Tokio Hotel

Mod-Falka · Wysłany: Poniedziałek 26-02-2007, 15:44 Temat postu:

Ojej, też to czytałam swojego czasu, od "Pulpecji" nie mogłam się oderwać Very Happy

A ja ostatnio przeczytałam sobie jeszcze raz "Rozwżną i Romantyczną". Kocham tę książkę, kiedy zaczynam sobie wyobrażać te angielskie krajobrazy, dwory... I, że Marianna poślubiła jednak pułkownika Very Happy

Moja ulubiona para Very Happy

YaNoU · Wysłany: Poniedziałek 26-02-2007, 16:41 Temat postu:

A ja jakoś Jeżycjady ostatnio nie moge. Jakieś to takie nudne. "Opium w Rosole" miałam za lekturę i szczerze ledwo co przeżyłam...Ale doczytałam do końca. Mówią, że "Opium..." to najgorsza z serii ale jakoś nie mam ochoty nawet do wzięcia się za pozostałe. Za to tak jak Jusia Kaulitz też lubie książki z serii "Nie dla mamy nie dla taty lecz dla każdej małolaty" których w mojej bibliotece jest poprostu mnóstwo. Moja siostra je ubóstwia bo jest zwolenniczką raczej "lekkich " książek, niewymagających dużego myślenia. Rzeczywiście te ksiażki zazwyczaj mają podobne scenariusze tyle, że w inych okolicznościach a zakończenia łatwo sie domyślić. No ale, tak już jest w przypadku romansideł dla nastolatek...

Azisha · Wysłany: Poniedziałek 26-02-2007, 17:23 Temat postu:

Ja Jeżycjadę uwielbiam czytać a "Opium..." jest wg mnie extra. Nieźle się uśmiałam w niektórych momentach i jedynie te książki wspominam najmilej z lektur szkolnych [bo same najgorsze teraz przede mną]
"Nie dla mamy nie dla taty lecz dla każdej małolaty" też są niezłe. Wciągające i szybko się czyta.
Muszę przeczytać sobie jeszcze raz "Kwiat pustyni". Jak dla mnie - rewelacyjna

YaNoU · Wysłany: Poniedziałek 26-02-2007, 17:33 Temat postu:

Jeżeli wziąśc Opium w Rosole, pod uwage patrząc również na inne lektury to rzeczywiście super(!). Ale jako książke czytana dla przyjemności, stanowczo odpada. Ja nie wiem, ale ja w tym nic godnego uwagi nie widzę. Może zbyt szybko sie zniechęcam?? Albo jestem zbyt pusta i wole plotkarę?? A co uważacie o Harlequinach ( nie wiem jak się pisze). Ja sama nie wypożyczam, ale w wakacje dorwałam babci. Nawet...podniecające...xD
Nieee żartuję.
Take zbyt,...nierealne.

lillyann · Wysłany: Poniedziałek 26-02-2007, 23:25 Temat postu:

Ja do tej pory z Jeżycjady przeczytałam 'Szóstą klepke' (uhh.. urzekła mnie ta historia Cesi i Jurka

), 'Kłamczuche' (ale to w VI klasie, więc prawie nie pamiętam xD), Kwiat kalafiora' (też zarąbiste Very Happy

), 'Brulion Bebe B.' (to niedawno przeczytałam

').

Teraz czyta 'Ide sierpniową'

później biore się za 'Opium w rosole' (które już kiedyś czytałam, ale tylko kawałek

) i 'Noelkę'...

i tak do końca

potem to nie wiem, ale chyba 'Pamiętnik narkomanki' ruszę..

Mod-eLPika_FM · Wysłany: Poniedziałek 26-02-2007, 23:28 Temat postu:

eLP przeczytala w trakcie swej choroby "Obsesje" Erici Spindler, Ksiazke o TH Wink

A teraz meczy Katarzyne Grochole - "A nie mowiłam!" Razz

Jolie · Wysłany: Wtorek 27-02-2007, 6:41 Temat postu:

Ida Sierpniowa... mm ją chyba najczęściej czytam Wink

)

Chemikalna · Wysłany: Wtorek 27-02-2007, 9:13 Temat postu:

Ja teraz czytam "Oszaleć ze strzachu" - Jana Frey.
Uwielbiam to.!

Ines · Wysłany: Wtorek 27-02-2007, 9:37 Temat postu:

Zaczynam właśnie "Alchemika"...
Niby to lektura, ale i tak od dawna chciałam się za niego wziąć. Podobno świetna książka Rolling Eyes

A "Obsesje" to powinni mi niedługo przesłać, więc też zacznę czytać Cool

a fajna jest? zresztą beznadziejne pytanie; książka o TH nie może być głupia

Sonne · Wysłany: Wtorek 27-02-2007, 14:12 Temat postu:

Wy tutaj o Musierowicz mówicie Very Happy

Pamiętam, że jakieś 4 ( Question

) lata temu przeczytałam wszystkie jej książki jakie były dostępne w mojej bibliotece i wszystkie mi się podobały. No może "Małomówny i rodzina" (czy jakoś tak) był średni, ale przebaczyłam, bo to podobno jej pierwsza książka.
Niedawno powróciłam do Musierowicz, ponieważ moja biblioteka się postarała i zaopatrzyła się w "Język Troli" i "Żabę" (czytałam miesiąc temu, ale nie jestem pewna tytułu). Miałam małą przerwę i zapomniałam jak się nazywali bohaterowie i kim byli, ale wiem, że czytałam "Opium w rosole" i chociaż nie pamiętam, o czym to dokładnie było, to jestem pewna, że mi się podobało, ponieważ uwielbiam wszystkie książki M.Musierowicz jakie miałam okazję czytać.
Jeśli komuś by się chciało, to mogłby mi przypomnieć, kto w "opium" był bohaterem.
Lubię styl pisania Musiorowicz i gdy już jakoś dorwę jej książkę, to podczas czytania jestem niedostępna dla świata. Fajnie poczytać o ludziach, dla których miłość i przyjaźn jest najważniejsza, dla których pieniądze nie stanowią najwyższej wartości, i którzy zawsze są chętni do pomocy. Chciałoby się spotkać np. takich Borejków Sad

Najbardziej z wszystkich lubię "Język Troli"- moim zdaniem piękna książka...

Chyba już coś mi się przypomniało. Czy w książce "opium w rosole", nie występowała może Aurelia, znana bardziej jako Genowefa?

beaciaa · Wysłany: Wtorek 27-02-2007, 14:51 Temat postu:

*Cuba Libre* · Wysłany: Wtorek 27-02-2007, 15:18 Temat postu:

Pierwszy raz się tu wypowiadam.. Rolling Eyes

Tak więc powiem, że uwielbiam czytać Cool

Właśnie czytam "Co widziały wrony" Ann-Marie MacDonald.

A moja ulubiona książka.. Hmm.. Chyba "Dzień zagłady" Tim LaHaye i Jerry B. Jenkins. Tzn jest cała seria tych książek a "Dzień.." to pierwsza część, uwielbiam wszystkie, które miałam okazję przeczytań. Dotychczas niestety doszłam do 4 lub 5 części, reszty nie zdołałam nigdzie wypożyczyć ani kupić Sad

Będę musiała znowu poszukać, może już się gdzieś pojawiły..

Dużo z Was pisze, że lubi Harrego Pottera, a ja nowu będę inna Rolling Eyes

Nie lubie, wyporzyczyłam dawno temu pierwszą część, przeczytałam z 8 stron i usnęłam, następnego dnia poszłam zwrócić i wyporzyczyłam coś innego..
Nie lubie książek tego typu.. Mały czrodziej, magia i takie sprawy.. Niee, to nie dla mnie.. Tak jak "Władca pierścieni" i inne takie książki..

Mod-Lolly · Wysłany: Wtorek 27-02-2007, 16:02 Temat postu:

czytałam ostatnio 'Chcę żyć' Marliese Arold.
Książki tak nudnej, jak ta NIGDY nie czytałam.
Poważnie.
Jest taka beznadziejna, że szok.

LadyMakbet · Wysłany: Wtorek 27-02-2007, 16:33 Temat postu:

Czytam teraz 'kamienie na szaniec'. Och, nudne. Przeskoczyłam sobie do akcji pod arsenałem, właściwie to źle zrobiłam, bo śmierć Rudego i Alka nie nastroiła mnie pozytywnie xD A jeszcze potem Zośka umrze. Chociaż za Zośką kiedyś nie płakałam, to i teraz pewnie nie będę. A ostatnie zdania książki napawają mnie mimowolnym dreszczem

xD

Mod-Lolly · Wysłany: Wtorek 27-02-2007, 16:35 Temat postu:

Patsy · Wysłany: Wtorek 27-02-2007, 16:42 Temat postu:

Ja znów czytam "Jeżycjadę". Uwielbiam tą serię i styl Musierowicz Very Happy

A ostatnio przeczytałam "Imię róży Umberto Eco. Świetna fabuła i wątek kryminalny. 670 stron i jeszcze było mi mało

polecam

LadyMakbet · Wysłany: Wtorek 27-02-2007, 16:49 Temat postu:

Noire · Wysłany: Wtorek 27-02-2007, 16:52 Temat postu:

hah. teraz mam czytać Pana Tadzia, ale mi się nie chce.

Ostatnio skończyłam 'Niemy śmiechy'
a teraz czytam taka fajną.. na okładce piszę Śmierć i jest taka czarno czerwona z krwią. taka mRoChNa. że szok.
a jest ona o neonazistach coś tam bla, bla.
Innymi słowy, Niemcy sa najlepsi, nikt im nie dorównuje, powinno sie im klaniac na ulicy.
Laughing

cherry01 · Wysłany: Wtorek 27-02-2007, 19:44 Temat postu:

Teufel · Wysłany: Wtorek 27-02-2007, 20:19 Temat postu:

Oh.
ostatnio jestem zakochana w ''Mistrzu i Małgorzacie''.
Książka jak najbardziej w moim klimacie.
Cuuudo!

agata:D · Wysłany: Środa 28-02-2007, 10:36 Temat postu:

też muszę zacząć Kamienie na Szaniec.
i nie chce mi się, bo sam tytuł mnie odpycha.

Jolie · Wysłany: Środa 28-02-2007, 12:19 Temat postu:

Ja wam się dziwie. Mnie ta książka się podobała kilka lat temu jak ją czytałam Wink

)

cherry01 · Wysłany: Środa 28-02-2007, 16:43 Temat postu:

ja jak czytałam Kamienie na Szaniec, już parę lat temu, to fakt przeczytałam całą, ale nic z niej nie pamiętałam, nic nie rozumiałam. natomiast gdy przerabialiśmy ją na lekcjach to zaczynałam kapować o co w niej biegało i nawet spodobała mi się. ale przeczytać drugi raz to bym nie przeczytała. ;]

Mitternacht · Wysłany: Środa 28-02-2007, 17:15 Temat postu:

Ja musiałam (jeszcze muszę) przebrnąć przez Potop
3 tomy razem 990 stron Neutral

a na dodatek nic takiego ciekawego Neutral

o stronkę zaczynam Razz

Jolie · Wysłany: Środa 28-02-2007, 17:18 Temat postu:

a phi oprócz Janko Muzykanta nie przeczytałam w całości żadnej książki Sienkiewicza nie lubie go nie mogę przebrnąć