Tokio Hotel

Jolie · Wysłany: Czwartek 15-02-2007, 9:02 Temat postu:

A ja sobie z Atuiz porozmawiałam tzn po wysyłałam pw. I teraz mogę stwierdzić że w sumie przyznaje jej trochę racji i ją podziwiam Wink

Admin-Black Swan · Wysłany: Czwartek 15-02-2007, 14:09 Temat postu:

Booshh... ręce, nogi i nie wiem co jescze opadają jak czytam niektóre wypowiedzi...
,,Chłopcy mają łatwiej i lepiej" - nie sądzę, bo ich orgazm trwa góra sekundę, później są skurcze, a orgazm u kobiet może trwać nawet kilkanaście do kiludziesięciu sekund (!!!) i są aż trzy rodzaje - pochwowy (najtrudniejszy do osiągnięcia), łechtaczkowy i sutkowy. Pod tym względem nawet mój facet mówi, że mi zazdrości, choć są pewne sposoby przedłużania u chłopaka orgazmu, jak i dłuższego trzymania go w stanie gotowości (dobry sposób, który Dia przestawiła Wink

)
Co do przedwczesnego wytrysku, to jest to spowodowane zazwyczaj stresem i zbyt szybkim podnieceniem się. Raz kochałam się ponad 2 godziny i mój facet mógł dalej a ja już umierałam, a innym razem po 3 minutach było już po. Wszystko to zależy od różnych czynników, np intensywnej gry wstępnej.
Dobrą rzeczą są prezerwatywy przedłużające stosunek, dla mnie osobiście zabójcze, bo on może jeszcze, a ja już nie Wink

jednak ogoólnie gumek nie lubię - zmniejszają doznania.
A mam pytanie, używał już ktoś Durex Play (nakładka wibrująca)? Bo nie wiem czy warto kupować... Smile

Mod-DiaBollique · Wysłany: Czwartek 15-02-2007, 14:33 Temat postu:

Hehe, oni jakoś nagle ruszyli z tą nakładką w mediach. Czytałam o takich cudach dawno i uważam, że to świetne, jeśli kobieta ma problem z orgazmem pochwowym. Ot takie przydatne cudeńko... Tak się tylko zastanawiam, czy oni srednicę tych kółek dają w różnych rozmiarach xD No bo trudno uśredniać, a jak będzie spadać albo uciskać.

Black, kup, to nam opowiesz xD Wydaje mi się, że ta nakładka fajna by była przy pieszczotach oralnych obu partnerów - nałożyć na palce i raz języczkiem, raz dłońmi, a raz bzzz xD

Mod-Grecia · Wysłany: Czwartek 15-02-2007, 18:10 Temat postu:

Mi się wydaje, że ta nakładka jest z jakąś regulacją

Haha może głupie pytanie, ale jak rozpoznać orgazm?

hahah

Demigod · Wysłany: Czwartek 15-02-2007, 21:51 Temat postu:

Greciuch mnie się wydaje, że u chłopaka to nie takie trudne xD a u kobiet po skurczach pochwy po orgazmie no i jeżeli dojdzie do spełnienia, to stwardniałe sutki szybciej miękną, a jeżeli kobieta udaje orgazm to dzieje się to stopniowo. Tak słyszałam Wink

jak co to sprostować.

YaNoU · Wysłany: Piątek 16-02-2007, 11:53 Temat postu:

Dobraa ja już nic nie mówię, bo co powiem to kogoś obrażam.

an. Liz
Nieee.
Naprawdę, nie mam nic do religii i twoich zasad.
Naprawdę.
Przepraszam jeśli cie obraziłam, ale przedstawiam fakty (oo ponoć)
A, że ty masz kolegów co jeszcze tego nie robili, to ja nic do tego nie mam.

A widze, że temat przeszedł na orgazmy xD
Ja nie mam nic do powiedzenia w tej kwestii.

Admin-Black Swan
Uważasz, że chłopakom trudniej sie podniecić??
Sama już nie wiem.

EDIT:
Aha, a żeby tak zmienić trochę temat, to mam pytanie.
Tylko wiecie, jestem dziewica, i nie mam WIELKIEGO doświadczenia w tych sprawach. Więc prosze się nie bulwersowac jak palnę jakąś głupotę Wink

SŁYSZAŁAM, że podczas masturbacji można sobie rzerwać błonę dziewiczą.
I teraz prosze bardzo, prawda czy nie??
Ja uważam, że prawda napewno ale...
co byście zrobił jakby spotkało to was?
Aha, ale namieszałam, mam nadzieję , że zaczaicie o co mi chodzi...tak mniej więcej przynajmniej xD

Mod-Fish'n · Wysłany: Piątek 16-02-2007, 13:44 Temat postu:

YaNoU.
Prawda.
To znaczy... w pewnym sensie.
Wiadomo, że sam człooonek (xD) nie jest jakimś magicznym kluczem do błony dziewiczej, wszystko ją może rozerwać.
I nie tylko poprzez seks.
Ale to zależy, co służy tej masturbacji.
Bo nie słyszałam jeszcze, żeby ktoś przerwał ją palcem. xD

I.. co jeszcze.
Trochę irytuje mnie ta polemika.
'Komu łatwiej'.
Wydaje mi się, że jeżeli partnerzy się wzajemnie pociągają, czerpią z seksu radość i się kochają, to nikt przecież nie prowadzi księgowości i nie zapisuje w tabelce plusów i minusów, nie porównuje, kto czerpał więcej korzyści.
No ale może to moje takie uczuciowe podejście.
Nie myślę o tym praktycznie, bo póki co nie mam powodów.
Chcę to tylko zrobić z kimś, kogo pokocham bezgranicznie całym sercem.
Inaczej sobie tego nie wyobrażam.

Mod-DiaBollique · Wysłany: Piątek 16-02-2007, 13:47 Temat postu:

No wiesz, oczywiście że można. Trudno jej nie rozerwać, jak sobie ktoś wsadzi marker albo motełkę do kurzu, czy co tam mu do głowy przyjdzie. Albo po prostu palce. Ale jeśli tylko się dotyka, masuje, bez penetracji, czy właściwie włoży palce na 2, 3 centymetry, to się nic nie stanie. Błona nie jest tak zupełnie położona przy wejściu do pochwy.

Jakby mi się to zdarzyło...? No cóż, powiedziałabym trudno. Możliwe, że już mi się to zdarzyło i nawet nie zauważyłam, np. jak mi się śpieszyło i włożyłam tampon niedokładnie i rozerwałam błonę. Mozliwe też jest, że ginekolog ją naderwie w czasie badania, dlatego zawsze trzeba przed pierwszym badaniem powiedzieć mu, że jest się dziewicą.

Wiesz, ja też jestem dziewicą, i jeśli chodzi o teorię, to stan posiadania lub nie kawałka nabłonka niewiele zmienia Wink

YaNoU · Wysłany: Piątek 16-02-2007, 14:03 Temat postu:

Członek-magicznym kluczem?? Hahaha xD
Nie, ale tak poważnie, czytałam gdzies ( chyba w Bravo Girl xD) , że nie można przerwac błony dziewiczej palcami. W tejże również jakże interesującej gazecie, dowiedziałam się, że podczas uprawiania sportów np. jazda na rowerze tez można sie jej delikatnie mówiąc "nieświadomie pozbyć" A co do ginekologa, to wiem na pewno, że dziewice bada przez odbyt. Nie jestem tego w sumie tak na 100 procent pewna bo dla mnie to jest nielogiczne, no ale xD
Nie byłam = nie wiem.
I właśnie, ciekawi mnie to, czy NIE posiadanie błony dziewiczej, wyklucza bycie dziewicą, bo jeżeli - załużmy- nie kochałam się z mężczyzną a np,. nie mam błony ( straciłam ją w jakiś tam okolicznościach) to jestem dziewica czy nie.
[ to powyżej to było założenie jakby nie patrzeć]

Mod-Grecia · Wysłany: Piątek 16-02-2007, 15:09 Temat postu:

Tamponem nie można przebić błony dziewiczej Wink

Jak dziewczyna dostaje okresu, to można powiedzieć, że błona się 'rozluźnia'. Zresztą w błonie jest też otworek {bywa, że więcej otworków xD}, gdzie niemożliwym jest przerwać błonę tamponem.
Ale namieszałam

ale rozumiecie, nie? haha

Mod-DiaBollique · Wysłany: Piątek 16-02-2007, 19:25 Temat postu:

Och Gret xD

Mówię, że jakbym wkładała jakoś nieuważnie, na siłę, po chińsku

Kiedyś gdzieś widziałam zdjęcia różnych błon dziewiczych. Każda była inna i każda dziurawa jak spadochron, który wleciał między drzewa xD

Utrata błony nie oznacza inicjacji seksualnej. A przecież to jest wyznacznikiem bycia lub nie bycia dziewicą. W moim mniemaniu nawet 1000 raz z wibratorem i ani razu z chłopakiem, to dziewczyna i tak jest dziewicą. To raczej kwestia psychologiczna.

ikeikeike · Wysłany: Piątek 16-02-2007, 19:57 Temat postu:

Czy tamponem mozna przebić błonę dziewiczą? To zależy od budowy, grubości, etc. Jeśli jest delikatna, to można nawet nie zauważyć, że się ją przebiło Wink

Co do dziewiczości, to ostatnio od znajomego, który dość lekko tarktuje seks usłyszałam dość 'interesującą' rzecz. Jakiś czas temu pierwszy raz robił to z dziewicą (wcześniej były tylko bardziej doświadczone dziewczyny) i stwierdził, ze to najgorsze przeżycie, jakie facet może sobie wyobrazić, a oddziewiczenie jest uwłaszczające zarówno dla kobiety jak faceta. I że dziewice przed pierwszym seksem powinny sobie załatwiać ten problem same _^_ Przytaczam jego słowa w ramach ciekawostki, bo świat jest jednak pełen dziwnych osobników XD

Rosenrot · Wysłany: Sobota 17-02-2007, 10:48 Temat postu:

YaNoU · Wysłany: Sobota 17-02-2007, 13:45 Temat postu:

ikeikeike
Tak, chłopak rzeczywiście ma trochę "lekkie" podejście do seksu, ale są ludzie i ludziska xD ( czy tam jak to leciałoo)
Ja sobie nie chce wyobrażać jak wygląda SEKS z dziewicą. Też słyszałam, że rozdziewiczanie nie należy do przyjemności, a że to katorga bo jak tu dotkniesz to ją boli, tam też i nic (wypowiedź chłopaka). Faceci mówą, że z takiego seksu nie cierpią przyjemności, bo trzeba być ostrożnym, uważać, tu krwawi..ogólnie masakkra.
A teraz czekam na wrzaski.
Wiem, że każda z nas ma całkiem inny stosunek do seksu, ale pamiętajcie, że to powyżej to nie moje zdanie.
Aha i jeszcze jedno.
W życiu nie zrobiłabym TEGO z facetem dla którego seks ze mną to KATORGA.

Rosenrot · Wysłany: Sobota 17-02-2007, 14:32 Temat postu:

YaNoU nie wiem jak to z innymi dziewczynami, ale ja nie krzyczałam i nie wierzgałam próbując wyrwać się z objęć mojego chłopaka podczas pierwszego stosunku.
Także Twoi koledzy chyba trochę przesadzają, bo nie jest to aż tak okropne. No chyba, że oni też lubią się tylko zabawić i od razu chcieli by ostrego seksu, na co za pierwszym razem sobie pozwolić nie można.

Kilku moich kolegów stwierdziło, że rozdziewiczanie jest fajneee Very Happy

kafelka_love_GUCIO · Wysłany: Sobota 17-02-2007, 15:12 Temat postu:

Ja dużego doświadczenia nie mam, bo jestem dziewicą ale właśnie kumple mówili, że boją się rozdziewiczania, bo laski to boli i zaczynają panikować i krwawi. Ja np. tak nie uważam, bo pierwszy raz podobno nie boli, choć to też CHYBA zależy od organizmu dziewczyny...A i mam pytanko (pamiętajcie, że jestem dziewicą i mogę zadawać głupie pytania XD) jeden z moich kumpli mówił, że jak kochał się z dziewicą to się 'zaciął' (wiecie o co mi chodzi?). I chciałam spytać, czy którejś z Was się to trafiło i jak się trzeba zachować..? Razz

Immortelle · Gość

Mod-Fish'n · Wysłany: Sobota 17-02-2007, 16:00 Temat postu:

Ej, no rozbrajacie mnie. Shocked

Raz: wielu starszych mężczyzn, jeżeli chce wiązać się ze swoją partnerką na stałe, uważa, że chcieliby, aby przeżywała z nimi swój pierwszy raz.
Dwa: z opini innych wiem, że niektórzy faceci lubią seks z dziewicami, bo są..ee... ciaśniejsze. xD

A poza tym... cholera, kto Wam takich bzdur naplótł?
Już sobie wyobrażam taki dziewiczy stosunek według Waszych założeń.
"AAAŁAAA! WYJDŹ! WYJDŹ! JUŻ NIE MOGĘ! <panika>". xD

Nie no... śmieszne. Rolling Eyes

I nie pocieszę zwolenniczek seksu przed ślubem, które jednocześnie uważają utratę dziewictwa za katorgę: z takimi informacjami to Wam się nie zachce ani przed, ani po nim. xD

Mod-Lolly · Wysłany: Sobota 17-02-2007, 16:02 Temat postu:

jestem dziewikiem !

nic już więcej nie powiem, bo dla mnie ta rozmowa jest śmieszna i poziom prezentujący jest zaskakująco niski.

kafelka_love_GUCIO · Wysłany: Sobota 17-02-2007, 16:51 Temat postu:

Rosenrot · Wysłany: Sobota 17-02-2007, 18:18 Temat postu:

Panna P. · Wysłany: Sobota 17-02-2007, 18:21 Temat postu:

ikeikeike · Wysłany: Sobota 17-02-2007, 23:40 Temat postu:

Demigod · Wysłany: Niedziela 18-02-2007, 19:12 Temat postu:

kafelka_love_GUCIO że co?! Nie słyszałam o czyms takim. Jak to się mogło stać? Ona sie przestraszyła i w jej pochwie zamknęła sie magiczna zapadka i pochłonęła jego członka na zawsze? To straszne

Nie pozostajee zrobic nic innego, jak powiedzieć: "sezamie, otwórz się".

A wg. mnie ten cały grzech w seksie przed ślubem to manipulacja (choć nie wiem, co ma na celu) i tłumaczenie Biblii na swój dziwny sposób przez księży. W końcu na jednym z soborów kilka ksiąg wykluczono z Pisma