|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy planujesz mieć dziecko? |
Tak. Najwyżej jedno. |
|
28% |
[ 48 ] |
Nie. Nie chcę nawet jednego. |
|
19% |
[ 32 ] |
Tak. Bez dziecka, nie ma prawdziwej rodziny.... |
|
45% |
[ 75 ] |
Tak. Im więcej tym lepiej... |
|
6% |
[ 11 ] |
|
Wszystkich Głosów : 166 |
|
Autor |
Wiadomość |
Dusia_16
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ożarowice
|
Wysłany: Sobota 09-09-2006, 18:30 Temat postu: |
|
|
A ja powiem tyle.
Moja mama chce zebym miała przed nazwiskiem przyszłym "von" ale ma marzenia XD
Ale serio, chce mieć taką prawdziwą kochajaca rodzinę i 2 dzieciaków!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
_hOl.
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 09-09-2006, 21:39 Temat postu: |
|
|
Jak byłam mała to marzyłam...
o wielkim chucznym weselu.
a teraz ?
juz nie marze.
juz wyrosłam.
owszem chce miec dziecko i moze kiedys w przyszłości męza ale na pewno żeby to nie był Polak.
Zobaczymy co los pokaze....
Narazie mam inne cele niz maciezyństo i ślub.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mgiełka
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sobota 09-09-2006, 22:10 Temat postu: |
|
|
Nie chcę mieć dzieci ...
Nienawidze dzieci ...
Slubu tez nie chcę brać ....
Chcę być wolna ...
Nie chcę nudnej rutyny ....
Oczywiście to nie znaczy ze nie chce miec partnera ...
Poprostu zycie bez slubu ...
To preferuje xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ashleyka
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: ...
|
Wysłany: Sobota 09-09-2006, 22:32 Temat postu: |
|
|
Nie chcę mieć dzieci.
nie lubię i wydaje mi się ,że nie byłabym dobrą matką z moją "anielską" cierpliwością i tym wszystkim xP
męża jak narazie nie chciałabym mieć bo nie chciałabym zostać kurą domową prać śmierdzących skarpet i gaci mojego męża itp
i pozatym nie wierzę w taką miłość ,ktra przetrwa na zawsze.. widząc co się dzieje na świecie i mojej dalszej rodzinie stwierdziłam ,ze to nie ma sensu i chyba lepiej żyć z kimś na kocią łapę lub zmieniać co jakiś czas partnerow.
Ofc kiedy naczytałam sie harlekinow to uwierzyłam ,ze istnieje gdzieś taki boski facet ktory by mnie kochał na wieki i będę miała z nim ślub i gromadkę dzieci
jak narazie- mogę mieć faceta ale żadnego ślubu i dzieci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Lolly
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 10-09-2006, 0:10 Temat postu: |
|
|
moja mama na widok dzieci - wymiotować chce.
podobnie jak ja^^
męża chcę, ale za kilkanaście lat.
trwały związek - nie dla mnie.
nie wierzę w to. : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cocco
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Niedziela 10-09-2006, 9:11 Temat postu: |
|
|
Ja chciałabym zrobić karierę, ale również wyjść za mąż z miłości.. do pieniędzy . Nie chcę rutyny w małżeństwie, chcę wariować!
Dzieci, owszem, ale najpierw musiałabym się wyszaleć... z dzieciarnią nie ma takiej możliwości.
A tak, kariera. Chciałabym studiować prawo, a pracując jako adwokat, na zaocznych psychologia. I muzyka. Chciałabym być skandaliczną gwiazdą, o której wszyscy mówią. To... fajne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dismael
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: MarienBurg
|
Wysłany: Niedziela 10-09-2006, 9:23 Temat postu: |
|
|
Małżeństwo?- nie chciałabym być sama na starość.
Dzieci?- myślę ze to dopełnienie związku.
Moje zdanie bedzie inne niż wiekszości z Was.
Chciałabym mieć męża i gromadkę dzieciaczków. Sama wychowywałam sie z bratem, siostrą i 5 kuzynami. i naprawde wpaniale wspominam ten czas.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Fish'n
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a stąd!
|
Wysłany: Niedziela 10-09-2006, 10:58 Temat postu: |
|
|
Mod-lolly xD napisał: |
męża chcę, ale za kilkanaście lat.
trwały związek - nie dla mnie. |
Eee... wybacz, Lolly, ale sama sobie zaprzeczasz.
Chyba, że po miesiącu ślubu weźmiesz rozwód.
Ja wypowiadałam się już kilka razy, ale napiszę tylko tyle:
Boję się odpowiedzialności.
Facet, jeżeli z takowym bym już była, notorycznie wkurzałby się na mnie o byle co, bo jestem bardzo impulsywna (zauważyły?).
Dziecko, które miałabym wychowywać, już względnie określam jako... biedne.
Nie umiem zająć się sobą, a co dopiero takim maleńkim...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karek
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 728
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Niedziela 10-09-2006, 15:39 Temat postu: |
|
|
Chciałabym mieć męża, ale to kiedyś, kiedyś. I syna... może dwóch. Ale na pewno nie córkę Wink I chciałabym też chłopca adoptować, podzielić się swoją miłością z kimś, kto nie miał wcześniej okazji jej zaznać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nesta
Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie smok wawelski zieje ogniem
|
Wysłany: Poniedziałek 11-09-2006, 15:57 Temat postu: |
|
|
Typ rodzinny
Chciałabym miec dwoje dzieci(może bliźniaki??)
I kochającego faceta,miłość taka na caaaałe życie.
Ale ślub??
Nie wiem czemu ale ostatnio stwierdziłam że można być z kimś bez tych wszystkich ceregieli typu biała suknia i balety weselne do rana.Ale pewnie zmienię zdanie jeszcze z 1000razy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hela_z_wesela
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze starej reklamy telewizorów BRAVIA
|
Wysłany: Wtorek 12-09-2006, 13:37 Temat postu: |
|
|
A ja?
Mozę to trochę głupio zabrzmieć (bo jak cyztam wypowiedzi, każda chce być wolnym strzelcem), ale własnie gdy inne dizecwyznki jak byly male nie wiem, o tje rodzinie marzyły, to mnie raczej obchodzila bajka w telewizji. przysżłosć była dla mnie swietlista, sława, brak meża i tak dalej.
A teraz?
Dzieci kocham!
Moge miec calą gromadkę. Marzy mi się taka trójka chociaż xD
Wiem, to chore i sratatata, ale kurde... tak już spaczony umysł.
Miłość istnieje, malżeństw anie są takie straszne. Po prostu wychowujemy się w takich czasach, ze nie patrzy się na bajki, gdzie Kopciuszek wyszedl za księcia i żyją dlugo i szczęsliwie (a to dopiero wzór małżeństwa, chociaż osobiscie kopciuszka i tych ksiezniczek nie lubie), ale na ilości rozwodów, przypadków. Tak jakbysmy mieli zamiar być akurat w tej sredniej. W tej rozwiedzionej.
Ale dzieci miec che.
Zauwazyłam, ze o innych dbam i tak bardziej jak o siebie.
I sobie będe miala gromadkę dzieci!
O.
Ktos chętny na chrzestną? xD
Z poważaniem:
hela_z_wesela
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Falka
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Maj 2006
Posty: 1631
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zza światów...
|
Wysłany: Wtorek 12-09-2006, 13:47 Temat postu: |
|
|
Helka, ja mogę być matką chrzestną Będę twoje dzieci prezentami zasypywać
A tak poważnie, to nie myślę jeszcze o małżeństwie. Wyjdę za mąż kiedyś w przyszłości, jesli znajdę fajnego faceta, co do którego będę przekonana, że to TEN. A jak go nie znajdę, to po prostu za maż nie wyjdę i po problemie.
Dzieci owszem. Nie za dużo , wydaje mi się, że dziewczynka i chłopczyk to najlepsza opcja. Ja sama mam tylko brata i to mi się podoba.
A jak na razie to ja muszę indeks zdobyć, maturę zdać, zrobić magistrat z filologii klasycznej, a potem jak leci, doktorat, habilitacjia i tak dalej. A na sam koniec będę pisać książki jak ALeksander Krawczuk.
Mama się śmieje, kiedy jej to mówię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Hazel
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wtorek 12-09-2006, 14:18 Temat postu: |
|
|
Hela-ja tez kocham dzieci...
Są naprawdę urocze i jeżeli będzie mnie stać na utrzymanie ich, to chciałabym mieć jak najwięcej.
Jeżeli chodzi o męża to pisałam już, że bardzo chciałabym w przyszłości mieć...ale jak się odpowiedni nie znajdzie to płakac nie będę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
orengada
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1018
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: Osada posrańców.
|
Wysłany: Poniedziałek 09-10-2006, 20:12 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
poza tym orengada, co cie obchodzą cudze 'marzenia'?
przepraszam bardzo, ale nie każdy chce nieńczyć podłe bachorki. choć by ja xD.
wystarczy, że ma TVN leci ten zwiastun programu z tymi dziecmi. OO
zaczęłam sie bać tych dzieci Oo xD.
to każdego sprawa co będzie robić w przyszłości.
PeeS. ładny av... {powinnać wyczuć ironię} |
W zasadzie to mnie nie obchodzą i nie wiem skąd te podejrzenia bo nigdzie nie zaznaczyłam że czyjeś cudze marzenia ta szczyt moich zainteresowań.
Co do ironi. Każdy kretyn potrafi ją wyczuć tak więc ten dopisek nie był potrzebny. Co do ava. Tak zdecydowanie ładniejszy od twojego.
pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demigod
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 09-10-2006, 23:21 Temat postu: |
|
|
Oj, laski moje, ja sie nie dziwię, ze w wieku 14-18 lat nie marzą Wam się dzieci. Ale na wszystko przyjdzie pora. Chcecie się wyszaleć? Macie na to czas. Teraz, choćby. Ale kiedyś znudzi się Wam rozbijanie po imprezach i dojrzejecie do stałego związku. Sorry, ale po niektórych wypowiedziach widać, ze naprawdę, dorosłych to tu mało jest Gadacie jak jakaś Paris Hilton. Jej styl życia wam odpowiada? Fajnie, ale mało kto ma szanse na takie "coś".
Nie czytuje zadnych harlekinow ani nie płacze na Titanicu, ale wierzę w milość. I wcale z tego powodu nie czuje się głupia, naiwna ani się tego nie wstydzę. Naprawdę, żal mi tych z Was, które nie wierzą w milość, bo nie widzą jej koło siebie, w swoich rodzinach. To przykre. Ale w moim otoczeniue sa jeszzce stare małżenstwa, gdzie mąż przynosi żonie bezokazyjnie kwiaty i woli wyjść gdzieś z żona niz z kolegami na piwo i w ich zwiazkach wcale nie ma rutyny takiej, o jakiej myslicie. Bo, jakby nie patrzył, całe życie każdego człowieka jest rutyną, nawet tego najbardziej popieprzonego imprezowicza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Hazel
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 7:19 Temat postu: |
|
|
Mod-Tina napisał: |
moja mama na widok dzieci - wymiotować chce.
podobnie jak ja^^
męża chcę, ale za kilkanaście lat.
trwały związek - nie dla mnie.
nie wierzę w to. : ) |
To dawno napisany post, ale do[iero teraz zauważyłam...
Twojej mamie jst niedobrze na widok dzieci?
A ciebie urodziła, no nie?
A tak nawiesem mówiąc, to moja ciotka jest w ciąży i w styczniu rodzi dziecko...
Jak ja uwielbiam takie maluszki... są świetne...
Ale własne dziecko... dopiero w wieku okolo 25 lat...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lady_Mystery
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: From Hell
|
Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 7:39 Temat postu: |
|
|
Hmm...
Jeśli bym kogoś mocno kochałą, a ta osoba by kochała mnie,
to czemu by nie wziąść ślubu, no nie?
Jak już to tylko cywilny.
Kościelnego nie chcę, bo nie widaomo co to byłby za facet później.
Może jakiś narkoman czy coś xD.
Czy chcę mieć dziecko??? Nie wiem...
Porodu się nie boję.
Raczej boję się, że nie będę umiała dziecka wychować...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dark marona
Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawskie Loitsche
|
Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 21:19 Temat postu: |
|
|
Nie lubię małych dzieci. Ale to one umacniają związek. Nie wiem jak bardzo dorosnę psychicznie do tego czasu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Admin-Black Swan
TH FC Forum Team
Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 3miasto
|
Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 23:04 Temat postu: |
|
|
Carmen napisał: |
Oj, laski moje, ja sie nie dziwię, ze w wieku 14-18 lat nie marzą Wam się dzieci. Ale na wszystko przyjdzie pora. Chcecie się wyszaleć? Macie na to czas. Teraz, choćby. Ale kiedyś znudzi się Wam rozbijanie po imprezach i dojrzejecie do stałego związku. Sorry, ale po niektórych wypowiedziach widać, ze naprawdę, dorosłych to tu mało jest Gadacie jak jakaś Paris Hilton. Jej styl życia wam odpowiada? Fajnie, ale mało kto ma szanse na takie "coś".
Nie czytuje zadnych harlekinow ani nie płacze na Titanicu, ale wierzę w milość. I wcale z tego powodu nie czuje się głupia, naiwna ani się tego nie wstydzę. Naprawdę, żal mi tych z Was, które nie wierzą w milość, bo nie widzą jej koło siebie, w swoich rodzinach. To przykre. Ale w moim otoczeniue sa jeszzce stare małżenstwa, gdzie mąż przynosi żonie bezokazyjnie kwiaty i woli wyjść gdzieś z żona niz z kolegami na piwo i w ich zwiazkach wcale nie ma rutyny takiej, o jakiej myslicie. Bo, jakby nie patrzył, całe życie każdego człowieka jest rutyną, nawet tego najbardziej popieprzonego imprezowicza. |
Powiem Ci, że bardzo mi się spodobała Twoja wypowiedź. Zgadzam się w 100 %.
Mam prawie 20 lat. W wieku od 15 wzwyż ostro imprezowałam, ,,zaliczałam" facetów i myślałam, że to jest szczyt moich możliwości, że takie życie jest najlepsze. Guzik! Ustatkowałam się. Jestem w związku prawie 3 lata. I jest świetnie. Mieszkaliśmy 4 miesiące razem i naprawdę było super. Planujemy ślub i dziecko. Jeszcze nie teraz ale w niedalekiej przyszłości. I to jest cudowne, naprawdę.
Nie ma rutyny, nie nudzimy się ze sobą. A nawet jak był taki moment, to szybko mijał. Urozmaicamy sobie czas ( i pozycje ) I naprawdę wierzę, że to jest miłość mojego życia.
Ach
(powiało romantyzmem )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fumiko
Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 0:51 Temat postu: |
|
|
No drogie kobitki,
mam męża, mam dziecko i powiem jedno - nigdy wcześniej nie miałam tak urozmaiconego życia. Każdy dzień mnie zaskakuje, skarpetki piorą się same - w pralce, obiady gotujemy na zmianę i szybko, a jak wyjdzie coś super dobrego, to jest bardzo miło usłyszeć, że smakowało - robię to przecież dla ukochanej osoby... Nigdy się razem nie nudziliśmy, a przy dziecku to dopiero się można wyszaleć. I nie czuję się w ogóle kurą domową. Spokojnie robię studia, czasem gdzieś wyskoczę sama. I nic nie daje takiej satysfakcji i radości, jak uśmiech najukochańszej istotki na świecie - swojego dziecka. To moje hobby
Ale powiem Wam, że jak miałam 18 lat, zarzekałam się, że nie chce miec dzieci i że będę podróżować, bawić się i robić karierę. Nie dziwi mnie więc Wasze zdanie
Buziole
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demigod
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 14:25 Temat postu: |
|
|
Fumiko, serio? To chyba jedyna "dzieciata" z tego forum jesteś. najstarszy fan TH
Black, mnie równiez podobała się Twoja wypowiedź. Zwłaszcza ten wątek z pozycjami (heh jednak bądź co bądź, wiek dojrzewania sie odzywa^^). Zazdroszczę. Czasami mam wrażenie, że nigdy mnie nikt nie pokocha. Ostatnio gadałyśmy o tym z koleżankami kilka godzin i narzekałam, jaka to ja jestem^^ Wierze w miłośc, jak to napisałam, ale jak mam zachwiania nastrojów to mi sie wydaje, ze mnie sie nie da kochać xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
madziaolsenka
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zielona Góra, fajna dziura ;D
|
Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 15:50 Temat postu: |
|
|
Wole psa niz dziecko xD a męza ... noo to zalezy =>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raspberry
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 503
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 16:02 Temat postu: |
|
|
Chcę mieć dzieci, uwielbiam dzieci
Najlepiej trójkę , albo bliźniaki, chłopca i dziewczynkę.
Ale to nie istotne, najważniejsze żeby były zdrowe.
Myślę też o adopcji, tyle dzieci tuła się po sierocińcach...
A wizja ślubu jakoś mnie 'nie rusza', nie marzę o białej sukni, bukiecie, druhnach...
W miłość wierzę.
Jednak na dzień dzisiejszy, nie jestem przekonana, co do zamążpójścia, z różnych względów.
Czas pokaże
Ps: Helka! ja! ja!
A nie, ja to będę pra pra prababcią wtedy xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
swent
Dołączył: 05 Sie 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 21:16 Temat postu: |
|
|
zero dzieci. Znając moje szczęście do facetów to skończe na starość z 7 kotami i płytami Huntera
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hela_z_wesela
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze starej reklamy telewizorów BRAVIA
|
Wysłany: Wtorek 17-10-2006, 8:22 Temat postu: |
|
|
Raspberry, da się załatwić xD
Ale jak byłam młodsza to sobie powiedziałam, ze ślub kościelny wezmę jakoś po pięćdziesiątce, gdy będę pewna, że to napewno ten, z którym chcę być przez te ostatnie dwadzieścia lat (no średnia krajowa, to około 70-siątki i kaput, z tego co pamiętam xD).
I powiem, że jak Rasp, też nigdy nie myślałam o ślubie. Druhny, zaludniony kościół, długi biały welon i tak sobie myślę, że to nie dla mnie.
I tez chciałam adoptować.
Rasp, może my się spikniemy xD
Albo z M. trójkącik zrobimy xD
Z poważaniem:
hela_z_wesela
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|