Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
WdOwA
Dołączył: 10 Sty 2007
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Niedziela 13-05-2007, 20:29 Temat postu: |
|
|
No dzięki  on jest zdejmowany.Późnym wieczorem go zakładam i zdejmuję rano
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Schwarz_Madchen
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: .wspomnienia.
|
Wysłany: Piątek 18-05-2007, 9:04 Temat postu: |
|
|
Ja za rok robię sobie w brwi.
Jestem z tego bardzo dumna, bo wreszcie przekonałam rodziców na zgodę.
No, a poza tym mam normalne dwie dziurki w uchu i jedną w chrząstce, a za niedługo, bo 31 robię sobie kolejny kolczyk w chrząstce.
Pzdr.
S_M.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kluseczka
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warschau - Loitsche - Zimmer of Bill
|
Wysłany: Piątek 18-05-2007, 9:54 Temat postu: |
|
|
Takie pokolczykowane osoby to rzadkość na ulicy...
Ale ostatnio widziałam.
Kolczyk w uchu, wszystko ok...
Tylko że miał przekłucie średnicy ok. 4 cm.
Jezu <szok>
Jak to wyglądało.
Mi się podobają w języku <chciałabym... ale nie mam szans- rodzice.>, w brwi <ale takie dziwne - tylko w prawej xDD > i standardowe w uszach.
Alleluja, bo w wakacje mogę sobie zrobić drugi w prawym uchu...
I to nie chrząstka, tylko tuż nad normalnym.
Ale i tak dobrze...
Jak oglądam niekóre zdjęcia... przepraszam, ale FUJ. Chyba na 3 stronie było zdjęcie, facet (?) z twarzą CAŁĄ i kolczykach. Do tego w tatuażach.
Nabawiłam się traumy xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mod-Grecia
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Piątek 18-05-2007, 11:42 Temat postu: |
|
|
kluseczka napisał: |
Takie pokolczykowane osoby to rzadkość na ulicy...
Ale ostatnio widziałam.
Kolczyk w uchu, wszystko ok...
Tylko że miał przekłucie średnicy ok. 4 cm.
Jezu <szok>
Jak to wyglądało. |
Co w tym takiego? Po prostu zwykły tunel Mi się podobają, ale góra do 6mm. Nie za duże i nie za małe. Moj przyjaciółka sobie robi. Tzn rozpycha i ma chyba 2mm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kluseczka
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warschau - Loitsche - Zimmer of Bill
|
Wysłany: Piątek 18-05-2007, 11:51 Temat postu: |
|
|
Ogólnie tunele też mi się podobają, byle nie ogromne.
A ten co widziałam... aż dziw, że to ucho się trzymało xD
Moja rozmowa z mamą. A'propos kolczyków. <mam kolczyki tylko po jednym w uchu.>
-Mamo... to mogłabym sobie w wakacje zrobić ten drugi kolczyk w uchu?
-Nie.
-Czemu?
-<cisza>
Czy ja proszę o nie wiadomo co? Czy każę się zgadzać na kolczyć w brwi/pępku/nosie czy jakiejkolwiek innej częsci ciała? To tylko drugi w uchu ==
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Irmel
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Piątek 18-05-2007, 12:30 Temat postu: |
|
|
Ja sie znowu napaliłam na pępek.
Dzisiaj z mamą pogadam.
Co do chrząsdtki to miesiąc temu robiłam, smaruje Tribioticiem ktory mi polecila Zulla
Raz boli, raz nie... różnie to z nim bywa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dusia!
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wwy xD
|
Wysłany: Piątek 18-05-2007, 13:49 Temat postu: |
|
|
Rozmowa z moją mamą na temat kolczyka w języku:
-mogę sobie zrobić koczyk w języku
-Taaa...od razu w pupie
No świetnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Indra
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z co piątej kinder niespodzianki
|
Wysłany: Piątek 18-05-2007, 14:47 Temat postu: |
|
|
hahaha bo wy źle zaczynacie! ;D
wg mnie lepiej jest najpierw pokazać rodzicom, jak sie tym interesujecie, pokazywac ŁADNE zdjęcia okolczykowanych ludzi, wyraźnie interesować sie pielęgnacją przekłutego miejsca i dopiero potem mówic, że waszym marzeniem jest się okolczykować.
tzw przygotowywanie gruntu.
W przypadku moich rodziców sie sprawdza.
Poza tym, rodzice na pewno woleliby żebyscie się przekłuwały w specjalisty, a nie u koleżanki podczas nocowania xP
Rany, żyjecie ze swoimi rodzicami te kilkanaście lat a ciągle ich nie rozpracowałyście? xD
życzę powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demigod
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 18-05-2007, 15:42 Temat postu: |
|
|
Grecia, a Twoja przyjaciółka jak rozpycha?
Indra, zgadzam się z Tobą całkowicie. Trzeba przygotować grunt. Jeśli rodzic nie ma pojęcia o kolczykowaniu i myśli, że masz zamiar wsadzić sobie w język kolczyk od ucha podczas nocowania u przyjaciółki bądź iść do najbardziej spelunowatego zakładu fryzjersko-kosmetycznego w mieście, to ja się nie dziwię, że się nie zgadza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kluseczka
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warschau - Loitsche - Zimmer of Bill
|
Wysłany: Piątek 18-05-2007, 16:50 Temat postu: |
|
|
Demigod napisał: |
Grecia, a Twoja przyjaciółka jak rozpycha?
Indra, zgadzam się z Tobą całkowicie. Trzeba przygotować grunt. Jeśli rodzic nie ma pojęcia o kolczykowaniu i myśli, że masz zamiar wsadzić sobie w język kolczyk od ucha podczas nocowania u przyjaciółki bądź iść do najbardziej spelunowatego zakładu fryzjersko-kosmetycznego w mieście, to ja się nie dziwię, że się nie zgadza. |
U mnie grunt nie działa...
Mówiłam - że to tylko <ha-ha-ha> do ucha, tylko druga, i że do kosmetyczki bym poszła...
No trudno. Kiedy indziej mówiła, że w wakacje będę mogła xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Airelle
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mogę uszczknąć szczyptę optymizmu?
|
Wysłany: Piątek 18-05-2007, 18:13 Temat postu: |
|
|
Demigod, dziurki rozpycha się nosząc kolczyki, których średnica stopniowo się powiększa.
Cytat: |
Rany, żyjecie ze swoimi rodzicami te kilkanaście lat a ciągle ich nie rozpracowałyście? xD |
Boah, ja mam swoje sposoby (ach, ten dar przekonywania xD ), ale często kończy się "nie, bo nie" xD
Jak moja matka dowiedziała się, że chcę Madonnę to był lament, jakbym conajmniej tego kolczyka w oku robiła
Mój kuzyn i przyjaciel prowadzą studio i dość dużo o tym wiem, czasami podglądałam jak i co robią, w ogóle to już mogłabym mieć te swoje kolczyki w języku i w wardze, ale mam za troskliwych rodziców
Wg nich można się WSZĘDZIE zarazić HIV, pozostaną mega blizny i że kto to widział blachę na twarzy.
Skończę gimnazjum to może się zgodzą, choć wątpię bo w sprawach piercingu są okropni
xD
A co sądzicie o tego typu piercingu [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
orengada
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Osada posrańców.
|
Wysłany: Piątek 18-05-2007, 19:17 Temat postu: |
|
|
agata:D napisał: |
dobra a ja w wakację robię język. nie ma bata
mama oczywiście się zgodziła ;] |
Podziwiam. Po przekłuciu język puchnie ci na dwa do trzech tygodni i zmuszona jesteś żywić się papkami, popijając bobofrutem. Natomiast jeśli jesz dużo nabiału język może ci zdrętwieć, nieustannie puchnąć. Z tego co słyszałam, w dobrych salonach, języków już nie przekłuwają, bowiem każde złe wkłucie grozi utraceniem kubków smakowych, co gorsza może też się zdarzyć ze paraliżem.
Dlatego też języka nie przekłułabym nigdy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Airelle
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mogę uszczknąć szczyptę optymizmu?
|
Wysłany: Piątek 18-05-2007, 19:24 Temat postu: |
|
|
orengada napisał: |
Z tego co słyszałam to w dobrych salonach nie robią już języków, bo złe wkłucie grozi utraceniem kubków smakowych i co gorsza paraliżem. |
Też o tym slyszałam. Od kosmetyczki
Ale tak się dzieje tylko jak trafi się w nerwa czy coś podobnego.
Albo w ogóle przekłucie jest nieprofesjonalne.
Ostatnio gadałam z piercerem i o ile dobrze pamiętam to kubki smakowe regenerują się szybko.
Coś na zasadzie tego, że codziennie ginie ich kilka tysięcy i pojawiają się nowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
orengada
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Osada posrańców.
|
Wysłany: Piątek 18-05-2007, 19:31 Temat postu: |
|
|
Airelle napisał: |
orengada napisał: |
Z tego co słyszałam to w dobrych salonach nie robią już języków, bo złe wkłucie grozi utraceniem kubków smakowych i co gorsza paraliżem. |
Też o tym slyszałam. Od kosmetyczki
Ale tak się dzieje tylko jak trafi się w nerwa czy coś podobnego.
Albo w ogóle przekłucie jest nieprofesjonalne.
Ostatnio gadałam z piercerem i o ile dobrze pamiętam to kubki smakowe regenerują się szybko.
Coś na zasadzie tego, że codziennie ginie ich kilka tysięcy i pojawiają się nowe. |
Ja słyszałam że jak stracisz kubki smakowe to już ich nie odzyskasz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Airelle
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mogę uszczknąć szczyptę optymizmu?
|
Wysłany: Piątek 18-05-2007, 19:48 Temat postu: |
|
|
Wystarczy wklepać do wikipedii:
Cytat: |
Niektóre z nich ulegają zniszczeniu już po 10 dniach, lecz na ich miejscu pojawiają się nowe. |
Zresztą na bioli słyszałam, od piercera słyszałam...
No. xD
Jak jeszcze jakieś pytania to do mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mod-Grecia
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Piątek 18-05-2007, 22:27 Temat postu: |
|
|
Demigod napisał: |
Grecia, a Twoja przyjaciółka jak rozpycha? |
Nie pytaj Wszystkim co się da - dosłownie. Na naszej 'wsi' nie ma do kupienia rozpychaczy haha, więc rozpychała już wkładem od długopisu i jakimś połamanym kolczykiem grubym. Ostatnio zażartowałam, że może sobie przepcha jeszcze patykiem. No i na drugi dzień przyszła z patykiem w uchu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Irmel
Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radom
|
Wysłany: Sobota 19-05-2007, 8:44 Temat postu: |
|
|
Wymieniłam wczoraj kolczyka w chrząstce...
Samo wymienianie nie bolało ale teraz troche pobolewa...
nie wiem czy dobrze zrobiłam bo to dopiero miesiąc po przebiciu, ale póki nie boli za bardzo to nie zamieniam na leczniczego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Airelle
Dołączył: 06 Maj 2007
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mogę uszczknąć szczyptę optymizmu?
|
Wysłany: Sobota 19-05-2007, 11:22 Temat postu: |
|
|
orengada, tu mam jeszcze jedną wypowiedź, gdzieś z serwisu o zdrowiu xD
Cytat: |
Komórki kubków smakowych giną co mniej więcej dziesięć dni i są zastępowane nowymi. Nawet gdy zniszczona zostanie komórka nerwowa, wokół wzrastającego ku powierzchni języka nowego neuronu tworzą się nowe kubki smakowe. Z wiekiem tracimy więc bardzo niewiele kubków smakowych. |
Irmel, ja wymieniłam kolczyka parę dni po przekłuciu i bolało że hej
Ale byłam głupia wtedy xD
Myślę, że miesiąc powinien wystarczyć, jak nic się nie dzieje to zostaw tego kolczyka i nie rób nim nic bo naruszysz dziurkę na nowo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zulla
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!
|
Wysłany: Sobota 19-05-2007, 11:27 Temat postu: |
|
|
ja osobiscie wymienilam po miesiacu kolczyk w chrzastce.
wymiana nie bolała wcale, ale pozniej !
łoho
był srebrny kolczyk,
po jakimś czasie ucho jakby spuchło było czerwone i bolało
wymienilam z powrotem na leczniczy.
ze stali.
pytanie do obkolczykowanych języków.
ile czasu miałyście problemy z mowieniem?
zmienilo wam akcent czy wymowe czy cos podobnego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vivien
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 19-05-2007, 11:50 Temat postu: |
|
|
Zulla napisał: |
pytanie do obkolczykowanych języków.
ile czasu miałyście problemy z mowieniem?
zmienilo wam akcent czy wymowe czy cos podobnego? |
Jak już ktoś wcześniej napisał, na drugi dzień po przekłuciu język puchnie do wielkości kartofelka, dlatego ja sepleniłam przez jakieś dwa; może trzy dni, potem wszystko wróciło do normy i mówiłam normlanie xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Twist xD
Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: }}}::..SoLdAu..::{{{
|
Wysłany: Sobota 19-05-2007, 14:14 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Czy ja proszę o nie wiadomo co? Czy każę się zgadzać na kolczyć w brwi/pępku/nosie czy jakiejkolwiek innej częsci ciała? To tylko drugi w uchu == |
Moi też się nie zgadzali.
Wzięłam po prostu kolczyka, spiłowałam, przyłożyłam lód i przekłułam sobie sama.
Troszkę starsi się wkurzali, ale już nic nie mogli zrobić i dali sobie spokój.
To samo z chrząstką
Indra - w moim się nie sprawdzi.
Moich rodziców i tak wkurza moje obniżone sprawowanie, także trzęsą portkami, żeby nie przysporzyć nauczycielom dodatkowych powodów do wystawiania mi niżej oceny niż dobre.
Na wakacje pozwalają mi na farbowanie włosów, kolec w pępku itd, ale w roku szkolnym - nic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
midori
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: hyogo
|
Wysłany: Sobota 19-05-2007, 20:32 Temat postu: |
|
|
a ja nie mam żadnych kolczyków i nigdy nie miałam. XD
ale tydzień temu postanowiłam że nie będę miała normalnych, po jednym kolczyku na ucho, tylko 2 kolczyki w lewym. za tydzień wybieram się do kosmetyczki :]
a na dalszą przyszłość..
1 w nosie, 1 we brwi, 1 w wardze. xp
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
an. Liz
Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 19-05-2007, 20:37 Temat postu: |
|
|
A ja idę w środę zrobić drugiego kolczyka w prawym uchu. Wtedy będę 2 w prawym i 5 w lewym
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Demigod
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 19-05-2007, 21:40 Temat postu: |
|
|
Airelle, wiem, na czym polega rozpychanie dziurki w uchu heh głupia nie jestem Chodziło mi raczej o konkrety, tzn. niektórzy owijają kolczyk taśmą teflonową, inni mają kieł itp.
Grecia, haha to pomysłowa laska jest Właśnie ja chciałam sobie porozpychać, ale mam taki problem... Jak już dojdę do jakichś wyników w miarę porządnych i będę chciała zamówić sobie tunel z Wildcata na przykład, to mam sobie mierzyć linijką dokładnie średnicę? Bo jak bym kupiła zły rozmiar to normalnie gleba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
agata:D
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BRAK DANYCH
|
Wysłany: Sobota 19-05-2007, 22:13 Temat postu: |
|
|
straszycie mnie tym kolczykiem w języku, że paraliż, lub nie wiadomo co.
tu się słyszało od kogos tu od kogos i to tak wychodzi.
tak serio, żeby coś konkretego na ten tamat wiedzieć, trzeba po prostu to
przeżyć, że tak powiem na własnym języku.
bo co z tego, że koleżanka, koleżanki mowiła... bleh.
zrobię i tak i tak. najwyzej utną mi język
albo biedaczek bedzie wisiał poza moją gębą.
buahahah xD nie ważne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|