Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Palisz? |
tak |
|
14% |
[ 49 ] |
nie |
|
67% |
[ 224 ] |
popalam |
|
17% |
[ 59 ] |
|
Wszystkich Głosów : 332 |
|
Autor |
Wiadomość |
Przywrócony_id:(3099)
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 1285
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 10-10-2006, 15:07 Temat postu: |
|
|
Próbowałam. Nie lubię. Nie będę palić...
Nie powiem, że mnie do tego wogóle nie ciągnie, ale czasem staram się opanować, bo najbardziej boje się tych wszystkich chorób. Mam silną wolę. Nie mam zamiaru....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
madziaolsenka
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zielona Góra, fajna dziura ;D
|
Wysłany: Sobota 14-10-2006, 19:46 Temat postu: |
|
|
Mam 13 lat. 3/4 mojej klasy paliło ale ja nie paliłam i nie zamierzamm nigdy ... a wsiooo mi z tymi petami xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anty
Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 787
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Sobota 14-10-2006, 20:25 Temat postu: |
|
|
To "nigdy" było już przerabiane.
Moja koleżanka uznawała, że do 18 roku życia nie zapali papierosa. Jednak to zrobiła w wieku 15.
Pali nałogowo od ponad roku.
Pozdrawiam,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Admin-Black Swan
TH FC Forum Team
Dołączył: 08 Sty 2006
Posty: 885
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 3miasto
|
Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 13:04 Temat postu: |
|
|
Nie znam osoby, która by nawet nie spróbowała. Każdy przez to przechodzi i tyle. Niektórzy ciągną dalej i zostają nałogowcami, inni palą dla towarzystwa a jeszcze inni na próbowaniu przestają. Ale sorry, nie mówcie że nigdy nie zapalicie, bo to jest głupie, naprawdę.
Ja teraz poszłam na uczelnię (Wyższa Szkoła Pielęgnacji ZDROWIA i Urody) no i myślałam, że faktycznie będzie zdrowo a tu patrzę, tylko 2 osoby z mojej grupy nie palą, na 22 Przynajmniej teraz nikt się nie czepia jak wszyscy jak jeden mąż na najkrótszej przerwie lecą na faję
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ashleyka
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: ...
|
Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 13:34 Temat postu: |
|
|
Taa.. ja też kiedyss mowiłam ,ze nigdynie zapalę ,że szlugi to gow*o i w ogole ,ale potem jakoś zapomniałam o tym kiedy brałam pierwszego papierosa do ust.Każdy przez to przechodzi choćby z czystej ciekawości jak to jest.I potem tak jak Black Swan napisała albo zostają nałgowcami ,palą dla towarzystwa ,albo nie zapalają juz więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Arwena Slight
Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Wiecznej Rozkoszy
|
Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 19:25 Temat postu: No smoking, please... |
|
|
Kiedy miałam pięć lat obiecałam sobie: NIGDY nie będę palić (ze względu na rodzinkę, w której każdy pali), NIGDY nie przemaluję włosów, NIE BĘDĘ pić alkoholu do osiemnastki i ZERO seksu przedmałżeńskiego (no co?! Byłam dociekliwym dzieckiem ). I zgadnijcie... W te wakacje przemalowałam włosy na czarno, w swoje dwunaste urodziny "zatankowałam" i w swoją "dwunastkę" pierwszy raz zapaliłam. Od tamtej pory popalam. Nie palę w towarzystwie, w którym są niepalący, zazwyczaj sama, gdzieś w lesie. Nie chcę żeby ktokolwiek kojażył z papierochem w ustach. To jest świństwo, wiem. Nic nie poradzę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Say-U-ri
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z sentymentalnego jazgotu dla thpoland
|
Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 19:45 Temat postu: |
|
|
U mnie jak w porwanej książce.
Palę kiedy mam doła. Na ogół raczej nie sięgam po szlugi.
Poprostu nie kręci mnie to. Pozatym tak jak reszta obawiam się chorób!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rosenrot
Dołączył: 12 Sty 2006
Posty: 944
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: z Utopii
|
Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 19:52 Temat postu: |
|
|
ashleyka napisał: |
Każdy przez to przechodzi choćby z czystej ciekawości jak to jest. |
Zgodzę się z tym. Nie ma czegoś takiego jak 'nigdy nie zapalę'. W końcu ciekawość jest silniejsza od postanowień
Niekoniecznie ktoś potem staje się nałogowcem. Np ja. Zapaliłam z ciekawości, potem popalałam, a teraz nie palę w ogóle.
Zależy, czy kogoś to kręci, czy nie. Mnie kręciło przez chwilę. Fajnie było sobie zapalić w towarzystwie. Było fajnie. Ale przez papierochy pogarsza się zdrowie, cera... Wszystko. Moje zafascynowanie szlugami szybko zniknęło, jak i przyszło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
styśka
Dołączył: 19 Cze 2006
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z wyimaginowanego świata marzeń i iluzji.
|
Wysłany: Wtorek 17-10-2006, 6:43 Temat postu: |
|
|
Ja nie paliłam i nie mam zamiaru. Po co się truć? Chcesz szybciej umrzeć? Są inne sposoby... Podobno zakazany owoc smakuje najlepiej jednak jakos do tego tytoniowego owoca mnie nie ciągnie. Mam 15 lat i uważam, że palić się nie powinno. Myślicie, że jakaś święta się znalazła? O niee już w 3 klasie podstawówki byłam tak zalana (na sylwestra) ze robiłam aniołki na śniegu w piżamie a po chwili żygałam. . . Nic przyjemnego. Ludzie zrozumcie ze paląc np. w czyims towarzystwie nie trujecie tylko siebie, ale też i osobę towarzysząca ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lady_Mystery
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: From Hell
|
Wysłany: Wtorek 17-10-2006, 7:48 Temat postu: |
|
|
Ja nie palę i nie mam zamiaru [ ale czy mi się oda w tym zamiarze wytrwać??? ], ale nie mam nic do palaczy . Chociaż każdy na pewno chociaż raz zapali [ No prawie każdy ]. Tak z czystej ciekawości. Ja przyznam się że próbowałam, ale nie wiem czy chcę jeszcze raz... Czasem mam ochotę zapalić, ale się powstrzymuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
_Nelly_
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 17-10-2006, 15:13 Temat postu: |
|
|
Nie palę. Za młoda jestem żeby się truć.
Ale myślę, że prędzej czy później zacznę to robić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mod-eLPika_FM
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1646
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dom uciech ciotki Helgi...
|
Wysłany: Wtorek 17-10-2006, 17:12 Temat postu: |
|
|
Palilam, teraz juz nie... Moi znajomi mnie zachecili tekste "sprobuj to sama przyjemnosc!" i rzucilam po 6 miesiacach...
a tak poza tym moj tata pali 24 lata 1 paczke dziennie... i niepokoi mnie jego kaszel... Na badania nie chce isc... Jezu...
Odradzam wszystkim! nie bierzcie tego swinstwa!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mod-eLPika_FM dnia Piątek 20-10-2006, 12:43, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adeleida
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Piątek 20-10-2006, 9:50 Temat postu: |
|
|
W wieku pięciu lat siostra wsadziła mi szlugą w usta :lol: . Zaksztusiłam się jak tylko można najbardziej.
Papieros... przecież to w ogóle smaku nie ma. Ja nie wiem, nie smakują mi xD.
Co wy w nich widzicie? ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sawa
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: stąd
|
Wysłany: Piątek 20-10-2006, 11:07 Temat postu: |
|
|
Ja nie palę.
Mam astmę więc bym się chyba udusiła...
Nienawidzę gdy ktoś w mojej obecności pali. Nie mogę znieść zapachu tego dymu... Nigdy nie wezmę papierosa do ust!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Madziuchna
Gość
|
Wysłany: Piątek 20-10-2006, 13:09 Temat postu: |
|
|
Sawa napisał: |
Ja nie palę.
Mam astmę więc bym się chyba udusiła... |
znam 3 osoby, które mają astmę i palą normalnie
ja sama też pale
kumpela kiedyś mnie namówiła
ale przestałam
jednak po jakimś czasie na imprezie znów spróbowałam i zostało mi
i próbowałam rzucać jednak praktycznie całe moje towarzystwo pali i ciężko jest
mimo tego, że jestem świadoma jak to śmierdzi i nie jest to dobre
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nadyenne
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z filozoficznej sterty marzeń.
|
Wysłany: Piątek 20-10-2006, 15:01 Temat postu: |
|
|
Zapaliłam raz. Po pół roku drugi raz.
I nigdy więcej. Nie odczułam żadnej przyjemności. Żadnej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Immortelle
Gość
|
Wysłany: Piątek 20-10-2006, 19:51 Temat postu: |
|
|
W ciągu jakichś 4 miesięcy wypaliłam 2 papierosy. Zasadniczo przez całe życie 2 papierosy.
Nie dla zaimponowania, co to niby za imponowanie?!
Tylko jakieś niedowartościowane i głupie dzieci palą, żeby zwrócić na siebie uwagę. <-- moje skromne zdanie, możecie negować.
Było mi ciężko. Spróbowałam. Raz, po jakimś czasie drugi.
I nie ciągnie mnie do następnego.
Tyle, że nie mam pojęcia, jak wyglądają moje płuca.
[Odwala jej?! po 2 petach?!]
Nie. Praktycznie przez całe moje życie mieszkałam pod jednym dachem z dziadkiem - nałogowym palaczem. Dalej pali. Nie wiem dokładnie ile dziennie. Babka zaczęła palić, niby tak bÓntowniczo... Pff. Bo dziadek pali to ona też.
Firanki śmierdzą, ubrania śmierdzą...
Mama popala tak, przy okazji.
Nie jestem zadowolona, że gdy przebywam razem z dziadkiem przez dajmy na to 9 mies. na rok [odliczając wszelkie wyjazdy] palę ileś tam procent razem z nim. To tak jakbym nie miała wpływu na moje zdrowie. Nie lubię tego o k r o p n i e .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Azisha
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 20-10-2006, 19:58 Temat postu: |
|
|
Nie palę WOGÓLE
Powód do dumy? Oczywiście !
Dla mnie to jedna wielka pomyłka tego świata.
Co to ludziom daje? Czują się lepsi czy co?
Podobno to pomaga przy stresie... Ja mam inne sposoby.
Przeraża mnie fakt że po to coś sięgają już małe synki i coraz częściej dziewczyny.
U mnie chyba z 6 lasek pali
Chore
No ale dobra. Chcą palić - niech palą.
Dla mnie to żadna frajda.
No i kolesie wielcy panowie bo palą. Jedzie od nich później i żadnej korzyści z tego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tyna
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Piątek 20-10-2006, 20:35 Temat postu: |
|
|
Raz, podczas jakiegoś ogniska, znajomy mi dał "spóbować".
Potem miałam z tym mały problem, ponieważ napisał do mne na gg, dla żartów "palisz jeszcze" a moja kochana siostra to przeczytała... Szok, chyba z miesiąc jej tłumaczyłam, że to był jeden, ostatni raz... Wkońcu naszczęście uwierzyła uff....
To jest nałóg, z którego truno wyjść...
Jednym się udaje, innym tego szczęścia brak...
Proszę nie pisac posta pod postem o tej samej treści.
Pina.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dark marona
Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawskie Loitsche
|
Wysłany: Piątek 20-10-2006, 20:47 Temat postu: |
|
|
Raz kiedyś zapaliłam, ale nie pociągnęlo mnie to szczególnie. Wiele razy mi proponowali ale odmawiałam. Nie chcę wpaść w nałóg, więc nie zamierzam próbować ponownie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Areis
Dołączył: 28 Cze 2006
Posty: 217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: niebo, schody, piekło... a ja mieszkam na tych schodach...
|
Wysłany: Piątek 20-10-2006, 22:57 Temat postu: |
|
|
Nawet jakbym chciała, to nie mogę, bo mam alergię na dym papierosowy, poza tym, przy lekach, które biorę i mojej chorobie to byłoby samobójstwo.
Dla mnie palenie to zwykły szpan i głupota.
Wybaczcie, ale tak myślę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mod-Hazel
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sobota 21-10-2006, 10:01 Temat postu: |
|
|
Ostatnio rozmawiałam z przyjaciółka na temat palenia.
Tłumaczyłam jej, że spróbowałam raz i nie pociąga mnie to.
Mówiłam jej, że każdy ma taki okres w życiu kiedy spróbuje zapalić, wypić itp.
Pff.. ona NIGDY nie będzie plaiła, nie weźmie tego nawet do ręki!
Pff... dziecinne pojedście...
Sama tak mowiłam...
W wieku 7 lat, potem zrozumiałam, że tak tylko się mówi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dżampara
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Sobota 21-10-2006, 10:04 Temat postu: |
|
|
A ja nie palę i nie będę palić.....
Moze to dziecinnie brzmi ale nie kręci mnie to....jak czuje dym odrazu otwieram okno albo zwalam z domu....albo wyganiam matke na balkon
Dla pływaka sportowca to jest bardzo szkodliwe....i może na 12 latke to nie przekonująco brzmi ale tak myśle serio...bardzo serio...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sara Lo
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kaczegolandu
|
Wysłany: Sobota 21-10-2006, 13:52 Temat postu: |
|
|
nie palę... próbowałam kiedys...
chciałam poznac ten smak i pokazać, ze nie jestm gorsza i tez potrafię - takie mam wrażenie, że to z tego wynikało... jednak to głupie... w paleniu nie ma nic fajnego, wiec nie mam zamiaru tego więcej robic...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daga_913
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: sTaMtĄd GdZiE mNiE NiE Ma :)
|
Wysłany: Sobota 21-10-2006, 15:34 Temat postu: |
|
|
Nie palę, nie paliłam i nie mam zamiaru palić. Myślę, że palenie to głupota, niby raz spróbujesz potem znów zapalisz i tak zaczyna się nałóg. Nie wiem co wielu nastolatków widzi w paleniu. Zresztą z paleniem są potem same problemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|