|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LadyMakbet
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z prochu
|
Wysłany: Środa 06-12-2006, 19:24 Temat postu: |
|
|
Noire napisał: |
Ha.
ja tam lektury moge czytać!
ale takie jak np 'Siłaczka' czy 'Stary Człowiek i Morze'
które maja po 12 stron xD |
Aaaaaaa, matko! Weź, "Stary..." to najgorsza lektura, jaka może być! Już 'Krzyżacy' lepsi... Nic z tego 'Starego...' nie pamiętam. Jakaś ryba, jakieś morze... I nic więcej
A, no i jeszcze hiper-nudny był Kruzoe. I MITOLOGIA.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Loreley
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: chyba bardziej Opole
|
Wysłany: Środa 06-12-2006, 19:44 Temat postu: |
|
|
Dla mnie najgorszą lekturą pod słońcem byli "Ludzie bezdomni". Nie przeczytałam do końca, nie dałam rady. Chyba niechęć do tej książki odziedziczyłam po tacie; on też jej nie trawi
No i jeszcze "Zemsta". Ni diabła nie rozumiałam, o co tam chodzi! Jakieś mury, spory, zamki... Boże! Trzeba mieć psychę zrytą, żeby to zrozumieć. Ledwo tróję dostałam z kartkówki; do tej pory pamiętam, chociaż to było chyba osiem lat temu.
Teraz wypożyczyłam sobie "Artura i Minimki", żeby wiedzieć, o co chodzi zanim pójdę na film Nieważne, że książka jest dla dzieci, a nie kogoś, kto ma 22 lata. Przynajmniej mam przy niej niezły ubaw
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anty
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Środa 06-12-2006, 19:51 Temat postu: |
|
|
Carmen napisał: |
Jeny mnie zastanawia, ze niektóre a Was siedza w budzie do 17, potem maja dodatkowe lekcje i mają jeszcze czas na zgłębianie swoich zainteresowań, słuchanie muzyki, ambitny film i książkę... |
A jednak. Widzisz, jeśli ktoś jest tak ambitny to i czas znajdzie . Jedno wiąże się z drugim (przecież ma się całą noc ).
Cytat: |
W ogole, czy u Was wszystko musi być "ambitne"? Muzyka to i owszem, no i ambitny film czy książkę tez czasem lubię, ale zazwyczaj wolę jakies badziwene romansidła, zeby odpocząć od tych wszystkich "ambitnych" pierdołów w budzie.
|
Ymm, nie wiem jaka jest różnica między tymi trzema "działami". Jedni wolą zająć się muzyką, inni filmem. A niektórzy wszystkim.. Ot, co.
Nie wnikam, dlaczego "ambitne" dałaś w cudzysłowiu. (Myślisz, że to jest na pokaz, czy coś w tym stylu ? -nie, nie czepiam się. Mam zawiechę.)
Szkoła wcale nie jest ambitna. Wszystko co z nią jest zwązane jest powierzchowne, bezbarwne. Tia, m.in. lektury.
Cytat: |
Poza tym, ja nie doszukuję sie szczególnej głębi i przesłania w książkach- ludzie, trochę rozrywki! W ogole to od zwykłych powieści pisanych prozą wole dramaty. A już w ogole to liryka jest najlepsza z trzech rodzajów literackich |
Widzisz. Niektórzy czują się spełnieni (szlachetnie brzmi), gdy przeczytają książkę z przesłaniem, niż głupie, mieszające w głowie romansidło.
Jeśli chcesz rozrywkę poczytaj lepiej Pratchetta . Zabawne i przyjemne książki, napisane wspaniałym stylem.
Pozdrawiam,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rimmon
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z rzeźni
|
Wysłany: Środa 06-12-2006, 20:01 Temat postu: |
|
|
Stephen King . Aktualnie czytam V tom Mrocznej Wieży . A raczej zacząłem dopiero bo jestem na pierwszych stronach . Cóż jak dobrze pójdzie to za tydzień będę czytać VI więc do świąt może bedę już w połowie ostatniego tomu . Pewno wydzie na to że ostastni tom skończe w połowie stycznia ; p .
Na dobrą książke zawsze znajde czas . zresztą ja zawsze mam czas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demigod
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 06-12-2006, 20:56 Temat postu: |
|
|
Oł, Rimmon jest chyba jedeynym "znajomym" mi chłopakiem, który czyta książki!
Anty, dałam "ambitne" w cudzysłowie właśnie dlatego, ze nie widzę nic szczególnie ambitnego np. w lekturze "Dym"
Ja też się nie czepiam. Lubię czytać, ale np. miesiąc temu miałam ochotę na książkę, poczytałam w weekend, a jak się zaczęła szkoła to albo nie miałam czasu albo ochoty rozkminiać jakichś zagadek kryminalnych po całym popołudniu kucia z fizy. Mój mózg ma pewne ograniczenia, nie wiem, jak Wasze. Po pewnym czasie potrzebuje dawki głupkowatego poczucia humoru, bezsensownego filmu o sekscesach studentów- erotomanów czy po prostu chwili nieróbstwa. Nie wspomne o bieganiu z psem.
I dzięki za radę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Courtney
Dołączył: 25 Cze 2006
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa.
|
Wysłany: Środa 06-12-2006, 21:20 Temat postu: |
|
|
Seria 'Jeżycjada' Małgorzaty Musierowicz.
A także 'Mała księżniczka' niestety nie pamiętam autora.
Później będzie edit.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Końskie
|
Wysłany: Środa 06-12-2006, 22:23 Temat postu: |
|
|
Mnie też ten post Carmen zainteresował i postanowiłam się na jego temat wypowiedzieć...
Ja jestem właśnie jedną z tych, co siedzą w szkole zazwyczaj do 17. Chodzę na różne treningi, kółka przedmiotowe, mam też dodatkowy niemiecki i angielski. Nigdy wcześniej nie czytałam książek, bo wmawiałam sobie, że na to nie mam czasu. Wprawdzie zawsze mi go trochę brakowało, ale tylko trochę; zdecydowanie bardziej brakowało mi chęci.
W tym roku jednak zaczęłam czytać książki i bardzo mnie to wciągnęło. Pogodziłam ze sobą wszystkie moje obowiązki z moimi zainteresowaniami i w ten sposób uczę się i odrabiam część lekcji ok.18 (resztę ok.6 rano) słuchając muzyki, o 18.30 albo oglądam detektywów albo spadam na korki, gdzieś tak od 19.30 czytam książkę jak mam fajną lub siedzę na necie, a ok.20 oglądam jakiś film z życia wzięty. Da się to wszystko pogodzić? Da się
Ja też nie czytam jakichś książek filozoficznych, ale nie są to także beznadziejne romansidła. Jak już wspomniałam wpadłam w fazę książek "psychologicznych". Czy są ambitne? Myślę, że tak, bo w każdej z nich można znaleźć jakąś prawdę o życiu, czy jakieś ciekawe sentencje, a ja czytając zawsze zwracam uwagę na obecność takich mądrości. Mimo to czytanie jest dla mnie formą miłego spędzenia czasu, "rozrywką" jak ty to nazwałaś I to by było na tyle.
Jejciu, ale się rozpisałam...Gratuluję wszystkim, którzy dotarli do końca mojej wypowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karek
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 728
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 21:02 Temat postu: |
|
|
Ja zawsze przed zaśnięciem muszę przeczytać chociaż fragment jakiejś książki. Nawet jak jestem niewiadomo jak zmęczona.
Na Mikołajki dostałam 'Diabeł ubiera się u Prady'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demigod
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 21:32 Temat postu: |
|
|
Ines, ja dotrałam
Też lubię książki psychologiczne, wszelkie nt. podświadomości itp. (Filmy tak samo z reeztą.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anty
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 22:21 Temat postu: |
|
|
Psychologiczne? Ładnie brzmi, ale podajcie przykładowe tytuły.
Pozdrawiam,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demigod
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 22:30 Temat postu: |
|
|
No ostatnio dość ciekawa książka była "Potega podświadomości" od mojego taty- mnie wciągnęło. Poza tym najciekawsze książki to podręczniki studentów psychologii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Końskie
|
Wysłany: Czwartek 07-12-2006, 22:38 Temat postu: |
|
|
Według mnie takimi książkami "psychologicznymi" są na przykład "My, dzieci z dworca Zoo" czy "Niemcy". Drążą psychikę człowieka, pokazują sposób borykania się z problemami...
Nie wiem jak dokładnie, fachowo nazywa się taka literatura, dlatego biorę to w cudzysłów.
Carmen, nie pozostaje mi nic innego jak ci pogratulować i podziękować za uwagę, hehe. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherry01
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 739
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Piątek 08-12-2006, 19:24 Temat postu: |
|
|
Carmen napisał: |
Jeny mnie zastanawia, ze niektóre a Was siedza w budzie do 17, potem maja dodatkowe lekcje i mają jeszcze czas na zgłębianie swoich zainteresowań, słuchanie muzyki, ambitny film i książkę... |
owszem siedze w szkole do 17, mam troche nauki, ale na zainteresowania zawsze mam czas.
dzien bez neta nie istnieje.
raz w tygodniu mam lekcje tanca :]
a na ksiazki to ja mam czas zawsze, a juz w szczegolnosci na moje horrory
przed spaniem gdy sobie przeczytam choc pare stron to mi sie lepiej spi
szkola wcale nie jest wazniejsza od zainteresowan
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzykliwa
Dołączył: 17 Lip 2006
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: biorą się dzieci? ;-)
|
Wysłany: Piątek 08-12-2006, 20:14 Temat postu: |
|
|
HUH..
Ja jak czytam książkę, która mi się naprawdę podoba, to mogę dla niej rzucic wszystko. A po za tym szybko czytam, więc z czasem raczej nie mam problemów. Najbardziej lubię coś w stylu "Dziennik Bridget Jones" i "Pamiętnik Księżniczki". Jakieś ambitniejsze tytuły także, ale takie się szybko i miło, lekko czyta
//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rimmon
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z rzeźni
|
Wysłany: Sobota 09-12-2006, 0:34 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Oł, Rimmon jest chyba jedeynym "znajomym" mi chłopakiem, który czyta książki! |
Oł, ależ się ciesze
Porzuciłem V tom MW na rzecz Księgi Inkwizycji . Narazie to w sumie nie zdąrzyłem jeszcze dobrze się zaczytać więc się nie wypowiem za bardzo . Ale za dwa dni z chęcią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anty
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Sobota 09-12-2006, 10:08 Temat postu: |
|
|
Karocia napisał: |
HUH..
Ja jak czytam książkę, która mi się naprawdę podoba, to mogę dla niej rzucic wszystko. A po za tym szybko czytam, więc z czasem raczej nie mam problemów. Najbardziej lubię coś w stylu "Dziennik Bridget Jones" i "Pamiętnik Księżniczki". Jakieś ambitniejsze tytuły także, ale takie się szybko i miło, lekko czyta
// |
Matko .. nie dziwię się, że twierdzisz, iż szybko czytasz. Przeczytałam jedną część "Pamiętnika Księżniczki" (wstyd mi, wstyd..ale już wiem, że jest to g***o).
Jeśli tak uważasz, to ile czasu na nie musisz poświęcić? Ciekawi mnie to, później ja Ci powiem, w ile to przeczytałam...
Rimmon, MW jest boska (jak i cała twórczość Kinga). Matko ... ja nie mogę dokończyć mego Pratchetta, ponieważ męczą mnie "Dziadami" i "Panem Tadeuszem".
Grrr ...
Pozdrawiam,
Anty, cenzuruj przeklenstwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
helcia
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a co? a po co? a dlaczego?
|
Wysłany: Sobota 09-12-2006, 10:46 Temat postu: |
|
|
Karocia zaczęłam na koloni czytać Dziennik Bridget Jones i wtedy mi się podobało.
Teraz po tych ambitniejszych książkach stwierdzam, że to było właściwie dno.
Ale dla zabicia nudy można.
Ja czytam szybko.
Dla książki, która mi się podoba rzucam wszystko.
Jak czytałam Poczwarkę to zamknęłam się w moim pokoju i jak ktoś wszedł to normalnie zabiłabym.
Pierwszy raz jak czytałam to zajęło mi dzień i nie wychodziłam, tylko do toalety. Nawet nie jadłam.
Potem za każdym razem trwało dłużej bo myślałam dłużej nad sensem słów.
Przeczytałam łącznie z 6 razy.
A teraz bibliotekarka powiedziała, że jestem za młoda na takie książki o.
Ona mnie nie zna. O.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnessey
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin //pestka słonecznika
|
Wysłany: Sobota 09-12-2006, 21:26 Temat postu: |
|
|
S. Żeromski "Ludzie bezdomni"
Do końca jej nie przeczytałam, lecz zostały mi tylko marne dwie kartki. Nie będe opowiadać o niej, ponieważ osoba, która jej nie przeczytała to nie będzie miała po co czytać. Wystarczy iść do biblioteki, wypożyczyć/kupić i przeczytać. Z pewnością zainspiruje was ona.
Ponieważ jestem dopiero w piątek klasie , to mam lekturę: Ferenc Molnar "Chłopcy z placu broni". Na początku myślałam, ze to denna książka. Lecz spodobała mi się od drugiego rozdziału. Powiem, ze ta ksiązka wzrusza. Cóż, może i dla niektórych to książka dla dzieciaków, ale na serio mi się spodobała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
helcia
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a co? a po co? a dlaczego?
|
Wysłany: Sobota 09-12-2006, 21:37 Temat postu: |
|
|
Ha, pamiętam chłopaków z placu.
Najpierw nie przeczytałam.
Przeczytałam miesiąc po omawianiu.
I mi się spodobała.
(To było w tamtym roku).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reena
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Ironią i Sarkazmem Płynąca
|
Wysłany: Niedziela 10-12-2006, 12:21 Temat postu: |
|
|
agness_13 napisał: |
Z pewnością zainspiruje was ona. |
Ta, zainspiruje. Do urządzenia seansu spirystycznego, wywołania ducha Żeromskiego i przeklęcia go na wieki. "Ludzie bezdomni" to jedna z najnudniejszych książek, jakie czytałam.
W ogóle Żeromski lubił poruszać trudne tematy, ale przy tym brakowało mu odpowiednio wypracowanego pióra, bo strasznie nudno i drętwo to opisywał. Czasami zastanawiam się, za co tak dokładnie niektórzy zmarli pisarze zdobyli takie uznanie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Dołączył: 27 Wrz 2006
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Końskie
|
Wysłany: Niedziela 10-12-2006, 21:27 Temat postu: |
|
|
Nawiązując do "Chłopców z placu broni" to przeczytałam to 4 lata temu, kiedy jeszcze nie lubiłam czytać. Ta książka jednak bardzo mi się spodobała i wręcz ją pochłonęłam
Dzisiaj właśnie mi o niej przypomniałyście i chyba przeczytam ją jeszcze raz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherry01
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 739
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Poniedziałek 11-12-2006, 8:29 Temat postu: |
|
|
"chlopcy z placu broni", a bylo to kiedys moja lektura, ale to bylo tak dawno, ze juz nawet nie pamietam o czym byla ta ksiazka
a moze w ogole jej nie przeczytalam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżampara
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Poniedziałek 11-12-2006, 8:38 Temat postu: |
|
|
cherry01 napisał: |
"chlopcy z placu broni", a bylo to kiedys moja lektura, ale to bylo tak dawno, ze juz nawet nie pamietam o czym byla ta ksiazka
a moze w ogole jej nie przeczytalam |
Taaa...ja ja bedę miała za 1 rok amoze wcale Jak juz mówiłam nie lubioe czytać lektur ....to normalny obłęb jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Free
Dołączył: 29 Mar 2006
Posty: 916
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: pomiędzy rzeczywistością, a wyobraźnią.
|
Wysłany: Poniedziałek 11-12-2006, 8:53 Temat postu: |
|
|
Dżampara napisał: |
Jak juz mówiłam nie lubioe czytać lektur ....to normalny obłęb jest |
Oo, poprę. Najlepsze książki to te, których nie muszę na przymus czytać. Jak miałam takiego Robinsona przeczytać, to wolałam już Ludzi Bezdomnych wziąść, czytać i nic nie rozumieć.
Najgorsza książka jaka tylko mogła być to "Dzieci z Bullerbyn" och, starszne. Denerwują mnie opowiastki o dzieciach i tak bez żadnego celu, ni stąd, ni z owąd jest sobie taka gromadka.
Chociaż... może już nie pamiętam, co było w Dzieciach (no przecież lektura 3 klasy xD) xD tylko tyle, że to mega nudnawe było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BabySitter
Dołączył: 24 Kwi 2006
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: prosto z drzewa xD
|
Wysłany: Poniedziałek 11-12-2006, 9:51 Temat postu: |
|
|
Ogólnie to mam słaba pamięć do autorów książek, wiec większości nie pisze... A reszta autorów jest oczywista
A oto moje ulubione książki:
*Harry Potter
*Dziennik Bridget Jones (mistrzostwo, nigdy mi się nie znudzi)
*Miasteczko Salem, Lśnienie i inne Kinga (nie pamiętam jakie jeszcze czytałam )
*Plotkara (kocham postacie w tej książce )
*Opowieść szaleńca (John Katzenbach czy jakos tak)
*Chłopak z sąsiedztwa i Pamiętnik Księżniczki (Meg Cabot)
*aaa i wszystkie książki Alex Kavy
*Wampirek (co prawda książka dla dzieci, ale i tak ją kocham )
*Walczący Reuben Wolfe i Zwyczajne życie ...cholera nie pamiętam
*Odlot --> polecam! Nick McDonell
*Narazie tylko raz przeczytałam "Oskar i pani Róża" i było bardzo wzruszające
*Ptasiek!!! Whartona
Hmmm... W tej chwili nic sobie wiecej nie przypominam...
Pozdrawiam
EDIT
Maxi, ja za to z "Plotkary" lubie najbardziej Dana i Chucka xD Niegrzeczny chłopczyk z niego
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BabySitter dnia Poniedziałek 11-12-2006, 11:58, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|