Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angela189
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Poniedziałek 23-10-2006, 13:40 Temat postu: |
|
|
Podobno Bill ma 1,85m, a waży tylko 50 kg. Nie wiem czy to prawda, ale było tak napisane na kilku blogach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ania_robaczek
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 663
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: Poniedziałek 23-10-2006, 15:58 Temat postu: |
|
|
"Zobacz na modelki-
patrz jak wyglądają
Masz być tak jak one-
niech twe kości wystają"
To cytat z tamtego bloga. Nareszcie ludzie zaczęli działać i na niektóre wybiegi nie wpuszcza się modelek, które mają zbyt niską wagę. I bardzo dobrze, bo właśnie TO 'gorszy' tego typu dziewczyny jak LaLuNiA.
Nie jestem osobą szczupłą, ale też nie jestem strasznie gruba i fakt - czasem jak patrzę w lustro myślę sobie "Przydałaby się jakaś dieta", ale po co mam się męczyć? Przyjaciele nie lubią mnie za moje kilogramy tylko za charakter
herbatka - ja gdzieś tam czytałam, że Roszpun ma 183cm i waży 53kg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reckless
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 870
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 31-10-2006, 21:35 Temat postu: |
|
|
dużo waze, jestem duża.
więcej ciała do kochania
wiem, że na ludzi otyłych patrzy się inaczej. i zrozumie to tylko ten kto sam ma problem otyłości. mam nadwagę, ale nie zamierzam się odchudzać na siłę. jem to co chcę, a żeby kompletnie nie sflaczeć chodzę na aerobik. nie schudnę choćbym nie wiem jak chciała. taka przemiana materii, taka budowa ciała, takie geny.
nigdy nie zrozumiem dziewczyn odchudzających się "z kości na ości"
kiedyś chodziłam po takich blogach, próbowałam przemówić takim dziewczynom do rozsądku. one nie chcą słuchać. są zbyt zaślepione przeliczaniem kalorii...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
an. Liz
Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 31-10-2006, 21:38 Temat postu: |
|
|
A mnit to rybka. Ważę ponad normę na pewno i nie przeszkadza mi to.
W moim otoczeniu jestem poważana za poglądy nie za wygląd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-DiaBollique
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Środa 01-11-2006, 13:24 Temat postu: |
|
|
Ja jestem szczupła, ostatni słyszę zewsząd, że nawet chuda [a schudłam całe 2 kilo, nie mogłam jeść z powodu problemów z zębami] i nie wyobrażam sobie siebie innej. Chyba nie umiałabym się zaakcentować grubej. Widzę reakcje na osoby przy kości, jak ludzie się z nich nabijają, szufladkują itp. i nie zniosłabym łatwo czegoś takiego w stosunku do mnie.
W rozumowaniu osób otyłych [takich naprawdę, a nie że 60 kilo] dziwi mnie to, że im się wydaje, że jak schudną, to natychmiast wszystko się ułoży znajdą miłość, kasę itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Neip_Wu
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 01-11-2006, 21:36 Temat postu: |
|
|
Dla mnie waga nie jest ważna, dopóki nie wyglądam jak tłuścioch! xD Nigdy nie miałam problemów z wagą, więc się nią nie przejmuję **
A co do tych dziewczyn - chore O.o
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gangsta
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 21-11-2006, 21:37 Temat postu: |
|
|
Szczerze? Ja się nigdy nie odchudzałam. Mam 161 cm wzrosty (mała jestem ;/) i ważne 43 kg. I uważam, że jak na swój wzrost nie jestem gruba i jem to co chce.
EDIT:
Urosłam o 1 cm i musiałam zmienić
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gangsta dnia Sobota 25-11-2006, 18:04, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady_Mystery
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: From Hell
|
Wysłany: Środa 22-11-2006, 18:41 Temat postu: |
|
|
Żal, żal i jeszcze raz żal.
Ja mam ok. 160 cm i 38 kg, i chcę przytyć.
Grr... Ale mam nadczynność tarczycy i piekielnie szybką przemianę materii.
No nic.
Co do tych dziewczyn...
Żałosne...
Żeby takie coś z siebie robić.
Trzeba zaakceptować swoją wagę.
Ja ją akceptuję.
Trzeba zawsze myśleć, że są osoby bardziej przy kości.
Nigdy się nie odchudzałam.
I tak jest dobrze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Czarna_04
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: Czwartek 23-11-2006, 0:12 Temat postu: |
|
|
Idiotyzm... Mam 165 cm wzrostu a moja waga waha się ciągle pomiędzy 50-52 kg. Warto dodać, że jestem w okresie dojrzewania, kiedy to moje ciało zmienia swoje kształty. No i jem tonę słodyczy^^ Ogólnie rzecz biorąc nie uważam się za grubą, choć mogłabym schudnąć 2-3 kg. Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jusia Kaulitz
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: blisko niemieckiej granicy xD
|
Wysłany: Czwartek 23-11-2006, 17:42 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio prawie nic nie jadlam..
Ehh..wiem glupia jestem..
Ale gdy patrzylam na swoje przyjaciolki, one szczuple ja z tluszczykiem..
Mam 158 cm a wazylam 50kg, no a teraz schudlam 2,3 kg..
Juz wiecej tego nie zrobie..
Bylam tak slaba ze u lekarza wyladowalam..
Mozecie mowic na mnie co chcecie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
herbatka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Czwartek 23-11-2006, 18:18 Temat postu: |
|
|
A ja juz mam gdzie to co mowią inni! Jak byłam chuda to mówili ze kościotrup, chudzielec itd. a tak naprawde to chyba zazdroscili! Potem zgrubłam, ja czułam sie okropnie za to oni byli w 7 niebie "w koncuwygladasz normalnie"
Ale ja sie zle z tym czułam, wiec sie zaczełam odchudzac i teraz w koncu schodze (powoli) do mojej wagi 47/48 i bedzie ok. Najwazniejsze jest to zebym ja była zadowolana z tego jak wyglądam.
Chodz rodzina zaczyna mi juz masowo wrabiac ''ale chuda jestes'' i wciskac jedzenie xD
Wiec dla mnie wazna, bo wpływa na moją pewnosc siebie, humor.
Ale tylko moja jest wazna, inni niech wygladaja jak im dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez herbatka dnia Czwartek 23-11-2006, 18:30, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Courtney
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa.
|
Wysłany: Czwartek 23-11-2006, 18:27 Temat postu: |
|
|
Żal. Po prostu żal mi ich.
Czy waga jest aż tak ważna? Nie no, to jest obłęd.
Narażać zdrowie, dla wyglądu? I do tego świadomie?
Żal. Po prostu żal mi ich.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Courtney dnia Poniedziałek 05-02-2007, 18:00, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
OdLoToWa_AgEnTkA
Gość
|
Wysłany: Czwartek 23-11-2006, 18:36 Temat postu: |
|
|
Ja powinnam schudnąc...nie, nie 2, nie 3, lecz 20! Uwierzcie mi mam 'troche' tu i tam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Annette
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 741
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czwartek 23-11-2006, 19:11 Temat postu: |
|
|
Uważam, że trzeba się po prostu dobrze czuć w swojej wadze.
Mi ciągle wpychają jedzenie.
Ale się nie daję
Wychodzę z założenia, że lepiej jeść kiedy ma się ochotę. A nie "Masz, zjedź coś"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MissIntensive
Dołączył: 06 Mar 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 23-11-2006, 19:53 Temat postu: |
|
|
Annette - powtarzam to ciągle mamie, że ja muszę jeść wtedy, gdy jestem głodna, a nie wtedy, gdy jest n.p.: kolacja - jest kolacja, więc muszę coś zjeść - nie!
Ja ważę 45 kg, jest to waga w miarę dobra.
Dla mnie waga jest dosyć ważna, ale nie bardzo.
Nie przejmuję się nią zbytnio, zwłaszcza, że nie mam nadwagi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-channel
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z marzeń
|
Wysłany: Czwartek 23-11-2006, 20:02 Temat postu: |
|
|
Mnie denerwuje takie coś:
Mam 52kg, jak będę mieć 50 kg to będzie super!
Przecież tego nawet się nie da zauważyć tych dwóch kilo mniej, to są tylko cyfry
Ja ostatnio chciałam przytyć, ale wiem, że chcieć to se mogę. Też mam przemianę materii, że choćbym jadła cały dzień i niewiadomo jak tłuste rzeczy to i tak będę tak samo chuda
Mam ok 48 kg, przy wzroście 165 cm.
Z BMI, w które nie wierzę, wychodzi mi 17,6. Czyli anoreksja oO
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżampara
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Czwartek 23-11-2006, 20:56 Temat postu: |
|
|
Taaa ja to dopiero jestem gruba...no coż tamte ferie 8 kanapek dziennie bez ruchu tylko komp to się nie dziwta Serio i wiem ze jestem gruba jakbym wazyła 49 kg to bym skakała z radości ale niestety tyle nie mam
Mam 168 cm wzrostu a waz 55 kg Prawda ze dużo ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Hazel
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czwartek 23-11-2006, 21:55 Temat postu: |
|
|
Waga jest ważna, ale bez przesady. Te dziewczyny z tych blogów, to chcętnie bym obiła trochę, za takie poglądy
To po prostu chore!
Ja nie należę do osób najszczuplejszych. Przy wzroście 162-3 ważę około 52 kg. i mam trochę zbędnego ciałka... chciałabym schudnąć 3-4 kilo, ale nie potrafię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daga_913
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sTaMtĄd GdZiE mNiE NiE Ma :)
|
Wysłany: Czwartek 23-11-2006, 22:19 Temat postu: |
|
|
Waga wcale nie jest ważna, bynajmniej ja tak uważam Póki co waże 56 kg przy wzroście 172 cm nie wiem czy to dużo czy też nie. Czuje się z tym dobrze, nie powiem zawsze tam chciałoby się zrzucic pare kilo, no ale bez przesady
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
OdLoToWa_AgEnTkA
Gość
|
Wysłany: Piątek 24-11-2006, 14:13 Temat postu: |
|
|
Skoro to temat o wadze to co myślicie o 'grubszych' osobach? Lub po prostu o takich co ważą hmm 50kg a wyglądają na 60 mniej więcej...? Normalnie sie kolegujecie czy są wam obojętni/do *czterech liter*?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-DiaBollique
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Sobota 25-11-2006, 13:17 Temat postu: |
|
|
Jeśli widzisz grubą osobę na ulicy, to normalne, że myślisz o niej tak a nie inaczej. Zazwyczaj zostaje przekreślona jako ewentualny partner. Miałam taką sytuację na lekcji, że weszła do naszej klasy dziewczyna tak trochę przy kości i zaraz jak wyszła, zaczęły się żarty pomiędzy chłopakami, który to by taką chciał, że 'szafa' itp.
Ale nie rozumiem, jak można się przyjaźnić, bądź nie, z osobą, bo waży tyle a tyle. Ja znam świetną dziewczynę, która ma dużo za dużo tu i ówdzie, i bardzo ją lubię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paulina[linka1333]
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Sobota 25-11-2006, 15:12 Temat postu: |
|
|
jeeeeej wy tak samo jak moja siostra złapiecie skóre i już , że gruba no masakra. Albo moja koleżanka ona naprawde wkóre złapała jedynie, brzuszek ma płaściutki, lae nie bo ona zagruba to zrobiła sobie głodówke, jadła tylko obiad, bo matka pilnowała, a przy chłopaku to udawała, przy mnie nawet kanapke do kosza wyrzucała A co do mnie mi przydałaby się naprawde odchudzić z jakieś 15 kilo przynajmniej , ale co z tego, skoro próbuje i nie wychodzi a przez znajomych ciągle myśle o tym, że jestem zagruba bo nawet moja naj qmpela mi to wypomina, a siostra to już wogóle...
A i tak wogóle to ja nawet nie jem słodyczy bo zresztą ja dużo rzeczy nie moge jeść.. Jeżdze praktycznie na jogurtach[naturalnych] chodze na sks i to nic nie daje Dletego tych co mi to wypominają mam głęboko w du** i niech sobie mówią co chcą....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paulina[linka1333] dnia Sobota 25-11-2006, 15:15, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vanilla
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Die Straße wird zum Grab.
|
Wysłany: Sobota 25-11-2006, 15:13 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Ja nie należę do osób najszczuplejszych. Przy wzroście 162-3 ważę około 52 kg. i mam trochę zbędnego ciałka... chciałabym schudnąć 3-4 kilo, ale nie potrafię |
no, jakbym czytała sama o sobie! 160 wzrostu, 50 kg i zbędne ciałko.
Schudnąć?
Matko, jak ja bym tego chciała!
Potrafić? Nie potrafię.
a te laski?
phi.
potem będą płakać.
nasza nauczycielka kiedyś opowiadała nam, jak widziała na ulicy anorektyczkę.
po drugiej stronie ulicy, szły jakieś dwie laski.
zaczęły się z tamtej śmiać, bo musiała rzeczywiście wyglądać makabrycznie.
nogi jak zapałki.
a ręce jak szpilki.
sama chyba nie zdawała sobie sprawy, jak koszmarnie wygląda.
chciała schudnąć jeszcze bardziej.
udało jej się. po miesiącu znowu tam była. wyglądała jeszcze gorzej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
...juleczka...
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ożarów Mazowiecki :)
|
Wysłany: Środa 29-11-2006, 18:23 Temat postu: |
|
|
Dla mnie waga nie jest zbyt ważna... dobra jestem Troche gruba ale ważne jest to że koleżanki mnie lubią a nie przejmują się moim wyglądem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karek
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 728
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Środa 29-11-2006, 18:47 Temat postu: |
|
|
Ja się dowiedziałam, że moja mama w wieku ok. 18 lat miała anoreksję...
Mi to akurat daleko do tego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|