Tokio Hotel

Olunia_ · Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 10:42 Temat postu: Lumpeksy

Załozyłam ten temat, bo chciałam się Was zapytać co myślicie o kupowaniu ciuchów w lumpeksie Cool

Ostatnio coraz częściej piszą w gazetach, że czasem można trafić na fajnego ciucha i go przerobić Smile

Nawet Tola i Ala się "chwaliły", że często kupują w tych centrach odzieżowych ( Cool

) i potem przerabiają ze swoją wyobraźnią Wink

Ja osobiście nie chodzę, bo nie kręcą mnie takie orginalne przez siebie przerobione ciuchy ;]
Przynajmniej wiem jakie i gdzie się znajdują Razz

Np. C.T.O.(centrum taniej odzieży Razz

), codziennie go mijam jak idę do szkoły Cool

Ale uważam, że chodzenie do tych sklepów nie jest wstydem !

A Wy co o tym myślicie ? Uważacie, że to wstyd ?

Carmen-TH · Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 11:48 Temat postu:

NIee...teraz juz nie odwiedzam ale jezeli Sklepy z tanią odzieżą są CZYSTE czemu nie. Ja "miałam" Na dzielnicy taka luksusową ciuchy na wieszakach (A ni w pudłach Confused

) I całkiem przyjemnie tam było gdyby nie napis "Tania odzież" nikt by sie nie skapna ze to 'ciucholand' A ciuchy naprawde fajne i oryginalne mozna tam było znalezc Cool

... teraz juz dawno nie byłam...ale takie na wage w kartonach mnie nie kręcą xD

Madż · Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 12:00 Temat postu:

U mnie w miescie jest wiele takich sklepow z uzywanymi ubraniami. Czasami mozna znalezc jakies naprawde fajne rzeczy, ale tylko czasami.
Ja tam nie chodze, bo zazwyczaj jest nieciekawy towar i nie lubie tego typu rzeczy. Nie lubie nosic jakiegos ciucha po kims.. [blee]
Wiadomo, ze to nie wstyd, ale jednak sa takie osoby, ktore sie z tego wysmiewaja.
Jak napisala juz Carmen - TH, mnie tez nie kreca takie rzeczy i nie mam zamiaru kupowac odziezy w centrach odziezowych xD

Pozdrawiam =*

karolucha:) · Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 12:01 Temat postu:

Czasami pójdę, ale do takiego schludnego.

Liubię bo można wychaczyć ciekawe okazje.
np. Bluzke adidasa, piękna czysta, pachnąca, wisząca na wieszaku za 15 zł. Kto by się nie skusił.

W lumpeksach mozna dostać wiele ładnych takich ciuszków.

Nie chodze tam nałogowo, ale od czasu do czasu wybiore sie z koleżankami do lumpa. Ale ubierać to się ubieram w normalnych sklepach Wink

Qrka · Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 12:03 Temat postu:

Bez kitu

Takie w pudłach, na wage i smierdzące stęchlizną są obleśne.
Ale jak są jakieś porządne ciucholandy to można wpaść glądnąć.
Tyle że ja za bardzo nie chodze, bo
a) Podobno jedyny normlany sekendhand jest na końcu miasta, więc jeszcze tam nie miałam okazi zajrzeć Grey_Light_Colorz_PDT_42

Jak bede przechodziła to wpadne zobaczyć czy to prawda.
b) Nie umiem sama przerabiać ciuchów, zawsze mi to brzydko wychodzi Razz

Effie · Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 12:27 Temat postu:

Jeżeli to jakiś porządny ciucholand to czemu nie. Wszystko zależy od człowieka, czy mu się spodoba takowa garderoba, czy nie. Co nie oznacza że sama nie chodzę tylko w oryginalnych ubraniach. O to to nie. Kupuję w zwykłych sklepach, gdzie metka jest nieważna, a nazwa nic nikomu nie mówi. Albo często na bazarkach, ale odpowiednio do tego przygotowanych. I chociaż stać mnie pewnie i by było na markowe ciuchy, to nie odczuwam potrzeby na 'pokazanie się' tudzież ' chwalenie się', jak to robią niektóre panny z mojej byłej szkoły.

Nie ważne gdzie coś kupiłeś, ważne jest to, abyś ty się w tym dobrze czuł/ czuła.

Rosenrot · Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 12:36 Temat postu:

'Tania odzież zagraniczna" Laughing

Ten napis zawsze mnie obrzydza.
Nigdy tam nie kupowałam i kupować nie będę Neutral

_Orzech_ · Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 12:37 Temat postu:

Naturalnie, że markowe ciuszki są najlepsze. Ale w lumpie mozna trafić na niezłą sztukę. Osobiście, żadko chodzę do takich sklepów i nic do nich nie mam. Napewno wolę lumpa od ,,hurtowni odzieży".
Tam można znaleść coś wyjatkowego i napewno nie made in china tylko in usa. Jak to mówi Tola i Ala
,,LUMPEKSY SĄ WPORZO! "

Ikuś :* · Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 13:30 Temat postu:

U mnie w mieście na każdym krok można spotkć.
Oczywiście najlepsze jest to, że na pasażu są sklepy wymieszane.
Np.
Salon Orange, Aiddas, kwiaciarnia, butik, a w tym dają takią Tanią Odzież.
Oczywiście tam jest na szczęście jeden sklep.
Jest w nim pożądek.
Wszystko na wieszakach.
A na szybie nie pisze "Lumpex" tylko jakoś coś na "H"

Nie pamiętam jak.
Zawsze w poniedziałek, co tydzień jest dostawa ciuchów.
Idę, przejrzę, czasami kupię.
A najlepsze jest to, iż ten lumpex jest z odzieżą oryginalną.

Caroline · Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 13:52 Temat postu:

Idę do sklepu- mijam lumpeks.
Idę do szkoły- mijam lumpeks.
Idę do koleżanki- mijakm lumpeks.
Są wszędzie, no ale co ja poradzę.
A do lumpeksów nie mam zupełnie NIC.
Można tam czasem znaleźć coś fajnego.

Olciaaa · Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 14:11 Temat postu:

Nie mam nic przeciwko, czasem kupuję.

apricot · Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 14:40 Temat postu:

to prawda. Wiele osób kupuje ubrania w lumpeksach tak zwanych "sklepach z tanią ( najczęściej zachodnią ) odzieżą. Jeżeli ma się gust i "jakieś" poczucie estetyki (głupi brzmi Grey_Light_Colorz_PDT_42

) oczywiście można sobie zafundować wyprawę do takiego sklepu. Nie mam nic przeciwko osobom, które ubierają się właśnie tam...Coraz częściej można się spotkać z używanymi lecz wcale niezniszczonymi, a na dodatek markowymi, ciuchami. Osobiście nie uznaje takich zakupów gdyż w miejscowości w której mieszkam "cena taniej odzieży" jest WYŻSZA niż w zwykłym sklepie. Dlatego taki zakup nie ma wtedy sensu.
Ludzie którzy potrafią dobrać ciuchy mogą wyczaić coś dobrego dosłownie wszędzie... nawet w ciucholandzie.

Dareczka · Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 14:44 Temat postu:

Ogólnie nie chodzę,chociaż czasem znajdę fajny ciuch za nieduże pieniądze.Jedynie czego tam nie lubię to tych wieśniaków rzucających się na byle gówno x)

Mod-Fish'n · Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 14:48 Temat postu:

Czasem można znaleźć coś lepszego od markowego ciucha.
No bo czy tak nie jest?
Idziemy do normalnego sklepu odzieżowego, patrzymy:
Bluzka z krótkim rękawkiem, 60 zł.
No ale co w niej takiego?
Aaach tak... napis "nike". xD
Chcielibyśmy zatopić w niej ciałko, w końcu każdy będzie nam zazdrościł, ale to cudeńko krojem i kolorem nie różni się od koszulki, którą widzieliśmy w ciucholandzie.
Gdzież tkwi haczyk?
Ciuszek w lumpeksu nie ma "cudnego" napisu, jest 10 razy tańszy i wiadomo, że nie "wciągnie" się w praniu. xP

Sama nie chodzę, może dlatego, że zakupy "dla siebie" robię tylko raz na jakiś czas.
I dla mnie również nie ma w tym nic złego. Wink

With:

: Pikołak

Mod-Troskliwy Miś · Wysłany: Czwartek 24-08-2006, 22:42 Temat postu:

hm uwielbiam to
fakt że nei kupuje jedyne moje nabytki z ciucholandów to paski bo tam można taio ku[pić paski z ćwiekami o.O i karwaty ktore sużą jako paski ale zcesto z moją kumpelą łazimy bo w Kraku jest tego pełno ale to nei sa takei obleśne tylko juz no nie śmierdza bardzo:p
a zreszta itak sie pierze
według mnei to jest super i tam mozna znależć wiele ciekawych rzeczy moja kumpela ta z ktora chodze ona ma kasy po uszy a tamm kupuje bo lubi meic cos zcego inni nei i ja chyba tez zaczne tam kupowac bo hm jaki wstyd ?
gwiazdy tez kupuja
a markowe nei znaczy najlepsze :p
kuniec i kropka o

elvis · Wysłany: Piątek 25-08-2006, 0:46 Temat postu:

z polskich nic nie mam. ale jakie second handy sa w londynie. ah.oh.eh.
dobry jest tez ebay. mozna trafić perełki. np. ja sukienke chloe, za 1/30 ceny ^____^' . szczeście glupiego.

Mod-Falka · Wysłany: Piątek 25-08-2006, 8:17 Temat postu:

Ciucholandy to jest fajna rzecz. Czasem z kumpelami jak nam się znudzi łażenie po sklepach to odwiedzamy sklepy z tanią odzieżą. Ja mam jakiegoś strasznego pecha, bo nigdy niczego ciekawego nie znalazłam. Za to moja przyjaciółka ma nosa do takich rzeczy i kupuje w takich sklepach zaje***** rzeczy. Ostatnio wyhaczyła jeansy od Hugo Bossa... Za dwadzieścia złotych...

colien · Wysłany: Piątek 25-08-2006, 9:15 Temat postu:

Lumpeksy? O nie! Ja podziękuje. Serdecznie mówie NIE!
***
EDIT!
Oczywiście jeżeli ludzie lubią chodzic. No to niemam nic przeciwko. Tolerancja.

Astray DemoniC · Wysłany: Piątek 25-08-2006, 9:18 Temat postu:

Ostatnio kupiłam nieużywane jeansy warte 200 zł, za 20.

Chodzić - nie chodzę, ale moja chrzesna kiedyś miała i odkładała mi nieużywane rzeczy xD

Ale np. w życiu nie założyłabym bielizny z lumpexu Rolling Eyes

Co to, to nie.

SimplePlanowa · Wysłany: Piątek 25-08-2006, 9:24 Temat postu:

Paolla · Wysłany: Piątek 25-08-2006, 9:28 Temat postu:

Moja mama jak czasem była to mi coś przynosiła i jak mi się podobało to zostawiałam. Moja ciocia mimo że ma dość kasy na oryginalne sklepy to też kupuje czasem coś w ciucholenadzie i gdy mi cos tam znajdzie to odkłada. Ja kupuje w zwykłych sklepach. Kilka razy byłam w ciucholandzie ale nigdy nic fajnego nie znalazłam i może dlatego teraz nwet do nich nie zaglądam. Poza tym jak się dobrze poszuka to można w sklepach na mieście znaleźć fajne i nieużywane ciuchy.

Qrka · Wysłany: Piątek 25-08-2006, 9:30 Temat postu:

cherry01 · Wysłany: Piątek 25-08-2006, 9:33 Temat postu:

nie kupuje w lumpeksach i nie zamierzam. to nie dla mnie. wiem ze czasem mozna tam znalezc jakies ciekawe ciuchy, ale ja bym zle czula w ciuchu z lumpeksu. jesli ktos lubi szperac w koszach z ciuchami, to niech sobie grzebie.

orengada · Wysłany: Piątek 25-08-2006, 9:43 Temat postu:

Moja ciocia jest kierownikiem w sieci sklepów z używaną odzieżą. Sprowadzają między innymi ciuchy z Anglii i Holandii. Inwestują w dobry towar więc coraz więcej rzeczy jest z metkami, czasem orginalne a wszystkie prawie w znakompitym stanie. Ubieram się tam czasem i oszczędzam na kasie mając pełną game kolorów w szafie którą tworzą rewelacyjnie ubrania. Nikt takich nie ma bo są orginalne z wyglądu i wcale nie przypominają ubran używanych. Coraz więcej osób powoli zaczyna tam kupować. Niektórzy się wstydzą gdyż ciucholandy owiane są legendą że kupują tam sami biedacy. Jak wiadomo nikt nie chce zostać klasowym pośmiewiskiem i wystrzega się takiego sklepu jak ognia. Powiedzmy szczerze - teraz ciucholandy lepiej prosperują od firmowych sklepów.

Nie twierdze ze sama nie ubieram się w ogrinalnych. Jestem stałą bywalczynią sklepu House w którym zawsze kupie bluzke albo buty. Ale bez przesady, ciucharnia to nic złego. Grey_Light_Colorz_PDT_06

Edti:

Moja mama ostatnio znalazła sobie torebke z Gucci hahahah.

A moja babcia włoskie nie używane buty. Ze skóry. Grey_Light_Colorz_PDT_07

Glupi ma zawsze szczęscie...

LadyMakbet · Wysłany: Piątek 25-08-2006, 9:46 Temat postu:

Nie umiem przerabiac takich ciuchow!
Czasem cos tam kupie, mozna znalezc cos fajnego. Spodni z reguly tam nie kupuje, bo jakos boje sie, ze szybko sie zniszcza. Nienawidze pozaciaganych bluzek wiszacych na wieszakach ... No, ale mozna kupic cos fajnego, sa tez czyste i zadbane ciuchy.
Takze nie mam nic przeciwko.