Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
NiNa;)
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 30-09-2006, 12:54 Temat postu: |
|
|
Ja też wiele razy to powtarzałam i powtarzam dalej... wystarczy, że się wkurzę. " Nienawidzę tej budy ", " nienawidzę Ciebie, siebie nienawidzę wszystkiego i wszystkich " Słowo jak słowo, z tym, że to jest ogromne. I czasami skierowane do kogoś przez 'przypadek' boli.
EDIT :
Tak jak Wy, ja również nie mówiłam tego bo nienawidziłam naprawdę.. to było pod wpływem emocji. Nie potrafię nienawidzieć. Nieznoszę jednej dziewczyny, ale nie mogę powiedzieć, że jej nienawidzę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez NiNa;) dnia Niedziela 01-10-2006, 17:23, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
thsandej
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Sobota 30-09-2006, 13:19 Temat postu: |
|
|
Nie liczyłam ile razy powiedziałam to słowo. Ale zazwyczaj mówię je gdy jestem strasznie na coś lub kogoś wkurzona lub gdy naprawdę baaardzo czegoś nie lubię. Proste i logiczne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Lolly
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 30-09-2006, 19:30 Temat postu: |
|
|
Qrka napisał: |
.. lolly, a Ty ? |
a ja?
nie umiem nienawidzieć.
powiedzieć, powiedziałam.
było parę podbramkowych sytuacji, kiedy naprawdę miałam uczucie nienawiści, ale to nie to.
nie lubię mojej wychowawczyni, nie lubię mojego byłego chłopaka, nie lubię się kłócić, nie lubię tego i tamtego..
najbardziej żałowałam, kiedy powiedziałam do mamy, że nienawidzę mojego taty.
wtedy to było przegięcie.
była taka sytuacja, że mój tata robił same złe rzeczy, ale to była ewdentna wina mojej mamy i.. ja nie rozumiałam tego. nie widziałam w tym winy mamy.
ale potem, podrosłam, zrozumiałam.
i wycofuję.
Tato, kocham Cię!
ciężko mam na głowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AlusiaFanTokioHotel
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 398
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LiPnO-Loitsche
|
Wysłany: Niedziela 01-10-2006, 9:14 Temat postu: |
|
|
często...
a najczęściej to chyba przed biolą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paula105
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Niedziela 01-10-2006, 10:24 Temat postu: |
|
|
Ja czasami to mówię jak ktoś mnie BARDZO zdenerwuję.
A bardzo często mówię np. nie nawidzę matmy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Voun
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 01-10-2006, 10:30 Temat postu: |
|
|
Shady Lane napisał: |
Generalnie myślę, że słowo "nienawidzę" jest zbyt często używane. Nienawiść to bardzo żarliwe uczucie. Można je porównać do miłości. Nie można kogoś nienawidzić bardzej lub mniej. Albo się nienawidzi, albo nie.
|
Denerwuje mnie, że wszyscy wszystkiego 'nienawidzą' albo 'kochają'. Chyba nie można żywić aż tak silnych uczuć np. do przedmiotu szkolnego?
Pikolina napisał: |
A jeżeli już jestem w temacie, to powiem tylko tyle, że nie potrafię nienawidzić.
Czasem się przekomarzam, wydaje mi się, że czegoś/kogoś cholernie nie cierpię, ale uważam, że wszystko, co daje nam los, to pewne dobrodziejstwo życia, a bytowanie na kuli ziemskiej bez pewnej równowagi, tj. rzeczy bardziejlubnych i mniejlubnych skupionych razem, byłoby nudne i nieciekawe.
No... |
Jest pewna osoba, której mogłabym nienawidzieć. Ale chyba nie jestem do tego zdolna. Zastanawiam się tylko, jak określic moje uczucia w stosunku do niego. Bo nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Troskliwy Miś
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 1568
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Tesco
|
Wysłany: Niedziela 01-10-2006, 10:38 Temat postu: |
|
|
hmm powiedzieć powiedziałam duzo razy, nigdy nie liczyłam
ale czy tak naprawde nienawidziłam?
chyba nie
bo niepotrafię
to było w wyniku mojej złości i furi ale tak nei czułam naprawdę
jedyna rzecz jakeij nienawidze to rosół i to jkest prawdziwa neinawiść ale to chyba nie o taka chhodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-eLPika_FM
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dom uciech ciotki Helgi...
|
Wysłany: Niedziela 01-10-2006, 12:17 Temat postu: |
|
|
Jeszcze nidgy nie powiedzialam "nienawidze"...
Ogolnie unikam tego slowa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
emeua
Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z kariny modyfikowanych genetycznie soi
|
Wysłany: Niedziela 01-10-2006, 13:36 Temat postu: |
|
|
Powiem szczerze, że to jedno z moich ulubionych słów.. jak moge je użyć to używam. Często w postaci zwrotu "Nienawidze świata" ( zazwyczaj kiedy zbliża się fizyka), "Nienawidzę durnej szkoły" (to powtarzam nawet przez sen xD) i "Nienawidze wszystkiego" (także bardzo popularny zwrot). Jesli chodzi o częstotliwość to dziennie mówię to średnio około 48,76 razy a że żyję już prawie 15 lat to trochę się tego uzbierało...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sin City
|
Wysłany: Niedziela 01-10-2006, 13:38 Temat postu: |
|
|
Powiem tylko że nawet nie zdajecie sobie sprawy z wagi tego słowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Rose
Dołączył: 31 Sty 2006
Posty: 735
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: SZAJZEEEEE!!!
|
Wysłany: Poniedziałek 02-10-2006, 12:54 Temat postu: |
|
|
Mówiłam wiele razy bezpodstawnie...
Raz powiedziałam komuś w twarz...Nie żałuję...wręcz przeciwnie...
Cieszę się...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
SimplePlanowa
Dołączył: 17 Lut 2006
Posty: 2037
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cartoon Network. ^.-
|
Wysłany: Poniedziałek 02-10-2006, 16:48 Temat postu: |
|
|
emeua napisał: |
Powiem szczerze, że to jedno z moich ulubionych słów.. jak moge je użyć to używam. |
mam tak samo
potrafie koledze z klasy powiedziec "Nienawidze Cie" a na nastepnej przerwie juz go lubie
Black Rose napisał: |
Raz powiedziałam komuś w twarz...Nie żałuję...wręcz przeciwnie...
Cieszę się... |
Tez tak postapilam... i tez nie zaluje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Lolly
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 02-10-2006, 17:50 Temat postu: |
|
|
Q napisał: |
Powiem tylko że nawet nie zdajecie sobie sprawy z wagi tego słowa. |
nikt sobie nie zdaje sprawy, mówiąc wszystko w nerwach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-channel
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1640
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z marzeń
|
Wysłany: Poniedziałek 02-10-2006, 18:41 Temat postu: |
|
|
Ja używam tego słowa jak się wkurzę na coś.
Zwykle to są to okrzyki typu:
"Nienawidzę tego tostera"
"Nienawidzę myć naczyń"
"Nienawidzę wynosić smieci"
"Nienawidzę maty"
hmm... więcej nie pamiętam.
Ale do człowieka na poważnie prosto w twarz - nie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Q
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sin City
|
Wysłany: Poniedziałek 02-10-2006, 20:35 Temat postu: |
|
|
Mod-lolly napisał: |
nikt sobie nie zdaje sprawy, mówiąc wszystko w nerwach. |
No tak, ale widzisz, w nerwach czy nie, 'NIENAWIDZĘ CIĘ' to jest naprawdę 'mocne' słowo. Kłócąc sie z rodzicami, czy nawet z przyjaciółmi, mówiąc tak można kogoś zranić. Wiem z własnego doswiadczenia. Jedni biorą to do siebie, inni totalnie olewają. Jasne, że można sie wpienić, ale trzeba mieć świadomość, że można gorzko pożałować tego co sie powiedziało w czasie kłótni.
Dlatego ja mimo wszystko staram sie unikać tego słowa.
No chyba że 'nienawidzę komputerów' co zdarza mi się codziennie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Lolly
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2878
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 03-10-2006, 13:06 Temat postu: |
|
|
właśnie i tu się ludzie gubią.
mówimy: nienawidzę, ale to jest tylko myśl przelotnia, która za chwilę idzie w niepamięć, a jak zranimy tym drugą osobę?
właśnie i tu jest kropka, dalej nie wiem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teufel
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 620
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wtorek 03-10-2006, 14:35 Temat postu: |
|
|
Rzadko kiedy mówię, że KOGOŚ nienawidzę.
Moja kochana mama mnie często upominała, kiedy tam mówiłam, więc juz tak nie mówię.
I cieszę się.
Częściej u mnie słowo ''nienawidzieć'' odnos się do przedmiotów, zjawisk, np. ''nienawidzę fizyki!!'' lub ''nienawidze słonecznej pogody!!!''
O.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hela_z_wesela
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze starej reklamy telewizorów BRAVIA
|
Wysłany: Wtorek 03-10-2006, 16:23 Temat postu: |
|
|
Podobno mozna tak kochać, że aż nienawidzieć.
Nie umiem liczyć, a poza tym mam słabą pamieć.
Więc?
Ach te nerwy...
Z poważaniem:
hela_z_wesela
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Przywrócony_id:(3099)
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 03-10-2006, 18:40 Temat postu: |
|
|
od nienawiści do miłości jest krótka droga
ja wiele razy nie mówiłam 'nienawidzę', ale zdarzało mi się.
i prawie zawsze tego żałowałam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maxime
Dołączył: 04 Lut 2006
Posty: 1952
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 03-10-2006, 19:46 Temat postu: |
|
|
Do ludzi nigdy w życiu nie powiedziałam że ich nienawidzę, bo wiem, że to bardzo rani...
Wiem, że moja friend kiedyś tak do żartów mi powiedziała, że mnie nienawidzi, bo coś tam jej nie chciałam dać czy coś, i pamiętam, że to mnie baaaaaaaardzo dotknęło, choć wiedziałam, że to tylko do żartów.
Nigdy tak nie mówię na kogoś. Chyba, jeśli się bardzo wścieknę na moją mamę, to wtedy piszę np. mojej friend "Nienawidzę mojej mamy". Ale tak to nigdy.
No ale oczywiście:
Nienawidzę szkoły,
nienawidzę maty,
nienawidzę różowych barbie,
nienawidzę biologii itp.
Takie coś to normalka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Immortelle
Gość
|
Wysłany: Czwartek 05-10-2006, 16:35 Temat postu: |
|
|
Duuużo razy. Myślę, że często - nadużywając. "Nienawidzę tych równań", itepe.
Czasami tylko w myślach.
Czasami nie miałam odwagi powiedzieć wprost.
Może i lepiej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gossipgirl
Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 05-10-2006, 19:43 Temat postu: |
|
|
Ciągle to powtarzam.
Chyba taki już nałóg.
Ale nie mam zamiaru się oduczyć.
Jest tyle zła,że trudno by mi było wszystko kochać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paolla
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z niebieskiego pokoju
|
Wysłany: Czwartek 05-10-2006, 21:37 Temat postu: |
|
|
W sumie rzadko używam tego słowa. Jak już to tylko sobie pomyślę "nienawidzę...(wstaw według uznania )" ale nigdy nikomu tego nie powiedziałam wprost. Powiem czasem "nienawidze szkoły" lub jakiejs innej rzeczy ale do ludzi się tak nie odnoszę. Wypowiadając się na tym forum użyłam dwa razy tego słowa. Raz w temacie o Ozzym a drugi raz o mojej byłej przyjaciółce. Napisać to mogę ale nie potrafiłabym powiedzieć tak mocnego słowa komuś prosto w oczy. Zazwyczaj dochodzę do wniosku że nie potrafię nienawidzić. Pomyśle tak gdy szarpią mną silne emocje a potem stwierdzam że to nie jest nienawiść tylko żal, ból, bezradność, cierpienie, złość i inne uczucia które wydają mi się być nienawiścią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vanilla
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Die Straße wird zum Grab.
|
Wysłany: Piątek 06-10-2006, 13:03 Temat postu: |
|
|
nigdy nie mówie 'nienawidze'
to za wielkie słowo. za bardzo boli...
a ja nie potrafie zadawać bólu. żadnego. chociażby najmniejszego żeby się odegrać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aluvia
Dołączył: 03 Paź 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: A co? Chcesz mnie odwiedzić? :)
|
Wysłany: Piątek 06-10-2006, 13:05 Temat postu: |
|
|
Ło bosz...
Ja T O mówię kilka razy dziennie!
Ale tylko w odniesieniu do takich małych, obrzydliwych, długonogich i ogólnie bardzo ble stworzonek - pająków.
Ło fuj!
A tak poza tym to chyba jeszcze nigdy.
Przynajmniej sobie nie przypominam.
A nie! Przepraszam! Już wiem!
Kilka razy miał przyjemność usłyszeć to niejaki Tomasz F.
Łoooo fuj... : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|