Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gangsta
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 30-12-2006, 22:58 Temat postu: |
|
|
Zależy jakie, np.: jak mi czarny kot przebiegnie drogę to zaczne kląc na nie niego czyli czegoś tam się boje. Jak zbije lusterko sobie myśle 7 lat nieszczęście chociaż niektórzy mówią, że to przynosi szczęście sama juz nie wiem. Ogólnie to jestem bardziej na nie czyli nie zabardzo wierze. A co do łańcuszków na gg to ja blokuje osoby, które mi je przesyłają, a najczęściej są to takie z którymi prawie nie gadam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
_hOl.
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 31-12-2006, 21:34 Temat postu: |
|
|
nie...
nie wierze...
nie bawi mnie to..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seithr
Dołączył: 30 Gru 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 31-12-2006, 22:06 Temat postu: |
|
|
Nie wierzę w przesądy. Gdy widzę czarnego kota, tylko czekam aż przebiegnie mi drogę, szczególnie, że mój tata w to wierzy, więc jak gdzieś z nim idę to zawsze idę pierwsza, kiedy zjawia się czarny kociak.
A łańcuszki? Nie cierpię! Gdy ktoś mi wyśle, ma długi wykład żeby tego więcej nie robić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
~tricky
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 687
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: les tournelless.
|
Wysłany: Niedziela 31-12-2006, 23:02 Temat postu: |
|
|
nie lubię przesądów.
moja koleżanka zawsze ciągnie mnie za rękaw, kiedy idziemy i mamy przejść pod wielkim znakiem drogowym. bo twierdzi, "że nie chce mnie mieć na sumieniu" .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
an. Liz
Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 01-01-2007, 1:44 Temat postu: |
|
|
Wiecie co jest najlepsze?
Że żadna z was w przesądy nie wierzy, ale jak jej (jemu) kot drogę przeleci to ciarki przechodzą i "O będę mieć pecha". Jedno wyklucza drugie.
Jeżeli to Będę mieć pecha jest żartobliwe to cool. Ale jeżeli bardziej dominuje strach to to bezsens co mówicie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Hazel
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Poniedziałek 01-01-2007, 20:55 Temat postu: |
|
|
Ja nie wierzę w żadne pzresądy, to chore i można wpędzić się w obsesję na tym punkcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate :)
Dołączył: 06 Lis 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa/Bielany
|
Wysłany: Poniedziałek 01-01-2007, 20:57 Temat postu: |
|
|
Nie wierzę.
Osobiście uważam to za wielką głupotę.
Mam w domu czarnego kota, przebiegł mi drogę tyle razy, że... oh
I co? Nic.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Label
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5
|
Wysłany: Sobota 03-03-2007, 14:34 Temat postu: |
|
|
Kiedy idę chodnikiem i przedemną pojawia się taki słup, między którego 'nogami' można przejśc , to tak dla bezpieczeństwa nie przechodzę pod tylko obok Zawsze!
w sumie to nie tak, ze wierzę w przesądy. po prostu podświadomie i z przyzwyczajenia jakies tam odruchy mam tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anck
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się wzięłam?
|
Wysłany: Sobota 03-03-2007, 15:12 Temat postu: |
|
|
Nie, nie wierze w żadne przesądy.
Dziś sobie normalnie przeszłam pod słupem i kuznka od zaru powiedziała mi że bede mieć nieszczęście.
Póki co jeszcze mnie nie dotknęło.
A łańcuszki na gg są po prostu wkurzające i żadko je dostaje bo i tak każdy w mojej listy wie, że ich niecierpię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kicka
Dołączył: 16 Gru 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ramion Geosia *^^*
|
Wysłany: Sobota 03-03-2007, 15:58 Temat postu: |
|
|
Przesądy? XD
Raczej nie wierzę, ale czasem się dostosowuję do nich, lecz nie przesadnie XD
Jak sobie kominiarz idzie, to nie poszukuję nerwowo guzika, ale jak akurat będzie dosłownie pod ręką...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
~Kama~
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Sobota 03-03-2007, 16:31 Temat postu: |
|
|
Przesądy? Nie wierzę zbytnio. Ale muszę przyznać, że niektóre zwyczaje związane z przesądami przyjeły się u nas. I niekoniecznie patrzymy na to, na co one zwracają uwagę. Np. jesli ktoś siedzi na rogu, to śmiejemy się, że będzie starą panną, ale nie oznacza to, że w to wierzymy .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
KaSiaAaTH
Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sobota 03-03-2007, 17:10 Temat postu: |
|
|
ja w przęsądy wierze ale w niektóre..nie jakieś te z tym płotem tylko w czarnego kota, bo kilka razy już miałam pecha np. kiedyś jechałam z rodzicami samochodem i przebiegł nam czarny kot drogę oczywiście olaliśmy to, ale za kilka metrów nam się samochód zepsuł.
a co do łańcuszków to nienawidze..jak to mnie wkurza..Boshe..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elmira
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 03-03-2007, 17:31 Temat postu: |
|
|
No niby nie wierzę ale jednak zwracam na to uwagę i czasem jak czarny kot mi przebiegnie przez drogę to pomyślę o tym, że dzień będzie nieudany. Kurcze jakie to głupie i niedorzeczne, z jednej strony nie wierzy się w coś a jednak tak mocno to utkwi w głowie, że poświęca się temu zbyt dużo uwagi. Z drugiej strony często przesądy stanowią dla nas jakąś wymówkę i wytłumaczenie. Np. 13-tego jeśli coś nam nie wyjdzie to często mówimy "a no tak, przecież dzisiaj 13-ty" i wszystko jest jasne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
cherry01
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 739
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Niedziela 04-03-2007, 13:22 Temat postu: |
|
|
nie jestem przesądna.
nie wierze w czarne koty, stłuczone lusterka, etc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LadyMakbet
Dołączył: 10 Kwi 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: z prochu
|
Wysłany: Niedziela 04-03-2007, 13:38 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście nie wierzę w żadne przesądy. Dlatego zawsze śmieję się z mojej rodziny, gdy mi zabraniają obcinać paznokci w niedzielę (że niby będę ich po śmierci szukać xD), zaszywać jakieś ubranie, gdy mam je na ciele (że niby zaszyję sobie pamięć xD [a tak a propos - zarymowałam: ciele, niedzielę xD]). Czarny kot przechodził mi drogę i jakoś nic mi nie było. Piątek 13 nie był bardziej pechowym dniem niż wszystkie inne.
Jak to mawia pani Magda: kto wierzy w gusła, temu dupa uschła xD
A łańcuszki mam głęboko gdzieś xD Niech sobie przychodzą, mi nie szkodzi to, że są, bo i tak mi nic nie będzie. Żadne zmarłe dziecko mnie jeszcze nie nawiedziło (dziwne).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez LadyMakbet dnia Niedziela 04-03-2007, 13:39, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shajbus
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 373
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a nie powiem ;D
|
Wysłany: Niedziela 04-03-2007, 13:39 Temat postu: |
|
|
taa jasne mwhahahah
Nie wierzę w takie bzdury
Nigdy nie wierzyłam
I nigdy nie uwierzę
Niedawno w szkole pobiłam lustro z kumpelą (niechcący zleciało głupie)
I co?? pstro
To głupota jak stąd w kosmos i jeszcze dalej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hela_z_wesela
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze starej reklamy telewizorów BRAVIA
|
Wysłany: Niedziela 04-03-2007, 14:32 Temat postu: |
|
|
Ja mam odruchy. Szczególnie jeden, wyuczony z kółka, że jak tekst od przedstawienia spada na ziemię, to przydeptuję nogą. Później się przeniosło na podręczniki i zeszyty, który samowolnie wypadają z rak. Nawet nie wiem, czemu tak się robi.
W swoim życiu zbiłam 3 lusterka. Póki co, nic mi nie jest. Jak czarny kot przebiega mi drogę, to predzej biegnę za nim, żeby go pogłaskać, niż jakies obroty i plucia przez lewe ramię. Kiedyś się z kumpelą wygłupiałyśmy i prawie facetce jakiejś oplułam twarz xD
A gadu gadu to prosze państwa, sraństwa bez jajec. I juz pół biedy te 10 groszy ble ble, nawiedzi Cię Samara, co jest jak dupa stara, ale irytują mnie te, że wyślij to przyjaciołom, srututu, to znaczy, że nikogo nie kochasz, ble ble. Akurat mam tak wielkie serce, że nie atakuję znajomych jakimiś pierdołami.
A co do domowych przesadów, to tak:
w Wigilię mama bije mnie i siostre po łapach, gdy wyżeramy z garnków: "bo twój mąż będzie miał małego ptaszka" xD
Nie pierzemy w piątki, bo sprowadzamy choroby na dom (szczególnie przestrzega tego mama, która nam wypomina, a sama to robi).
I ja zawsze specjalnie przechodzę pod "nogami słupów" xD
A co do trzyanstego, Elmira (czy to od Elmirki? xD jak byłam mała tak mnie nazywano) ma rację. Jak coś nam nie wyjdzie, to zrzuca się winę na datę. A jak piątek to już w ogóle uwaga, bo nas tir przejedzie.
Z poważaniem:
hela_z_wesela
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|