|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy planujesz mieć dziecko? |
Tak. Najwyżej jedno. |
|
28% |
[ 48 ] |
Nie. Nie chcę nawet jednego. |
|
19% |
[ 32 ] |
Tak. Bez dziecka, nie ma prawdziwej rodziny.... |
|
45% |
[ 75 ] |
Tak. Im więcej tym lepiej... |
|
6% |
[ 11 ] |
|
Wszystkich Głosów : 166 |
|
Autor |
Wiadomość |
Naughty^
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie spadają anioły ;)
|
Wysłany: Niedziela 13-08-2006, 21:17 Temat postu: |
|
|
Carmen to się cieszę, bo absolutnie nie chciałam Cię nim atakować.
Sprostowanie - nie pisałam, że nie chcę mieć dzieci, tylko, że chcę adoptować bo boję się ciąży.
Nie tego, że potem będę mieć roztępy itd. tylko samego jej przebiegu i porodu.
I nie róbmy wzajemnych najazdów.
Każdy ma własne wizje i marzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tosia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Memphis.
|
Wysłany: Poniedziałek 14-08-2006, 0:27 Temat postu: |
|
|
To wszystko jest również zależne od mojego partnera jak i mojej przyszłości. Osobiście (tak jak Dii) mi spodoba się filozofia związku Johnnyego Deppa z Vanessą Paradis. Moim celem jest dostanie się do siatkarskiej szkoły sportowej (trzecia klasa gimnazjum oraz liceum), następnie dostać dobrą ofertę od jednego z polskich klubów (w między czasie zdobyć mistrzostwo kraju i Puchar Polski) i pograć w nim trzy, cztery sezony. Zrobię również wszystko, by dostać się do kadry narodowej (i tutaj mistrzostwo Europy, Świata nie wykluczam ^-^, Grand Prix oraz start w Olimpiadzie – Londyn jest w zasięgu ). Jako doświadczona, polska siatkarka wyjechać do Włoch (mistrzostwo Włoch, puchar CEV, Liga Mistrzyń), a następnie do Rosji (tutaj już się nie liczą sukcesy, lecz zarobki – grając jeden sezon w tamtejszej lidze mogłabym sobie zapewnić życie na najbliższe 20 lat). Prócz tego poznać faceta, który będzie mnie kochał za to, jaka jestem i co sobą reprezentuję. Myślę, że po trzydziestce przyjdzie czas na dzieci. Jedno. Swoje. Syn - Benjamin. Nie wykluczam również adopcji. Nie dlatego, bo boję się porodu itp. itd. lecz chciałabym po prostu dać miłość jakiemuś dzieciakowi, który niestety jej nie dostał od rodziców biologicznych. Najlepiej w starszym wieku – sześć, siedem lat. Po „odchowaniu” dziecka chciałabym wrócić do sportu. Tzn. myślę, że w międzyczasie ukończyć AWF, a następnie zostać trenerem reprezentacji juniorek bądź kadetek.
„Rzecz w tym, że jeśli jesteście razem, kochacie się nawzajem, jesteście dla siebie dobrzy, macie ze sobą dzieci i tak dalej, to wszelkie cele małżeństwa są już spełnione.”
Amen.
Uh. Plany, marzenia, cele. Mam nadzieję, że są do zrealizowania. Powiem wprost, że wzoruję się na Dorocie Świniewicz (siatkarka, która nie zdobyła tylko mistrzostwa Świata i medalu olimpijskiego, a teraz odeszła na urlop macierzyński, ponieważ zaszła w ciąże). I zrobię wszystko, żeby je zrealizować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolie
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Poniedziałek 14-08-2006, 9:26 Temat postu: |
|
|
Tosia teraz bez żadnych złośliwości życzę powodzenia w Twoich planach bo są dość ambitne. Jak już będziesz tą sławną siatkarką chce autograf
Naughty wybacz ale nie rozumiem Cię dla mnie ciąża to najpiękniejszy okres w całym życiu ja gdybym mogła bym chciałą przechodzić ciąże i poród za inne kobiety a potem oddawać im dziecko eh moim marzeniem jest mieć taki brzuch i będę go mieć aktualnie jak tylko widzę kobietę z brzuchem rozpływam się stoje jak idiotka i patrze się na jej brzuch. Albo malutkie dzieci mogłabym patrzeć na nie godzinami.
Mąż nie wiem czemu każda traktuje męża jako zło konieczne przecież to on zaraz po dziecku daje najwięcej szczęścia. Ten moment jak klęczy przed Tobą i prosi żebyś spędziła z nim reszte życia. Magiczny moment jak mówisz "tak".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ville :]
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 14-08-2006, 10:32 Temat postu: |
|
|
Juleczka
zgadzam się z tobą
uwielbiam patrzecz na małe dzeci i z chęcią się nimi zajmuję
i macieżyństwo i ciąża to najpiękniejszy okres w życiu każdej kobiety. Zobaczycie, że jak okaże się, że nie będzie mogły mieć dzieci to będziecie żałować tego co powiedziałyscie.
A nikt z was nie chciałbym miec kochającego męża? Który jest z wami na dobre i złe?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
After_Eight
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Poniedziałek 14-08-2006, 10:44 Temat postu: |
|
|
Jak narazie skończyć gimnazjum z dobrym wynikiem testów i dostać się do dobrego liceum. W wieku 18 zal założyć firmę jubilerską którą prowadziłby w większym stopniu mój tata. Dostać się na dobre studia [psychologia lub politologia] i skończyć je. Później zająć się którymś z podanych zawodów i dalej prowadzić firmę. Znaleść męża i urodzić dziecko. Biorę pod uwagę również adopcję. Nie mam nic do związku typu J. Depp i ktoś tam jeszcze. Moi rodzice tak żyją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Naughty^
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie spadają anioły ;)
|
Wysłany: Poniedziałek 14-08-2006, 18:34 Temat postu: |
|
|
Juleczka a mnie po prostu przeraża. Zresztą myślę, że nie tylko mnie bo wiele dziewczyn. Zresztą mam dopiero 17 lat, wiadomo, że moje podejście do ciąży i macierzyństwa na pewno się zmieni. Ale narazie mam takie a nie inne.
Peace.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Demigod
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 14-08-2006, 19:32 Temat postu: |
|
|
A moim zdaniem Wasz... ekhm prblem, bo nie wiem jak to inaczej nazwać, sorry, leży w przeżyciach z dzieciństwa itp. Rozwód rodziców, znajomych, tyle sie o tym słyszy... no i przychodzi strach, ja to rozumiem.
Poza tym trudno, aby dziewczyna 13- 16 lat już widziała siebie w roli matki przewijającej pieluchy... Ale z czasem dojrzejecie do tego. Bo czasem Wam sę chyba wydaje, ze osiągnęłyście juz pełen rozwój i już NIC sie nie zmieni w waszych poglądach. I tu jesteście w błędzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyMakbet
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z prochu
|
Wysłany: Wtorek 15-08-2006, 18:11 Temat postu: |
|
|
Będę miała dziecko. Góra dwójkę. Męża też będę miała.
Moja koleżanka mówi, że mąż i dzieci = harowanie przy garach. No, ja się nie zgadzam.
Wcale nie zamierzam być tzw. kurą domową. Będę miała pracę, obowiązki z mężem po równo - on nie będzie miał prawa się obijać ; )
Dziecko 'zrobię' po studiach, w wieku ok. 25 lat (a może nawet później), bo chcę przeżyć młodość ; )
EDIT:
Ach, Tosiu, jakie ambitne plany ; ) Życzę Ci, by się spełniły. Wkręcisz mnie wtedy do "śmietanki siatkarskiej" ; ) Poznam mnóstwo sław i gwiazd *.* xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tosia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Memphis.
|
Wysłany: Środa 16-08-2006, 0:40 Temat postu: |
|
|
Moim problemem jest to, że jestem cholernie, a czasami za bardzo ambitna, dlatego stawiam sobie w życiu tak wysoką poprzeczkę. Czy się uda – zobaczymy... x)
Jul, Lejdi – nie ma sprawy. XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Lolly
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 16-08-2006, 9:05 Temat postu: |
|
|
Tosia napisał: |
Moim problemem jest to, że jestem cholernie, a czasami za bardzo ambitna, dlatego stawiam sobie w życiu tak wysoką poprzeczkę. Czy się uda – zobaczymy... x) |
ambicja nie jest zła, trzeba tylko umieć ją dobrze wykorzystać.
mi marzy się świat. wypłynąć na powierzchnie i zbierać laury.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mada_116
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Środa 16-08-2006, 10:22 Temat postu: |
|
|
Chciałabym mieć dzieci bardzo. Z facetem, który będzie kochał i szanował...tylko chciałabym mieć cesarke bo jak sobie wyobrażę jak się wygląda po porodzie to aż mnie...
Bez dzieci, z samym mężem to mogłoby być fajnie przez chwilę. Potem moglibyśmy się sobą znuzić...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Tesco
|
Wysłany: Środa 16-08-2006, 11:19 Temat postu: |
|
|
kiedyś miałąm dziwny stosunek do ślubu bo w polskeij tradycji ślub czyli też wesele pełno wódki itp a mi się to nei podobało ale ostatnio moja sister wychodziął za mąż i miałam okazje poznac ślub od tej drugiej części tych przygotowań, zakupów tygodniowego pieczenia ciast i tak chce ślub z dużym weselem , a oczywiście wprowadze tam coś neicos mojego żeby nei było tak zwyzcajnie xD ale keidy hmm jak bede meić 25-27 lat wtedy chce dopuiero wyjść za mąż bo po co wcześneij? najpierw chce skończyć studia znaleźć prace swoje meiszkanie ( to już planuje na studia ) żeby być neizależna i wtedy dopiero
dzieci? hmm 2 może 3 nei chce jedynaka bo to nie jest dobre dla dzieci bo moja kuzynka jest jedynaczką i cierpi z tego powodu a wbrew pozorom nawet jak sie kłuci rozdeństwo to itak się kochają no a takei klutnie też sa potrzebne bo by nudno było
chce meić też psa duży domek z dużym ogrodem i huśtawką na jabłonce
a tak naprawde nie wiem gdzie mnie poniesie moze dostane się na PWST zostane aktorka poznam przystojnego aktora albo odbije mąża Monice Belucci i co ? i całe plany mi sie zmeinią ( dobzre jest pomażyć )
a apropos maceiżyństwa polecam felieton Agnieszki Hylińskiej który mnie zmiażdzył tak naprawdę ale pzreczytajcie same i oceńcie
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Secret
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 16-08-2006, 11:24 Temat postu: |
|
|
Głęboko w tyłku mam polityke prorodzinną. Za mąż wychodze po liceum 19 góra 20 lat potem studia, dzieci po studiach. Dzieci chce mieć 2-3 ani nie mniej ani nie więcej.
A wy się kochajcie w Billu czekajcie aż przyjedzie i was zapłodni.
Dżizys.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
balbina648
Dołączył: 13 Kwi 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pod mostu :P
|
Wysłany: Środa 16-08-2006, 13:29 Temat postu: |
|
|
hmm... Ja jak najbardziej chce mieć męża, oczywiście jeszcze nie teraz bo jestem za młoda ale za kilka lat... jak najbardziej ;]
Co do dziecie to chciałabym mieć dwójkę, no może 3 w każdym razie nie chciałabym mieć jednego dziecka, bo wtedy nie ma on towarzystwa do zabawy i tak jakoś dziwnie.A JEŚLI MA RODZEŃSTWO TO ZAWSZE MA W KIMŚ OPARCIE. Poza tym nad jednym dzieckiem rodzice zawsze jakoś tak bardziej nadskakują. Huchają i dmuchają żeby mu sie nic nie stało i potem takie dzieci czesto sa samolubne i rozpieszczone i kompletnie nie przygotowane do życia (oczywiście nie wszystkie zeby nie było).
Więcej niż 4 to też bym chyba nie chciała bo to sporo... ale nigdy nie wiadomo jak to się w przyszłości potoczy. Być może zostane starą panna, albo nie dożyje własnego ślubu. Być może okaże sie ze ja albo mój maż nie bedziemy mogli mieć dzieci, albo się okaże że bede mieć 10
A poza tym większość z dziewczyn która teraz twierdzi ze nie chce mieć dzieci i rodziny, może gwałtownie zmienić zdanie, bo instykt macieżyński rodzi sie w kobiecie w pewnym wieku, nagle i niespodziewanie ;]
A mąż musi być przedewszystkim opiekuńczy. Żebym czuła się z nim bezpiecznie i żebym wiedziałą ze zawsze mogę na niego liczyć
Nie obraziłabym się też gdyby był przystojny
No i zgadzam się też z Troskliwym, że wesele ma byc!! I to takie wiejskie bo takie jest najlepsze
A dzięki tym wszystkim przygotowaniom, bardziej docenia sie samą impreze
A poza tym nie ma to jak mieszanie masy do sernika własnymi rękami
I ubijanie piany z 500 jaj hhehe
Ej ja chce jeszcze raz wesele!! Misiek prosze mi się hajtnąć!! ja chce wesele z Twoją rodzinką
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxime
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 16-08-2006, 15:53 Temat postu: |
|
|
No jasne Najchętniej dwójkę dzieci (ewentualnie bliźniacy/czki) z Billem
A tak serio to chcę mieć męża, no i fajnie by było mieć 2 dzieci.
Ale narazie jestem za młoda żeby robić takie plany na przyszłość...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-channel
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z marzeń
|
Wysłany: Środa 16-08-2006, 16:55 Temat postu: |
|
|
Ja to bym chciała dwójkę dzieci, najlepiej bliźniaki chłopczyk i dziewczynka ale boję się porodu!
Ale nie umiem sobie narazie siebie wyobrazić stojącej przed ołtarzem, patrzącej facetowi w oczy i mówiącej: Tak
Jeszcze za wcześnie, mam czas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 16-08-2006, 17:30 Temat postu: |
|
|
co ja moge w tym wieku planowac? pff. najwyzej moge sobie pomarzyc.
dziecko chcialabym miec. najcudowniejsze istoty na swiecie. male, niewinne. gdybym miala swietne zdrowie i byloby mnie stac zalozylabym nawet wlasne przedszkole z adoptowanymi dziecmi. bo co takie malenstwa komus zrobily? biedactwa.
ale z wlasnych planuje tylko jedno. córeczke. dziewczynke aniołka z blond loczkami i niebieskimi oczkami Lencia sie zwac bedzie
mąż? jesli sie znajdzie taki co mnie pokocha (buehehe. juz widze kolejke ) i bede wiedziec, ze to ten to czemu nie?
planuje normnalna rodzine, ale wiem, ze bedac mloda zona bede chciala mimo wszystko szalec i poznac swiat. czy to z nim, czy bez. nie bede kura domowa xP
a jesli chodzi o marzenia... moglby byc slawny. najlepiej jakis gitarzysta, basista xP
o ciemnych, dluzszych wlosach i brazowych oczach. '
Thus pewnie wie o kogo mi konkretnie chodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
"UKL...A"
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z mchu i paproci
|
Wysłany: Środa 16-08-2006, 19:26 Temat postu: |
|
|
Jak czytam wasze wypowiedzi o tym, że nie chcecie mieć dzieci i takie tam, to zastanawiam się, co zamierzacie robic przez całe swoje życie....
Ja chce miec dzieci, marzą mi sie bliźniaki dwóch chłopców, juz nawet wybrałam im imiona Alexander i Maxymilian Jeśli będzie mnie na to stać to zapewne zaadoptuje jeszcze jakieś, bo według mnie każde dziecko zasługuje na prawdziwy dom!!
Nie wiem, czy wezmę ślub, ale napewno nie spędzę swojego życia, bez mężczyzny u boku, który będzie dla mnie podporą w trudnych chwilach i uśmiechem w każdym dniu....
Nie zamierzam jednak zostać kura domową, to nie dla mnie. Wiem jednak, że mogę poświecić sie zarówno pracy jak ii rodzinie, zwłaszcza, ze w przyszłości chciałabym zarabiać swoją twórczością...
I to chyba tyle....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Pinacollada
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gondor, Czwarta Epoka
|
Wysłany: Środa 16-08-2006, 20:44 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze muszę skończyć studia, bo chcę mieć wyższe wykształcenie...
Po edukacji myślałabym już na poważnie na temat dzieci.
Chciałabym mieć bliźniaki, marzą mi się od podstawówki ; )
Uważam macierzyństwo za piękny przywilej kobiet, którego nie należy zmarnować.
Takie małe dzieci mnie rozczulają
Ślub?
Nie mogę sobie na razie wyobrazić tego zdarzenia.
Ja w białej sukni mówiącej tak jakiemuś mężczyźnie.
Nie wiem dlaczego, ale dość nieprzyjemne mam z tym skojarzenia...
Mąż jednynie gdy znajdzie się taki, który mnie w pełni pokocha a ja jego, czyli mówiąc krócej znajdę swoją 'drugą połowę'.\
A kurą domową nie zostanę.
Samo odkurzanie mnie irytuje i całe te 'babskie zajęcia'.
Pozdrawiam,
Pina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dżampara
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Środa 16-08-2006, 20:50 Temat postu: |
|
|
Co mam teraz powiedziec....
Poprostu nic bo nie wiem czy się ożenię może pójdę do zakonu kto wie xD
Może bedę miała 2 dzieci a może 10 ??!!
Naprawdę nie wiem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Olciaaa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 16-08-2006, 21:08 Temat postu: |
|
|
Chcem mieć dzieci i męża. Najlepiej dwójkę. Dwie dziewczynki. Ale najpierw chcem skończyć studia i znaleść jakąś dobrą pracę aby zapewnić dzieciom byt. Macierzyństwo planuje gdzieś tak 26-30 lat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Qrka
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Boulevard of Broken Dreams
|
Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 22:27 Temat postu: |
|
|
Gdybym za 10 lat była tak rozwinięta emocjonalnie jak teraz, to moja wypowiedź brzmi:
Nie chcę mieć teraz dzieci. Nie lubię się nimi zajmować, są okropnie irytujące. To nie dla mnie. Nie widzę się w roli matki, a tymbardziej w roli żony
Po pierwsze- nie mam nawet chłopaka, nie potrafię wytrzymać tego poczucia obowiązku. Co dopiero mąż.. Czuję się jak na smyczy. Jestem sama, robię co chcę, z kim chcę i fajnie jest
Po drugie- owszem, ślub jest fajny. Sam w sobie, jako ceremonia. Ale nie jestem przekonana, że to wystarczy, by mogło do niego dojść. Moim zdaniem, ludzie "związani" kłócą się częściej. To leży w podświadomości, bo czujesz, że już nie będzie tak łatwo tego skończyć, to taka cholerna presja. Dlatego ślub mi się nie podoba. Za bardzo zobowiązuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agnieszka
Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 436
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z krainy marzeń...
|
Wysłany: Środa 23-08-2006, 9:12 Temat postu: |
|
|
Być może jestem staroświecka, ale marzy mi się taki ślub z prawdziwego zdarzenia, w kościele, białej sukni z welonem, z mężczyzną, którego naprawdę będę kochać. (Kurka, a Bill podobno nie chce się żenić , już ja go namówię )
Ten ślub chciałabym wziąć za jakieś 8 lat. Oczywiście już po tym jak się wykształcę, a trochę to potrwa, jeszcze jak uda mi się dostać i studiować medycynę
Co do dzieci to oczywiście bardzo bym chciała mieć, najlepiej chyba dwójkę, co do płci to nie ważne, chociaż może lepiej byłoby dwie córeczki albo dwóch synków z niedużą różnicą wieku. Wiem z autopsji co znaczy mieć starszego o 4 lata brata
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kolaboracja
Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Środa 23-08-2006, 10:02 Temat postu: |
|
|
hm. mąż tak. dziecko tak.
może nawet dwoje dzieci.
miałam symulator dziecka przez dwa dni.
opiekowałam się żywym dzieckiem przez kilka tyg.
lubię dzieci.
mam kandydata na męża...
ja chcę założyć rodzinę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: świat Aniołków xD
|
Wysłany: Środa 23-08-2006, 10:58 Temat postu: |
|
|
Dzieci niecierpię i to bardzo - nie oznacza to, że nie chcę ich mieć.
Po prostu sądzę, że z biegiem lat staniemy się dojrzalsi i będziemy patrzeć na to wszystko inaczej.
Ale w chwili obecnej jakoś za nimi nie przepadam xP
Z nikim o nich nie gadałam. Zawsze chciałam mieć bliźniaczki [nie pomyślcie, że to przez TH:/ oni już mi się znudzili]... Albo one, albo jedno dziecko - płeć mi obojętna.
Chociaż słysząc słowo 'poród' od razu mam różne obawy
Mąż jak najbardziej.
Oby tylko był porządny ; P
Rodzinę chcę założyć. Życie w samotności jest nudne.. chociaż nie dla każdego:]
Peace.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|