Tokio Hotel

Mod-eLPika_FM · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 19:36 Temat postu:

heh ja palilam Razz

Glupia bylam i posluchalam znajomych Razz

rzucilam po 6 miesiacach Very Happy

I teraz twierdze, ze to glupi nalog Razz

Tala_ · Wysłany: Sobota 29-04-2006, 20:50 Temat postu:

O, nie, nie.
Nienawidzę papierosów i palić nie mam zamiaru. Czuję do nich po prostu ogromny wstręt.
Nienawidzę gdy ktoś przy mnie pali. Sam dym, choćby było go tylko troszkę mnie denerwuje, mam odruch "kaszlowy", a gdy dymu jest więcej, zdarza się, że i wymiotny. (TYLKO odruch)
A co do rodziców.. pali tata, który nic sobie nie robi z tego, jak reaguję na papierosy. Raz, może 5 lat temu bardzo dosadnie wyraziłam mu swoją opinię na ten temat. (a że potem nie mogłam siedzieć przez tydzień, to co innego.) Ale co tam, to tylko małe, głupie dziecko, które przesadza, bo fajki są w porządku i nikomu nie przeszkadzają. Sorry, ale to przesada? Jak on potrafi wypalić 2 paczki dziennie? NA obiad kurde te fajki powinien jeść! JA jestem tylko ciekawa, jak wyglądają moje płuca..

kolaboracja · Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 20:17 Temat postu:

papierosy = bardzo naprawde wielkie gówno.
wierzcie mi.
ale nie palę.
już...

Schulzzz · Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 22:50 Temat postu:

Heh ja nie palę.. I nie mam zamiaru palić Razz

Bleee jak czuje zapach dymu to mnie skręca Razz

Ikuś :* · Wysłany: Niedziela 30-04-2006, 22:57 Temat postu:

Nie palę..
Obiecałam sobie,że nie będę..
Ale skąd mam wiedzieć co będzie?
Ciągnie mnie...
Już mnie parę razy brał "apetyt" na szluga..
Ale jednak nie..
Moja mama paliła już w zerówce,
namówiły ją brata kumpelki...
uh.. nie czaję..
Mam 14lat..
Nadzieja, że nie zapale..
ale nie wiem..
Mama już nie pali okolo 4lata..
starszy na okrągło.

Gość93 · Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 8:03 Temat postu:

A ja?
Hm, zapaliłam raz. Dawno. Mała byłam Laughing

Tata nie pali, bo nie może. Mama pali, bo nie umie sobie poradzić z nałogiem i nie chce sobie z nim radzić (jestem na nią tak zła, że heeeeeeeeej).
Brat? Pali. Oj, pali. Grey_Light_Colorz_PDT_46

Smarkacz jeden, swoją drogą Razz

Uważam, że palenie do niczego nie prowadzi, same straty - zero korzyści.

Tak sobie kiedyś przeliczyłam i wiecie, ile miałabym ciuchów, gdyby moja mama nie paliła już 22 rok?!

Ponadto, zamierzam długo żyć Very Happy

To tylko szkodzi. I nie chcę probować. Po co nabawić się nałogu, który może nas zniszczyć?

Młoda · Wysłany: Poniedziałek 01-05-2006, 20:05 Temat postu: Nie

Mam 13 lat. Wszyscy moi kumple pala, wszyscy na mojej ulicy palą... Tylko ja nie, a wiesz dlaczego? Bo to jest bez sensu! Exclamation

Mam sie otrówać tylko dlatego, że to jest modne? Exclamation

Kiedys mój kumpel powiedział mi, że chciałby byc taki jak ja, ,,wolny". Próbował już 7 razy rzucić fajki, ale niepotrafi, to jest od niego mocniejsze. Kiedyś chciałam być taka jak oni, ale teraz tylko im współczuję, szczerze współczuję. Confused

[/i][/b]

Noire · Wysłany: Wtorek 02-05-2006, 14:01 Temat postu:

NEIN!! ja nie pale i zgadzam sie z "Młodą" mam palic bo taka moda?? nigdy w zyciu...moi kumple piją palą i jeszcze wciągają tabake..mnie do tego wszystkiego nie ciągnie, ale tez nikt mnie do tego nie zmusza i nie odtrąca mnie za to ze nie chce...to tyle danke za uwage..

gabi · Wysłany: Środa 03-05-2006, 14:24 Temat postu:

Mam 16 lat i tylko raz w życiu zapaliłam..To było dawno temu..teraz nie ciągnie mnie do tego..a zresztą nie chcę wydawać kasy na takie gówno, które powoli zabija..

night-kid · Wysłany: Środa 03-05-2006, 16:56 Temat postu:

Nie palilam, nie pale i palić nie zamierzam. Nienawidze papierosów, mam na nie wprost uczulenie. Jak ktoś w mojej obecnosci pali, od razu łzy w oczach, kaszel. Świństwo. Żółte żeby, rak płuc, rak języka, nieświerzy oddech, niedokrwienie, zatrucie.... W papierosach jest wiele trucizn. Nie pamiętam dokladnie, ale też coś, co wchodzi w skład BOMBY ATOMOWEJ. I nie chce mieć chlopaka, który by palił. Bo jak się z nim całuje, to chce czuć, że całuje chlopaka, a nie popielniczkę!

jogurcik · Wysłany: Środa 03-05-2006, 17:24 Temat postu:

Nie będe sie zatruwać tym świństwem!
Wystraczy że w klasie, domu, na "podwórku" ludzie palą.
To bez sensu! Wydaje sie kase na to coś. Za kilka paczek możnaby kupić gdzieś jakąś fajną bluzka czy coś.
Wkurza mnie to że ludzie z mojej klasy palą bo to jest modne. Nie zważają na o że sie zatruwają. I są coraz blożej smierci. Wydają NIE swoją kase na to swiństow.
Palenie jest bez sensu. I będe sie tego trzymac długo, długo.

IsaTH · Wysłany: Środa 03-05-2006, 17:58 Temat postu:

Nie palę i nie zamierzam. Myślę, że sztuką jest odmówić jeśli całe towarzystwo pali. A zresztą nie stać mnie na to, aby wydawać kasę na paczki papierosów, które są niezdrowe.
Pamiętajcie : Palenie powoduje raka i choroby serca Laughing

Justyna_xD · Wysłany: Środa 03-05-2006, 19:21 Temat postu:

ja mam 15 lat- niddy nie zapaliłam i nigdy nie zapale. to jest obrzydliwe. nie moge zniesc jak ktos przy mnie pali, caly cuchnie i w ogole... bleeeeeeee Neutral

Anty · Wysłany: Środa 03-05-2006, 21:47 Temat postu:

Od dzisiaj rzucam całkowicie palenie.
Będziecie trzymać za mnie kciuki.. ?
( mam nadzieję ,że nie napiszę ,iż się nie udało )

Pozdrawiam, chora Anty

Ola;)) · Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 13:45 Temat postu:

W życiu nie wezmę do ust papierocha Confused

bleeee... nie wiem dlaczego ludzie widzą w tym przyjemność, mi robi się niedobrze na sam zapach Confused

A zresztą nie lubię jak ktoś pali, a szczególnie dziewczyny, to na mnie działa jak magnes tylko w przeciwną stronę.. Confused

Anty 3mamy kciuki, na pewno się uda Very Happy

Gusia · Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 13:51 Temat postu:

Wiecie co?Proponuje zamknac temat poniewaz kazdy ma na ten temat inne zdanie!

Pozdro dla wszystkich!

Mod-Fish'n · Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 14:35 Temat postu:

Nasty · Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 16:14 Temat postu:

Ja nigdy nie paliłam i jakoś mnie do tego niezbyt ciągnie. Moi rodzice kiedyś palili ale teraz wogóle, tata przestał odkąd się urodziłam Very Happy

ale jak byliśmy w Niemczech u rodzinki to mój tata zapalił i tak dziwnie wyglądał z papierosem. Nawet nie lubię jak ktoś przy mnie pali bo ten dym jest ohydny:/

cherry01 · Wysłany: Czwartek 04-05-2006, 19:12 Temat postu:

nie pale i nie zamierzam palic Smile

nienawidze smrodu papierosow, od razu mnie dusi. z reszta czasami jak taki jeden stanie sobie przede mna i chucha mi w twarz, to od razu krzywo patrze, lepiej by zrozumial o co chodzi Wink

nie chcialabym miec chlopaka palacza, bo jest to wstretny nalog. ale jak juz bym sie w takim zakochala no to palicho Wink

Klaudyna XD · Wysłany: Sobota 06-05-2006, 21:07 Temat postu:

JA NIE PALIŁAM (jak to w klasie u mnie juz sie zdarzało Confused

) NIE PALE I NIEGDY NIE BEDE PALIĆ !
nawet jesli bym chciała , nie moge ze wzgelu na moje chore serce Neutral

(jogurcik pamietasz jak byłaś u mnie i co Karola palneła z tymi fajkami

)
Właśnie Paulina (jogurcik) i juz ma sie blusske ! Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]
Dzisiaj rano wyczytałyśmy na stronie razem z sistra ,ze Konin jest najbardziej zacpanym miejscem (Paulina - wierzyć czy nie wierzyć Laughing

)

Blair · Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 19:13 Temat postu:

hmm kiedyś mi się zdarzało tak czasem ,dawno temu...ale to było głupie...ah nie,przypomniało mi się po egzaminie z części matematycznej się parę razy zaciągnełam i tyle... no wiecie ten stres Wink

ale już nie zamierzam ,bo tak szczerze mówiąc to mnie to nie kręci...

gosia · Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 19:24 Temat postu:

ja nie pale, nie paliłam i nie będe palić,
mi poprostu szkoda forsy na fajki Very Happy

Admin-Black Swan · Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 22:07 Temat postu:

Kurde odkąd jest matura palę jak smok... Rozładowują stres.. Powinny być oddzielne sale dla palących, żeby można było sobie zafurać w czasie egzaminu Very Happy

Kiane · Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 22:38 Temat postu:

Taak...
Palenie jest teraz bez wątpienia w modzie.
Zdarza się, że jakiś agent z podstawówki pyta się o szluga.
Oj zdarza się...
A potem takie dzieciątko nie rośnie i całe wykrzywione jest.
I rodzice ręce składają, że "gdzie to my popełniliśmy błąd".
Gdzie...?!
W wychowaniu i nieuświadamianiu dzieci.
Bo starsi robią to bardziej z własnego wyboru, a takie dziecko...
Manipulacja rówieśników.

Co do mnie:
Jeszcze nie popalałam.
I raczej nie mam zamiaru, a raczej nie mogę.
Zdrówko nie pozwala

A do dymu papierosów moich rodziców jestem przyzwyczajona.
I zawszę wyczuje kiedy sobie zmieniają rodzaj Laughing

Innego dymu nie toleruję i zaraz się ksztuszę.

I zauważyłam, że z "pokolenia młodych palaczy"
rzadko kto zaciąga się tak porządnie.
Najczęściej tylko takie "huchy" robią.
Wpuszczają - wypuszczają.

Współczuję niewiedzy Cool