Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mod-Ghost Ms. Sacrifice
TH FC Forum Team
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 447
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wziąć anioła?
|
Wysłany: Wtorek 19-12-2006, 19:50 Temat postu: |
|
|
Nienawiść to bardzo silne uczucie niechęci wobec kogoś lub czegoś, połączone z pragnieniem by obiekt nienawiści spotkało coś złego.
Nienawiść bywa przeciwstawiana miłości i opisywana jako męczące uczucie, następujące w wyniku bólu związanego z uczuciem zranienia i oszukania. Często powstaje z krzywdy zadanej przez innego człowieka.
Nienawiść przybiera czasem postać obsesyjną: chęć zemsty jest tak silna, iż osoba nią zawładnięta nie jest w stanie przestać o niej myśleć; wówczas nienawiść jest głównym motywem jej działań i bardzo silnym bodźcem wpływającym na percepcję rzeczywistości.
Mówię wciąż i wciąż. Że nienawidzę szkoły, jakiejś sytuacji, tego że moja kumpela wyjeżdza, zielonych bluzek, ruchomych schodów, księdza, aparatu, rodziców, lampki...
Można wymieniać w nieskończoność.
Słusznie?
Nie.
Bo mówiłam tak, pod wpływem chwili. Czasem żałuję, czasem nie, a czasem nie zwracam na to uwagi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
an. Liz
Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 19-12-2006, 21:09 Temat postu: |
|
|
Średni kilka razy dziennie mówię pod nosem, że nie nawidzę moich rodziców.
Nienawidzę mojej klasy, bo są w niej same różowe barbie
Nienawidzę dziewczyny mojego przyjaciela, bo jest chorobliwie zazdrosna i nie da nam pogadać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate :)
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bielany
|
Wysłany: Środa 20-12-2006, 14:57 Temat postu: |
|
|
Heh... Dużo razy powiedziałam to słowo.
Nienawidzę przyrody.
Nienawidzę wtorków.
Nienawidzę mojej mamy (oczywiście tak nie jest, ale po kłótniach... )
Zazwyczaj tego ostatniego żaluję, chociaż, nie mówię tego na głos.
Tak na prawdę przeciez kocham moją mamę najbardziej na świecie. Dzięki niej żyję.
Nienawidzę przyrody? Nie. Po prostu to jets przedmiot, którego nie darzę sympatią.
Nienawidzę wtorków? Nie. Po prostu to jest dzień, w którym mam najwięcej lekcji.
Zazwyczaj są to sytuacje, które nie mają konkretnego powodu. Teraz włączam S T O P, gdy chcę coś powiedzieć, czego mogłabym żałować. M.in. słowa 'nienawidzę'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
agata:D
Dołączył: 19 Lis 2006
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: BRAK DANYCH
|
Wysłany: Środa 20-12-2006, 15:11 Temat postu: |
|
|
Łochocho... sporo razy, w myslach i nagłos. Ale też nie zastanawiałam się jaka jest tego podstawa xD
To źle no nie? Be dziewczynka...
Często mówię tak do nauczycieli... za ich plecami, ale później mija, a później znowu to samo
Żałosne...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
styśka
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z wyimaginowanego świata marzeń i iluzji.
|
Wysłany: Środa 20-12-2006, 15:15 Temat postu: |
|
|
A powiedziałam.
Nienawidzę - do w-fisty, i do księdza (którzy jakby się zmówili i mnie bardzo lubią )
Eee prowadziłam bardzo ciekawą konwersację z piłką do kosza dwa lata temu i powiedziałam jej, że ją nienawidzę.
Do tej pory zdania nie zmieniłam i raczej nie zmienię.
To raczej tyle.
Staram się używać tego słowa z umiarem, nie nadużywać go niepotrzebnie. (Taa a rozmowa z piłką? xD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rimmon
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z rzeźni
|
Wysłany: Czwartek 21-12-2006, 0:23 Temat postu: |
|
|
Nienawidze...brukselki . Oż, takia mała zielona kulka o smaku...bez smaku .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arwena Slight
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Wiecznej Rozkoszy
|
Wysłany: Piątek 22-12-2006, 10:36 Temat postu: |
|
|
Zależy jakie kto ma podejście do różnych słów. Dla mnie ono wiele nie oznacza. Często go nadużywam... Jeszcze nie3 wynikają z tego żadne konsewencje.
"Nienawdzę brukselki", "Nienawidzę baby od polaka", "Nienawidzę siebie"... Słowa to tylko słowa... Nic więcej. W każdym kontekście brzmią inaczej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
YaNoU
Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Pod LaTaRnIą <3
|
Wysłany: Piątek 22-12-2006, 15:49 Temat postu: |
|
|
Ja "nienawidzę" powiedziałam już chyba z tysiąc razy. a czemu? Bo rzucam słowa na wiatr iw ogóle nie zdaję sobie sprawy z powagi i znaczenia tego słowa. Nienawidziec, to coś dużego. Nienawidze to ja mówię kilka razy dziennie, poczawzy od moich włosów do moich znjomych. Tak to już jest. (ze mną)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
~melody_kaulitz~
Dołączył: 15 Wrz 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Tokio Hotelu :D
|
Wysłany: Piątek 22-12-2006, 16:31 Temat postu: |
|
|
Głównie do jednej osoby nie z forum, ale nie przy niej. Tak to pewnie jeszcze kilka razy, ale nie pamiętam. Nie było tego tak dużo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beaciaa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Piątek 22-12-2006, 17:52 Temat postu: |
|
|
Tylko do mojego brata. W chwilach najbardziej negatywnych uniesien. Raz nawet powiedzialam mu cos gorszego. Zaluje do dzis. Zwlaszcza, ze on do dzis pamieta..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
elvis
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 23-12-2006, 16:34 Temat postu: |
|
|
nienawidze siebie, świat i paru innych rzeczy.
a słowo nienawidze uzywam z 20razy dziennie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nesta
Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie smok wawelski zieje ogniem
|
Wysłany: Sobota 23-12-2006, 22:54 Temat postu: |
|
|
Nienawidzę jak zagaduje do kogoś na gg a potem okazuje się że ta osoba zmieniła numer i gadam do kogoś zupełnie innego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jusia Kaulitz
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: blisko niemieckiej granicy xD
|
Wysłany: Czwartek 28-12-2006, 11:25 Temat postu: |
|
|
nienawidzę swojej nauczycielki od matmy
czasami mówię na rodziców,
ale najczęściej na nauczycieli
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beaciaa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czwartek 28-12-2006, 14:35 Temat postu: |
|
|
Hmm, w chwili obecnej nienawidze siebie >.<
a) za to ze nie potrafie mowic o swoich problemach i dusze wszystko w sobie. No dobra to jeszcze moge zniesc.
b) zaro asertywnosci. zerooo. Nie umiem odmawiac.. zawsze mowie sobie ze powinnam nad tym popracowac, ale poki co 'moja praca' nie przynosi szczegolnych efektow
c) za to ze za kazdym razem kiedy zaczynam sie z kims zaprzyjazniac/zakolegowywac itp, itd to w pewnym momencie znajomosci po prostu 'uciekam' <-- niewiem czy to dobre slowo. Zapewne nie (za to tez siebie nienawidze).
A i nienawidze jeszcze mojego najlepszego (bylego najlepszego?) przyjaciela. Bo sie zmienil. Wiem - wszyscy sie zmieniaja.. Ale czemu on?! Czemu teraz, tak bardzo, i czemu z tego powodu. Wie scheisse!
Chyba troche przesadzilam.. Nie nienawidze.. jestem zla. Bo jest na co. W zasadzie nie ma sensu nienawidziec, czy chociarzby o tym mowic. Co z tego ze to slowa niepoparte czynami? Kiedy towarzyszom niektorym emocjom tez wiele znacza. O.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Twist xD
Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: }}}::..SoLdAu..::{{{
|
Wysłany: Czwartek 28-12-2006, 19:41 Temat postu: |
|
|
Wiele razy.
Najczęściej wcale tak nie myślę, ale gadamco mi ślina na język przyniesie bo nie potrafię nazwać swoich uczuć.
Codziennie po kilka razy że nienawidzę np. rodziców. I co? Przechodzi. Po kilku godzinach znów ich 'koffuniam'.
U mnie to normalne, często działam i mówię pod wpływem impulsu dlatego wszyscy którzy mnie znają już raczej nie przejmują się ostrymi słowami którymi ich obrzuciłam. Za kilka godzin/dni i tak przylecę ich przepraszać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
doustna
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wziąść kase na picie?
|
Wysłany: Piątek 29-12-2006, 11:54 Temat postu: |
|
|
Dużo razy... bardzo dużo.
Czasem skierowane były do przyjaciółki, brata...
Zdarzało się że matce potrafiłam to wykrzyczeć prosto w twarz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
_Nelly_
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 29-12-2006, 12:07 Temat postu: |
|
|
powiedziałam mojej papudze że ją nienawidzę.
czy mnie zrozumiała??
tego to nie wiem.
cały czas skrzeczy.... wrrr...
no i jescze powiedziałam to mojemu bratu..
ale my tak do siebie codziennie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Asiulka :-)
Dołączył: 27 Sie 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 27-01-2007, 22:31 Temat postu: |
|
|
Nienawidze-to dla mnie bardzo wazne slowo naladowane negatywnymi uczuciami.
Mozna czegos nie lubi ale czy nienawidziec??
Powiedzialm je kilka razy nie zdajac sobie sprawy co tak naprawde mowie.
Bylam wtedy baaaaaaardzo zdenerowowana.Pamietam ze,wykrzyczalam ojcu w twarz ze, go nienawidze.Potem bylo mi glupio w koncu nie codziennie ojciec slyszy od corki taki tekst.
Bylo minelo.Nic nie poradze ze,straszny ze mnie nerwus
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
DreadLock
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: Sobota 27-01-2007, 22:49 Temat postu: |
|
|
Phi. Ciągle mówię "nienawidzę"
Od ręki.
Jak 'dzień dobry'
Ostatnio mamie wykrzyczałam w prosto w twarz.
Że jej nienawidzę.
Chociaż to nie prawda..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iLoNa
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Niedziela 28-01-2007, 10:27 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie powiedzialam o kims, ze go nienawidzę.
Nigdy.
I mam nadzieję, że nie powiem.
Owszem, o rzeczach, obowiązkach.. ile to razy.
Ale nigdy o osobie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Pinacollada
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gondor, Czwarta Epoka
|
Wysłany: Czwartek 01-02-2007, 0:49 Temat postu: |
|
|
Oi, ja mówię dość często.
Oczywiście w 99.9% przypadków wypowiadam te słowa w przypływie złości, ale opowiadając o jakiejś rzeczy, nie osobie, np 'nienawidzę tych słuchawek' itp.
A ile razy mówiłam 'nienawidzę' tak poważnie i zupełnie szczerze?
Tylko raz.
I nic się nie zmieniło, bo moja nienawiść do tej osoby jest bardzo trwała {że się tak wyrażę}.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|