Tokio Hotel

Admin-Black Swan · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 0:09 Temat postu:

U mnie na uczelni był pokaz przekłuwania... 40 zł za dowolne przekłucie. Jednak stweirdziłam, że narazie moje 8 kolczyków styknie. Dopiero jak zdejmę aparat (czyli za 2 tyg) robię w języku...

an. Liz · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 8:10 Temat postu:

Ja dostałąm wczoraj prezent na Mikołajki Smile

Wyprawę do salonu i nowego kolczyka w chrząstce lewego ucha Smile

Więc teraz mam 6 kolczyków razem

Atan · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 11:42 Temat postu:

Jak wyzej, tez zrobilam sobie prezent Mikolajowy ;] mam druga dziurke w prawym uchu. W chrzastce sobie wczoraj zrobilam Very Happy

W lewym mam trzy w tym ''platku'' ucha Laughing

No i moj kolczyk w wardze ma juz chyba z miesiac. Albo wiecej ;] W kazdym badz razie, bedzie jeszcze dalszy ciag kolczykow w uszach Very Happy

Mod-Lolly · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 11:45 Temat postu:

kolczyki w uszach sa chyba najbardziej pospolite, a zaraz za nimi warga i jezyk..

coz, ja chociaz mam nad ustami, to nie jestem pospoliciak

Atan · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 11:52 Temat postu:

Mozna tu gadac ogolnie o kolczykach, a nie tylko chwalic sie, no nie...? Jak cos, to nie bijcie T.T

Tinü, racja, bo to co wymienilas jest najfajniejsze Very Happy

Oczywiscie dla mnie. Ale taki co Ty masz tez jest fajny. Moja mama chciala taki miec, ale wreszcie sobie zrobila w nosie

Ach, odlot mama ;] Jesli sie nie myle to widzialam taki kolczyk u ktorejs panny z Sugababes Very Happy

Fajnie to wyglada.

Mod-Lolly · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 11:55 Temat postu:

Tak, u Mutyi, juz od momentu, kiedy u niej zobaczylam kolczyk, wiedzialam, ze mi sie podoba.
Moja mama bardzo lubi moj kolczyk w jezyku, twierdzi, ze gdyby byla mlodsza, zrobila by sobie.
Ha! Wypas mamuska

Atan, mozna, to jest ogolny temat o kolczykach

Atan · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 12:03 Temat postu:

Kiedy zrobilam sobie kolczyk w wardze, moja babcia byla zalamana, ze sie okaleczam ;] Ale na szczescie przeszlo jej i teraz jej sie podoba. Ha!
Tylko pozory, ze dorosli nie lubia kolczykow Laughing

Koniec koncow to ona, nie mama, pozwolila mi zrobic kolejny kolczyk wczoraj Very Happy

Ale i tak wole postawiac rodzine po fakcie, bo moge dostac szlaban, kare, nie wiadomo co (mimo to, ze za rok w grudniu mam 18 lat to wciaz jestem ten sam skarbek babuni, ach... xD), ale i tak juz mam i nikt tego nie cofnie xD
Czyli rozumiem, Tinü, ze Twoja mama pozwolila Ci zrobic kolczyk w jezyku? Ja moze wlasnie za rok...

Mod-Lolly · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 13:26 Temat postu:

nie, nie pozwolila.
ale ona wiedziala, ze ide robic. poprostu wzielam pieniadze i poszlam.
tak, o.
w sumie nie mowila nic, jak wrocila z pracy, gorzej bylo z kolczykiem nad ustami czy w wardze, jak kiedys mialam.
w sumie to ja sie nie dziwie, bo w jezyku nie widac, a tam widac

Demigod · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 16:59 Temat postu:

U nas jest zakaz w szkole. Nie można nosić kolczyków w innych miejscach niż uszy^ ^ A walę ich- jak zrobię w języku i w pepku to i tak nikt nie zauważy, a w wardze sobie walne we wakacje ot co^ ^ A jak chca tylko w uchu to zlośliwie sobie industriala zrobię Grey_Light_Colorz_PDT_31

Nie no, to akurat mi sie nie podoba. Noo, a chłopacy nawet w uchu mają zakaz noszenia *Oo* Szkooooda...

A moja mam jest za xD Nawet podziwia moja odwagę Laughing

(bo moja mum nigdzie ni ma kolca Very Happy

)

Tylko the problem is, że u nas nie ma zakładu piercingu *.* W pępku sama zrobię, tylko mam pytanie: jak bym włożyła zwykly metalowy kolczyk zaraz po pierwszym przekłuciu zamiast jakiegoś tam drugiego bioplastu, to byłyby jakies komplikacje? I czy musi być dłuższy niż normalnie- pępek chyba nie puchnie, co?

A do dziewczyn z kolczykami w wardze i języku: nie boicie się, ze będą sie Wam dziasła osuwać?

Mod-Grecia · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 17:24 Temat postu:

Ja mam w języku i jakoś się nie boję, że mi się dziąsła będą obsuwać Wink

Zresztą co jakiś czas chodzę do dentystki i pytam się czy wszystko ok. Narazie żadnych zmian nie widać Rolling Eyes

Zreszt ą to bardziej tyczy osób, które dosyć często bawią się kolczykiem jeżdżąc nim po zębach. Więc mi to raczej nie grozi Rolling Eyes

No i najlepiej mieć kulki z bioplastu lub czegoś podobnego. Wtedy metal nie obija się o zęby.

Aluvia · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 17:42 Temat postu:

A ja sobie właśnie próbuję zrobić drugą dziurkę w lewym uchu.
Wbiłam igłę do połowy i dalej się boję bo boli xD

Demigod · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 19:00 Temat postu:

Aluvia ja robilam nie igłą tylko kolczykiem sama i to jeszcze zwykłym z Polo marketu Laughing

Z kolei ciocia robiła mi igłą i ze znieczuleniem (jest pielęgniarką) i nie dość, ze bolało, to robily sie strupki itp. Teraz jets wiele lepiej Wink

ja to jednek jetsem niezdecydowana Laughing

Chcę ten kolczyk w pępku ale się boję ze wylezie mi jakis bliznowiec czy inne... ekhem.

Grecien własnie ja tego nie rozumiem jak się moga od kolca dziąsła osuwavc ale ok Razz

Niszczyc szkliwo to vrozumiem ale dziąsła...?

TokioFaneczka · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 19:09 Temat postu:

Tylko pozory, ze dorosli nie lubia kolczykow

Co do dorosłych, jak ide na przystanek, co drgi dorosły ma kolczyka w brodze czy na brwi. Ja bardzo lubię kolczyki, zrobiłam sobie jakies 3 tygodnie temu kolca w pepku, a w nowym roku zrobię sobie w jezyku lub kilka dziurek w uchu lewym, prawym mam od roku az 5 dziurek:)

an. Liz · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 19:13 Temat postu:

Mod-Grecia · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 20:29 Temat postu:

Atan · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 21:06 Temat postu:

Ja nie mam zadnego problemu z kolczykiem wargi, ale to dopiero miesiac, wiec... Ale mam nadzieje, ze problemow nie bedzie.
Ale mam pytanie do Was, bo sie zapomnialam goscia zapytac. Czy ten kolczyk w uchu, w chrzastce, to trzeba juz zaczac przy przemywaniu spirytusem salicynowym lekko ruszac? Bo nie wiem, a nie chce sobie niczego narobic...
Edit:
jak cos to przebilam wczoraj pod wieczor.

Aluvia · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 21:14 Temat postu:

Jeeeee...
Przebiłam.
Sama.
Krew się lała noale.
Możecie już gratulować odwagi xD

Demigod · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 21:29 Temat postu:

Atan, sama przebiłaś? Kuuuurde, a ja mam dylemat teraz: kłuć albo nie kłuć, oto jest pytanie xD

Ja bym już ruszała, choć nie wiem, bo nie mam tragusa (bo chyba o to Ci chodzi?

)

Aluvia, krew się lala...? *Oo* no ale, :brawo:

Atan · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 22:18 Temat postu:

Carmen, nie, gosciu mi przebijal w salonie. Sama sobie zrobilam dwie dziurki w lewym uchu, ale w tym takim ''platku'' ;] W chrzastce sama sobie bym nie zrobila. Pistoletem mi robil O.o
No ja musze o wiedziec bo dzisiaj ruszalam i sie krecil, ale dla pewnosci tak, bo nie mam zamiaru sobie jakichs swinstw narobic xD

Mod-Lolly · Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 23:08 Temat postu:

Aluvia, nie gratuluje odwagi, bo nie ma powodu.
Ucho to jest akurat najmniej bolace miejsce.

Osuwanie dziasel?
Przepraszam bardzo, ale nastapi to wtedy, kiedy nie dbamy o zakolczykowane miejsce.
A tak to nie powinno nic bolec.

Carmen
zakaz?
to, co to za szkola?
u mnie nie ma czegos takiego, tzn. ma byc, ale ludzie wysmiewaja sie z tego, bo tak naprawde nic nie moga nam zrobic.
Mam prawie 18nascie lat i jestem w pelni dorosla, tak?
Szkola jest placowka, ktora ma ulatwiac zycie i sprawiac przyjemnosc, a nie niweczyc plany i uczyc, jak byc pokornym i cichym, taka ciota {bez obrazy}

poza tym, kochana Carmen, nie rob sobie sama w pepku.
Probowalam i.. bardzo boli. A czlowiek, sprawny psychicznie, nie jest w stanie zrobic sobie krzywdy. Idz lepiej do specjalisty lub popros kolezanke

Mod-Grecia · Wysłany: Piątek 08-12-2006, 7:27 Temat postu:

Mod-Lolly · Wysłany: Piątek 08-12-2006, 14:10 Temat postu:

Aluvia · Wysłany: Piątek 08-12-2006, 14:16 Temat postu:

O... Widzę, że mamy specjalistkę w dziedzinie kolczyków...
tinü kochanie, nie imponujesz mi jakoś...

Mod-Lolly · Wysłany: Piątek 08-12-2006, 14:27 Temat postu:

Demigod · Wysłany: Piątek 08-12-2006, 17:36 Temat postu:

To poprosze kolezankę

rzeczywiście, w uchu nie boli praktycznie wcale. Niedługo zrobię sobie w tej gornej części małżowiny, jak to się nazywa, helix?

Aluvia, nie przesadzaj, ja tam się cieszę, ze ktoś bardziej doświadczony moze mi udzielić jakiejś rady i odpowiedzieć na pytanie.