Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karek
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 728
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 12:10 Temat postu: |
|
|
Najgorsza?
Dla mnie krzyżacy.
Przeczytałam trochę ponad jeden tom.
Praktycznie nic nie zrozumiałam O.o
Za głupia jestem chyba...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
beaciaa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 12:12 Temat postu: |
|
|
Eee 'Krzyzacy' to bykla jedna z lepszych lektur^^ Narawde to bylo ciekawe, zawrotna interesujaca akcja i jeszcze ten watek milosny miodzio!
Potop - straszne, dziady - jeszcze gorsze. Lektury z liceum sa zupelnie nie dla mnie. Od pierszej klasy nie przeczytalam ani jednej :shy:
A jak bylam mlodsza to lubilam serie 'nie dla taty nie dla mamy lecz dla kazdej malolaty' Takie przyjemne romansiki bez specjalnej glebi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Falka
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza światów...
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 12:46 Temat postu: |
|
|
Wszystko, co napisał Żeromski, to jedna, wielka beznadzieja, jak dla mnie. Wszystko schematyczne i nudne do bólu.
Nie cierpię też Sienkiewicza. Przeczytałam trylogię kiedyś tam i już drugi raz tego nie zrobię. Czytanie o wielkim bohaterstwie polskiej szlachty niespecjalnie przypada mi do gustu.
Nie podobała mi się też "Nie-boska komedia". Jeszcze dwa pierwsze akty są nawet w porządku, ale potem jest gorzej niż źle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherry01
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 739
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 12:55 Temat postu: |
|
|
najnudniejsza lektura - zdecydowanie "Potop". przeczytalam pierwsza strone i zrezygnowalam. nie dosc ze byla nudna jak nie wiem co, to jeszcze nic z tego nie rozumialam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Końskie
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 13:36 Temat postu: |
|
|
Dla mnie, tak jak dla wielu, najtrudniejszą lekturą byli "Krzyżacy"...z tym, że ja dobrnęłam do końca <dumna z siebie>
Jeżeli chodzi o ulubioną książkę to kiedyś był nią "Harry Potter", ale już mi przeszło. Teraz czytam różne książki począwszy na "Wszystko tylko nie mięta" poprzez "Byłem asystentem doktora Mengele" i skończywszy na "My, dzieci z dworca Zoo" i jakoś nie mam jakiejś ulubionej pozycji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Żyrafa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 585
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 13:46 Temat postu: |
|
|
Oj dla mnie najnudniejszą lekturą nie byli Krzyżacy, choć nie przepadam dla Sienkiewiczem.
Dla odmiany mnie najbardziej nudziło przerabiane dawno "W Pustyni i w Puszczy"
Pamiętam, że przeczytałam tylko streszczenie, bo nie mogłam przebrnąć przez te opisy przyrody i sytuacji politycznej. NUDA. Z lektury dostałam 6 i babka mnie jeszcze na jkiś konkurs wysłała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blair
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fox River cela nr 40, skrzydło A :D
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 13:52 Temat postu: |
|
|
o to ja chyba jestem jakaś dziwna
bo z Krzyżakami itd. się jakoś przemęczyłam, chociaż fakt - było ciężko.
dla mnie koszmarem była książka ... Stary człowiek i morze
mimo tego, że była taka krótka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tamarka
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 17:39 Temat postu: |
|
|
Ja wogole lektur nienawidze. Przez krzyżaków nie dałam rady przebrnąć... nie dało rady... Wspomniany Stary człowiek i morze ... na to jsscze mam czas. bo u ans w szkoel to lektura bodajze w 3 klasie gimn a ja dopiero 2 jestem. i bardzo mnie to ciesyz... ulubiona lektura ?? Karolcia o tak . kocham tą książke.. To była moja lektura bodajze w 2 klasie podstawowki zachwyciła mnie
W tym etmacie się już wypowiadałam. Ale chciała bym dopisac jeszcze jedna książke która naprawde jest warta przeczytania. No w sumie to dwie czesci książki
Magda.doc i Paulina.doc. dwie książki opowiadajace o losach anstoletniej mamy. Piękne. Książka pisana w formie pamietnika komputerowego warte przeczytania.
Jesli się nie myle to nie wymieniałam wczesniejt ych książek
EDIT: łOoOo To mój 4-setny post
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madame becca
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: cinderella`s land
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 17:52 Temat postu: |
|
|
najgorsza lektura jak do tej pory:
"Giaur" Byrona.
czytanie tego to dla mnie jedna wielka męka.
o dziwo "Krzyżaków" przeczytałam szybko i bez większych męczarni.
było miło i przyjemnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Końskie
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 19:14 Temat postu: |
|
|
AndziA napisał: |
dla mnie koszmarem była książka ... Stary człowiek i morze mimo tego, że była taka krótka. |
O właśnie, przez tą książkę też nie mogłam przebrnąć, hehe. Doszłam do połowy, a resztę mi koleżanki opowiedziały. A ma przecież tylko ok. 20 stron...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwena Slight
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Wiecznej Rozkoszy
|
Wysłany: Czwartek 30-11-2006, 22:39 Temat postu: Angels and demons |
|
|
Zdecydowanie za mało czytam. Tylko podczas wakacji i ferii. Brak czasu i tyle, ale moją ukochaną książką jest chyba "Anioły i demony" Dana Browna. Polecam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Kala*
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Hamburg
|
Wysłany: Piątek 01-12-2006, 0:24 Temat postu: |
|
|
Moje ukochane książki, do których często wracam to trylogia "Władca Pierścieni". Przeczytałam ją 3 razy po polsku i raz po angielsku Nie cierpie na nadmiar wolnego czasu "Hobbit" też mi się podobał. Polecam książki Wiśniewkiego. To ten od "Samotność w sieci" Przeczytałam wszytkie jego ksiązki i właśnie po raz kolejny mam zamiar przeczytać "samotność..." A lektur nienawidze czytać i rzadko to robie A jakieś potopy czy krzyzacy to w ogole tragedia.Jak mozna ludzi zmuszczac do czytania czegos takiego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noire
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 2087
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Piątek 01-12-2006, 10:08 Temat postu: |
|
|
Ha.
ja tam lektury moge czytać!
ale takie jak np 'Siłaczka' czy 'Stary Człowiek i Morze'
które maja po 12 stron xD
Krzyzacy?
czytałam..ale chyba 1 tom, a potem streszczenie.
ale najbardziej lubie streszczenie Krzyzaków według mojego kumpla.
'Zbyszko dał dupy jagience, za to jagienka dała dupy maćkowi, a znowuż Jurand..' xD
teraz mam faze na książki o Ćpunach.
albo o takich dzieciach ulicy.
teraz czytam 'Na Gigancie Hitler Street'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sue
Dołączył: 23 Maj 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 03-12-2006, 16:37 Temat postu: |
|
|
Dobra, ścierpiałam 'Krzyżaków', 'W pustyni i w puszczy', 'Tego Obcego', czy inne szkole duperele, ale największym dramatem wśród szkolnych lektur był Robinson Kruzoe.
Miałam takie shizy, że chciałam podrzeć książkę na kawałki i spalić ją w piecu.
Natomiast moim ulubionym pisarzem jest Paulo Coelho. Pełne życia, przemyśleń choć momentami monotonne książki dają dużo do myślenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Falka
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza światów...
|
Wysłany: Niedziela 03-12-2006, 16:43 Temat postu: |
|
|
harmony napisał: |
Dobra, ścierpiałam 'Krzyżaków', 'W pustyni i w puszczy', 'Tego Obcego', czy inne szkole duperele, ale największym dramatem wśród szkolnych lektur był Robinson Kruzoe.
Miałam takie shizy, że chciałam podrzeć książkę na kawałki i spalić ją w piecu. |
Mamo, pamiętam te bzdury. Robinson to jest dno dna, nie ma gorszej książki. Cała moja klasa przeczytała i wszystkim się podobało, a ja nie dałam rady przeczytać Robinsona, więc wzięłam się za "Przypadki..." I też mnie przystawiło... Stwierdziłam, że nie jestem w stanie tego skończyć i przeczytałam streszczenie...
Naprawdę okropne to było...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
helcia
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a co? a po co? a dlaczego?
|
Wysłany: Niedziela 03-12-2006, 19:38 Temat postu: |
|
|
Dodaję
My, dzieci z dworca Zoo - od dwóch miesięcy codziennie chodziłam do biblioteki bo ktoś wypożyczył i nie oddawał. Doczekałam się. Czytałam do 1 w nocy. Ta książka jest poprostu cudowna.
Rozmowy nocą- może ta książka mnie tak nie oczarowała ale bardzo fajna.
I lekka książka na rozładowanie się.
Kto całuje ostatni...
Nie no po tej ostatniej to widać jaka ja ambitna
Teraz najulubieńsze to My, dzieci z dworca Zoo i oczywiście moja kochana Poczwarka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate :)
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bielany
|
Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 15:30 Temat postu: |
|
|
Moje ulubione? Na pewno młodzieżowe.
W pamięci utkwiły mi:
Plotkara Cecily von Ziegesar
Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów
Zwierzenia Georgii Nicolson
Na Topie
Hmm... co jeszcze? O!
Idol Nastolatek Meg Cabot
i młodzieżowe książki niemieckich autorów. Podawać tytułów ich już nie będę, bo trochę by się zeszło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DoraNeko
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się wzięłam?
|
Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 17:18 Temat postu: |
|
|
Ja książki pochłaniam.
Prawie dosłownie
Gdybym miała wumienić wszystkie to...
Łoj...
Fantastyka polska (Geralt, Yarpen [ma miłości^^] sialalala...)
Chyba...
<intensywnie udaje, że myśli>
"Ja, Klaudiusz" Robert Graves.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sara Lo
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kaczegolandu
|
Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 22:25 Temat postu: |
|
|
Reena napisał: |
Najnudniejsza? Przy "Potopie" odpadłam po pierwszej stronie. Ale o wiele gorsi są "Ludzie bezdomni". Zmęczyłam całe, ale i tak zarobiłam 2 z kartkówki, bo nic z tego nie kojarzyłam. Koszmarnie nudna książka. |
Ludzie bezdomni... Masakra.
Nie doczytałam tego. Mega nuda.
Z kartkówki dostałam 3, choć nie wiem jakim cudem.
Ja jak narazie topie sie w "Potopie", ale musze stwierdzić, że nawet mi sie podoba
Jestem juz w drugim tomie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anty
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Środa 06-12-2006, 13:12 Temat postu: |
|
|
Sara Lo napisał: |
Z kartkówki dostałam 3, choć nie wiem jakim cudem.
Ja jak narazie topie sie w "Potopie", ale musze stwierdzić, że nawet mi sie podoba
Jestem juz w drugim tomie |
Drugi tom jest najciekawszy. Trzeci najgorszy, za dużo bitew.. Mało Oleńki i Kmicica (och. ich związek jest tak burzliwy, porywający ). Z resztą sama zobaczysz ...
Pozdrawiam,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sara Lo
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kaczegolandu
|
Wysłany: Środa 06-12-2006, 14:10 Temat postu: |
|
|
Nooo właśnie dlatego czytam, bo mi sie Oleńka i Kmicic podobają
Bitwy mówisz ... Hmmmm... to mi się nie już mniej podoba
Ale muszę przeczytać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Końskie
|
Wysłany: Środa 06-12-2006, 14:22 Temat postu: |
|
|
A ja dzisiaj wypożyczyłam sobie "Dotyk motyla" Ewy Przybylskiej Nie mogłam się doczekać, aż ktoś wreszcie odda tą książkę do biblioteki, bo jestem teraz w jakiejś fazie o trudnej młodzieży, tudzież ćpunach, galeriankach...
galerianka- dziewczyna, która przechadza się po centrum handlowym w poszukiwaniu sponsora, któremu oferuje samą siebie...Chyba jasno sformułowałam, hehe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demigod
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 06-12-2006, 16:13 Temat postu: |
|
|
Jeny mnie zastanawia, ze niektóre a Was siedza w budzie do 17, potem maja dodatkowe lekcje i mają jeszcze czas na zgłębianie swoich zainteresowań, słuchanie muzyki, ambitny film i książkę...
W ogole, czy u Was wszystko musi być "ambitne"? Muzyka to i owszem, no i ambitny film czy książkę tez czasem lubię, ale zazwyczaj wolę jakies badziwene romansidła, zeby odpocząć od tych wszystkich "ambitnych" pierdołów w budzie.
Poza tym, ja nie doszukuję sie szczególnej głębi i przesłania w książkach- ludzie, trochę rozrywki! W ogole to od zwykłych powieści pisanych prozą wole dramaty. A już w ogole to liryka jest najlepsza z trzech rodzajów literackich
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Fish'n
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a stąd!
|
Wysłany: Środa 06-12-2006, 16:35 Temat postu: |
|
|
Carmen, też dręczą mnie zastanowienia co do pierwszego akapitu Twojej wypowiedzi.
Sczerze mówiąc sama mam dość dużo czasu, by usiąść, poczytać...
Ale nie potrafię.
Od kiedy zakończyłam poszukiwania czegoś na mój gust w tutejszej bibliotece, nie mogę się przy żadnej książce rozerwać.
I podziwam tych, którzy nie mają czasu, a czytają z czystej chęci.
Mi już dawno... minęła? xD
W każdym bądź razie dobija mnie obowiązek czytania szkolnych lektur.
A właściwie... nawet nie on sam, a to, jakie książki są brane pod uwagę.
Nie wiem, ile razy można omawiać obyczaje polskiej szlachty. x|
Wałkujemy to u mnie w klasie, jak nie patrzeć, co kolejną lekturę.
I każda książka z tym samym, nudnym bełkotem.
Przepraszam, jeżeli kogoś uraziłam, ale moim zdaniem, jeżeli kogoś to naprawdę interesuje, niech wypożyczy sobie sam, po jednym omówieniu tego typu książki.
No jeśli chodzi o moje ulubione, to będą to Henryk Sienkiewicz (chociaż szczerze mówiąc darzę go pewną "empatią" , z powodów wyżej wymienionych... xD ) - Siłaczka i Antoine de Saint-Exupéry - Mały książę.
W szczególności ponad wszystko kocham tą drugą.
No i własnie na podstawie tych tytułów można stwierdzić, że bazuję tylko na szkolnych lekturach... xD
Ale nie potrafię się za coś innego zabrać. Ech...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Falka
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza światów...
|
Wysłany: Środa 06-12-2006, 16:42 Temat postu: |
|
|
Carmen, ja mam teraz mało czasu na czytanie książek dla własnej przyjemności, więc jeśli już ten czas znajdę, to nie chcę sięgać po coś w stylu "Pamiętnika księzniczki". Jesli chodzi o relaks to ja się zawsze przy książkach relaksuję, no chyba, że muszę czytać coś czego nie trawie, ale tego nie ma dużo.
Chociaż nie powiem, czasem mogę sięgnąc po jakiś romans. Ale jakiś na poziomie, bo do innych nie mam siły...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|