 |
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Label
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Sobota 25-11-2006, 21:17 Temat postu: |
|
|
Wczoraj szłam sobie przez korytarz w budzie.
Mamy gimnazjum z podstawówką łączone [zespół szkół].
Chodzi do nas do szkoły Ania [tak ją nazwałam w myślach, naprawdę nie wiem jak ma na imię] z V klasy. Ona jest niepełnosprawna. Tak.. no nie wiem jak to ująć, żeby nie było, że się nabijam.
Dziwnie chodzi. Po prostu. Inaczej. Widać, że każdy krok sprawia trudność.
Zawsze, kiedy mogę, to pomagam jej schodzić i wychodzić po schodach czy np. jak mamy w poniedziałek wf <na tej samej godzinie> {jej klasa ma w sali do aerobicu a my w głównej} pomagam jej się przebrać. Poprostu wystarczy mi, że powie 'dziękuję' i się uśmiechnie. Wystarczy.
No i szła sobie wczoraj przez korytarz.
Z końca korytarza biegnie sobie Mateusz z III gimn. Zwalnia, bo widzi.. nauczyciela. Nie, nie zważa na Anię, bo po co. Nauczyciel się odwraca, więc Mateusz szybkim krokiem przepycha się przez grupkę ludzi, potrącając przy tym Anię. Prawie się przewróciła a ten jeszcze z mordą na nią, żeby patrzyła, jak chodzi.
No po prostu ręce mi opadły. Gdybym stała jakoś dalej to pewnie bym nie zareagowała. Ale się wściekłam i zwyzywałam go. Stał i się gapił na mnie jak na idiotkę a potem zrobiło mu się głupio. Frajer jeden.
Wkurza mnie taka ... olewczość wobec niepełnosprawnych.
Wkurza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
tamarka
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 434
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Sobota 25-11-2006, 21:32 Temat postu: |
|
|
Szanuje Niepełnosprawnych,,, naprawdę... nie wyśmiewam no bo czemu ?? Jestem lepsza od nich ??? napewno nie... Oni są tacy jak inni... A moze szanuję ich dlatego że w kazdej chwili także moge taka być... jestem chora... wiec w każdej chwili może sie pogorszyć i moge byc pzykłóta do łóżka..
Przewaznie ludzi niepełnosprawni sa strasznie zabawni i inteligentni... podziwiam ich za to
do mojej klasy zapisany był chłopak. Ma na imię Daniel... Jest strasznie fajnym chłopakiem m taki wstydniwy i wogole. Widziałałam go kilka razy w życiu. Mimo że do klasy "chodizłam z nim" przez 6 lat. Daniel chciał chodizć do szkoły ale jego mama nie pozwalała. Mówiła ze dzieci śmiałyby sie z niego... nie odwiedził nas wogóle... Ja znałam go jak byłam mała wiec wiedziałam jak wygląda. Ale reszta mojej klasy nie. w 6 podstawówce postanowiłam że chodźby neiw iem co moja klasa go pozna... Była wigilia klasowa. Poszłam do domu daniela i wreczyłam mu zaproszenie na wigilnie klasową... Boże ale on się ucieszył. Przyszedł w dniu wigili klasowej. w garniturze, odstrzelony jak sie patrzy. Przyszedł z mama bosam chodizć nie umie Cała moja klasa sie cieszyła. On napoczatku był taki zawstydzony cichy i wogole.. a póxniej ?? zaczał gadać i piłce nożnej zwykły nastolatek
Teraz ma 14 lat, chodzi do 2 gimnazjum. i naprawde CHODZI do szkoły. z mama bo z mama ale chodzi i jest na lekcjach. Wszyscy go lubia. Na korytarzyu nikt się nie smieje, wszyscy go witaja uśmiechem a jeog mamie mówią dzieńdobry... fu;;; kultura strasznie cenie Daniela.. boze a jak on na kompie pisze... pisze nogami a w życiu nie widziałam zeby tkos pisał tak syzbko i bezbłędnie nawe rekami ( a tak przy okazji to za błędy sorka ale mam klawiature dalej zepsuta;/ ) Jets niesamowity. Moja stara klasa z podstawówki organizowała w szkole zbiórki pieniedzy dla Daniela. za te pieniadze jezdił na obozy rehabilitacyjne... efekty były... wtał z wózka... mam świadomosc ze w jakiś sposów się do tego przyczyniłam.. to niesamowite uczucie )
Rozpisalam się... myśle że na temat... chciałam poprostu pokazać jak cudowni mogą byc ludzie inni inny nie znaczy gorszy czesto jest właśnie dokładnie odwrotnie
Pozdrawiam
TaMa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
TokioFaneczka
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Piątek 12-01-2007, 22:05 Temat postu: |
|
|
Jak ja widze niespełnosprawnych to płakac mi sie chcem:( Wlasnie jestem woliotariuszką i opiekuje takimi ludzmi:) Ale jak widze sprawnych co to sie smieja i nabijaja niespełnosprawnych to zal, robia zle. Ludzie niespełnosprawni sa ok, ale trzeba pomóc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
iLoNa
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sobota 13-01-2007, 22:36 Temat postu: |
|
|
Kiedy widze osobe niepełnosprawną i jej w najmniejszym stopniu nie pomoge, gdy nawet tej pomocy nie potrzebuje, głupio się z tym czuję. Bo to nawet czasami tylko o gest i dobre chęci chodzi... Takie osoby nie powinny czuc sie inne, odosobnione.Powinny wiedziec, ze otrzymają z naszej strony wsparcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
basia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Poniedziałek 15-01-2007, 16:18 Temat postu: |
|
|
Ja mam brata który jest niepełnosprawny... jest moim bratem bliźniakiem i strach mi pomyśleć gdybym ja urodziła się druga tak jak on... kiedyś w szkole powiedziałam w klasie że mam brata ,niektórzy ludzie pytali dlaczego nie chodzi ze mną do szkoły a ja im mówiłam że jest niepełnosprawny... śmiali się
Szanuję takie osoby bo sama wiem jak im ciężko... nigdy się z nich nie wyśmiewałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kyana
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: :)
|
Wysłany: Poniedziałek 15-01-2007, 16:29 Temat postu: |
|
|
Niepełnosprawność... to sprawa codzienna, ludzi niepełnosprawnych trzeba szanować- to też człowiek. Piszę to bo niektórzy ludzie mnie przerażają, te wyzwiska skierowane przeciwko nim to po prostu zwykłe ludzkie świństwo! Ahh.. Ja szanuję, jak mogę pomagam niepełnosprawnym. Staram się ich zrozumieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
iLoNa
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Poniedziałek 15-01-2007, 21:03 Temat postu: |
|
|
Sama byłam kiedyś niepełnosprawna fizycznie. Po prostu miałam operacje, na nodze 10kg gips. Jako 7letnia dziewczynka nie byłam w stanie sama się poruszac. Pól roku moim krzesełkiem był wózek. Ale nie wiem, lecz wyobrażam sobie, jak wygląda życie niepełnosprawnego człowieka, który z wózkiem nie rozstanie się do końca życia.. Wiem, że nie należy traktować go jak kaleke, nikt tego nie lubi. Łażenia krok w krok za nim i pytanie "a moze tego? moze tamtego?". Po co przypominać, że jest niepełnosprawny?
Wyśmiewanie sie.. Wiecie co? Nikomu nie życze źle, ale życze, żeby tych, ktorzy sie z takich ludzi wyśmiewają, spotkała kara..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
*JoFy*
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z wyobraźni :)
|
Wysłany: Czwartek 18-01-2007, 13:40 Temat postu: |
|
|
mam kumpele, która jest niepełnosprawna - nie może chodzić, jeździ na wózku
znamy się od 1 klasy podstawówki
i moge powiedziec tylko tyle, że dregiej takiej zajebistej osoby ze świeczką szukać
po prostu dziewczyna ma tak świetne podejście do życia, jest pogodna, uśmiechnięta i wie jak korzystać z chwili
nie mówie, że nie miewa dołków i wógóle - bo to w końcu człowiek
ale nie narzeka na życie tak jak inni, nie użala się nad sobą
po prostu jestem pełna podziwu dla niej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
iLoNa
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Piątek 19-01-2007, 17:23 Temat postu: |
|
|
Ojj tak.. z takich osob trzeba jak najbardziej brac przyklad. Po prostu zaakceptowac siebie taką, jaką jestes. W koncu dalej żyjesz, choc trochę inaczej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
I_am_not_Angel
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie marzenia się spełniają
|
Wysłany: Piątek 19-01-2007, 20:33 Temat postu: |
|
|
Ja chodzę do zespołu szkół integracyjnych.W mojej klasie jest jeden chłopak na wózku i dwuch z jakimiś chorobami umysłowymi.Jeden z nich jest nadpobudliwy, a drugi...Dokładnie to nie wiem co mu jest.Jest tak jakby opuźniony.Ten na wózku to Mariusz.Nie traktuje go jakoś gorzej, bo jest niepełnosprawny, ale troche denerwuje mnie podejście nauczycieli.Zadają mu mniej, na klasówce ma mniej zadan...Rozumiałabym gdyby to byłoby cos innego niż, to,że nie moze chodzić.Jeśli jest taki jak reszta , to czemu nie moze odrobić pracy domowej??W mojej szkole jest sporo osób niepełnosprawnych.Traktujemy ich normalnie.Przynajmniej ja.Niektórzy próbują sie od nich izolować, ale u nas to niemożliwe.
Wogóle patronką naszej szkoły jest Maria Grzegorzewska, która kiedys powiedziała "NIE MA KALEKI.JEST CZŁOWIEK"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|