościami i nogami jak patyki. Wkońcu biorą sprawy w swoje ręce. Najpierw odchudzają się "z głową" - na dietach, ćwiczeniach. Czują się coraz chudsze- co za tym idzie? Jest im lepiej. Wkońcu rezygnują z kolacji, śniadań. Wtedy przychodzi anoreksja. Osoby, które były kiedyś dobrze zbudowane- z tłuszczykiem, ale nie jakieś grubaski jako anorektyczki czują się wspaniale. Kiedy otoczenie podejrzewa je o tę chorobę- one czują się jeszcze lepiej. Ktoś dostrzegł, że są chude i w ich mniemaniu- piękne. Choroba pogłęba się aż do śmierci.
Są to fazy osób chorujących na anoreksję. Niewinne odchudzanie?? Czasami prowadzi do śmierci.

Przywrócony_id:(3099) · Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 20:46 Temat postu:

Ja powiem tak. Jestem chuda. Taka już jestem. Mam około 177 cm i waże z 55 kg. Wcale mi to nie przeszkadza. Każdy jest jaki jest i waga oraz wygląd zewnętrzny nie mają dla mnie żadnego znaczenia. Najważniejsza jest osobowość!

Say-U-ri · Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 20:55 Temat postu:

dreamer- tak to osobowość przeważa nad naszymi czynami, ale samo środowisko może nas zmuszać do podjęcia tak drastycznych czynów jak anoreksja. Takie osoby odchudzają się już pod presją społeczeństwa.

tamarka · Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 21:04 Temat postu:

to jest STRASZNE. szkoda mi tych dziewczyn... naprawdę... same neiw iedzą co robią... ja do najchudszych nie należe... ,moim marzeniem jest zgubienie jakiś 15 kilogramów ale nie takim kosztem... Grey_Light_Colorz_PDT_46

Pocieszam sie myślą że mam jescze czas, może schudnę a jeśli nie to będę żyła z mim wyglądem. Dam rade... napewno nie będę sie głodziła a tym bardziej nie będę zwracała tego co jem... ble...
wiem tlyko ze napewno jeśli ktoś mi bliski (znajmowa, przyjaciółka itp) miała by taki rpbolem napewno starałbym sie jej pomóc.... Wink

tego mogę byc pewna : Smile

herbatka · Wysłany: Wtorek 17-10-2006, 10:10 Temat postu:

Mnie jest obojętne ile kto waży, ważne jaki ma charakter. Ale moja waga to już co innego..
Zawsze byłam patykiem, chudzielcem, szkieletem, sucharkiem ( Laughing

) W drugiej klasie gimnazjum 'troche' mnie przybyło, 5 kilo. Napocządku czułam się świetnie, zawsze chciałam być grubsza.
Ale potem nagle się coś zmieniło, mój brat ciagle mi mówił ze jestem gruba, ze jem mnóstwo, reszta ludzi kwitowała to tak 'w koncu wygladasz dobrze/normalnie' 'nie jestes juz taka wysuszona' itd.
100 słow dobrych, tylko jedno 'jestes gruba' i już widziałam swój brzuch, uda, i odchydzanie, 5 kilo mnie a ja nadal czuje sie dziwnie.

Unti · Wysłany: Wtorek 17-10-2006, 11:13 Temat postu:

Mnie te dziewczyny przeraziły.
Żal mi ich.
Rozumiem, gdyby miały nadwagę i faktycznie powinny schudnąć. Ale one po prostu chcą być tymi wieszakami jak modelki, aktorki, piosenkarki. To jest straszne. Gdyby musiały się odchudzić to powiedziałby to lekarz zaproponowałby może jakieś sanatorium odchudzające, zalecił dietę.
One są śmieszne.
Sama mam nadwagę, ale póki co mogę zrobić z tym tyle, co nic. Nie dość, że waga rośnie, a nie spada, to na dodatek praktycznie cały czas jestem na antybiotykach. A, jak się dowiedziałam, one też powodują tycie. Nie odchudzam się na siłę, staram się jeść z głową. Staram się ruszać. Po prostu.

LadyMakbet · Wysłany: Wtorek 17-10-2006, 13:13 Temat postu:

Tych dziewczyn jest mi szkoda. Żal. Chociaż wydaje mi się, że jedna z nich robi to dla jaj. Że w realu wcale się nie głodzi, że po prostu chce głosów "oprzytomnienia", a może chce zwrócić na siebie uwagę? Może liczy na to, że mama przypadkiem zajrzy na ta stronę i przeczyta parę notek.
Anorektyczki są nimi czasem dlatego, że chciały zostać zauważone. I wydaje mi się, że tak jest w tym przypadku.
Jakoś nie mogę do końca uwierzyć, że normalny człowiek sam z siebie, ze świadomością chce zostać chorym.

Waga nie jest ważna, dopóki nie jest się otyłym. Wiadomo przecież, że otyli mają kilka możliwości utraty zdrowia więcej. Dlatego staram się pilnować i nie obżerać się.

Dziękuję za uwagę xD

Free · Wysłany: Wtorek 17-10-2006, 18:10 Temat postu:

Nie wypowiem się,
ale ten blog... aż mi się nie dobrze zrobiło.
Jakaś dziwna dziewczyna o.O

...:::Malinu$:::... · Wysłany: Wtorek 17-10-2006, 18:36 Temat postu:

O Boże

Nie wiem jak komuś się moze podobac coś takiego ( sama skóra i kości )
Nie żebym ja tu czyjeś gusta podważała, ale to juz przesada Confused

Wiem tylko, ze ja na pewno w imię 10 kg nie głodziłabym sie i w ogóle Confused

Ech... Stwierdzam, ze tym dziewczynom ktoś musi pomóc, bo one tego wymagają Confused

Rosenrot · Wysłany: Wtorek 17-10-2006, 18:46 Temat postu:

Ja tam twierdzę, że to pic na wodę.
Myślą, że przez to są bardziej kul i trendi.
Głupota, nie żadna anoreksja. Ot, co.

ViKi15 · Wysłany: Wtorek 17-10-2006, 19:21 Temat postu:

anoreksja=modelki=modne

wiec na co wychodzi? ze chca byc jak modne modelki ktore maja anoreksje

moja sis jest chuda i wysoka kazdy kto ja widzi(no prawie kazdy-'osoby nowo poznane') pyta sie czy jest zdrowa, czy nie ma anoreksji? pozniej ja im musze tlumaczyc ze z nia jest ok..ze po prostu taka jest

nie rozumiem tylko tych dziewczyn ze czemu chca siebie zniszczyc?
moga miec ldane cialo ale tego nie widza ale zeby odrazu podejmowac takie radyklane srodki ktore moga nawet je zabic? Grey_Light_Colorz_PDT_21

niee tak nie mozna!!!!!

madame becca · Wysłany: Wtorek 17-10-2006, 21:14 Temat postu:

może one myślą, że bycie anorektyczką albo bulimiczką jest trendiii. no bo przecież połowa aktorek chorowała, lub nadal na to choruje. paranoja. nie mówię, że dla mnie waga nie jest ważna, ale wszędzie tylko to bezustanne dążenie za doskonałością i byciem na topie. a fe.

jednym słowem : g ł u p o t a

Ahinsa · Wysłany: Wtorek 17-10-2006, 21:27 Temat postu:

Żal mi tych dziewczyn. Zakładam, że to nie żadna ściema, bo komu by sie chciało? Ot, naoglądały się za dużo kolorywych pisemek z chudymi modelkami, powpadały w kompleksy i zaczęły zabawę w anoreksję. Zabawę, która może skończyć się tragicznie. One chyba same nie wiedzą, co to za choroba, że do końca zycia po niej pozostają ślady na ciele i w psychice. Mam nadzieję, że prędzej czy pożniej (a najlepiej zaraz) trafią na kogoś mądrego, kto im to wszystko wybije z głowy.
Owszem, waga jest ważna. Nie jest dobrze być mocno otyłym, tak samo jak źle jest mieć niedowagę. Ja mam 154 i waze okolo 44 kilo, czyli w porządku. Ale wudaje mi sie, ze lepiej wazyc pare kilo wiecej niz miec takie chore marzenia jak ta laska z bloga.
Współczuje.
A jeśli robi sobie jaja, to potepiam, bo w ten sposob moze skłonic inne dziewczyny do tego...

Say-U-ri · Wysłany: Wtorek 17-10-2006, 21:39 Temat postu:

Dziewczyny albo robią to dla popularności, albo rzeczywiście może są odpychane od towarzystwa bo są "grubsze". Ja jestem w takiej sytuacji, ze mam ponad 1.70 wzrostu i ważę 60 kg i co?? Jestem wg. nich grubasem- dziewczyny mnie odpychają z racji wyglądowych. Teraz nie liczy się charakter tylko wygląd.
Okrutne..doprawdy..

Sonne · Wysłany: Środa 18-10-2006, 4:47 Temat postu:

Zgadzam się z wypowiedzią Falki w temacie anoreksja/bulimia, jeśli ktoś jest nieciekawy i niefajny, to może sobie być nie wiadomo jak chudy, a i tak tego nie zmieni.
Mam podobną sytuację, co Say-U-ri, tzn około 173 cm i 60 kg. Oczywiście mogłabym schudnąć, ale po co?? Nadal będę tą samą nudziarą, tylko chudszą i bardziej sfrustrowaną, bo głodną.
Obecnie ludzie idą na łatwiznę. Lepiej sobie wmówić, że nikt mnie nie lubi, nie kocha i nic mi się w życiu nie udaje, bo wyglądam nie tak jak powinnam, niż że to z nami jest coś nie tak. Dużo łatwiej zaakceptować, że to nasz wygląd jest winny i go należy zmienić niż zrozumieć, że powinnyśmy zacząć od przemiany wewnętrznej. W końcu dużo łatwiej zrzucić "zbędne kilogramy" niż zmienić się na lepsze Rolling Eyes

thsandej · Wysłany: Środa 18-10-2006, 18:04 Temat postu:

PRzeciez anoreksja i bulimia to jest choroba psychiczna. Ludzie ktorzy choruja na ktorąś z tych chorób leczą się u psychologów żeby z niej wyjść bo o w ich bani koduje sie zdanie "jestem za gruba" Żal mi takich dziewczyn ale jestem skłonna się im nie dziwić. Czasami popadają w tą chorobę z powodu presji otoczenia a to już jest wina otoczenia a nie ich. Stan psychiczny anorektyczki czybulimiczki jest okropny na serio jest paskudny.... nie pytajcie mnie skad wiem ale wiem.

Trzeba polubić własne ciało i odchudzac sie z głową!

AlusiaFanTokioHotel · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 8:15 Temat postu:

Dla mnie jest ważna ponieważ wpływa na moje samopoczucie^^ Nie jestem gruba raczej normalna mam 160 i waże 54 kilo. Wiadomo czasami się odchudzam, ale nie tak drastycznie jak te anorektyczki, poprostu odmawiam sobie kolacji. Czasami gdy czytam bloga takiej anorektyczki czy bulimiczki to szkoda mi ich, mam nawet taka koleżanke która sie odchudza jakiś rok normalnie choroba.

Diablica · Wysłany: Czwartek 19-10-2006, 17:18 Temat postu:

Ehhh dziwi mnie zachowanie takich osob.
Tu dziala glownie psychika,
a na pierwszym blogu,
ktory jest wedlug mnie bardzo infantylny,
dziewczyna widocznie nie wie co oznacza pojecie anoreksja
jest tylko: bo ja chce...
Zal, oj zal...

Anjju$ · Wysłany: Niedziela 22-10-2006, 12:11 Temat postu:

A ja nie za bardzo wiem...
MAm 167 cm i waże 38 kg..
Jestem za chuda i o tym wiem.
Ale ja mam tak jak Bill <jee jee>
Chodźbym żarla niewiem ile...
It ak bym nie przytyła Grey_Light_Colorz_PDT_46

Tyna · Wysłany: Niedziela 22-10-2006, 15:30 Temat postu:

Eee... Pogięło je?
Absurd! W taki sposób ich życie wisi na włosku...
Albo powiem tak, wygłupiają się, chcą na siebie zwrócic uwage i piszą takie głupoty!
Ale jeżeli to prawda...
To głupota im do głowy strzeliła. Zycie nie miłe? To jest chore... O tyle powiem!.

Przywrócony_id:(3099) · Wysłany: Niedziela 22-10-2006, 15:37 Temat postu:

NiNa;) · Wysłany: Niedziela 22-10-2006, 16:39 Temat postu:

Ekhm.. nienormalne.. ta dziewczyna ma coś nie teges Confused

Z tego co pisze wynika, że jej waga jest bardzo dobra.
Ciekawe dlaczego nikt się nią nie zainteresował, nie zwrócił uwagi na to ile je. Gdzie ona ma rodziców ?! Przecież tego nie da
się nie zauważyć.
Ja próbowałam kiedyś schudnąć.. ale nie mogę. Nie umiem.
A sprzydało by mi się. Chociaż moja waga jest chyba prawidłowa.
A nawet można powiedzieć, że mam niedowagę.
Jeśli chciałybyście obliczyć to znalazłam coś takiego :
[link widoczny dla zalogowanych]

madziaolsenka · Wysłany: Niedziela 22-10-2006, 18:02 Temat postu:

Anjju$ wychodzi z twojego BMI ze masz anoreksje !! O matko ale ty musisz byc chuda .. .. lol ...

herbatka · Wysłany: Niedziela 22-10-2006, 19:05 Temat postu:

Według mnie to całe BMI to bzdury. Mam 170 z BMI wychodzi mi 'mała' anoreksja, a w rzeczywistosci wygladam normalnie (tzn. jakbym wazyła jakies 5-6 kilo wiecej) Nie wiem od czego to zalezy moze mam 'lekkie' kości. Ale wiem ze na anorektyczke to napewno nie wygladam, dlatego przestałam wierzyc w to całe obliczanie.

A tak w ogóle wie ktoś ile waży i ile ma wzrostu bill?