Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Docia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nikąd...
|
Wysłany: Niedziela 01-10-2006, 15:00 Temat postu: |
|
|
z mamą
najczęściej i o byle co.
z siostrą też bardzo często
zadziej z tatą i bratem.
czasami z kolegami z klasy, ale to nie za często.
Lubię i się kłócić i jestem w tym naprawdę dobra, zawsze muszę mieć ostatnie słowo i zawsze muszę postawić na swoim. i często mam przez to zakazy i kłopoty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mod-Grecia
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Niedziela 01-10-2006, 15:31 Temat postu: |
|
|
Ohh ja jestem osobą bardzo kłótliwą. W sumie większość kłótni nie ja zaczynam. Ale czasami wuglarzymy nawet lecą. Nigdy nie idę na kompromis! Choć czasami jak już mam dość to się zdarza.
Najczęściej kłócę się z przyjaciółką i rodzicami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Wtorek 03-10-2006, 7:31 Temat postu: |
|
|
kłóce sie ze wszystkimi... bardzo czesto o wszystko i o nic...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qrka
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Boulevard of Broken Dreams
|
Wysłany: Wtorek 03-10-2006, 14:41 Temat postu: |
|
|
Weeeś, weś.
Chyba nie lubię sie kłócić, ale czasem wręcz trzeba. I dobrze.
Tylko..
Jak przyjdzie mi się z ojcem kłócić, to jest najgorzej. Bo jak zaczynam krzyczeć to od razu, choćbym nie wiem jak się na siebie wkurzała i powstrzymywała, zawsze mi łzy lecą.
Od kilku lat uczę się opanować ten żałosny odruch. Może kiedyś się uda ; ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karek
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 728
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wtorek 03-10-2006, 19:30 Temat postu: |
|
|
Ojj tak. Kłocę się ze wszystkimi i o wszystko. Czasem wcale nie chcę, ale nie potrafię się opanować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxime
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 03-10-2006, 19:36 Temat postu: |
|
|
Z kim? - Z mamą!! No i czaaaasem z friend ale to rzadko.
Jak często? - Z mamą prawie codziennie, z friend... no, pisałam, rzadko.
O co? - Zazwyczaj o różne drobnostki... Ale to chyba normalne że w tym wieku z mamą się często młodzież wykłóca A z friend... nie będę się wypisywać.
Jesteście konfliktowymi osobami, czy wręcz przeciwnie? - Myślę, że raczej jestem konfliktową osobą... Nie lubię się kłócić, ale często doprowadzam do kłótni...
"Idziecie" na kompromisy? - Kompromisy są trudne, chyba każdy o tym wie. Ale jeśli te kompromisy nie zmieniają całkowicie moich planów, no to potrafię pójść na kompromis
Co robicie po kłótni? - Czasem płaczę, czasem się wściekam i wyzywam np. mamę, czasem nic.
Używacie wulgaryzmów/wyzwisk, słowa "nienawidzę"? - Na mamę. Za jej plecami. Ale na friend nigdy.
No i, jak je przeżywacie? - Bosh. Nie nawidzę sie kłócić. Bardzo przeżywam problemowe sytuacje... Zawsze chce się potem zaraz znów pogodzić, bo nie potrafię żyć np. bez mojej friend, a jak się kłócimy, to się od siebie oddalamy... dlatego staram się potem zawsze tą sytuację rozwiązać, poprawić...
Kłótnie są be.
Nie cierpię, nie cierpię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paolla
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z niebieskiego pokoju
|
Wysłany: Czwartek 05-10-2006, 21:55 Temat postu: |
|
|
Zdarza mi się z rodzicami czasem z siostrą. Ze znajomymi raczej nie no chyba że na żarty sie sprzeczamy albo po prostu nasza znajomość się kończy w złych stosunkach. Potrafię sie kłócić o rózne rzeczy. Czasem o małą pierdołkę a czasem o ważną rzecz. Jestem raczej opanowana ale zdarza się mnie wyprowadzic z równowagi szczególnie mama. Konfliktowa jestem ale jesli chodzi o rodziców. Ze znajomymi dogaduje się świetnie. Staram się iśc na kompromis ale nie zawsze mi to wychodzi. Zazwyczaj bym chciała aby stało na moim (jak pewnie większość ) ale potrafię się dogadać tak żeby było fer wobec każdego. Nie stanowi to dla mnie jakiegoś "wielkiego" problemu. Po kłótni zamykam się w pokoju i puszczam muzyke na fulla żeby się uspokoić a jak jest naprawdę kiepsko to wychodzę z domu z mp3 i szukam odpowiedniego miejsca czyli "samotni". Jak kłótnia jest powazna to używam brzydkich słów ale nie słowa nienawidzę. Bardzo przeżywam kłótnie. Nie lubie tego. Zawsze staram się nie kłócić. Boli mnie to jak się na kogoś wydzieram a ktoś na mnie. Potrafię siedziec długo w pokoju słuchając głośno muzyki i nie odzywać się do nikogo albo beczeć. Kiedyś sięgałam do innych metod odreagowywania ale teraz wiem że to był błąd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vanilla
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Die Straße wird zum Grab.
|
Wysłany: Piątek 06-10-2006, 13:00 Temat postu: |
|
|
z rodzicami- często.
z przyjaciółmi, znajomymi- nigdy!
Nigdy też nie mówie 'nienawidzę cię'.
Jak kłócę się ze starszymi to często mówie pod nosem 'a wal się.' wiem nie ładnie... ale to nerwy... po jakiś paru minutkach dochodze do siebie i jest ok
konfliktowa nie jestem wcale. i każdy kto mnie dobrze zna mi to przyzna.
może dla tego, że ja nie potrafię powiedzieć 'nie'. ktoś mi powie 'idziemy na spacer'. mimo, że nie chce pójdę no i o co tu się kłócić ze mną?
Ale rodzicom to często 'nie' mówie . Tak jakoś wychodzi
Konfliktowa nie jestem.
Mówiłam?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sara Lo
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kaczegolandu
|
Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 13:18 Temat postu: |
|
|
Ja najczęściej z mamą
O byle co...
Ona się mnie cały czas czepia.
Zrobie byle głupstwo, a ona juz krzyczy...
To mnie dobija, wiec ja tez krzyczę.
Czasem mam dość.
Z koleżankami też się czasem sprzeczam... Z przyjaciółmi nie.
Vanillia napisał: |
Nigdy też nie mówie 'nienawidzę cię'.
Jak kłócę się ze starszymi to często mówie pod nosem 'a wal się.' wiem nie ładnie... ale to nerwy... po jakiś paru minutkach dochodze do siebie i jest ok
|
Ja też tak mam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gangsta
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 17:56 Temat postu: |
|
|
Ja jestem aż za bardzo kłótliwa...kłóce się ze wszystkimi o wszystko... phi.. potrafię nawet z nauczycielami na lekcjach się kłócić... o co? o wszystko. A najczęściej kłócę się z koleżankami... niektóre dziewczyny potafią być tak wredne... noo i się zaczyna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olciaaa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 18:04 Temat postu: |
|
|
Z kim? Zalezy
Jak często? Codziennie, co dwa dni
O co? najczęściej o pierdoły
Jesteście konfliktowymi osobami, czy wręcz przeciwnie? bardzo konfliktowa
"Idziecie" na kompromisy? zależy jaka sprawa
Co robicie po kłótni? nic, czuję sie dumna :]
Używacie wulgaryzmów/wyzwisk, słowa "nienawidzę"? to też zalezy z kim, o co itp
No i, jak je przeżywacie? Zalezy z kim się kłócę.[/u]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
~tricky
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: les tournelless.
|
Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 18:09 Temat postu: |
|
|
nie mam cosię chwalić...
często za wątek, w którym idzie kłótnia jestem ja obarczana, bo to ja wymyślam problemy lub sama jest stwarzam swoją imaginacją, ot co!
nie lubię iść na kompromisy, ale w żadnym wypadku nie stosuję agresji i przemocy, by udowodnić swoją rację. agresja to nie jest sposób na rozwiązanie kłótni lub zaistniałego problemu.
kiedyś byłam bardziej kłotliwa, teraz nieco mniej.
komplementami mi sypią, że się zmieniłam na lepsze pod tym względem
ajć, ja już sama nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tyna
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 18:23 Temat postu: |
|
|
Raczej staram się być opanowana i wsyztsko rozwiącaćź szybko i bez zandych nieporozumień...
Ale czasami tak się nie da i dochodzi do kłótni... Wtedy muszę postawić na swoim... albo przynjamije się staram...
Czasami niestety nie mam racji...
Lecz z drugiej storny, zazwyczaj kłóce się wtedy, kiedy mam całkowitą pewność iż tą rację mam...
Ale nagmatwałam
Najczęściej z siostrą i rodzicami.... Zawsze kończy się to szlabanem itp ...
No ale, jak czasmai trzeba, to trzeba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lemoni
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: masz tyle kaloszy?
|
Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 21:47 Temat postu: |
|
|
Z kim? Z ojcem, domniemanym przyjacielem, mamą.
Jak często? Rzadko. Nienawidzę się kłócić.
O co? Z rodzicami nigdy o pierdoły. Często kłócę sie z mamą o ojca (zeby potem powiedzieć mu, ze go nienawidzę)
Jesteście konfliktowymi osobami, czy wręcz przeciwnie? Staram się być bezkonfliktowa, ale to nie przychodzi zbyt łatwo.
"Idziecie" na kompromisy? Tak.
Co robicie po kłótni? Płaczę. Chodzę z nosem zwieszonym na kwintę.
Używacie wulgaryzmów/wyzwisk, słowa "nienawidzę"? Czasami "w przypadkach krytycznych".
No i, jak je przeżywacie? Nie znoszę się kłócić. Strasznie przeżywam każdą maleńką kłótnię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
swent
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 22:36 Temat postu: |
|
|
cięki temat...
Jestem bardzo konfliktowa. Zawsze wydaje mi się, ze to ja mam rację. Chodzę na kompromis kiedy na kimś mi bardzo zależy. Najczęściej narzekam na - swoją sis, mojego dobrego kolegę (ale z nim to zawsze sie wszysbko godzimy - po 3 minutach) z rodzicami mam bardzo dobry kontakt
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AnielicA
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Wtorek 07-11-2006, 21:19 Temat postu: |
|
|
zawsze idę na kompromisy ,
ponieważ strasznie żle przeżywam kłótnie .
szybko się załamuję i czasami wolę iść na
kompromis ...zależy też z kim się pokłucę .
Buziaki ;*
________
Alle Träume sterben
Mitternacht - Es ist Mitternacht
Und sie weint - Allein
Und alle Engel schreien heut' Nacht
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blue Nati
Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Piątek 22-12-2006, 17:53 Temat postu: |
|
|
Najczęściej? Z rodzicami. Zwykle nie zaczynam kłótni, chyba że mam jakiś wyjątkowo paskudny dzień i ktoś się napatoczy...Mimo wszystko staram się nad sobą panować, ale jeśli już się kłócę to zawzięcie bronię swojego zdania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
thsandej
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Piątek 22-12-2006, 19:45 Temat postu: |
|
|
Staram się nie kłócić jakos żal mi na to nerwów. Jeśli juz to kłócę się z rodzicami albo ze znajomymi. Potrafię pójść na kompromis i używać wulgarnych słów. Po kłótni staram się rozładowac moja złośc i gniew, jeśli pokłóciłam się z kimś bliskim jak juz się uspokoję to ide z tą osobą pogadać na spokojnie. Lepiej spokojnie pogadac i wyjaśnić nieporozumienie niż odrwacac się plecami ale rozumiem, że czasami emocje biora górę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazia
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: od Bloo
|
Wysłany: Piątek 22-12-2006, 19:54 Temat postu: |
|
|
ja chyba najczęściej kłócę się z rodzicami.
o byle co zazwyczaj.
drą się na mnie, bo nie wyniosłam śmieci / nie posprzątałam / nie pozmywałam itp.
a ja jestem na tyle nerwową osoba, że nie potrafię tej sprawy normalnie pozostawić, tylko się drę.
często się kłócę z koleżankami / kolegami.
również o byle co.
dzisiaj np. na misterium wydarłam się na klaudię i mariana, bo ię koło mnie mizili i cały czas mnie walili to się wydarłam i koniec.
na kompromis rzadko idę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Twist xD
Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: }}}::..SoLdAu..::{{{
|
Wysłany: Sobota 23-12-2006, 14:11 Temat postu: |
|
|
Kompromisy? W życiu.
Potrzebuję kłótni dla wyładowania się i rozładowania złych emocji.
POprostu CODZIENNIE muszęsię z kimś kłócić albo bić.
Awantury w domu są na porządku dziennym
Echh, cholerycy już tak mają
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Courtney
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa.
|
Wysłany: Sobota 23-12-2006, 14:28 Temat postu: |
|
|
Nie lubię kompromisów.
Coraz częściej się kłócę.
Jestem po prostu agresywna.
Z kim najczęściej.?
Z rodzicami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
carsjana
Dołączył: 12 Sie 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 23-12-2006, 14:34 Temat postu: |
|
|
Kłócę się bardzo często. I wtedy często wyzywam, nie panuję nad wypowiadanymi słowami, doszło nawet do tego, że spoliczkowałam osobę z którą się kłóciłam. Później jest mi przykro, ale i tak nie potrafię przeprosić.
Czy idę na kompromis? Rzadko, chyba, że zależy mi na tej osobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tosia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Memphis.
|
Wysłany: Niedziela 24-12-2006, 15:03 Temat postu: Re: Kłótnie i nieporozumienia |
|
|
Hah. Często dochodzi do konflików, ze mną w roli głównej, ponieważ zawsze musze dopiąć swego. Na kompromis idę rzadko, bo to dla mnie, swego rodzaju porażka. Po kłótni zazayczaj chce mi się śmiać z tego wszystkiego, buahhah. A jeżeli jestem pożądnie zdenerwowana to wulgaryzmami sypię jak z rękawa. A przeżywać, nie przeżywam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zulla
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!
|
Wysłany: Niedziela 24-12-2006, 15:31 Temat postu: |
|
|
kłóce sie
wygarniam z siebie wszystko
nie lubie jak we mnie siedzi cos co mi nie pasuje
kompromisy?
zależy z kim sie kłóce
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|