Tokio Hotel

NiNa;) · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 13:39 Temat postu:

Mi się nie paprało nawet..
też nie zależy mi na pokazywaniu brzucha, w ogóle
go nie pokazuje, ale kolczyk w pępku to fajna rzecz Very Happy

A jak wyjęłaś.. no trudno. Tylko później zostaje
paskudny ślad.. ja wolałabym mieć już
ten kolczyk niż bliznę.. Smile

Jolie · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 14:00 Temat postu:

Ja też wyjęłam kolczyk niedawno. Bo mi się strasznie paprał i bolał. Wolę mieć brzydką bliznę niż żeby mnie bolało.

Demigod · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 15:39 Temat postu:

A ja już wolę żeby mnie pobolalo, popapralo się a potem mieć ładny kolczyk Smile

Chyba każda z nas wie, na co się decyduje i jakie to może pociągnąć za sobą konsekwencje.

Teraz akurat mam ten kolczyk w środku ucha i... Troche mi sie wchłonął. Musze go wypychać co jakiś czas, i jak wypycham to wydzialina normalnie jak masełko wychodzi (jaka metafora Razz

). A rano się budze, a kolca nie ma Shocked

Dopiero jak się przyjrzałam to zauważyłam, ze jest zalany ropą Laughing

Korzystając z moich mizernych doswiadczeń mogę Wam doradzić, że jka bedziecie sobie chciały zrobic kolczyk w środku ucha to najpierw kupcie sobie siedmiocentymetrową sztangę

Sorry, ale tak mi ucho napuchło, ze zatyczkę mam na samym końcu, prawie spada.

an. Liz · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 15:46 Temat postu:

Carmen a mi się kolczyki w środku ucha nie podobają. To takie... dziwne.

Ale kolega obiecał mi, że pojedziemy razem do salonu i on sobie zrobi w brwii, a ja w języku.

Qrcze nie mogę się doczekać.

agata:D · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 15:48 Temat postu:

A bardzo widoczna będzie ta blizna? ... no nie wiem już. Nie zdąrzyło mi się dobrze to wszystko zagoić (tzn. w ogóle...).
Ale blizny takiej wielkiej chyba nie będzie, co?
Ja też wolę nie mieć niż żeby mnie bolało i brzydko oraz paskudnie wyglądało.
Razz

goo-gu · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 15:48 Temat postu:

Jezusku!
Carmen nie starsz!
A robiłaś sobie zaostrzonym kolczykiem, nie?
Czy wenflonem?? (BRRRR!) co to mięso wyrzera z człowieka?

(życze tak wogóle szybkiego zagojenia się, bo jak to przeczytałam to mnie taki dreszczyk przeszył.... brrrrr... )

Demigod · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 16:11 Temat postu:

Liz trudno, nie każę Ci go robić przeciez Razz

Cóż, ja też jestem dziwna.

Goo-gu, zaostrzonym kolczykiem, tak Razz

Buaha przez tą twoją gadkę o grubym wenflonie... Ostatnio kupowałam z mamą prezent dla taty i przeraziłam sie oglądając w sklepie z modą męska spinki do mankietów. Wyglądały jak kolce do brwi i przerazilam sie, ze sa taaakie grube i powiedzialam, że w życiu wenflonem nie dam sie przekłuć

Na szczęscie, mamcia wyprowadziła mnie z błędu Wink

Już wiem, o co Ci wtecy chodziło. Pozwoliłam sobie taka prace plastyczną wykonac w paincie

[link widoczny dla zalogowanych]

Goo-gu, dzięki, przyda si.ę xD

Mod-Grecia · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 16:20 Temat postu:

Jezus, a wy dalej z tym mięsem. Żadne mięso wam nie wchodzi do środka! Tkanka jest orzrywana na boki. OMG

goo-gu · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 16:54 Temat postu:

Carmen!!
Wkońcu znalazł się ktoś, kto rozkminił moją faze z wenflonami!!

Widzicie jakei to oczywiste!
Jeśli wenflon ma dziure w środku, no to nie może nic rozpychać, jak się przekłuwa dziurę, tak? Tylko pochłania mięso do środka!! Fuuuu!!
Nie lubimy wenflonów! One zabiją z ukrycia!

Carmen Applause

jeszcze raz pokłon w Twą stronę!

Tajniaczka · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 17:14 Temat postu:

Boże ja zaraz umre przez Was Shocked

O jaaaa cie xDDD

Imm nie będę iść do żadnego chirurga!
Lekarze- won. Ja sie bać oO
Mamuśka mi powiedziała, że bierze sie dziś za mnie i choćby mi miała urwać ucho to mi ten kolczyk wyjmie Shocked

Ale ja sama próbowałam z całej siły!
Nic tylko leci krew..

Jakieś rady by "zmiększczyć" ucho?

Chyba uciekne z domu..

Immortelle · Gość

Tajniaku, gÓpku Ty mój! Rolling Eyes

Powinnaś się przejść chociażby po to, żeby to gościu zobaczył. Przecież Cię nie będzie tam ciął od razu xD .
A co Twoja mama ma zamiar zrobić? Nie wiem jak to tam wygląda, itp. ale wydaje mi się, że jak już Ci na tyle zarosło, że leci krew i nic no to chyba by było przynajmniej trochę rozciąć .
Nie gryź! xDDD

EDIT:

Tinue... ekhm, zdjęęęcie daj tego śladu po kolczyku, ładnie proszę ^.^

goo-gu · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 17:35 Temat postu:

Tajniaku.
Obawiam się, że chirurg to jest najodpowiedniejsze wyjście...
No chyba że jesteś masochistką, to wenflon która zabija od środka i dajesz, ale ja tego nie polecam, bo może Ci ucho w efekcie odpaść.

Chirurdzy nie są źli. Gorzej jak dają znieczulenie i np. nie poczekają aż zadziała....
wtedy trzeba się upominać o 2 minytu dla uspokojenia ucha, bo ucho też ma uczucia!

Dasz rade, ale serio idź Ty lepiej do specjalisty.
Tylko takiego co wenflonu, nie ma , nie?

Jolie · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 17:47 Temat postu:

A wy dalej z tym wenflonem ? A jak idziesz do spzitala i Ci go w żyłe wbijają to co? kawałek żyły w nim zostaje? Przecież na logike skoro podają przez niego kroplówke to żadne mięsko nie zostaje w nim. To mięsko się rozłazi na boki!

Demigod · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 22:56 Temat postu:

Goo-gu

Jetseś niemozliwa.
Tak, "my znowu z tymi wenflonami", przynajmniej ktoś wyraził zrozumienie dla Goo-gu, a to jest ważne.
Tez myślałam o tym wenflonie i mi mama tłumaczyła

ale nadal takie dziwne to dla mnie.

Nie biore tego calkiem serio, przeciez to sa żarty, że "wenflon jest cichym zabójcą" (chociaż po Gó Gó spodziewałabym się już wszytskiego

)

Dobra kończę.

goo-gu · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 23:11 Temat postu:

Ej powoli sama zaczynam dochodzić do wniosku, że zwriowałam!!

No Carmen! Przecież Ty naprawdę wiesz, że to mięso wchodzi do tego wenflonu, prawda? No powiedz że wiesz!

No ale sama będę musiała wam kiedyś udowodnić!! Coś sobie przewenflonuje i zobaczycie! Tam będzie mięso!!
A jak sie przebija chrząstkę wenflonem, to w środku jest chrząstka??

p.s. to ostatnie pytanie i już nic na ten temat!!

agata:D · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 23:34 Temat postu:

A może w tym welflonie jest próżnia?! Razz

Buehehe

Serio, ja też nie kapuje z deczka xD

Po co jest ta dziura jak tam nic nie wchodzi... Ligiczne by było, żeby było to czymś wypełnione... no bo jak tam Nic nie wchodiz...
Buehehe... smieszne te welflony Wink

Tajemnicze xD
Tłumaczcie! Albo dajcie przybliżenie takiego xD

an. Liz · Wysłany: Sobota 23-12-2006, 23:41 Temat postu:

Haha mam odpowiedź o wenflonach
Aż pielęgnierki zapytałam Smile

Po prostu igła jest ścięta pod dużym kontem tak, że najpierw jest ostrze. Ostrze rozcina ucho, a reszta rozpycha "mięsko".
Więc nie nie zostaje w środku Very Happy

Jolie · Wysłany: Niedziela 24-12-2006, 10:22 Temat postu:

Trza było powiedzieć bym mamy spytała Very Happy

a dziś jej spytam zobaczymy co powie:D

Go Gó nie zostaje tam żadna chrząstka!

Mod-Grecia · Wysłany: Niedziela 24-12-2006, 10:27 Temat postu:

Przestańcie już się pytać tak o to mięsko. Liz udzieliła odpowiedzi Wink

A pisałyśmy to ze 100 razy a wy dalej swoje.

Sylvaticca · Wysłany: Niedziela 24-12-2006, 10:54 Temat postu:

A ja mam narazie tylko jeden w prawym i dwa w lewym... Na wiosnę (sezon, bez nausznikowy i nic mi się nie bedzie babrac) robię sobie dwa w lewej chrząstce (albo zdecydcuję się na industrial <mysli>). I jeszcze tylko naciagam rodziców na kolczyk w jezyku choć słąbo mi to idzie Sad

Ale ja już coś wymyślę aby go mieć Cool

Secret · Wysłany: Niedziela 24-12-2006, 17:05 Temat postu:

Aktualnie mam 8 kolczyków w prawym uchu, 2 w lewym i w pepku. Teraz zastanawiam się nad wargą i chyba go zrobie w sylwestra(na trzezwo nie jestem w stanie Razz

).

Agnes3210 · Wysłany: Niedziela 24-12-2006, 19:48 Temat postu:

Ja mam tradycyjne dziurki w uszach, ale po nowym roku szalejemy, więcej dziurek w uszach i przekłuwamy brew (jeśli mama nie zmieni zdania do tego czasu xD)

Tajniaczka · Wysłany: Poniedziałek 25-12-2006, 12:43 Temat postu:

Dobra, dzięki wszystkim

Nie da się tego wyciągnąć niestety.
Od środy będziemy chodzić po chirurgach..

A miał ktoś już tak? Confused

agata:D · Wysłany: Poniedziałek 25-12-2006, 14:06 Temat postu:

Niach! Tak myślałam z tym "mięskiem". Bueheh.
A mi się pępek już bez kolczyka tak fajnie goi.
Trochę sobie poczekam, aż będzie w kolorze skóry ta blizna xD
Buehe... jakoś lżej mi bez niego

Niech mi ktuś teraz napiszę czy język boli bardzo... jakie wrażenie.?
Proszę! Smile

)

Sylvaticca · Wysłany: Poniedziałek 25-12-2006, 16:53 Temat postu:

Agata, podobno język jest najmniej bolesnym miejscem (mam praę koleżanek które sobie poprzekłuwały języki, sama tez sporo o tym czytam bo też mam ochotę na takie cudo Very Happy

). Goi się dosyć krótko i ponadto jeżeli chcesz sobie kolczyk wyjąć to język się bardzo szybko zarasta. Ból podczas przekłucia w skali od 1-10 ocenia się na 1 takze spokojnie Wink

Ale oczywiście, każdy ma inny język Very Happy