Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Palisz? |
tak |
|
14% |
[ 49 ] |
nie |
|
67% |
[ 224 ] |
popalam |
|
17% |
[ 59 ] |
|
Wszystkich Głosów : 332 |
|
Autor |
Wiadomość |
Divalecorvo
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Królestwo Ciszy
|
Wysłany: Poniedziałek 22-01-2007, 12:45 Temat postu: |
|
|
Nie pale. Nie palilam. Nie zamierzam.
Co z tego wyniknie, moze napisze kiedys xD
Mam nadzieje ze sie nie dam papierosom.
W sumie gdy ktos dorosly pali mi to nie przeszkadza.
Ale gdy jest zaduzo dymu zauwazylam ze czasami zaczynam sie dusic.
Moze niedoslownie, ale dym od fajek mnie drazni.
I zawsze leci w moja strone
Nie tylko ja to zauwazylam!:p
Gdy pali mlodziez? Denerwuje mnie to
W kazdym razie nie podoba mi sie.
Moja przyjaciolka pali.
Nie moge na nia wtedy patrzec,
A co dopiero gadac z nia zaraz potym.
Karek chyba pisal podobnie,
Buzi jej dac po fajce?
E-e. Nie chce miec odruchu zwrotnego.
Dlatego nie mam zamiaru sie krecic z nia w jej towarzystwie.
Sie znaczy kiedy sa jej znajomi.
Z nia jak najbardziej an codzien tak bo przy mnie nie zapali.
Gdy jestesmy same.
Tyle.
Moze kiedys cos dodam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
iLoNa
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Poniedziałek 22-01-2007, 22:14 Temat postu: |
|
|
Ja nie znosze zapachu papierosow. Bardzo mnie drażni i potrafie dość szybko wyczuc.
Paląca młodziez? Tylko nie to =/ Nie znosze, kiedy dziewczyny (chlopakow jeszcze jakos zdzierże) w szkole nie mogą wytrzymac jednej przerwy bez papierosa.. Eee co to ma byc? Nie trawie takich ludzi.
Jak ktoś pali po kryjomu i nie chce się nikomu ujawniać, szanuję i wspolczuję..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ms. Shy
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: okolice Kielc
|
Wysłany: Poniedziałek 22-01-2007, 22:26 Temat postu: |
|
|
Witam...
Należę do niepalących...
Patrząc na moją klasę, wśród której są już nałogowcy...
Ciesze sie, że nie zaczęłam palić...
Bo widze jak oni się meczą próbując teraz to rzucić...
pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gabrielle
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Poniedziałek 22-01-2007, 22:57 Temat postu: |
|
|
A ja paliłam ponad rok i bardzo łatwo udało mi się rzucić. Ale to dlatego, ze nagle znalazłam się w środowisku nie palących.
Szczerze mówiąć przebywając z ludźmi, którzy palą bart\dzo ale to bardzo ciężko jest rzucić. Silna wola to podstawa.
Przede wszystkim jak chyba wszyscy nie polecam zaczynać.
Nie palę już ok roku ale szczerze mówiąc jeszcze czasem mnie łapie ochota na papierosa
Ogółem bardzo ciesę się, że już nie palę.
Bo tak naprawdę jaki jest sens? Co z tego, że zapalę papierosa? nic! Równie dobrze mogę żuć gumę.
Radzę trzymać się z daleka. A jak dają - nie barć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iLoNa
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wtorek 23-01-2007, 9:38 Temat postu: |
|
|
Dokładnie. Zeby łatwo i szybko rzucic palenie trzeba miec silną wole. Trzeba przede wszystkim bardzo chcieć i nie poddawać się.
Albo nałóg zastąpic czym innym.. Zamiast zapalic papierosa jeść coś.. np. marchewke! xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beaciaa
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 872
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Wtorek 23-01-2007, 12:31 Temat postu: |
|
|
Wspolczuje tym palaczom, ktorzy na sniegu i deszczu musza wystawac bo cisnie ich chec spalenia papierosa. A chociarz nie. Dobrze im tak
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez beaciaa dnia Wtorek 23-01-2007, 12:43, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolie
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wtorek 23-01-2007, 12:39 Temat postu: |
|
|
Becia dzięki za współczucie . Na prawdę pocieszające jest
Ja stoję i marznę i pada na mnie i palę. I pale już długo. I pewnie palić długo jeszcze będę. Bo jak na razie nie zapowiada się na trafienie do towarzystwa nie palącego a przy palaczach się nie powstrzymam. Taka prawda. Znam siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iLoNa
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Wtorek 23-01-2007, 21:41 Temat postu: |
|
|
Heh, gdybys ze mną przebywala to chyba szybko bys skonczyla.. Nie znosze tytoniu. Czyżby uraz do konca zycia? xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anke
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 01-02-2007, 13:10 Temat postu: |
|
|
No to ja sie mam czym "chwalic"
Zaczełam palić..Hm kiedy to było ?
Aha,chyba wtedy kiedy miałam niecałe 13 lat
Zaczeło sie niewinie,a tam kilka papierosów
A potem?3-4 paczki dziennie O.o
A no oczywiscie potem moja matka musiala znalezc papierosy u mnie w pokoju
Ojj..Dawno nie paliłam,bo nie chce juz tego robic
Ciagle mnie korci,ale jakos sie trzymam
Nie palilam juz kilka tygodni,a ciagle mam mysl "Ide do tego pierdo****** kiosku"
A tak w ogole,wedlug mnie to te wszystkie kioski ktore sprzedaja nieletnim sie przyczyniaaj do tego,ze coraz mlodsi chodza ze szlugiem w reku
A najbardziej to mnie denerwuje szpan
ide se kiedys przez miasto a tu chyba 12 latek idzie z papierosem!
Az sie wydarlam,ze moglby sobie oszczedzic szpanu,ze ukardl tatusiowi papieroska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Layla
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czwartek 01-02-2007, 13:27 Temat postu: |
|
|
Popalam. Czasem. Trochę. Mało. Prawie nigdy.
Nie ciągnie mnie, nie ciągnęło, prawdopodobnie nie będzie.
Cieszę się. I jest dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Agnessey
Dołączył: 02 Sie 2006
Posty: 167
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin //pestka słonecznika
|
Wysłany: Sobota 03-02-2007, 16:51 Temat postu: |
|
|
Ja popalam, chociaż nie lubię tego robić. Jednak wciąż to robię ! Trudno mi komuś to mówić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sterben
Dołączył: 30 Sty 2007
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sobota 03-02-2007, 18:27 Temat postu: |
|
|
Ja pale w tajemnicy przed starymi,w sumei od raoku..moj ojciec od 7 lat..to trza byc dobrym... w wieku 12 byl zawodowcem,a ja dopiero niedawno...dzidostwo uzaleznia i nie moge teraz przestac..nie doradzam nawet probowac..bo od tego zaczynalam z kumpleka..tylko ze teraz kase na to wydaje..i w sumei podobaja mi sie palacze... ==_
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fillette
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 140
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 06-02-2007, 14:59 Temat postu: |
|
|
pale, no i raczej nie zapowiada sie na to żebym przestała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ashleyka
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: ...
|
Wysłany: Wtorek 06-02-2007, 15:08 Temat postu: |
|
|
Jestem dumna z mojej mamy.
Nie pali od tygodnia
Zaczęła jak miała niecałe 18lat
Ostatnio po wyjściu z rozprawy mojej ciotki wzięła od ojca macha i zaczęło jej się w głowie kręcic etc. zastanawiam się czemu teraz tak reaguje na nikotynę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nesta
Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 293
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie smok wawelski zieje ogniem
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 20:16 Temat postu: |
|
|
sterben napisał: |
Ja pale w tajemnicy przed starymi,w sumei od raoku..moj ojciec od 7 lat..to trza byc dobrym... w wieku 12 byl zawodowcem,a ja dopiero niedawno...dzidostwo uzaleznia i nie moge teraz przestac..nie doradzam nawet probowac..bo od tego zaczynalam z kumpleka..tylko ze teraz kase na to wydaje..i w sumei podobaja mi sie palacze... ==_ |
Czy mogłabyś rozwinąć swoją wypowiedź?
Co rozumiesz przez to że podobają Ci się palacze?
Chodzi Ci oto że jak widzisz kogoś ze szlugiem to masz motylki w brzuchu?
Powiem tak:90% osób które znam i które palą zaczęło kurzyć dla szpanu.
Żeby było widac jak to pomykają sobie ulicami i machają petem na prawo i lewo.
Załosne.Kiedyś się to na nich odbije.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sonias
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 500
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 21:12 Temat postu: |
|
|
Takk właśnie...
Przyszły do gimnazjum, wszyscy starsi palili więc one też zaczęły...
Przykład sąsiadki...
Podstawówka? Wzorowa uczennica, super laska, można z nią było pogadać...
3 gimnazjum? OMG!!! Nie chciałabym się brzydko wyrażać, ale było zdażenie że była na imrezie sama i reszta chłopaków... nie pytajcie co sie dalej stało Naćpała się i każdy ją...
Pomijając jaką już ma opinie:/
Znam mnostwo takich lasek, zaczeły od palenia dla szpanu a potem jeszcze gorsze rzeczy, chociaż bez przesady są tacy co palą i już i koniec
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jusia Kaulitz
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: blisko niemieckiej granicy xD
|
Wysłany: Piątek 09-02-2007, 23:49 Temat postu: |
|
|
O nie, nigdy nie wezmę do ust tego świństwa..
Mój brat zaczął palić jak miał 13 lat!
Ale teraz próbuje rzucić Trochę za późno..
Bo ma 25 lat, i jak jego płuca teraz wyglądają?
Boję się pomyśleć.
Gdy idę ulicą i ktoś pali to zatykam nos i idę dalej.
Nienawidzę tego zapachu..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
furja
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Sobota 10-02-2007, 0:00 Temat postu: |
|
|
Palę. Od 4 lat. I co? I nic. Niszczę sobie zdrowie - moja sprawa. Nie łatwo jest rzucić, nawet jak się chce.
Nie wiem czy z dzisiejszym rozumem zapaliłabym ten pierwszy raz.
Ale chyba tak, bo lubię, a chiałabym nie lubić. No trudno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
golden_brunette
Dołączył: 14 Paź 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wisteria Lane
|
Wysłany: Sobota 10-02-2007, 7:53 Temat postu: |
|
|
Pale co jakiś czas. Kiedy mam na to ochotę, ale ta "ochota" nie nadarza się zbyt często co jakieś 2-3 miesiące. Kiedyś miałam bardzo negatywny stosunek co do szlugów teraz myślę że jak ktoś lubi palić to niech pali xDD Tak samo nie przeszkadza mi to że Bill, Tom i Georga palą xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Misfit
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: na wschód od szkoły, a na prawo od przedszkola ^.^
|
Wysłany: Sobota 10-02-2007, 10:26 Temat postu: |
|
|
Zapaliłam kilka razy.
I jakoś raczej sobie tego odmówie.
Mój ojciec pali. Zaczął jak miał 14 po kiblach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
doustna
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wziąść kase na picie?
|
Wysłany: Sobota 10-02-2007, 12:09 Temat postu: |
|
|
mama pali.
jej współlokator też.
całe otoczenie w którym jestem też pali.
brat ciągle mówi jakie to fajki są blee.
ja?
A ja i tak mam zniszczony organizm bo palą u mnie od mojego urodzenia, więc wdycham dym ciągle, dzień w dzień. Co mi zaszkodzi też wpaść w ten nałóg?
Ale nie, ja mam silną wole, jak mi powiedzą żebym wzięła to umiem odmówić.
Jeżeli jestem pod wpływem alkoholu muszę koniecznie mieć przy sobie papierosy.
Czemu? Nie mam pojęcia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yakitori
Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z łóżka Billa XD
|
Wysłany: Środa 14-02-2007, 13:14 Temat postu: |
|
|
Raz mnie kuzynka namówiła. Zapaliłam i...zwymiotowałam! Ochydztwo!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Hazel
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Środa 14-02-2007, 22:51 Temat postu: |
|
|
Kiedyś chciałam palić...
Naprawdę..nie wiem dla czego...chyba dla szpanu..
Zapaliłam kilka razy i zmądrzałam
Nie mam zamiaru palić.
nie mówię, że nigdy, ale w najbliższym dziesięcioleciu nie xP
Nie lubie się truć
Lubię zdrowie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angela189
Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Czwartek 15-02-2007, 15:20 Temat postu: |
|
|
Ja pale. Nie robie tego dla szpanu. Ja po prostu to lubię. Nie wiem czemu tak jest. Rzucić narazie nie mam zamiaru. Bo po co? W moim otoczeniu prawie każdy pali i raczej trudno byłoby mi się pozbyc tego nałogu.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|