Tokio Hotel

Pauline... · Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 10:58 Temat postu:

Gardzę takimi... kobietami. No i mężczyznami też. Wink

Ale legalizacja prostytucji była by całkiem dobrym rozwiązaniem...
Podatki i te sprawy...

Prostytucja jako zarobek?
Hmm... Może nie dla mnie. Ale dla kogoś komu się nie uda w życiu...
Np. piękna, młoda i niewykształcona kobieta.
No coż... Sama się juz gubię w tym, co myślę.

Może tak.
Prostutucja OK.
Ale nie na ulicach i nie przy drogach.

Rosenrot · Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 12:20 Temat postu:

Anty · Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 12:23 Temat postu:

Rozumiem, że masz brak szacunku dla osób, które się puszczają.
Ale dlaczego czepiasz się tych otwartych, które nie boją się o tym mówić?
Cenzura? Nie, właśnie jej nie ma .. i dobrze.
Potępiasz otwartość, a to, wybacz, ale kojarzy mi się jedynie z rządami komunistycznymi .. ot, co.

Pozdrawiam,

Adeleida · Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 13:57 Temat postu:

Anty · Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 14:57 Temat postu:

tamarka · Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 15:04 Temat postu:

prostytucja... zazczaczyłam możliwosc 3... cyzli jestem za/nie mam nic przeciwko. Bo tak jest. Nie trace szacunku dla dziewczyny/ kobiety tylko dlsatego ze jest prostytutką. Różnie w życiu bywa... Niekótre dziewczyny nie mają innego wyjścia na zarabianie... skoro cuzją sie na siłach (zarówno psychicznych jak i nie ukrywajmy fizycznych) i robią to świadomie i z WŁASNEJ NIE PRZEPUSZONEJ (no chyba ze jest to rpzymuszenie przez los) WOLI to nie widzę w tym nic złego. Pod warunkiem że nie jest to dziewcna w moim wieku cyzli jeszcze prawdziwe dziecko. Chcesz się sprzedawac Question

?? (pytanie retoryczne) Prosze bardzo...a el doepiroo po 18. Wtedy już sama o sobie decydujesz i odpowiadasz za siebie. \
Ja juz etarz wiem że nie potrafiłąm bym sprzedawac swojego ciała... mam szacunek dla samej siebie i wątpie ze odważyłabym sie na to... moze mówie tak narazie ze względu na mój niski wiek oraz to ze chyga nie miałam jeszcze prawdziwych życiowych problemów. pewnie gdyby kots z moich bliskich był chory, nie było by innego sposobu na zarobienie potrzebnych pieniędzy to rozwarzyć taka mozliwosć ale nie było by mi latwo.
No to chyba tyle na tenn temat Smile

Rosenrot · Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 15:12 Temat postu:

Admin-Black Swan · Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 15:18 Temat postu:

Anty · Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 15:18 Temat postu:

Jolie · Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 17:47 Temat postu:

Zastanawia mnie ejdno. Wszyscy tak jeżdża po prostytutkach bo one biorą kase za sex ale jeśli laska puszcza się na prawo i na lewo to w tym temacie jeszcze nikt jej nie potępił. Bo dla mnie to jest jeszcze gorsze.
Widzę że nie dojde z niektórymi osobami do porozumienia w tym temacie aczkolwiek szanuje ich zdanie nie zgodze się z tym. Bo ja wolałabym być dzi*ką niż oddać własne dzieci do adopcji.

Demigod · Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 17:58 Temat postu:

Black Swan wspomniała o striptizerkach. W sumie taka kobieta to nie prostytutka, ale jednak temat... powiedziałabym pokrewny. O, a tu zupełnie nie widzę powodu do sprzeciwów ludzi. W ogóle zdanie większości o takich kobietach jest wypaczone. Bo takie rasowe striptizerki z dobrych klubów ze striptizem to nie są jakieś tam nastolatki zgarnięte z ulicy. One naprawdę są piękne, wygimnastykowane i wspaniale się poruszają. No spróbujcie powtórzyć takie akrobacje na rurze, jak one Wink

To tak, jak byśmy potępiały aktorkę za granie rozbieranej sceny w filmie Rolling Eyes

P.S. Anty, cóż za skromność Wink

Admin-Black Swan · Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 18:10 Temat postu:

ona1666 · Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 18:17 Temat postu:

Zaznaczyłam pozycję trzecią. Dlaczego? Bo nie mam nic przeciw prostytucji (jeżeli nie jest oczywiście przynuszona). Jest takim zawodem jak każdy inny. I jeżeli osobie, trudniącej się nią nie przeszkadza, to nie widzę żadnego problemu. Przecieżna tym polega życie, aby robić to co się lubi i co daje nam satyswakcję, jeżeli taki jest ich sposób na życie to ok. A czy w Polsce prostytucja się przyjmie? Nie. Polska jest zbyt mocno powiązana z kościołem i jego zasadami. Sex jest ciągle tabu, a prostytucja grzechem.

Dziwi mnie tylko jedno. Dziewczyny, które sypiają z każdym poznanym chłopakiem za darmo, nie mają zjechanej opinii. A te które robią to za pieniądze są kurwami.

Jolie · Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 18:20 Temat postu:

Wiesz Ona1666 też mnie to zastanawia. Bo ja już wolaląbym brać za to pieniądze niż puszczać się z kim popadnie

Rosenrot · Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 19:04 Temat postu:

ona1666 · Wysłany: Niedziela 15-10-2006, 19:37 Temat postu:

Jolie · Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 8:41 Temat postu:

Gaga no widzisz ja też znam takie które dają każdemu kto zechce i jakoś nikt sie od niech nie odsuwa a podejrzewam ze jak tylko wzięłabym kase za jeden stosunek od razu straciłaby wszystkich znajomych.
Kobieta traci na wartości bo bierze za to pieniądze? Według mnie nie bo się szanuje. Wie ze są osoby które chcą zapłacić za noc z nią czyli zna swoją wartość. A dzi*ki które się puszczają? One dla mnie nie mają wartości. One są jeszcze gorsze niż prostytutki bo w każdej chwili ktoś może przyjść je zdymać zeszmacić i nawet za to nie zapłaci powie dzięki i pójdzie sobie.

agnieszka · Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 10:29 Temat postu:

Każdy ma swój system wartości, dla jednego coś może okazać się hańbiące, dla drugiego to jest sposób na życie. I tak właśnie jest z prostytutkami. Szczerze to nic nie mam do nich, każdy ma swoje życie i niech sobie robi z nim co chce. Ale taka jest prawda, że te dziewczyny sprzedające swoje ciało jako amatorki w dodatku w kiepskich pornosach, to najczęściej panny, którym nie chciało się uczyć. Bo po co się uczyć, jak można w tak łatwy sposób zarobić kupę kasy.
Co do dziewczyn "puszczalskich", które sypiają z każdym poznanym chłopakiem, to wydaje mi się, ze mają jeszcze gorszą opinię od prostytutek. Znam taką jedną dziewczynę, o której mówi całe sąsiednie miasteczko, wszyscy ją tam znają jako ... ****dajkę. Musiałaby chyba wyjechać bardzo daleko stąd, aby ktoś nie wiedział, co robiła.
Co do sponsoringu, czyli spotykania się i sypiania najczęściej z bogatymi biznesmenami w zamian za utrzymanie, to także nie mam nic przeciwko. Jak już wcześniej pisałam, każdy ma swoje życie i niech sobie robi z nm co chce. To zjawisko sponsoringu jest coraz powszechniejsze. Ile to córek z tzw. dobrych domów w taki sposób zarabia na utrzymanie. Oj wielu rodziców by się zdziwiło.
Ja mam trochę inny system wartości niż wymienione w tym temacie dziewczyny. Nie sprzedałabym nigdy swojego ciała za pieniądze, a tym bardziej sypiała z każdym napotkanym chłopakiem.

Demigod · Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 14:17 Temat postu:

Juleczka i Ona1666- macie rację. A jeszcze bardziej bawią mnie zachowania, będacę pozostałością po starożytnym obrazie kobiety- jak dziewczyna jest tzw, wyzwolona, to sie puszcza, jest zwykłą dzwiką, szmatą. Ale jak facet zalicza po kolei dziesiątki panienek, to jest macho, łamacz damskich serc, prawdziwy mężczyzna Rolling Eyes

Aż się wkuuuu...rzylam, jak to pisałam Rolling Eyes

Rosenrot · Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 15:50 Temat postu:

Juleczka, ja i do tych co biorą za to pieniądze, i do tych co robią to dla przyjemności, nie mam najmniejszego szacunku. To i to jest dla mnie dnem.

Carmen - niestety tak jest. Ale niekoniecznie dziewczyna się musi puszczać, by nazwać ją mianem dziwki. Moja koleżanka przeżyła swój pierwszy raz z, jak się później okazało, nieodpowiednim facetem. Rozstali się, a potem cała okolica dudniła, że jest kurwą... Wystarczy raz, by nazwać niewinną dziewczynę dziwką, niesprawiedliwie.
A facet? Może uprawiać sex z kim chce, gdzie chce i kiedy chce.
Okropne...

madziaolsenka · Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 16:13 Temat postu:

Gdy oglądam Jerrego Springera (poprostu kazda laska prostytutka) to rzygac mi sie chce !! xO one sa oblesne !! Brak mi słow ...

Mod-Pinacollada · Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 17:37 Temat postu:

Rosenrot · Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 18:28 Temat postu:

O męskiej prostytucji też słyszałam.

Jak dla mnei jest również oochydne, jak i kobieca prostytucja!

Say-U-ri · Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 19:39 Temat postu:

W sumie... może źle do tego tematu podeszłam.
Bo nawet jeżeli ktoś lubi to robić- ok.
Może nawet zapewnia nam komfort bezpieczeństwa
gdyż męszczyźni decydują się na noc za pieniądze niż gwałt.
I to nawet dobrze. Chociaż sama nie chciałabym nigy pracować
jako prostytutka.

Rosenrot · Wysłany: Poniedziałek 16-10-2006, 19:43 Temat postu:

Jeżeli jest psychol i zboczeniec będzie wolał zgwałcić niż płacić za to pieniądze! Confused