Tokio Hotel

MissIntensive · Wysłany: Sobota 08-07-2006, 17:48 Temat postu:

Hmm... niska troszkę jestem, bo mam tak gdzieś 160 albo troszkę więcej, a idę do 2 klasy gimnazjum, ale małe jest piękne Wink

Ważę 44 kg. Wymiary jutro, bo nie chce mi się zejść po miarę Razz

Alara · Wysłany: Sobota 08-07-2006, 18:02 Temat postu:

Nie kręci mnie to, zresztą kto widział modelkę z dreadami?

Raspberry · Wysłany: Sobota 08-07-2006, 23:59 Temat postu:

Nie nadaje się, kompletnie Laughing

Za gruba, za niska...i w ogole Laughing

Ale jakoś nie pociąga mnie to:P

Indra · Wysłany: Niedziela 09-07-2006, 18:09 Temat postu:

Hm. To ja bym się wzrostowo nadawała. 181 cm. I dobrze się z tym czuję Very Happy

Tylko waga... hm Very Happy

66 kg. Rozłożyło się równomiernie.
Modeling by mnie pociagał, gdyby nie trzeba było być anorektyczką, bulimiczką czy czymś w tym rodzaju. Podróże, sława, forsa. Miód xDDD
Czy ktoś potrzebuje normalnych dziewczyn? Very Happy

Jestem chętna xDDD

Tala_ · Wysłany: Niedziela 09-07-2006, 18:53 Temat postu:

Jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej w agencji modelek

Rozmowa w agencji to taka sama rozmowa jak przy staraniu się o pracę! Trzeba umieć się jak najlepiej zaprezentować i zyskać sympatię pracownika agencji. A więc przemyśl jakie masz zalety, jaka jest twoja dyspozycyjność, doświadczenie.
Ubierz się schludnie, naturalnie w dość dopasowany strój podkreślający to co chcesz sprzedać i zaprezentować. Wyzywające lub niegustowne ubranie może cię przekreślić od razu na wstępie.
Makijaż i fryzura, podobnie jak ubranie powinny być estetyczne ale nie przesadzone. Cała butelka lakieru do włosów na głowie raczej nie pomoże.
Lakier na paznokciach nie jest konieczny ale ręce muszą być zadbane
Pamiętaj o zdjęciach - przynieś to co masz i z czego jesteś dumna. Jeżeli nie masz żadnych w miarę profesjonalnych zdjęć postaraj się je wykonać przed rozmową. Nie chwal się zdjęciami z imprezek u znajomych, u cioci na imieninach i ze swoim chłopakiem.
Przygotuj się na robienie notatek - weź notes i długopis. Notując terminy, ustalenia itp sprawiasz wrażenie osoby znacznie bardziej odpowiedzialnej.
Nie spóźniaj się ale też nie próbuj przychodzić dużo wcześniej. Kilka minut przed umówioną godziną jest ok. Prawdopodobnie i tak będziesz musiała czekać, często bardzo długo...
Podczas rozmowy staraj się być szczera, optymistycznie nastawiona i sympatyczna. Często się uśmiechaj - to jest branża ludzi uśmiechniętych! Patrz w oczy, oczywiście nie nachalnie
Bądź pewna siebie ale nie przesadzaj. Po prostu nie afiszuj się ze swoimi kompleksami i problemami, staraj się pokazać że jesteś warta zainteresowania.
Nie rozpoczynaj spotkania od pokazania zdjęć, poczekaj kiedy zostaniesz o to poproszona. Zdjęcia z portfolio połóż wtedy przed pracownikiem agencji w odpowiednią stronę... Idealnie, gdy masz odpowiedni album - wtedy widać, że traktujesz to poważnie.
Nie zmuszaj pracownika do podjęcia decyzji - jak będzie chciał to oddzwoni. Jeżeli zabierasz zdjęcia, miej przygotowany kompozyt lub przynajmniej wizytówkę aby pozostawić kontakt do siebie.
Nie licz na telefon - łatwiej będzie ci znieść rozczarowanie...

Trudne pytania - bądź na nie przygotowana

Czego oczekujesz po tym spotkaniu?
W ilu agencjach już wcześniej byłaś?
Dlaczego chcesz pracować w tej branży?
Ile chcesz zarabiać?
Czy masz coś przeciwko umawianiu się z gośćmi?
Skąd masz takie paskudne zdjęcia? Z nimi nic nie osiągniesz!
Po co marnujesz mój czas?

Pytania, które powinnaś zadać jeżeli wszystko wskazuje, że agencja jest tobą zainteresowana:

Jak chciałaby mnie pani/pan kreować?
Jaką kwotę pieniędzy powinnam zainwestować od razu? UWAGA - nie dotyczy to agencji wyłudzających pieniądze za wykonanie marnego portfolio!!!
Czy sądzi pan/pani że szybko dostanę pierwsze zlecenia? Jak ocenia pan/pani moje szanse na rynku?
Co powinnam szybko zmienić w swoim wyglądzie lub zachowaniu? Nad czym mam od dziś pracować aby być jeszcze lepszą?
Jakie warunki proponuje agencja? Jaka jest prowizja? Czy umowa jest na wyłączność?

Na razie tyle.

Paolla · Wysłany: Poniedziałek 10-07-2006, 20:58 Temat postu:

To nie dla mnie. Po pierwsze nie nadaje się nawet w milimetrze na modelkę a po drugie nie ciągnie mnie do takiej pracy/przygody. Fak faktem że chciałabym zobaczyć swoją twarz w jakiejś gazecie, teledysku czy czymkolwiek innym co będzie chodzić po całej Polsce ale nic więcej. Może poczulabym się wtedy dowartościowana? Fajnieby było lecz nie sądze aby się spełniło

Maxime · Wysłany: Poniedziałek 10-07-2006, 21:01 Temat postu:

Ja się nie nadaaaaaję... Rolling Eyes

Nie chciałabym, bo potem na ulicy by mnie wytykali "o, to ta z gazety" i by w szkole mi dokuczali Confused

nieeeee...
Nie nadaję się, bo jestem niefotogeniczna i za gruba. I w ogóle brzydka. Więc to nic dla mnie Rolling Eyes

Astray DemoniC · Wysłany: Poniedziałek 10-07-2006, 21:38 Temat postu:

alexa^^ · Wysłany: Poniedziałek 10-07-2006, 21:52 Temat postu:

Ostranatka · Wysłany: Poniedziałek 10-07-2006, 21:59 Temat postu:

Modeling? E...tam to nie dla mnie Grey_Light_Colorz_PDT_42

Nie jestem niska (171-3cm), ale jakoś mnie to nie kręci Grey_Light_Colorz_PDT_42

, a pozatym jestem za brzydka na twarzy,że tak powiem.

Nemesis · Wysłany: Wtorek 11-07-2006, 12:54 Temat postu:

beaciaa · Wysłany: Wtorek 11-07-2006, 16:45 Temat postu:

Chce czy nie - nie nadaje się. Za brzydka jestem Wink

I za gruba Wink

Dżampara · Wysłany: Sobota 19-08-2006, 9:03 Temat postu:

Buahahhhahah xD Ja modelka ale jajca by były

Może i jestem wysoka i mam długieeee nogi ale za gruba Laughing

Nienawidzę modelek sztuczne uśmiechy korekty tuszowanie tych dziewczyn Rolling Eyes

Q · Wysłany: Sobota 19-08-2006, 20:29 Temat postu:

Viki_Kaulitz · Wysłany: Poniedziałek 21-08-2006, 20:29 Temat postu:

Szanse mają wysokie dziewczyny , bo wzrost jest najważniejszy, proporcjonlana sylwetka, czyli wieszak z zachowaniem kobiecych kształotów, twarz musi być śliczna, albo ciekawa.. Np dziewczyna wyskoa ale nie psiadająca idealnej twarzy będzie chodziła po wybiegu a laska mająca niecałe 170 com z ładną twarzą może reklamować kosmeyki lub szampony do włosów..

Olunia_ · Wysłany: Poniedziałek 21-08-2006, 20:52 Temat postu:

Czemu nie...?
Nieraz o tym myślałam.
Mi też niektórzy mówia, że na modellkę się nadaję.
Powyżej 173 cm, 52 kg , w miare proste nogi, tyle, że małe cycki ;]
Oczywiście nie wybieram się na żaden casting, ale gdyby KTOŚ mnie spostrzegł to czemu nie Wink

Dlaaczego od razu myślicie, że modelki to anorektyczki...? Shocked

Mi się nie kojarzy modeling z anoreksją czy bulimią =/
I nie mówmy, że od razu wszyscy Cie muszą wytykać palcami i wyśmieszać...
Takie coś mają tylko bardzo sławne gwiazdy (piosenkarze, np. LaFee, która ostatnio się na ten temat wypowiadała)
Myślę, że bycie modelką to nie bycie gwiazdą Wink

To jest moje zdanie.
Pozdrawiam

Tosia · Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 8:08 Temat postu:

Mod-Fish'n · Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 9:14 Temat postu:

Modeling kojarzy mi się tylko i wyłącznie z wieszakami snującymi się po wybiegu jak cień.
Bałabym się tak skończyć, chociaż przydałoby mi się schudnąć. Laughing

Ja nie mam ani wymiarów, ani cudnej buźki.
Poza tym nigdy nie marzyłam o tym, żeby moje zdjęcia znajdowały się w okładkach gazet.
Mam fobię na punkcie perfekcyjności, zobaczyłabym, że ustawiłam się nie tak i dostałabym szału. Laughing

A jeżeli mieliby mnie poprawiać komputerowo, to czułabym się jak ulepszana sztuczna inteligencja. Laughing

Alles.

With Heart

: Pikołak

redrii · Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 10:18 Temat postu:

niee, to nie dla mnie:) nawet jak bym była super cudowna piękna i bóstwo nie chciałabym... dobrze znam jedną modelką (dosyć sławną), Marzenę, i ona jest taka chuda, że aż za bardzo Neutral

halfgirlhalfamazing · Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 14:12 Temat postu:

za taka cene jaka one placa zeby sie znalezc na okladce cosmo czy czegos innego, mowie o nie jedzeniu przez 57456278658568 dni albo cos, to dziekuje bardzo. wole wyslac swoje zdjecie do kolka gospodyn wiejskich w poradniku domowym i tez bedzie fun. pzdr

~Kama~ · Wysłany: Wtorek 22-08-2006, 19:30 Temat postu:

Hah wzrost niby mam - 1,74 cm xD, ale i tak sie nie nadaje. A jeśli nawet, gdybym była niewiadomo jaka śliczna to i tak bym nie chciała. To napewno nie dla mnie by było Razz

Mod-Grecia · Wysłany: Środa 23-08-2006, 0:15 Temat postu:

W tamtym roku, przez 9 miesięcy chodziłam na kurs modelingu. Było dużo dziewczyn. 2 razy w tygodniu miałyśmy godzine aerobiku i siłowni, oraz godzine kursu chodzenia i poruszania się na wybiegu. Co mi z tego wyszło? NIC. Czekałam na kontrakt, ale jakoś doczekać się nie mogłam. Portfolio tez żadnego nie wyrobiłam, bo po co? Chociaż moja mama twierdziła, że mogłam spróbować - może portfolio doprowadziło by mnie do czegoś. No ale po tylu miesiącach zrezygnowałam i jak narazie nie mam zamiaru do tego wracać, bo wiem, że kariera modelki trwa przynajmniej do 30 roku zycia a potem gówno, że tak brzydko powiem Very Happy

Ikuś :* · Wysłany: Środa 23-08-2006, 0:23 Temat postu:

Ostatnio dowiedziałam się, że modelki każdy kęs przeżuwają 30 razy.
Próbowałam.
Miazga wyszła w gębie.
paranoja jakaś Rolling Eyes

Kaśka xD · Wysłany: Środa 23-08-2006, 8:50 Temat postu:

Jak byłam w Międzyzdrojach teraz na wakacjach to przez przypadek zobaczyłam ze na promenadzie robią bezpłatny casting do galeri twarzy. (wiecie taka galeria ludzi, których zdjęcia oglądają rózni rezyserowie, ci od reklam itp.) No to ja mądra zgłosiłam się tam tak dla jaj xD Oni zrobili mi kilka zdjęć i kazali przyjść jutro na wyniki. Na drugi dzien okazało się, ze dostałam sie i ze tutaj duze znaczenie miały moje włosy xDDD bo figury modelki to ja nie mam lol. A włosy mam takie gęste kręcone i powiedzili mi ze nadawałabym sie do reklamy szamponu xD lol. No to ja juz taka cała happy i wtedy okazało sie ze musze zrobic profesjonalną sesje za 200zł oO a potem oni dadzą ją do tej galerii i jak sie ktoś znany zainteresuje to skontaktują sie ze mną. Ekhemmm nie miałam wtedy tyle kasy of cours... I nic nie było pewne... Bo przeciez mogłam zrobic tą głupią sesje ale zadnej oferty nie dostac Neutral

Głupie to jest i tyle. Może kiedys jeszcze raz spróbuje jak bede miała kase i wogle. Bo rodzice powiedzieli ze nie bedą wywalac tyle pieniedzy na jakies zdjecia z których potem i tak moze nic nie wyjsć... Po tym wydarzeniu troche w siebie uwierzyłam, bo skoro sie dostałam... No i w reklamach to nawet chciałabym wystąpić, ale modelką to nie chce byc bo sie nie nadaje i tyle. xP

kolaboracja · Wysłany: Środa 23-08-2006, 9:50 Temat postu:

ja na modelke - osz w życiu.
znaczy się może bym i chciała.
ale z moim wzrostem(163) i figurą(biust 75D, dużo w pasie(chyba coś 6 Cool

itd.)
nie nadaję się.
mogłabym być dodą co najwyżej XD