Tokio Hotel

Drache · Wysłany: Niedziela 13-08-2006, 13:52 Temat postu:

zakaz pracy w niedzielę to dla mnie kompletna głupota- dużo ludzi straci pracę. Dlaczego? Bo to jest dzień przeznaczony na odpoczynek. A co z niewierzącymi? Rządzący zapominają, że Polska to nie jest państwo wyznaniowe. Myślę, że bezrobocie spadło z powodu masowych wyjazdów i wakacji (wiele osób pracuje sezonowo).

W wyborach myślę, że wygra Marcinkiewicz. Gronkiewicz-Walc mi się jakoś nie widzi. Chociaż jeszcze wszystko może się zdarzyć, wystarczy coś wyciągnąć na światło dzienne, a "ciemny naród to kupi".

Ahinsa · Wysłany: Poniedziałek 14-08-2006, 10:07 Temat postu:

Co innego myśleć, a co innego popierać. Ja też myśle, że wygra Marcinkiewicz, choć go wcale nie popieram. Ale potrafi ładnie się uśmiechać, jeździć na nartach i obiecywać gruszki na wierzbie, a to naszemu moherowemu narodowi powinno wystarczyć Confused

redrii · Wysłany: Poniedziałek 14-08-2006, 15:56 Temat postu:

ja o polityce nie mam wielkich poglądów, bo się zabardzo nie znam, ale uważam... że obecni politycy to dno. niewszyscy, ale większość. zwłaszcza Kaczyński i Lepper. jeden z nich nie umie się nawet wysłowić, nie zna hymnu narodowego a reprezentuje nasz kraj. to jest człowiek, który nie daje dobrego przykładu. w ogóle!
i to by było na tyle. nie będe się dłużej rozpisywać, bo to by było bez sensu.

Ahinsa · Wysłany: Poniedziałek 14-08-2006, 16:47 Temat postu:

a ja muszę powiedzieć, że nawet lubię politykę i dość uważnie śledzę, to co się aktualnie dzieje. Ciekawe to nawet. Zresztą można się czasem pośmiać z butów i hymnu Jarka, "Irasiad jest bardzo zdenerwowany" Lesia lub torby z Galerii Centrum jego żony. O!
A niezłe nawet z tym Irasiadem było Laughing

Jak będę kiedyś mieć psa, to właśnie tak go nazwę!

=>BYK<= · Wysłany: Środa 25-10-2006, 13:20 Temat postu:

Fajny temat Razz

No wiec tak, wiecie co? Ja nwet interesuje sie polityka Very Happy

A co do tej naszej sytuacji politycznej to skzoda pisania, bo tak jak ludzie wybrali Kaczora to niech maja. Kaczor jeden to juz duzo, a teraz? No sorry juz za duzo. Drugi sie rzadzi i jest strasznie. Tworza jakies koalicje i po co im to, nie rozwiazali sejmu to teraz bedzie... Sad

Jak sie pyta ludzi na kogo glosowali to mowia "na Tuska" to jak mozliwe ze on nie wygral.

Nie ma jak to bylo za czasow Kwasniewskiego Very Happy

A tak wogole to musze wpsomniec tu o Giertychu. matko jaka on ma fantazje :[ wymysle jakies rzeczy amnestie nie amnestie a wkoncu nici. Tak samo jak minister zdrowia, spzitale upadaja pensje coraz nizsze Sad

jednym slowem PARANOJA

A tak wogole, to politycy narzekaja ze mlodzu wyjezdzaja z kraju, a jak maja nie wyjezdzac? Maja siedziec w tym bagnie i czekac na nie wiem co?

...ale sie rozpisalam Razz

...

redrii · Wysłany: Środa 25-10-2006, 13:48 Temat postu:

Ostatnio zaczęłam śledzić wiadomości. Załamałam się. TEN KRAJ TO JEDNA WIELKA PARANOJA.
PiS jest żałosny. Tak jak i Kaczyński.
Słyszałam, że w niemieckich gazetach był dowcip o naszym prezydencie. DOWCIP. Zwykły kawał. I co? Tu wybuchła wojna. Założę się, że gdyby w naszych, polskich gazetach pojawił się dowcip o którymkolwiek prezydencie, nic by się nie stało.

-"Jak ci wstrętni Niemcy mogą obrażać nasz boski i cudowny kraj!?"

Dochodzę do wniosku, że zamykamy się w sobie. Nasz kraj zamyka się w sobie. Bo my jesteśmy najlepsi. Tyle na świecie wstrętnych ludzi! CI NIEMCY!

Dlaczego cała Polska żyje stereotypami?

Przekręty. Nasza polska specjalność.
W telewizyjnej reklamie pokazują Giertycha i "bezpieczną szkołę". Ręka punka przekleślona. Bo punk, to od razu ćpun.

Nie pracujemy w niedzielę, chodzimy do kościoła i przed snem zawsze składajmy pacierz. A zakonnica będzie chodziła po autobusach i sprawdzała, czy każdy nosi przy sobie obrazek boży. Jak PiS nadal będzie rządzić, do tego dojdzie. Smutne, ale to niestety prawda. Wiara? ok, ale nie przymus.
Tak samo z reklamami środków antykoncepcyjnych po 23. Mam dopiero 12 lat, a wiem co to. Może niedługo mnie zamkną do więzienia? I moich nauczycieli też, bo już nie raz o tym nam mówili. Dobrze że MTV się tym zajęło.

Dziękuję sobie i swojej rodzinie że są za PO i nie zniżają się do poziomu obecnego rządu...

Pauline... · Wysłany: Czwartek 26-10-2006, 14:17 Temat postu:

A co na temat ostatniego szczytu UE?

Według mnie Kaczyński nie stanął,jak topowiedziano, w obronie europejskiej godności, ale diametralnie pogorszył nasze stosunki z ROSJĄ!

Według mnie powinniśmy być sojusznikami Rosji. Nie błądzić gdzieś po innych landach Unii Europejskiej, ale skupić się właśnie na polityce prorosyjskiej.
Może pocieszeniem będzie to: że to są już ostatnie chwilę W.Putina jako prezydenta Rosji.
Radzę Kaczyńskiemu zawrzeć znajomości z przypuszczalnym prezydentem Rosji. Może nam się to opłacić. Wink

Bo z tego co teraz widać, można twierdzić tylko 1: że przez pogorszenie naszych układów z Rosją, gaz będzie droższy...

TERAZ WASZA KOLEJ

Docia · Wysłany: Czwartek 26-10-2006, 16:49 Temat postu:

Mnie polityka zwisa i powiewa, jeśli mamay taki rząd to nie ważne co zrobią i tak zawsze coś spiep.....

Słyszałam, ze chcą zmieniać konstytucję, tylko jeszzce nie mają poparcia.
Chcą, zeby prawo chroniło każdego człowieka od chwili poczęcia co za tym idzie, aborcja byłaby zabroniona, nie zależnie od sytuacji.

Zgadzacie się z tym??

Q · Wysłany: Czwartek 26-10-2006, 17:22 Temat postu:

A mnie juz nawet nie chce sie oglądać wiadomości. Takim moherom powinno sie zabronić głosować i bez gadania! To jedna wielka paranoja żeby prezydent polski nie znał hymnu ? Żeby bracia rządzili państwem ? To sie nie mieści w głowie.
Przysięgam, jakbym miała możliwość to zrzuciłabym na cały ten sejm, parlament i co tam jeszcze jest, bombe atomową Rolling Eyes

. Mówie zupełnie poważnie.
Powinno sie tam dopuszczać ludzi wykształconych, a nie 'po znajomości'. Pf... 2,3 osoby są tam jako tako 'rozumne' a reszta?
Wyciągają sprawy z przeszłości zamiast zająć sie tym co jest i co ma być. Zamiast obniżyć bezrobocie, szukają jakichś 'zabytkowych' papierów które i tak gówno im dadzą.

Serena_van_der_Woodsen · Wysłany: Czwartek 26-10-2006, 20:10 Temat postu:

Super - polityka!!
Bardzo dobry temat.

Ostatnio żyję w wielkim zawiasie.
Dotyczy on kruczku w "nowej" konstytucji - najważniejszego dokumentu prawnego.

O aborcji.

Czy mamy być jedynym krajem w UE, które zabroni wykonywania aborcji w przypadkach zagrażających zdrowiu lub życiu matki czy dziecka.
U kobiet, które noszą w brzuchu nieuleczalnie chore lub zdeformowane dziecko.
U kobiet, które przy porodzie mogą stracić życie.
U kobiet, które noszą dziecko z gwałtów.
U wszystkich tych kobiet, które mają prawo idecydować o swoim życiu.
Czy to nie chore??

Najśmieszniejsze jest to, że na demenstracjach ZA tym projektem pojawiają się w większości starsze babcie słuchające RM lub męzczyźni(!).
Politykami są też mężczyźni.
Absurd.
To napewno sprawi, że więcej ludzi będzie chciało mieć w PL dzieci.
Napewno.

Drache · Wysłany: Czwartek 26-10-2006, 21:24 Temat postu:

ktoś oglądał dzisiejszą debatę w sejmie? Brak mi słów. Aborcja nie, ale kara śmierci tak. Czasami zastanawiam się, czy oni wiedzą, co mówią Rolling Eyes

Mod-eLPika_FM · Wysłany: Czwartek 26-10-2006, 21:48 Temat postu:

To co sie dzieje teraz w Polsce mnie juz z lekka zaczyna wnerwiac... Nic tylko sie zalamac...

Oczywiscie jestem za kara smierci... Uwazam, ze wtedy w Polskich wiezieniach zwolnilo by sie miejsca, dla bandytow z "lekkimi" przestepstwami niz morderstwa czy gwalty...

A i podatki byly by przez to mniejsze Rolling Eyes

Ale aborcja?? Jezu... Na ten temat to juz sie nei wypowiem, bo brak mi slow... Ale z drugiej strony wyobrazam sobie Polskie spoleczenstwo w przyszlosci... Ludzie zdeformowani jak Quasi Modo z "Dzwonnika z Notre Dame"

Mod-Fish'n · Wysłany: Czwartek 26-10-2006, 21:56 Temat postu:

No faktycznie, zaczęli od becikowego na zachętę, a teraz, w ramach zwiększenia liczby przyrostu naturalnego, będą zagrażać życiu tym kobietom, które po porodzie mogłyby nawet umrzeć.
Totalna znieczulica.

Ahinsa · Wysłany: Czwartek 26-10-2006, 23:00 Temat postu:

Ja za cholerę nie rozumiem polityki LPRu. Aborcja - nie. Antykoncepcja - nie. Edukacja seksualna - nie.
Więc co w zamian?
Czy oni dążą koniecznie do tego, by podziemie aborcyjne rozrastało się, a w śmietnikach lądowało więcej noworodków?
Uważam, że aborcja jest zła, ale w pewnych sytuacjach dopuszczalna. Takich, jakie mamy w naszej ustawie. To kompromis, którego nie należy zmieniać, bo skutki mogą być katastrofalne.
Moim zdaniem należy zostawić ustawę w niezmienionym stanie, a do tego wprowadzić obowiążkową edukację seksualną. Dla każdego, a nie wybranych.
A co sądzicie o pomyśle Anny Sobeckiej z RLN, by małżeństwa bezdzietne obciążyć podatkami? Moim zdaniem kompletna paranoja. Po pierwsze, co z tymi, którzy nie mogą mieć dzieci? Po drugie, pomysł ten pokazuje przedmiotowe traktowanie kobiety. Niemalże sprowadzanie jej do roli inkubatora. Poza tym, to chyba logiczne, że jeśli ktoś, kto żyje w wolnym związku zechce pobrać się, to nie zrobi tego, jeśli za nierodzenie dzieci będzie musiał płacić?
Tylko, że wtedy wymyślą "bykowe" - podatek od bycia singlem. Już to kiedyś przerabialiśmy.
Kompletna paranoja.

Serena_van_der_Woodsen · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 0:14 Temat postu:

ashleyka · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 1:19 Temat postu:

Z tą aborcją to już serio przesadzają.
Bo co?Że w dekalogu pisze 'nie zabijaj' to mamy tak postepować.
I niech mi ktoś powie ,że Polska nie jest państwem kościelnym.
Rozumiem ,że mogą nie uznawać aborcji ,ale w niektorych przypadkach to jest nieuniknione.
bo gdyby mnie ktoś zgwałcił i zaszłabym w ciążę {odpukac} to nie mogłabym usunąć ciąży, jak ja bym miała kochać to dziecko?Przecież ile bym na nie nie popatrzyła to by mi się przypominał ojciec ,a zarazem ktoś kto wyrządził mi niewiarygodną krzywdę.Gdyby zgwałcone kobiety miały rodzić to zwiększyłaby się liczba dzieci w domach dziecka ,oraz zwiększyłaby się liczba rodzin patologicznych ,ktorych w Polsce nie brakuje.
To samo jeśli ciąża zagraża zyciu kobiety lub jesli dziecko ma wrodzoną b.cięzką wadę lub jest 'zdeformowane' {nie wiem czy dobre słowo}
Niech wiceminister Giertych i jego 'ekipa' czasami pomyślą zanim zaczną robić kolejną szopkę w sejmie Confused

~tricky · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 14:20 Temat postu:

Antykoncepcja i Aborcja to grzechy przeciwko szóstemu przykazaniu Bożemu.
o tym na religii mi mówiono i tak jest napisane w katechiźmie do bierzmowania...
lepsza antykoncepcja, niż wyrzucanie dzieci po urodzeniu na śmietnik Rolling Eyes

a polityka - w Polsce jest ona ciężka. politycy są uparci jak te osły Rolling Eyes

. Ciągle się słyszy o jakiś intrygach, konfliktach, rozwiązaniach sejmu... jakby polska polityka w ogóle nie miała pozytywów... Rolling Eyes

a może ich rzeczywiście nie ma ? Rolling Eyes

Ahinsa · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 17:45 Temat postu:

~tricky, tylko ze nie kazdy keiruje sie w swoim zyciu 10 przykazaniami Bozymi. Nasz kraj, mimo ze wyglada na typowo katolicki, teoretycznie powinien zapewniać wolność sumienia i wyznania. Takze przy pisaniu ustaw, wprowadzaniu prawa politycy nie mogą kierować się katolickim światopogladem. Jak juz pisalam, aborcja jest zla, lecz w pewnych sytuacjach dopuszczalna. A antykoncepcja jest ok Wink

Pauline... · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 18:39 Temat postu:

* Powinna być wyraźna granica między wiarą, a polityką.
Nie mówię, że ciągle widzimy takie przypadki, że Kościół ingeruje w polską polityką lub polska polityka przesadnie kieruje się dekalogiem.

Ja bym to oddzieliła. Tak, żeby wiara nie była jednym z czyników dal których miało by się głosować na 'tak' lub 'nie'.

Jestem ciekawa, co by było gdyby politycy byli np. ateistami czy uznawali luteranizm.
Czy kwestia czyjejś religii ma decydować MOIM państwie.

* Wczorajsze obrady były tragiczne.*

ashleyka · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 18:43 Temat postu:

Sorry ,ale nie każdy jest wierzący i nie każdego obchodzi jakiś dekalog czy inne rzeczy

Dla mnie to jest bez sensu.
Przecież zgwałcona kobieta ma prawo wyboru nie?
W tym kraju to wszystkiego można się spodziewać Confused

Nie mowię ,że aborcja powinna być ogolnie dozwolona ,ale w wyjątkowych wypadkach wydaje mi się to dobrym rozwiązaniem.

Denerwuje mnie ta ingerencja kościoła w politykę.
Zgadzam się z tym co napisała Pauline.

Ahinsa · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 19:09 Temat postu:

Dokładnie, polityka i Kościół to dwie odrębne kwestie i powinno się je oddzielać od siebie. Nawet jeśli w kraju jest 95% ludzi, którzy deklarują się jako wierzący, powinno szanować się swiatopogląd tych pozostałych 5 procent.

Mod-Shady Lane · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 19:17 Temat postu:

Dokładnie, zgadzam się z Wami.
Niestety, Kościół za bardzo ingeruje w wewnętrzne sprawy państwa, a na domiar złego do włady dorwały się ultrakatolickie partie.

W ogóle to zawsze mnie irytowało nauczanie religii w szkołach, a nie, tak jak było kiedyś, w salkach katechetycznych po mszy. Moim zdaniem, jeżeli uczy się w szkole religii, powinni tez uczyć buddyzmu, hinduizmu, judaizmu i wszystkich, WSZYSTKICH religii. No bo sorry, katolik może się uczyć o swojej wierze, pogłębiac ją w szkole, a taki powiedzmy Buddysta jest skazany albo na etykę (czyli po prostu religię) albo na siedzenie w bibliotece. I gdzie tu przepraszam, prawo i sprawiedliwość?

ashleyka · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 19:55 Temat postu:

Shady jest tak dlatego ,że przyjete jest iż Polska krajem katolickim i w szkołach jest religia.
Nie licząc tego ,że zyjemy w kościelnym państwie.
Wyobrażacie sobie co by było jakby ktoś dał projekt ustawy o usunięcie religii z listy przedmiotow szkolnych?
Ja nawet nie chcę mysleć jaka by była 'wojna' moherowego swiatka Rydzyka z tymi ,ktorzy by zaproponowali coś takiego.
Tak po zastanowieniu sądzę ,że religia powinna być po zajęciach lekcyjnych lub na ostatniej/pierwszje godzinie ,żeby osoby nie uczęszczające na zajecia nie musiały gnić w bibliotece czy gdzieś.
Bo powinno się szanować każdego obywatela ,ale jeśli przyjęte jest ,że to kraj katolicki to raczej nic się nie zmieni w przeciągu najbliższych lat.

Drache · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 20:52 Temat postu:

z tą religią w szkołach jest bezsensu. Niby jest etyka dla tych, którzy nie chcą uczęszczać na religię, ale wygląda to tak, że uczniowie albo siedzą godzinę w bibliotece, albo etyki nauczają księża. Rolling Eyes

Mnie też denerwuje, że Polska staje się (stała?) państwem wyznaniowym. Na dodatek ludzie mają coraz mniej do gadania w tej kwestii. Niestety mam wrażenie, że robi się coraz gorzej.

Anty · Wysłany: Sobota 28-10-2006, 9:11 Temat postu:

~Narzekacie na ingerencję Kościoła (ach. nie dziwię się). Jednak narazie to niestety nie minie. Wpływ na ingerencję miały czasy z lat komunistycznych, gdy to kościół wraz z ludźmi był szykanowany. Stworzyła się pewna więź, którą jest teraz trudno zerwać.
To na mszach mówiono o wolności. To u duchownych ludzie szukali wsparcia i ,jeśli trzeba było, schronienia. Ponieważ to wiara katolicka najbardziej zagrażała ZSRR.

Teraz to, co było kiedyś, ciągnie się dalej.
~Podziwiam moją babkę, która jest na tyle inteligentna i nie daje się omamić, iż mówi mi, że Radio Maryja to wstyd polski. A temat aborcji powinien być pozostawiony kobietom, które mogą jeszcze urodzić dziecko. A nie tym, które już dawno przekwitły.
Tak, tak. Księża potrafili dawać petycje do podpisania dla starych babic.
Chore, chore, chore.

~Becikowe obiecali, a teraz nie mają na nie kasy. Ot, co.

... i zgubiłam wątek.
No cóż.

Pozdrawiam,