Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Milek
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: OsTrOłĘkA ;p
|
Wysłany: Środa 27-09-2006, 12:15 Temat postu: |
|
|
Nie ma czegoś takiego jak przyjaźń damsko-męska...chyba że jedno z nich kocha inaczej.Masz wspaniałego kumpla a za jakiś czas on ci mówi dwa słowa i przyjaźń się kończy...albo żyje z tym uczuciem w tajemnicy co jest bolesne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
Q
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 454
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Sin City
|
Wysłany: Środa 27-09-2006, 13:22 Temat postu: |
|
|
Miłość może wszystko zepsuć.
Bo czy można bezgranicznie ufać kolesiowi który jest w Tobie zakochany? Skąd wiesz czy nie myśli o Tobie przed snem, wyobrażając sobie Ciebie 'wtedy na basenie, gdy miała na sobie to skąpe bikini' ( ). Inaczej na Ciebie patrzy, inaczej mu się z Tobą rozmawia. Wtedy już nie czujesz się tak swobodnie. ('A może jak będe pijana to nie odpuści sobie okazji?'). To brzmi śmiesznie, ale tak jest.
Zresztą... Nie tylko ON może się zakochać, równie dobrze może być na odwrót. (Tylko wtedy odpada kwestia z bikini )
Ciężko jest znaleźć kolesia, który by się nadawał na przyjaciela. Bo ON na pewno chciałby mieć atrakcyjną kumpele, z którą może się gdzies pokazać, a nie jakiegoś paszteta (w tym momencie chyba obraziłam samą siebie ), za to z drugiej strony- ładna panna, z którą może pogadać na każdy temat, czy ma to samo hobby, jest idealnym 'materiałem' na dziewczynę. Nooo, chyba że AKURAT jesteś brunetką, a on woli blondynki...
Różnie to bywa.
Pees: Ale sie rozgadałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Demigod
Dołączył: 14 Sty 2006
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 28-09-2006, 15:03 Temat postu: |
|
|
Eee istnieje, ale naprawdę trzeba być do tego dojrzałym albo mieć stałego partnera, "tego jedynego". A nie, że zakochujemy się w przyjacielu gdy nagle zauważymy, ze ma fajny tyłek, czego wcześniej nie dostrzegłyśmy czy na odwrót.
Ja mam raczej bardzo dobrego kumpla. Może bylibyśmy przyjaciółmi, gdyby nie mieszkał taaaaak daleko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Talia
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czwartek 28-09-2006, 15:18 Temat postu: |
|
|
Ja o wiele bardziej wierzę w przyjaźń damsko-męską, niż pomiędzy dwoma dziewczynami.
Przejechałam się kilka razy na takiej przyjaźni, gdzie to dziewczyna była tą psiapsiółką. A chłopaka przyjaciela mam. Znamy się od przedszkola, jesteśmy z jednego podwórka. Przytulimy się do siebie, on mnie pocieszy, ja wysłucham jego. Wiem, że nie wygada tego, co mu powiem. Na dodatek dzień w dzień wbija mi do głowy te wzory z fizyki. To nic, że zapominam ich na drugi dzień
Wierzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
hela_z_wesela
Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 634
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ze starej reklamy telewizorów BRAVIA
|
Wysłany: Czwartek 28-09-2006, 17:13 Temat postu: |
|
|
Różnie to z nią jest.
Znam przykłady miłosci damsko - męskiej, chociazby w moim otoczeniu. Panna I. i kawaler D. znaja się chyba od zawsze. Ona mówi na jego mamę "ciocia" i odwrotnie. Panna I. twierdzi, ze znają się za długo i po prostu nie mogliby razem być.
Więc czy jest to niemożliwe?
Mogę jednak stwierdzić, ze owszem - jest możliwa taka przyjaźń, jeśli oczywiście jedno z przyjaciół jest homoseksualistą xD
Wszystko zalezy od ludzia.
Z poważaniem:
hela_z_wesela
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Mod-DiaBollique
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: Czwartek 28-09-2006, 18:14 Temat postu: |
|
|
Nie ma czegoś takiego. Facet się zakochuje, jak napisała Q. Wszystko ok, wszystko fajnie, obejmiecie się raz ot tak, traktujesz go jak kumpla, więc jesteś sobą, spontaniczna, aż się zachłystuje tobą i zaczyna patrzeć inaczej, nie jak na kumpelę, ale jak na kobietę i robi się niemiło. Atmosfera gęstnieje, łapiesz go na spojrzeniach, on zaczyna opowiadać o tobie swoim kolegom, czujesz się głupio, bo ty do niego nic nie czujesz, zaczynasz się odsuwać, aż w końcu zrywasz znajomość, bo dłużej nie możesz... A najbardziej szkoda, że super fajny facet. Ale nie ma iskry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Dżampara
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Czwartek 28-09-2006, 20:22 Temat postu: |
|
|
Heh...Ja tam wierzę w taka przyjaźń xD
Sama miałam przyjaciela chłopaka i super się rozumieliśmy...i wcale sie w nim nie zkaochałąm a on we mnie Poprostu wygłupialiśmy się...śmialismy się itp.
Ale on wyjechałm do Angli i mam z nim kontakt tylkop przez neta posczte i kome
PS.Ma dziewczynę i ona wcale zazdrosna nie jest że z nim gadam bo on kocha ja a mnie uwielbia jako przyjaciółke
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dżampara dnia Czwartek 28-09-2006, 20:29, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Mod-Hazel
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Czwartek 28-09-2006, 20:26 Temat postu: |
|
|
Nie istnieje przyjań damsko-męska...
Miałam przyjaciela... zaczął sie we mnie kochać...
Drugi, to samo...
Za więcej podzękuję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
thsandej
Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 424
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Czwartek 28-09-2006, 20:40 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, ze wierzę w taką przyjaźń bo sama mam przyjaciela. Ten chłopak jest dla mnie jak brat i wierzcie mi- nigdy mi przez głowę nie przeszła myśl, że mnie i jego mogłaby połączyć miłość. Ani on nie jest w moim typie anie ja w jego typie i bardzo dobrze, bo zdaję sobie z tego sprawę, że gdybyśmy się w sobie zauroczyli i by nam nie wyszło zniszczylibyśmy także przyjaźń. Bardzo często takie przyjaźnie rpzeradzają się wmiłość pewnie dlatego, że spędza się z nim dużo czasu, świetnie się z nim dogaduje itp. ale wydaje mi się, że to po prostu zwykłe, przejścowe zauroczenie. Ja nie mam zamiaru przechodzić z przujaźni do miłości, bo to jest mój brat (czyt przyjaciel) i nie widzę w nim obiektu westchnień. Chciaż oboje śmiejemy się, że w przyszlości będziemy małżeństwem LOL ale to glupie żarty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Sara Lo
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Kaczegolandu
|
Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 13:44 Temat postu: |
|
|
Nie wierzę w taką przyjaźń...
Uważam, że prędzej czy poźniej ( jeśli nie odrazu) jedna ze stron zaangażuje się bardziej.
A potem są problemy i rozczarowania...
W teorii istnieje, w prakryce - skrajne przypadki prawdzieaj przyjaźni ( gdzie nikt nie czuje czegoś wiecej )
Może kiedyś zmienię zdanie.
Narazie nie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
...:::Malinu$:::...
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 87
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 14:42 Temat postu: |
|
|
Ja tez mam przyjaciela od serca i uważam, ze w ogóle taka przyjaźń istnieje Jeśli on ma jakies problemy sercowe mówi mi o nich i ja mu staram się pomóc i na odwrót... Ani ja się w nim nie zakochałam, ani on we mnie i jest git Tak nam sie zyje najlepiej I w sumie jestem szczęśliwa, że mam takiego przyjaciela, przynajmniej mogę się dowiedzieć co na jakieś moje zachowanie albo coś innego reagują chłopaki On mi to mówi z punktu widzenia chłopaków i doradza mi np. jak według niego powinna sie zachowywać dziewczyna... A ja mu mówie tak samo tyle ze na odwrót
Super taka przyjaźń I według mnie moze istnieć damsko - męska.. Sama wiem to po swoim przykładzie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
an. Liz
Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 658
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 14:43 Temat postu: |
|
|
Taka przyjaźń istnieje z całę pewnością. Zresztą mam przyjaciela.
Mogę mu powiedzieć o wszystkim co mnie trapi i wiem, że to nie wyjdzie poza nas.
Nie wiem, czy ktoś z was zwrócił na to wcześniej uwagę ale:
Jeżeli już się w sobie zakochacie i będziecie ze sobą. Wasza miłość przetrwa (marne szanse, ale są), weźmiecie ślub i minie ten pierwszy ogień namiętności to zostanie wtedy właśnie wasza przyjaźń. Mocna i szczera. I możesz mieć pewność, jaki będzie ten facet jako mąż, bo znasz go od początku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Fauka
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: UĆ city
|
Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 14:43 Temat postu: |
|
|
Mam chłopaka przyjaciele i naprawdę jest cool, on mnie poznaje z kumplami ja go z koleżankami i jest git
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Naughty^
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 349
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam, gdzie spadają anioły ;)
|
Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 15:22 Temat postu: |
|
|
hmm...
myślę, że nie istnieje.
tzn w moim przypadku na pewno nie.
mam przyjaciela, ale...
no właśnie jest to ale.
myślę, że prędzej czy póżniej jedna lub druga strona się zakocha.
chociaż nie jest to regułą.
u mnie jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
_Nelly_
Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 19:29 Temat postu: |
|
|
Przyjań damsko-męska istnieje.
Bo chłopaki różnią się od dziewczyn tym, że oni nie rozpowiadają tego co im powiem.
taka przyjaźń nie zawsze zamienia sięw miłość.
może, ale nie musi.
Chłopak może nie da ci rady co masz zrobić, ale pomoże , np. rozśmieszając mnie.
Gdy jestem wśród chłopaków to odrazu lepiej się czuję.
oni nie patrzą na moje kompleksy tak jak te dziewuchy...
z nimi się można pośmiać.
chłopaki-przyjaciele są cool
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
madame becca
Dołączył: 31 Sie 2006
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: cinderella`s land
|
Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 19:40 Temat postu: |
|
|
istnieje, chociaż w moim przypadku to było tak:
mala Ala od 1 klasy podstawówki kolegowała się z małym Krzysiem. wszędzie razem- na wagary, na sanki, w drodze do domu. koleżeństwo powoli przeradzało się w przyjaźń. Ala i Krzyś dorastali, a wraz z nimi zmieniała się ich przyjaźń. mogli rozmawiać ze sobą na każdy temat, zwierzać się sobie. aż nagle w pamiętne wakacje 2005 Krzyś poprosił Alę o chodzenie, Ala odmówiła. czar przyjaźni prysnął jak bańka mydlana. teraz nie jest tak, jak było kiedyś, chociaż nadal możemy ze sobą pogadać, pośmiać się.
ale tak jak w większości wypadków także moja przyjaźń przerodziła się w jednostronną miłość. a szkoda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Serena_van_der_Woodsen
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KrólewskieMiastoKrakoof =)
|
Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 19:42 Temat postu: |
|
|
Nie istnieje.
Doświadczenie własne po pierwsze.
"przyjaciel" który mnie kochał.
ja jako "przyjaciółka" która pożądała.
W przyjaźni trzeba być pewnym
- szczególnie uczuć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Pharrell
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 20:03 Temat postu: |
|
|
Eno *zmieszanie*
Czy zniszczyć? No nie wiem.
dobra, dobra. Kiedyś coś tam z moją dawną przyjaciółką wykiełkowało ale stare czasy. Oboje się tego wstydzimy. ^ ^'
Ale mysle że w większości przypadkach przyjaciele pozostają przyjaciółmi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Pharrell dnia Środa 29-11-2006, 16:25, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Mod-Fish'n
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a stąd!
|
Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 20:15 Temat postu: |
|
|
Pharrell napisał: |
Ale mysle że w większości przypadkach przyjaciele pozostają przyjacielami. |
Nie zostają przyjacielami, na pewno.
Przyjaciółmi - to już co innego.
I raczej w większości przypadków, ale... aj tam... xD
Czy istnieje? Dla mnie tak.
Dobrym przykładem przyjaźni damsko-męskiej może być małżeństwo, które co prawda nie uprawia seksu średnio raz w tygodniu, a powiedziałabym nawet, że w ogóle, ale wspiera się, potrafi siebie wzajemnie wysłuchać i trwać przy sobie na dobre i na złe, mimo tego, że już się nawzajem nie pociągają.
Taki dobry układ.
Poza tym... każda miłość jest dla mnie przyjaźnią z "gratisem".
Z ta małą różnicą, że ta promocja przyćmiewa pierwowzór i często dochodzi do sprzeczek.
Objawy tego można chociażby wypatrzeć w tym cudownym *ironija, norrrmalnie* "chodzeniu".
Lubią się, gadają, sratatata, on się pyta przez SMS'a, czy może z nią łazić, a ona mu "takuje", pobędą "ze sobą" z trzy dni i ciach! koniec "związku". A z samej przyjaźni nie zostaje nic.
Alles.
Arewuaż, hyyy. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
DreadLock
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Ostrołęka
|
Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 20:24 Temat postu: |
|
|
Moim zdniaem istnieje. Ja mam przyjaciela. Znamy sie od czwartej klasy podsatwówki ( teraz jestesmy w trzeciej gim). Siedzimy razem o szóstej klasy. Ja mu pomagam z chemii on miz czego innego. Zawsze moge do niego zadzwonic i pogadać. UWażam, że swietnie jest miec chłopaka za przyjaciela, bo faceci mają zpelnie inne patrzenie na świat.
I nikt cie tak nie wesprze jak facet. On zawsze pomaga mi wybierac prezent dla chłopaka ja jaemu pakuje prezent dla dziewczyny bo nie umie obsłuzyc nawet prostego papieru do pakownania Wogóle wspieramy sie w kazdej sytuacji i to jest fajne. On np. zawsze mi obiektywnie mówi czy schudlam czy przytyłam. I dlatgeo jest fajnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Gangsta
Dołączył: 17 Wrz 2006
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 21:06 Temat postu: |
|
|
Ja wierze w taką przyjaźn ponieważ sama ma takiego kumpla znamy się od 8 lat i się przyjaźnimy. Wiemy o sobie wszystko i nie ma mowy abym się w nim zakochała lub on we mnie (tak sądze) i jeszcze jedno uważam, że na nim mogę bardziej polegać niż na dziewczynach które uważają się za moje przyjaciółki... bo one tak naprawdę mnie nie znają...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Lemoni
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: masz tyle kaloszy?
|
Wysłany: Poniedziałek 06-11-2006, 21:40 Temat postu: |
|
|
Przyjaźn damsko- męska istnieje jak najbardziej. Jeszcze do niedawna miałam kumpla, który nazywał się moim najlepszym przyjacielem. Nadużywał trochę tego terminu no i teraz do swojej najlepszej przyjaciółki i jedynej bliskiej mu duszy na tym szarym świecie, się nie odzywa.
Ale istnieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Pharrell
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 07-11-2006, 18:53 Temat postu: |
|
|
Mod-Pikolina napisał: |
Pharrell napisał: |
Ale mysle że w większości przypadkach przyjaciele pozostają przyjacielami. |
Nie zostają przyjacielami, na pewno.
Przyjaciółmi - to już co innego.
|
Wstyd.
Pikolina myśle że wybaczysz. Zawsze byłem cymbałem z polskiego.
Aaaaj tam. xD
A ja przepraszam za moją uszczypliwość: po prostu już tak mam.
Pik.
Co do tego miłego układu.
Tak jest z moimi rodzicami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
Cheza
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 07-11-2006, 19:11 Temat postu: |
|
|
W moim przypadku istnieje. Mojego przyjaciela znam od dziecka. I przyjaźń ta nie przerodziła się w miłość z żadnej strony. Możemy sobie powiedzieć o wszystkim, wspomgagamy się, wygłupiamy, doradzamy. Znam go tyle lat i nie wyobrażam sobie, że coś mogłoby tą przyjacielską więź między nami popsuć. Znam go przeszło 10 lat i przez tyle czasu nigdy się nie pokłuciliśmy, nawet o drobostkę. Świetnie się dogadujemy nawet nic nie mówiąc. On wie co ja czuję, a ja co on. I cieszę sie, że moglam go poznać. Bo dzięki niemu poznalam prawdziwą przyjaźń damsko-męską i również dzięki niemu, wiem, że takowa istnieje. I to jest w sumie mój jedyny przyjaciel, z resztą chłopaków było gorzej, bo oni z przyjaciół chcieli stać się kimś więcej, niestety serce nie sługa, ja ich traktowałam jak przyjaciół i nasze drogi się nieco rozeszły. Co prawda nadal utrzymujemy kontakt, ale to nie jest już to, co kiedyś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
dark marona
Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawskie Loitsche
|
Wysłany: Wtorek 07-11-2006, 22:31 Temat postu: |
|
|
Pamiętam... miałam przyjaciela. Nasze stosunki popsuły sie przez coś innego, Ale niestety zaczęłam patrzeć na niego inaczej niż na przyjaciela. I wszystko sie zmieniło.
Ale uważam że przyjaźń damsko-męska jest naprawdę wspaniała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subBlack/images/spacer.gif) |
|