Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Palisz? |
tak |
|
14% |
[ 49 ] |
nie |
|
67% |
[ 224 ] |
popalam |
|
17% |
[ 59 ] |
|
Wszystkich Głosów : 332 |
|
Autor |
Wiadomość |
~*~Crazzzzzy~*~
Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 202
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Hollywood
|
Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 17:20 Temat postu: |
|
|
pale. może nie jakoś nałogoowo, że bez fajek bym żyć nie mogła, jednakże pale dość czesto.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
ashleyka
Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 1588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: ...
|
Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 18:39 Temat postu: |
|
|
ja nie palę ,ale przyznam się ,ze kiedyś popalałam xp
U mnie pali i mama i tata ,więc może dlatego czasami mam dość dużą ochotę znowu zacząć
palenie jest be XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MiSiA-08
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: RyBniK:)
|
Wysłany: Poniedziałek 24-04-2006, 20:26 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie bede palić..w ogóle sportowcy nie mogą..nie no ale...nie chce i nie zamierzam...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milusia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nienacka (śląsk xD)
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 6:30 Temat postu: |
|
|
MiSiA-08 napisał: |
Nigdy nie bede palić..w ogóle sportowcy nie mogą..nie no ale...nie chce i nie zamierzam...) |
hehe..taa..sportowcy nie mogą...
ja paliłam rok jakjuż trenowałam..i wszlo mi fatalnie, ciągle zmęczona byłam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
THusia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: słoik
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 11:08 Temat postu: |
|
|
Ja jak jestem maga zła albo zdenerwowana to chwytam za szluge. Wiem ze to bez sensu ale zapalam może jednego (albo pół jak z kumpelką) papierosa na miesiąc...raz w miesiącu to nawet świni wolno (juna )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zuzka ^^
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a z Białegostoku.
|
Wysłany: Wtorek 25-04-2006, 17:22 Temat postu: |
|
|
Nie i nie zamierzam palić. I tak już się za dużo tego *cenzura* dymu nawdychałam. Cała moja rodzina kopci, gdyby powiesić w domu rybę mogłaby się uwędzić w pół dnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lina
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa --'
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 1:02 Temat postu: |
|
|
Zapalilam dwa razy... Raz, zeby zobaczyc, jak to jest... A drugi, to byla jakas potrzeba...
To bylo miesiac temu, i teraz juz nie pale. Mam 13 lat i wiecej nie chce! To bylo okropne, jak ten zapach wbil sie w moje ciuchy. Fuj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Süßigkeit *
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakał :)
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 1:12 Temat postu: |
|
|
Próbowałam ale to było dawno Nie palę i nie mam zamiaru. Po co szkodzić zdrowiu? A potem jeszcze kupa forsy idzie na fajki
Moja mama pali i mnie to wqrza. Ale twierdzi ze nie umie rzucic. Moj tata palil przez ponad 20 lat i rzucil wiec ona jakby chciala tez by mogla
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Secret
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 10:03 Temat postu: |
|
|
Zuzka napisał: |
Nie i nie zamierzam palić. I tak już się za dużo tego *cenzura* dymu nawdychałam. Cała moja rodzina kopci, gdyby powiesić w domu rybę mogłaby się uwędzić w pół dnia. |
Ja mam dokładnie tak samo w domu. Moja matka co chwile pali i to w kuchni, a że nie mamy drzwi do kuchni to dym roznosi się po całym mieszkaniu A ja przez następną godzine kaszle I spodobał mi się ten pomysł żeby palenie w publicznych miejsach było zabronione mam nadzieje, że to kiedyś wypali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: świat Aniołków xD
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 11:15 Temat postu: |
|
|
Milusia napisał: |
MiSiA-08 napisał: |
Nigdy nie bede palić..w ogóle sportowcy nie mogą..nie no ale...nie chce i nie zamierzam...) |
hehe..taa..sportowcy nie mogą...
ja paliłam rok jakjuż trenowałam..i wszlo mi fatalnie, ciągle zmęczona byłam |
Z początku, gdy najpierw popalałam, to zapisałam się też na treningi siatkówki. Za każdym razem, gdy nałóg bardziej wciągał i zamieniłam się w taką 'lokomotywę' to na treningach po 15 minutach nie umiałam złapać oddechu A sport uprawiałam ZAWSZE. Teraz bardzo rzadko, chciałam się zapisać na gimnastykę artystyczną, ale sądzę, że to niema sensu, skoro po pewnym czasie i tak nie będę miała sił na dalsze ćwiczenie O.o
Ok, zeszłam chyba trochę z tematu...
A co do 'palącej' rodziny...
Moja mama pali, ale nie w domu, tylko zawsze na balkon wychodzi. Za to, jak jestem u rodziny na jakimś przyjęciu, czy spotkaniu, to wszyscy palą, a ten dym, co sie zaczyna unosić w powietrzu, powoduje, że aż ręce mi drżą. Mam wtedy taką cholerną ochotę zapalić, że..szkoda słow
Pamiętam, jak daawno temu mojego brata rodzice przyłapali na paleniu...o zgrozo, ale była afera A dzień wcześniej kochana Roxy widziała, jak braciszek wyrzuca z okna pustą paczkę fajek. Wzieła ją i nakablowała na niego xD Dopiero wtedy zaczeli się domyślać, że on pali fajki. To było chamskie..No ale miałam 9 lat, więc głupiutkie ze mnie dziecko było' [widać to pozostało aż do teraz..]
EDIT: I jeśli ktoś myśli, że to jest chwalenie się, to BARDZO sie myli. Ja tylko wyrażam swoje odczucia. Trzeba być naprawdę..yhy yhy, żeby chwalić się paleniem, a ja nie zamierzam nawet tego robić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nemesis
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 534
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 11:32 Temat postu: |
|
|
Tzn próbowałam parę razy, ale mnie to nie kręci. Palę biernie^^ i muszę przynać, że jak starsza idzie na bucha to mnie za nią ciągnie. Dym mi jak najbardziej nie przeszkadza...ale ogólnie patrząc jak ona się męczy z nałogiem to nigdy nie chciałabym się w to władować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolie
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 11:57 Temat postu: |
|
|
Secret dlacze ma ten pomysł wypalić? jest na świecie wolna wola Ty wybrałaś że nie palisz to czemu my palacze mamy mieć zabronione palenie w miejscach publicznych ? jeszcze dojdzie do tego że będziemy mogli palić tylko w domu! a może i w domu zabronią ja jestem palaczem nałogowym już leci 6 rok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yasmin
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 12:09 Temat postu: |
|
|
zgadzam sie z juleczką... Wolny kraj... A poza tym przecxierz palacze nie chcychają dymem prosto w twarz innym ludziom wię c o co chodzi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyMakbet
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z prochu
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 12:27 Temat postu: |
|
|
A ja sądzę, że powinno być to zabronione w publicznych miejscach! Bo to jest zanieczyszczanie środowiska i tylko więcej dymu się robi . Więc nie chrzańcie głupot, że jak nie chuchacie nam prosto w twarz to jest OK . Bo to nieprawda. Jak tak uwielbiacie dymek z papierosków to w domu wam to chyba nie będzie przeszkadzało, czyż nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Secret
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 12:33 Temat postu: |
|
|
Juleczka napisał: |
Secret dlacze ma ten pomysł wypalić? jest na świecie wolna wola Ty wybrałaś że nie palisz to czemu my palacze mamy mieć zabronione palenie w miejscach publicznych ? jeszcze dojdzie do tego że będziemy mogli palić tylko w domu! a może i w domu zabronią |
Wolna wola, ale ja sobie nie życze żeby ktoś na ulicy mnie truł dymem papierowym. Wiele razy spotkałam się z tym, że stałam np. na pasach a jakaś babka mi dmuchała prosto w twarz albo rzucała papierosy pod nogi. Dochodzi do tego fakt, że ja jestem uczulona i wdychanie dymu to dla mnie godzina kaszlu. A wy jak się chcecie truć to prosze bardzo mnie to nic nie obchodzi. Tak btw to powinni palaczy zamknąć w pomieszczeniu bez okien na godzine albo dwie i wtedy by zrozumieli jak się czują osoby uczulone na dym
Juleczka napisał: |
ja jestem palaczem nałogowym już leci 6 rok |
Módl się żebyś za 5-10 nie miała transplantacji płuc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lina
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa --'
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 12:40 Temat postu: |
|
|
yasmin napisał: |
A poza tym przecxierz palacze nie chcychają dymem prosto w twarz innym ludziom wię c o co chodzi? |
Nie, wcale. Za kazdym razem, to JA musze odchodzic od tej osoby, bo nie wytrzymuje smrodu papierosa. Np. stalam w kolejce po lody, a tu babka co stala z przodu zaczyna palic ,i wszystko leci na mnie. Poprosilam, zeby starala sie, zeby nie lecialo na mnie. Powiedziala, ze to wolny kraj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Secret
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 12:45 Temat postu: |
|
|
Lina napisał: |
yasmin napisał: |
A poza tym przecxierz palacze nie chcychają dymem prosto w twarz innym ludziom wię c o co chodzi? |
Nie, wcale. Za kazdym razem, to JA musze odchodzic od tej osoby, bo nie wytrzymuje smrodu papierosa. Np. stalam w kolejce po lody, a tu babka co stala z przodu zaczyna palic ,i wszystko leci na mnie. Poprosilam, zeby starala sie, zeby nie lecialo na mnie. Powiedziala, ze to wolny kraj. |
Właśnie. Palacze się zawsze tak bronią. Szkoda, że nie potrafią zrozumieć, że osobom niepalącym wystraczy przejście obok osoby palącej przynajmniej tak jest w moim przypadku; nie tylko kaszle, ale jeszcze brzuch mnie boli. Poza tym ja nie mam ochoty umrzeć na raka płuc w wieku 40 lat bo ktoś przez 3/4 życia palił w moim towarzystwie. Nie dość, że zatruwają środowisko to jeszcze trują innych
Podobnie jest jeśli się wejdzie do baru/pubu żeby dojść do stolika trzeba się przedrzeć przez smuge dymu unoszącą się w powietrzu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolie
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 12:57 Temat postu: |
|
|
Lina napisał: |
yasmin napisał: |
A poza tym przecxierz palacze nie chcychają dymem prosto w twarz innym ludziom wię c o co chodzi? |
Nie, wcale. Za kazdym razem, to JA musze odchodzic od tej osoby, bo nie wytrzymuje smrodu papierosa. Np. stalam w kolejce po lody, a tu babka co stala z przodu zaczyna palic ,i wszystko leci na mnie. Poprosilam, zeby starala sie, zeby nie lecialo na mnie. Powiedziala, ze to wolny kraj. |
No widzisz a ja jak palę w miejscu publicznym to staram się stanąć tak żeby na nikogo nie dymić i jak ktoś zwróci mi uwagę że mu przeszkadza dym to sie usuwam i rozumiem osoby uczulone nie będę ich truć bo moge odejść w końcu to ja chcę zapalić ale czemu od razu mają nam zakazać palenia w miejscu publicznym? Mamy od tego domy fakt tylko że ja nie mogę palić przy rodzicach tak jak duża ilość palaczy to gdzie mam palić? a jak wychodzę gdzies na cały dzień to co mam mieć post bo to jest zabronione? ja rozumiem nie palących i chciałabym troszke zrozumienia dla mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lina
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa --'
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 13:04 Temat postu: |
|
|
Juleczka napisał: |
No widzisz a ja jak palę w miejscu publicznym to staram się stanąć tak żeby na nikogo nie dymić i jak ktoś zwróci mi uwagę że mu przeszkadza dym to sie usuwam i rozumiem osoby uczulone nie będę ich truć bo moge odejść w końcu to ja chcę zapalić ale czemu od razu mają nam zakazać palenia w miejscu publicznym? Mamy od tego domy fakt tylko że ja nie mogę palić przy rodzicach tak jak duża ilość palaczy to gdzie mam palić? a jak wychodzę gdzies na cały dzień to co mam mieć post bo to jest zabronione? ja rozumiem nie palących i chciałabym troszke zrozumienia dla mnie |
Tylko, ze jest malo takich osob, jak Ty. Reszta to olewa. Niestety, tacy ludzie sa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolie
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 13:08 Temat postu: |
|
|
Nic nie zrobimy na to palenie to był mój świadomy wybór nikt mnie do niego nie zmuszał choć nie powiem że nie żałuje ale teraz jedyne co mogę zrobić to namawiać ludzi żeby nie palili no i nie skazywać ich na wdychanie dymu bo na zerwanie z nałogiem jestem zbyt słaba psychicznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Secret
Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 13:09 Temat postu: |
|
|
Juleczka napisał: |
No widzisz a ja jak palę w miejscu publicznym to staram się stanąć tak żeby na nikogo nie dymić i jak ktoś zwróci mi uwagę że mu przeszkadza dym to sie usuwam |
A ty myślisz, że jak się usunieszz to już wszystko jest ok? To, że dym do tej osoby nie dociera to nie znaczy, że to już nie ma na nią wpływu. Widocznie jeszcze się o tym nie uczyłaś.
Juleczka napisał: |
i rozumiem osoby uczulone nie będę ich truć bo moge odejść w końcu to ja chcę zapalić ale czemu od razu mają nam zakazać palenia w miejscu publicznym? |
Nie, nie rozumiesz. Nie wiesz jak to jest szukać przez kilka godzin miejsca,w którym możgdzie nie wejdziesz wszyscy palą. A temu mają zakazać bo inni też by chcieli normalnie żyć, nie wdychać tego świstwa i nie mieć w przyszłości raka czy innych problemów ze zdrowiem.
Juleczka napisał: |
Mamy od tego domy fakt tylko że ja nie mogę palić przy rodzicach tak jak duża ilość palaczy to gdzie mam palić? a jak wychodzę gdzies na cały dzień to co mam mieć post bo to jest zabronione? ja rozumiem nie palących i chciałabym troszke zrozumienia dla mnie |
Mnie to nie obchodzi, że nie bedziecie mieli gdzie palić. Może przynajmniej zobaczycie jak się czuły osoby nie palące i w dodatku uczulone.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jolie
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 759
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 13:14 Temat postu: |
|
|
omg jaki najazd na mnie a wyraziłam tylko swoje zdanie owszem uważam że nie powinno być zabronione palenie w miejscach publicznych ale gdybym miała coś do powiedzenia to byłabym za wydzieleniem jakiś miejsc gdzie można spokojnie zapalić czy coś takiego ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pAuLa
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krapkoice
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 13:16 Temat postu: |
|
|
Ja nie palę i nie bede palić. Jak jestem u znajomych i ich rodzice pala to ja się dusze. Ja też nie znosze dymu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mitsi
Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piękne miejsce...
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 13:17 Temat postu: |
|
|
Popalam. Zazwyczaj dla towarzystwa. Tak prawde mówiąc to mnie palenie nigdy nie wciągneło. Czyli nie jest to mój nałóg i to jest najważniejesze. Myślę, że w przyszłości niezdecyduje się na palenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yasmin
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 29-04-2006, 17:22 Temat postu: |
|
|
To, że chuchają Wam prosto w twarz, to już jest chamstwo... Ja pale w miejscach publicznych bardzo żadko, a jeśli już to jak nikogo prawie nie ma. Najczęściej robie to w domu, bo rozumiem Was niepalących. Za komentarz wcześniejszy bardzo przepraszam, ale napisała go moja kumpela. Wiem, że ponosze za to odpowiedzialność... Sory za nią...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|