Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jedynacy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Fani dla fanów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ambre




Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 381
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: mam wiedzieć? Może... Zabłocony rów tuż obok drogi czyli WIEŚ potocznie nazywana: KRAKOWEM?

PostWysłany: Środa 11-10-2006, 16:35    Temat postu:

Ja nie mam rodzeństwa, a wiele osób, o tym nie wiedząc ręczy głową, ze je mam...
Tak więc...
Zabijmy stereotypy.

I trochę śmieszy mnie ten temat...
To tak jakby dyskutować, czy Ci, którzy mają liczne rodzeństwo są biedni i zmaltretowani;p


A charakter, to osobna sprawa.
Trochę zalezy od wychowania...
Ale nie zawsze sprzyjają jemu warunki xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demigod




Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 11-10-2006, 17:04    Temat postu:

Ja mam starszą sisostre, wiec jednynaczką nie jestem
Nie wyobrazam sobie, jaka bym była, gdyby nie ona.
Tzn. nie mówie tu o rozpuszczeniu- chodzi mi o to, ze wiele mi pomogła, wiele poradziła, a jak miałam problem z rodzicami, to zawsze mówiłam jej- ma na nich pewien wpływ jako "ta dorosła" xD

Mam 2 kumpele jedynaczki i wcale nie są rozpuszczone. Za to mam kolegę, który mimo rodzeństwa jest okropnym bachorem, samolubem itp. bo rodzice mają tyle kasy żeby rozpieszczac całą trójkę Rolling Eyes

P.S. Ale tak na marginesie śmieszne wydaje mi się mówienie: "nie, ja nie jestem rozpuszczona". A kto by powiedział "Tak, jestem wstretnym, pustym bachorem"? Nie dziwie się, ze w waszym wieku nikt Wam tego nie mowi. Wink A z kolei 5 latkowi tez nikt nie powie tego wprost, tylko powie "niegrzeczny chlopczyk" i postawi do kąta Rolling Eyes

Aczkolwiek nie mówię, ze Wy takie jesteście Wink Jedynacy, których znam, sa bardzo fajni, ale prawda jest, ze czasem liczą się ze zdaniem innych lub sa przesadnie "asertywni", tzn. uparci. No ale, jak kazdy, jednyak czy nie. Nie generalizujmy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Demigod dnia Czwartek 12-10-2006, 19:04, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
*:M!s!a:*




Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytomek ;)

PostWysłany: Środa 11-10-2006, 17:15    Temat postu:

Tak jestem jedynaczką, więc jestem egoistycznym, samolubnym bachorem!

Shady Lane kocham Cię za Twoją wypowiedź i podpisuję się pod nią nogami i rękami.! Precz z stareotypami.!

To nie zależy od tego czy ktoś ma rodzeństwo czy nie, ale od jego charakteru.! Faktycznie- być może jedynacy są bardziej rozpuszczani, no, ale w moim wypadku jest akurat tak, że rodzice się o mnie panicznie boją i na nic mi nie pozwalają. ;/ Znam wiele, wiele osób, które są jedynakami i są to napradę wspaniałe osoby. Znam mnóstwo osób mających rodzeństwo i są to również wspaniałe osoby.! Może zamiast oceniać ludzi po tym czy mają rodzeństwo czy też nie zaczęlibyśmy oceniać ludzi po tym jacy naprawdę są.?!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Letty




Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław, znasz?

PostWysłany: Środa 11-10-2006, 17:19    Temat postu:

ja nie mam rodzeństwa i niechce go mieć. No i raczej się nie zanosi bym je miała...
Nie jestem rozpieszczon, zarozumiała, ani nic co kojaży się z typowym jedynakiem.
Moi rodzice wychowali mnie, tak jak mnie wychowali, a częściowo to się i tak sama wychowałam. Więc to czy miałabym brata, bądź siostre, raczej znacząco nie wpłyneło by w przeszłości na moje wychowanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Fish'n
TH FC Forum Team



Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: a stąd!

PostWysłany: Środa 11-10-2006, 18:13    Temat postu:

Carmen! Zawsze czytam Twoje posty, bo Cię cenię, dziewczyno, ale żem się "zawiodła"...

Carmen napisał:
(...)postawi do konta


No właśnie.

A swoją drogą...
Zazdroszczę jedynakom, bo sama mam rodzeństwo... xD
Natomiast stereotypowe traktowanie ich, świadczy chyba o odkładaniu się w czaszkach takich dziwnych krytyków mocherowych komórek mózgowych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Admin-Black Swan
TH FC Forum Team



Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 3miasto

PostWysłany: Środa 11-10-2006, 18:36    Temat postu:

A ja jestem jedynaczką, rozpuszczoną egoistką której wszystko się należy Very Happy Rodzina mnie kocha, nie chcę rodzeństwa, lubię być w centrum zainteresowania.
AND WHAT??? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia_th




Dołączył: 15 Sie 2006
Posty: 998
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z ramion Billa :D

PostWysłany: Środa 11-10-2006, 18:46    Temat postu:

Wieć u mnie jest tak. Mam siotrę, ale jest tak jakbym jej nie miała. Ponieważ ona mieszka w Niemczech ja tu. Czyli można powiedzieć, że jestem jedynakiem, bo żadno z nią przebywam i w ogóle. No, więc mnie również uważają za rozpieszczonego bachora i w ogóle. (szczerze mówiąc może trochę rozpieszczona jestem XD). Jestem egoistką, ale nie zawszeXD ale nie wiem dlaczego bardzo chciałabym mieć starszego o2 lata brata, z którym mogłabym się bić ocdziennie XD I przyprowadzał by do domu jakiś swoich ładnych kolegów i w ogóle było by fajnie XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Immortelle
Gość






PostWysłany: Środa 11-10-2006, 18:52    Temat postu:

Pikolina napisał:

Natomiast stereotypowe traktowanie ich, świadczy chyba o odkładaniu się w czaszkach takich dziwnych krytyków mocherowych komórek mózgowych.


Dobrze powiedziane.
Grey_Light_Colorz_PDT_50
Powrót do góry
patunia_th




Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 499
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: łódź

PostWysłany: Środa 11-10-2006, 19:52    Temat postu:

Ja nie mam rodzenstwa , ale chcialbym miec bliznaiaczke lub o pare lat strasza siostre. Nie wydaje mi sie, ze jestem baardzo rozpuszczonym dzieckiem Very Happy. Ale nie potrafie sie dzielic...gdy rodzina do mnie przyjezdza i spi w moim pokoju to to poprostu mnie drazni. W ogole nie lubie jak ktos grzebie mi w szawakach lub uklada mi ubrania...hehe dziwna jestem.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sue




Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 11-10-2006, 19:55    Temat postu: Jedynacy.

Mam dwie starsze siostry (25 i 29 l.).
A ja mam 14. Duża różnica wieku, ale jest Rolling Eyes
Jedynacy? Nie chciałabym być. Nie ma się z kim powygłupiać (bo gdy nawet jest duża różnica wieku, zawsze mogę się z nimi pośmiać), albo pojechać na wakacje do starszej siostry Cool Jakiś wypad do kina, lub wstep tylko z dorosłym... Co ja bym zrobiła bez moich siostrzyczek? Razz
Nie twierdzę, że jedynacy są poszkodowani, ale mi się zawsze lepiej żyje w grupie (lwie instynkty Rolling Eyes?).

harm.,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_hOl.




Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 11-10-2006, 20:19    Temat postu:

Ja jestem jedynaczka!
nie uwazam sie za jakąś kapryśna laske.
nie nie nie.
to nie ja.
nikt mi jeszcze tak nie powiedzial.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ikuś :*




Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z gaci skarba <3

PostWysłany: Środa 11-10-2006, 21:30    Temat postu:

samolubna.? - czasami tak.
egoistyczna.? - jak każdy.
musząca postawić na swoim.? - nie. mam tylko dobre argumenty.
potrafiąca się dzielić.? - tak. wolę jak ktoś bierze ode mnie niż ja od kogoś.
w centrum uwagi.? - uwielbiam być.
Rodzeństwa nie chce mieć. Zbytnia różnica wieku. Kiedyś chciałam mieć, owszem. Starszego. Brata. Góra 4lata. Zawsze próbuje zwrócić na siebie uwagę. Lubię być w centrum zainteresowania. Ale nie w internecie. W realu lepiej.

Więc teraz możecie pisać, iż jestem rozpieszczonym, egoistycznym bachorem jedynakiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lillyann




Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Czwartek 12-10-2006, 9:06    Temat postu:

Ikuś napisał:

egoistyczna.? - jak każdy.
Ekhem... Ikuś czy wg. Ciebie każdy jest egoistą??? Neutral

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Voun




Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 12-10-2006, 12:49    Temat postu:

lillyann - każdy jest egoistą i wszyscy robią wszystko tylko dla siebie. Taka jest prawda, tak został zaprogramowany świat. Nawet jeśli robimy coś 'dla innych' to tak naprawde robimy to po to, zeby osiagnąc jakiś swój cel. Jest tylko różnica między 'zdrowymi egoistami', którzy umieją ten egoizm własiwie spożytkować, pomóc innym, itp., a egoistami, którzy idą po trupach do celu, bo przecież 'wszystko się im należy'.

Kiedy zobaczyłam ten temat, stwierdziłam, że jestem jedynaczką. Dopiero po chwili przypomniałam sobie, że mam rodzeństwo [] - 22-letnią siostrę, która mieszka na drugim końcu miasta i 38-letniego brata, który mieszka po drugiej stronie Bałtyku. Więc w sumie jest tak, jakbym była jedynaczką. Kiedyś chciałam mieć rodzeństwo (takie, z którym bym mieszkała), ale ostatnio coraz częściej stwierdzam, że jednak nie chcę. Fajnie byłoby miec siostrę w podobnym wieku, ale jak teraz sobie myślę, ze miałabym z nia spędzać wiekszość mojego czasu... Lubię czasem dlugo rozmawiać z przyjaciółkami (nie lubię tego słowa x/), ale jednak jestem samotniczką i chcę codziennie mieć takie chwile, kiedy jestem całkiem sama i nikt mi nie zawraca głowy, więc jestem bardzo zadowolona z tego, że mieszkam praktycznie sama (mama ciągle w pracy, babcia w kuchni na parterze, a ja w pokoju na pietrze). Cytując podpis BlackSwan - 'moja radość to grzech i samotność'.
To jaki ktos jest nie zależy TYLKO od tego, czy ktos ma rodzeństwo, czy nie. Ale w pewnym stopniu - zależy.

Ale co poradzić, skoro w naszym kraju rządzą stereotypy. Ktoś napisał kiedyś na tym forum 'a tolerancja leży i kwiczy...'


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herbatka




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 519
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Czwartek 12-10-2006, 18:25    Temat postu:

Kiedyś zażarcie 'broniłam' jedynaków, ponieważ moja kumpela zawsze ich skleślała. 'Broniłam' do póki nie zobaczyłam tego, że wiekszość ma jakies 'odchyły' mniejsze lub większe hm.. na podstawie ludzi których znam np.
Panna P. Uczy się na dwójach, wiec ledwo zdaje, ciuchy markowe praktycznie najdroższe, wyjazdy do Anglii, dwa razy była wściekła żuciła komórką o ściane, na drugi dzień już nową miała, prócz tego uważa się za nie-wiem-kogo bo w tamtym roku się kumplowałyśmy a w tym głupiego 'cześć' nie powie, mimo ze jej nic nie zrobiłam.
Panna A. uważa się za najlepsza, najfajniejsza, strasznie przeklina i na ludzi i na wszystko, wiecznie stawia się do bicia. Nie lubie jej poprostu i mam ochotę jej wpie*rzyć, bo słowa już do niej nie docieraja.
Panna M. same 6 i 5, jak dostanie 4 to zawał, nic nie da NIGDY spisać NIKOMU, nic nie wytłumaczy zawsze mówi 'nie umiem ci tego wytłumaczyć'. Zawsze ma wszystko i czasami dziwi sie, że ty tego nie masz.
Wymieniałbym jeszcze pare przykładów, ale nie chce mi sie już wspominać tych osób. Poprostu po tym wszystkim dałam sobie spokój z kumplowaniem się z jedynakami, koleżanki - ok, ale żadnych kumpli.
Z jedynakami jest tak jak z blondynkami, a że ja ciągle słysze uwagi na temat włosów, może dlatego nie daje już szans jedynakom.
Ale nie powiem, że osoby z rodzeństwem nie maja też odchyłów, bo też maja.
Gdyby ja miała wybierać to nie chciałabym mieć rodzeństwa (ale jestem 'ta młodsza' wiec nie miałam nic do gadania Razz) Jestem egoistką nawet mając rodzeństwo. Poprostu będąc jedynakiem naprawdę można mieć wiecej, prócz tego nie ma porównywania z rodzeństwem. Och.. marzenie.

edit:
W ogóle nie spodziewałam się, że tutaj jest 'aż' tylu jedynaków, naprawdę nie 'podejżewałabym' niektórych Razz Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Demigod




Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 12-10-2006, 19:02    Temat postu:

Pikolina napisał:
Carmen! Zawsze czytam Twoje posty, bo Cię cenię, dziewczyno, ale żem się "zawiodła"...

Carmen napisał:
(...)postawi do konta


No właśnie.




Boże, ja chyba przemęczona jestem!
"postawi do konta" o ja cię piernicze xD
i to pisze zwycięzca szkolnego konkursu ortograficznego Cool

Dzięki Ci, Piko za całą ta wypowiedź. Zaraz idę to zedytować... Rolling Eyes

No rzeczywiście ta wypowieź taka z lekka... chaotyczna byla, ale cóż xD
Ja nie twierdzę, zę jedynacy są rozpuszczeni. No bywa, ale nie generalizujmy. Nie powinno sie szufladkować ludzi. Jak mówiłam, jedna z kumpel w naszej paczce jest jedynaczką i można się z nią dogadać i wcale nie jest rozpuszczona Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Immortelle
Gość






PostWysłany: Czwartek 12-10-2006, 19:10    Temat postu:

herbatka napisał:

Panna P. Uczy się na dwójach, wiec ledwo zdaje, ciuchy markowe praktycznie najdroższe, wyjazdy do Anglii, dwa razy była wściekła żuciła komórką o ściane, na drugi dzień już nową miała, prócz tego uważa się za nie-wiem-kogo bo w tamtym roku się kumplowałyśmy a w tym głupiego 'cześć' nie powie, mimo ze jej nic nie zrobiłam.
Panna A. uważa się za najlepsza, najfajniejsza, strasznie przeklina i na ludzi i na wszystko, wiecznie stawia się do bicia. Nie lubie jej poprostu i mam ochotę jej wpie*rzyć, bo słowa już do niej nie docieraja.
Panna M. same 6 i 5, jak dostanie 4 to zawał, nic nie da NIGDY spisać NIKOMU, nic nie wytłumaczy zawsze mówi 'nie umiem ci tego wytłumaczyć'. Zawsze ma wszystko i czasami dziwi sie, że ty tego nie masz.
Wymieniałbym jeszcze pare przykładów, ale nie chce mi sie już wspominać tych osób. Poprostu po tym wszystkim dałam sobie spokój z kumplowaniem się z jedynakami, koleżanki - ok, ale żadnych kumpli.
Z jedynakami jest tak jak z blondynkami, a że ja ciągle słysze uwagi na temat włosów, może dlatego nie daje już szans jedynakom.


Hmm, no cóż.
Ja takie panny również znam.
Tyle, że jak na ironię żadna z nich nie jest jedynaczką.
Moim zdaniem to są po prostu różni ludzie, a to czy mają rodzeństwo czy nie to tylko trochę wpływa na to, jacy są z charakteru. Bo tu mowa o charakterach i zachowaniach. U jednych ma to większe znaczenie, u innych mniejsze. To tak jakby dyskutować o blondynkach. 'Bo ja znam same głupie, to muszą być głupie.' Neutral
Powrót do góry
Paolla




Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...z niebieskiego pokoju

PostWysłany: Czwartek 12-10-2006, 19:48    Temat postu:

Ja mam rodzeństwo. Mam dwie siostry. Nie lubię stereotypów i myślenie że każda jedynaczka musi być rozpieszczona uważam za błędne. Sądze że to nie zalezy od posiadania rodzeństwa tylko od wielu innych współczynników. Moja kuzynka Aga jest jedynaczka i przyznam że jest rozpieszczona ale uważam że jest w tym wina mojej cioci (jej matki). Jak ma być inna gdy moja ciocia jest na jej każde zawołanie? Spełnia jej wszystkie zachcianki, nie mówi "nie", służy jej bo Agniesi nie chce się iść do kuchni więc ma wszystko podstawione pod nos, nigdy na nią nie krzyczy, trzy wyjazdy zagraniczne na wakacje bo Aga chce nad ciepłe morze a juz nie wspomnę że mając 13 lat w życiu nic nie zrobiła w domu. Ani posprzątać ani umyc jedną szklankę ani poskładać ubranie. Przecież wcale nie musi tak być jak w przykładzie mojej kuzynki. Może być rodzeństwo rozpieszczone do granic możliwości albo jedynaczka która taka nie będzie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Madzia :D




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 541
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czwartek 12-10-2006, 21:19    Temat postu:

a ja jestem wredna i egoistyczna! o.
nie lubię się dzielić. mam najwyżej małe wyjątki.
nie chciałabym mieć rodzeństwa. po co? mam przyjaciół. wkurzę się to jestem sama, chcę byc z kimś to jestem z nimi. nie mam przy sobie jakiegoś bachora lub kogoś straszego uważającego się za Bóg wie kogo.
no i co? zjecie mnie?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sawa




Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stąd

PostWysłany: Niedziela 15-10-2006, 18:38    Temat postu:

Ja jestem jedynaczką i wcale nie jestem rozpieszczana!

No dobra, a teraz tak na serio

Żeczywiście troche jestem. Szczególnie przez babcię i dziadka, ale nie jestem jakaś taka samolubna i w ogóle... Jestem normalna . Grey_Light_Colorz_PDT_42
Nie chciałabym mieć rodzeństwa. A jeśli bym już musiała to wolałabym starsze. Nie lubię rozwrzeszczanego bachorstwa... I chciałam jeszcze dodać, że to że ktoś ma rodzeństwo, nie znaczy , że nie musi być rozpieszczony, bo znam kilka osób, które mają rodzeństwo, a są tak rozpieszczone, że szkoda słów...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LadyTH




Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łomża

PostWysłany: Niedziela 15-10-2006, 19:50    Temat postu:

Jedynaczka.

Lubie się dzielić. powiem wręcz, że jak byłam młodsza to byłam nawet wykorzystywana! Wolałam za ostatnie pieniądze kupic lizaka kolezance, niz sobie. JEsli było nas siedem, a starczyło na 6 batonikow (które oczywiscie ja stawiałam;)) Wolałam dać kolezankom, a sama nie wziąc. Taka byłam;)

Więc skonczcie rozmowy o tym, ze jedynacy to rozpieszczeni egoisci;)

teraz troche sie zmieniło. Jak starczy na 6 batonikow, wezme sobie, i wolałabym nic nie kupowac niz dać kolezance sobie nie!Razz Bo kiedyś byłam wykorzystywana, nie ma co i tereraz nie chce tego powtarzac, chociaz czasem zdarza sie, ze dam sie wykorzystac;P Ale jakoś z tym faktem, ze sie dziele( co z reszta lubię!) świetnie mi sie żyje;]

W centrum zainteresowania zawsze byłam jestem i zostane, juz ja sie o to postaram;]

Tyle o mnie:D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Niepoprawna Ammatorka




Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 135
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 17-10-2006, 14:14    Temat postu:

Myślę, iż bycie rozpuszczonym dzieckiem nie zależy od tego czy masz rodzeństwo, ale od charakteru i przede wszystkim wychowania.
Osobiście nie pochwalam roli przewrażliwionego rodzica i współczuję dzieciom, a tymbardziej nastolatkom, którzy to muszą znosić {nie mylić z troską!}.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
April




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 806
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wtorek 17-10-2006, 14:34    Temat postu:

Admin-Black Swan napisał:
A ja jestem jedynaczką, rozpuszczoną egoistką której wszystko się należy Very Happy Rodzina mnie kocha, nie chcę rodzeństwa, lubię być w centrum zainteresowania.
AND WHAT??? Very Happy


Żeś pojechała

Ja jestem jedynaczką. I co z tego? Nie wmówicie mi, że jestem rozpieszczona, bo się nie zachowuję jak rozpieszczony wredny bachor... Zazwyczaj się mnie pytają ile mam rodzeństwa xD A ja mówię, że dwójkę. Komputerek ma lat... 5 a samochodzik 2. To są moi najukochańsi bracia No co? xD

A stereotypy są po to, by je zniszczyć xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rosenrot




Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: z Utopii

PostWysłany: Wtorek 17-10-2006, 16:24    Temat postu:

Wypowiadam się choć nie jestem jedynaczką Wink

Ludzie niestety zawsze kierują się stereotypami.
Ja też tak myślałam.
Mam kilka kuzynek, które są jedynaczkami. Niektórzy moi znajomi są jedynakami i większość jest strasznie rozpieszczonych Rolling Eyes Nie zrobisz czegoś po ich myśli to od razu foch. Są cycuszkiem mamusi, zawsze i wszędzie muszą być na pierwszym miejscu... Rolling Eyes Czasem mam takich osób naprawdę dość.
Ale znam też osoby, które mimo, że nie mają rodzeństwa są koleżeńscy i traktują ciebie na równi.

No... To chyba tyle. Warto czasem nie kierować się stereotypami Smile

EDIT:

Jeszcze mi się coś przypomniało.
Siedzimy ostatnio z kumpelą na rynku, a pod sklepem jakieś małe dziecko (3-5 lat) wierzga nogami, krzyczy, bije matke...
No, i myśł nasówała mi się tylko jedna Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
orengada




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Osada posrańców.

PostWysłany: Wtorek 17-10-2006, 17:11    Temat postu:

Gówno prawda Grey_Light_Colorz_PDT_06

Strzeliła bym temu czubOWI między oczy.
Co ono wie jaki mamy charakter?
Pompa na to i tyle...

Ja? Nie no. Rozpieszczona nie jestem. Wychowywano mnie na porządne dziecko Grey_Light_Colorz_PDT_08

Joke.

A tak na serio to jeszcze nikt mi nie powiedział że zachowuje się jak typowy jedynak. Albo że jestem rozpieszczona.

Tylko czasami mam przejawy egoizmu ale w większości więcej myśle o innych niż o sobie Grey_Light_Colorz_PDT_05

POZDRAWIAM.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Fani dla fanów Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin