Forum Tokio Hotel
Forum o zespole Tokio Hotel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sąsiedzi grający na nerwach.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Fani dla fanów
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Label




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Środa 14-06-2006, 9:47    Temat postu:

Ooo Jezu Laughing Ja mieszkam w domu, sąsiadów mam. Niestety Laughing
No to tak. Zacznijmy od początku. Obok mnie mieszka rodzina z trójką Rolling Eyes dzieci. Piotrek-16 lat, Magda-12[?] i Kasia-10. Piotrek- zapalony piłkarz który gra zawsze i wszędzie.. na gitarze Laughing Bo jego matka jest postrzelona na punkcie muzyki i kazała mu na czymś grać Laughing. Magda- dziewczę, które uważa, że Tokio Hotel i inne zespoły to zło konieczne (ale to zdanie wyrobiła u niej matka Rolling Eyes) a jej ulubiony zespół to ARKA NOEGO i DZIECI Z BRODĄ. Gra od 7 lat na skrzypcach. ZRZĘPOLI OKRUTNIE!!! I TAK GŁOŚNO, ŻE JĄ W DOMU SŁYSZĘ Rolling Eyes i na końcu Kasia- gówniarzeria grająca na skrzypcach (Jezu.. ja bym to grą nie nazwała). A ich rodzice grają odpowiednio - Mama na akordeonie, tata na gitarze. Nie uznają imprez (dzieci się na takim czymś gorszą!), muzyki nowoczesnej ani niczego co w jakiś sposób może gorszyć dzieci. Sami są abstynentami, nie palą..Co niedziela- a czasem częściej- w kościele są. MASAKRA!

I drudzy sąsiedzi- bo tylko oni są jeszcze w miarę warci opisania. To podstarzałe małżeństwo - niemiec i polka. Mają psa, owczarka niemieckiego, ALFĘ. Niemiec- bardzo, bardzo miły koleś. Zawsze jak idzie z Alfą na spacer i mnie mija a pies zaczyna szczekać to drze się na psa żeby przestał, bo na "TAKĄ ŁADNĄ DZIEWCZYNĘ NIE WOLNO SZCZEKAĆ" Laughing
Za to ta laska, polka.. Narąbane do łba...Ile razy przechodzę koło jej domu, to wypuszcza do ogrodu Alfę żeby na mnie szczekała Rolling Eyes co ja jej zrobiłam... chodzi ubrana w spodnie do kolan, żółtę koszulkę z napisem "Satan is devil" Rolling Eyes Bosh.. i w takich wiejskich trampkach [żeby nie było- ja uwielbiam trampki ale NIE TAKIE WIEJSKIE JAK ONA MA Laughing].
Ogólnie mówiąc. Tragedia w pięciu aktach Laughing Mogłabym jeszcze zrobić wywód na temat mojego sąsiada który O WSZYSTKIM kabluje moim starym. Ale tego nie zrobię, bo przecież wejdzie na tą stronę i podkabluje rodzicom jak bardzo go nie lubię Laughing <j0k3>
No to cya


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Indra




Dołączył: 28 Kwi 2006
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z co piątej kinder niespodzianki

PostWysłany: Środa 14-06-2006, 10:16    Temat postu:

To ja się poprodukuję, pozwolicie...
Przypadek pierwszy:
Stary facet z wielkim brzuchem, mieszkający w bloku naprzeciwko, ubzdurał sobie, że cały budynek i okolice należą do niego. Jak miałam z 7 lat, zaczęłam z koleżankami malować kredą po chodniku przed JEGO blokiem. Jak nie wylazł i zaczął się drzeć: "Wynocha!!!" i takie tam. A ja sie wkurzyłam, nabuzowałam całą tą swoja 7letnia osóbke i mówię: " To nie pananc chodnik, ale osiedlowy! ii to sie zmyje na deszczu!", potem przyszła moja mama i się spłoszył.
Jest tam też taki kawałek trawnika obok i przed blokiem. Ogradza go sobie taśma policyjną, podlewa w czasie deszczu szlaufem i piłuje mordę jak ktoś tam wejdzie. Wkurzyłam się Very Happy
Przypadek drugi:
W tym samym bloku co facet w.w. mieszka autentyczna wariatka. Otwiera wszytskie okna w domu na całą szerokośc i na maksa puszcza trnsmisje mszy z telewizora. Dość częstym zjawiskiem jest, kiedy rano zostajesz budzony przez jej wrzask: "A ty taki i owaki kundlu! Przestań szczekać bo cię..." itd itd. Ona po prostu uwielbia się wydzierać, a tzreba dodać fakt, że ma okropny szkrzekliwy głos.
Przypadków tyle jeszcze jest, że długo by wymeiniać, ale te dwa najbardziej zalazły mi za skórę Very HappyVery Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adeleida




Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Środa 14-06-2006, 11:03    Temat postu:

Och, ja jeszcze pamiętam Afrykanow czy Bóg jeden wie co(z Libanu sa bodajby) - techniawy jakieś na cala pare puszczają o 12 w nocy... CODZIENNIE. I jeszcze specjalnie, kiedy wiedzą, że ma się np gości.
Postaw się im?
Na drugi dzień masz porysowany samochód =/. O, albo jeszcze lepiej - wybite szyby i skradzione radio.
Po prostu mozna sie uch... zdenerwowac, lekko mowiac.

W ogole, nie gadam z nimi. Nawet chyba po Polsku nie mowia xP.
No, moze troche.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Adeleida dnia Niedziela 02-07-2006, 18:35, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-DiaBollique
TH FC Forum Team



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1187
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Świdnik

PostWysłany: Środa 21-06-2006, 17:03    Temat postu:

Moi sąsiedzi są w porządku, to ja jestem zakałą tego bloku Wink

Sami staruszkowie mieszkają w mojej klatce, a jak tata zostawił światła włączone, to zadzwonili domofonem, że się akumulator rozładuje. Wyjątków niewiele:

- Wookie. Zanim się urodził, już słuchał heavy metalu i z jakiego dziwnego powodu uważa, że razem z nim ma go słuchać pół dzielnicy. Długie włosy, broda, wykształcenie nie wiem jakie, od lat z nim nie gadam. Teraz się ogolił i obciął, a muzy już nie puszcza xD

- Syn Kindrackich. Nie mam pojęcia, jak się nazywa. Tyle, że przychodzi do nas i czasami reperuje nam kompa xD Mnie zazwyczaj wtedy 'przypadkiem' w domu nie ma, bo zazwyczaj przychodzi z kolegą, po którym 2 dni wietrzę pokój, bo śmierdzi fajkami. Metal, ogólnie dark side rulez.

- Jezierska. Byłam na pogrzebie jej męża, pierwszy pogrzeb na którym płakałam, zważywszy że nigdy faceta nie widziałam. Ma głupi zwyczaj, jak wiele staruszek w mojej klatce, zostawiana otwartych drzwi.

- Zduńczyk. W starym ciele młody duch xD Od lat żyje w nieformalnym związku z panią mieszkającą blok dalej. Ot tak, do kościoła razem, na spacer, na herbatkę. Jej to też pasuje, z tego co wiem. No i dobrze. Niech sobie sam pierze ciuchy xD

- Śmierdziucha. Tak nazywana z powodu zapachu fiołków, roztaczanych wszędzie. Potem się okazało, że to przez jej męża, który był niepełnosprawny. Wierzcie mi, jak przejdziecie koło niej i wytrzymacie, nic Was nie złamie Wink Teraz już tam nie mieszka, mieszka za to jej rodzina, która remontuje to mieszkanie. Czyli można skakać do woli, bo dotychczas stukała szczotką w jej sufit, a moją podłogę, albo szła bezpośrednio do Siły Wyższej.

Ogólnie sąsiedzi mili, chociaż sama okolica niezbyt. Spokój i cisza, ale ludzi tacy sobie. Nie mam tu w ogóle znajomych. Kiedyś mieszkało tu dużo Cyganów, jeden nawet się zakochał w mojej siostrze ciotecznej i zerwał jej różę z publicznego kwietnika. A teraz siostra ma męża i 30 kg więcej, a on chyba siedzi w więzieniu. Hm, możnaby z tego telenowelę nakręcić.

Hm, stanowczo za dużo gadam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
On my own




Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 21-06-2006, 17:47    Temat postu:

Mi tam sasiedzi nie przeszkadzają Razz Raczej ja im, zwłaszcza głosna muzyka i moimi wrzaskami Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiorka




Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 180
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...

PostWysłany: Poniedziałek 26-06-2006, 11:45    Temat postu:

Hehe, u mnie nie sąsiedzi grają na nerwach tylko ja im Wink
Jak puszczam na full My Chemical Romance, TH, albo Green Day (w dodatku przy otwartych oknach...) to zawsze później składają "zażalenia" do moich starych, ale oni i tak nic sobie z tego nie robią Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kasiex




Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pooznań ;D

PostWysłany: Poniedziałek 26-06-2006, 15:31    Temat postu:

Sąsiedziiiii Mr. Green
Mieszkam na osiedlu domków jednorodzinnych Very Happy Najbliźsi sąsiedzi to: Marta i jej rodzice - kumpela w moim wieku, można pogadać ogólnie, ale cała rodzinka K. to psy ogrodnika, którzy nie podzielą się ani kawałkiem ziemi xD Ale jakbyśmy sobie mieli z nimi nie poradzić Cool Ogólnie OK.
Studenci Very Happy nie wiem ile ich jest, ciąglę się mnożą, pojawiają nowi, pełen chaos xD Wynajmują dom po prawej, mam pecha, że mój pokój ma wspólną ścianę z pe2wnym pokojem u nich i... czasem dużo słychać xD Bliżej znam kilku, całkiem sympatyczni. Ale w niedzielę robią jakieś spotkania a la sekta, śpiewają Bóg jest wielki, grają, śmieją się, szaleństwo xD Śmiesznie z nimi;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ikuś :*




Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z gaci skarba <3

PostWysłany: Poniedziałek 26-06-2006, 17:01    Temat postu:

Wczoraj o 1,34 (dokładnie!) zadzwonił domofon.
Kto to?
Daniel...
czy mogę otworzyć mu drzwi.
Do cholery, czy nie może chłopak do siebie zadzwonić?
Przecież mają domofn włączony Grey_Light_Colorz_PDT_46


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misfit




Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: na wschód od szkoły, a na prawo od przedszkola ^.^

PostWysłany: Niedziela 02-07-2006, 16:51    Temat postu:

Ja sąsiadów takim wrednych nie mam.
Raczej tutaj ja jestem wredna. Muzyka na full śpiewam i tańcze xD
Dziwię się, że jeszcze nie wykitowali tutaj ze mną.
A najśmieszniejsze jest to ze nademną mieszka małżeństwo z małym dzieckiem. I był kiedyś taki okres ze jak włanczałam muzyke, dzieciak przestwałam ryczeć a gdy wyłaczałam ryczał na fulaa Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aluha




Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 915
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Deutschland

PostWysłany: Niedziela 02-07-2006, 16:58    Temat postu:

Mi sąsiadka właśnie w tej chwili gra na nerwach.
Przyszła do niej siostra i smieja sie tak glosno.
Nie powinno mi to przeszkadzac gdyby nie jej brecht.
Koszmar. Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Qrka




Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Boulevard of Broken Dreams

PostWysłany: Niedziela 02-07-2006, 18:06    Temat postu:

Jea, ładne macie przygody xP

Mieszkałam kiedyś w bloku. Dzieciństwo. Nade mną mieszkało takie małżeństwo.. hm, nie do końca normalne. Jakieś takie luźne, ta baba robiła sie na stara maleńką.. Zresztą nevermind.
Skupmy się na ich dzieciach. Bachorki codziennie wyrzucały przez balkon połowę sprzętu domowego..
Ee..?
Ubrania, pościel, spinacze, zabawki, narzędzia.. łoteva..
Dobrze że matki nie wyrzuciły
Codziennie chodziliśmy pod ich balkon po "zbiory". Muahah, i zanosiliśmy do swojej "bazy".

Z drugiej strony bloku, od klatek, mieszkał pod nami taki "Majonez."
Nie wiem o co poszło, bo byłam wtedy mała, ale wiem, że pożarł sie o coś z moim bratem. (10 lat starszy ode mnie, ja mogłam mieć wtedy 7,8. )
Braciszek wracał w nocy z imprezy. Czasem tak się zdarza, że jedzenie, które masz w żołądku po takich posiadówach chce natychmiast wydostać sie na zewnątrz.
Nie wiem, czy moj brat zrobił to z premedytacją, czy nie, ( Twisted Evil ) ale narzygał Majonezowi na parapet. Very Happy

Teraz mieszkam w swoim domku, ale no i tak brakuje mi prywatności. Jestem sobie sama w domu, chcę troche potańczyć, powyć; no cokolwiek (Razz) to musze zamknąć okno w pokoju bo cała familia sąsiadów siedzi w ogrodzie, ma które wychodzi moje okno. Cuudnie.

Kiedyś moja mama gdzieś wychodziła,ja miałam zostać w domu a akurat padał deszcz. Zaraz przed wyjściem mamy dzwoni sąsiadka, żebyśmy zamknęli okno w pokoju jak wychodzimy bo mamy otwarte a będzie padać. Czasami mam wrażenie, że mam w domu podsłuch.
Grey_Light_Colorz_PDT_42


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amsta




Dołączył: 11 Mar 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Niedziela 02-07-2006, 18:26    Temat postu:

ja miszkam a domkach jedno rodzinnych i mam takich sąsidów...
1.Sary facet który non stop jak przechodze sobie ulicą to włancza na ful Mocarta albo Radio Maryja
2.Sarsza babka drze sie ze jestem Diabłem wcielonym
3.Młodzi koledzy łażą za mną i drą sie ze mnie kochaja tak samo jak polski hip hop..

szłu poprostu mozna dostac


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gossipgirl




Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Poniedziałek 03-07-2006, 15:01    Temat postu:

Hee..U mnie w bloku są jeden taki shiz.

Babka ma ok.65 lat i jest zakałą tego świata.Posadziła wokół bloku dosłownie wszędzie kwiatki.Niby nic w tym strasznego,ale ona nie pozwala nawet na trawę nadepnąć.Wydziera się na wszystkich.Najfajniejsze w tym wszystkim jest to,że przychodzi do nas do domu i mówi,że my na sznurku spuszczamy psa z okna po to by załatwiał się na te jej roślinki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nikuś




Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Po co i dlaczego? ;d

PostWysłany: Poniedziałek 03-07-2006, 19:06    Temat postu:

Taaa.. to u mnie byla taka akcja, ze gosciu wzial spiaca zone na rece i ja przez balkon wystawil Tzn. trzymal ja tak na rekach a ona spala [!] dobrze, ze byla lekka ;/ bo jakby spadla to sorry ;/ to bylo na 3 pietrze.. Masakra to byla -_-

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sobcia




Dołączył: 12 Kwi 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: aa taka wiocha:)

PostWysłany: Poniedziałek 10-07-2006, 14:26    Temat postu:

No to ja mam śmiechy jeśli chodzi o sąsiadów. To takie ok 50 letnie zapiziałe małżeństwo z 2 dzieci nastolatków. Zaczęło sie od tego że mój wójek o 17 schodził po schodach a, że miał glany to troszke łomociła i moja sąsiadka wypadła na niego, że za głośno schodzi Shocked haha. Potem moja koleżnka podknęła sie o dywan i rypła jak długa a za chwilke telefon" Nie można sie tam ciszej zachowywać" a to było ok 12 p.m. Ona nawet była w stanie zadzwonić do mnie do domu w Boze Narodzenie bo była u mnie kuzynka co miała 2 latka i jak dziecko biegała to zadzwoniła i kazała ją uciszyć. Nawet do administracji chodziła. Jak gdzieś jedziemy z rodzicami to ona filuje w oknie a mój tato jej światłami mruga to sie chowa Twisted Evil . Ostatnio tato coś wiercił o 13 to jej mąż przyszedł że za głośno a mój tato tak sie wkurzył ze mu odgadał" A niech pan spi******" Jak narazoe sie nie odzywają i jest spokój. A jak cos im nie pasi to ja po basach daje i juz sa cicho Twisted Evil A ta babka to ona lewa zawsze ale w każdą niedziele o 7 rano tłucze schabowe ale mamy polewke z niej wtedy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pauline...




Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW

PostWysłany: Wtorek 11-07-2006, 15:56    Temat postu:

Nie mam aż takich dużych problemów... A szkoda bo nudno...

Nie znam moich sąsiadów, kontakt utrzymujemy tylko wtedy, gdy ich tata przychodzi. (coś tam z wodą robi).
A druga sąsaidka w domu obok do wdowa. Teź jej za bardzo nie znam, ale gdziekolwiek idę siedzi w oknie i podgląda... Kiedyś chodziłam w bieliźnie po domu to zawołał moją mamę na balkon i powiedziała, że chodziłam nogo!! <szok>

Mam wrażenie, że siedzi cały czas w oknie tak jak pani Bukietowa Smile i zapisuje dokładnie kto kiedy i po co do mnie idzie....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tselinka




Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 544
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brodnica

PostWysłany: Wtorek 15-08-2006, 17:56    Temat postu:

U mnie w klatce( piętro pode mną) mieszka takie małżeństwo z synem( przemilcze ich nazwisko Razz) I u nich w domu są ciągle jakies afery ipt. Pamiętam jedną taką akcje.

Jestem z przyjaciółką na dworzu a dokładnie za naszym blokiem. Nagle ni stąd ni z owąd telefon komórkówy przez okno wyleciał. A my w szoku. Okazało się, że to ten facet wyrzucił tel swojej żonie bo chciała zadzwonić na policje. No ale chcac nie chcąc policja i tak przyjechała . Tego widoku nie zapomne do końca życia. Stoje pod klatka a nagle idzie 2 policjantów i wyprowadzaja mojego sasiada w samych gaciach... (Laughing)
Pamiętam jeszcze inną akcje.
W klatce obok mieszkała kiedys taka rodzina. Mieli syna, który kompletnie sie stoczył na dno i zawsze odwalał jakies tam głupoty. Kiedys brał narkotyki w piwnicy i ktos go wydał i przyjechała policja. On nagle wybiegł z klatki i zaczął im uciekac a w ręku trzymał taką ścierke całą we krwi i gdzies po drodze wyrzucił strzykawke. Jakoś go tam później złapali ale z ich okna było słychac dźwięk tłuczonego szkła. ja juz wole nie myslec co sie tam działo Smile jeden wielki meksyk.
a jeszcze kiedys szłam sobie po klatce z koleżankami i nagle z piwnicy wychodzi jakis facet i do nas: hej dziewczynki, chciałbym się przywitać. Jestem waszym nowym sąsiadem" i wrocił do piwnicy...... paranoja Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Diablica




Dołączył: 24 Lut 2006
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków Nowa-Huta

PostWysłany: Wtorek 15-08-2006, 20:34    Temat postu:

U mnie w klatce jest taka jedna pinda.
Jak z kims rozmawiam na klatce schodowej to ona na luzie sobie wychodzi i podsluchuje (mieszka pietro wyzej ode mnie).
Kiedys wyjechala mi z tekstem, ze mam nie wchodzic w rolkach do domu, bo sie schody zawala.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ville :]




Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Środa 16-08-2006, 9:07    Temat postu:

Vimpi
Ja też miałam tak, że w nocy słyszałam jak ktos strasznie głosno sex uprawia XD a mój brat oczywiscie musiał się przy tym inteigencją popisać, musiał...
Ja aż takich jak wy sąsiadów nie mam, jest taki dziadek co w nas ziemniakami rzuca Smile
Kiedys (dobrze, że juz sie przeprowadzili ) miałam dosłownie jakies panny lekkich obyczajó na górze. Co noc impreza, nowi faceci. Raz jakis 2 gostków wybiegło w samych bokserkach na dwór i się lali (była zima !) to było piękne. I wiecie co, policja przyjechała tylko zostawała najczesciej troche u góry ciekawe co robili Smile
TEż jak słucham "za głosno musyki" to przyczepiaja kartke na drzwi, że cisza nocna obowiązuje ;/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Pinacollada
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gondor, Czwarta Epoka

PostWysłany: Środa 16-08-2006, 11:09    Temat postu:

Ja mam strasznie uciążliwych sąsiadów.
Nade mną codziennie są imprezy, więc w uszach słyszę tylko 'bum-bum'.
Pode mną gość gra na trąbce, a że nie umie tego robić, więc moje bębenki juz splajtują.
Koło mnie dorosli ciągle na siebie krzyczą.

No i dodać jeszcze ludzi z psami, które ciągle wyją i tak żyj.
Makabra.

Pozdrawiam,
Pinacol.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
eska22




Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z kraju w którym rządzi ptasia grypa

PostWysłany: Środa 16-08-2006, 12:48    Temat postu:

U mnie niektórzy są ok ale są też tacy których na lampie bym powiesiła Smile
Nade mną była babcia która ześwirowała (serio!! zawiadomiła policję że w jej mieszkaniu są dwa trupy) pode mną jest stary ramol do któredo przychodzą DZIWNE panie(wiecie co mam na myśli). Nic nie może się jednać równać z Kobietą która jest dwa piętra nademną. Jak rozmawiam z moją przyjaciółką przez okno to ona cały czas siedzi w oknie słucha co mówimy. Czasami słychać jak mówi "ale te dziewczyny są po......bane nie wiedzą że ja słysze to co mówią"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dark marona




Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawskie Loitsche

PostWysłany: Środa 16-08-2006, 13:04    Temat postu:

U nas jest jedna okropna baba w bloku. Znaczy nie jedna, ale ta wszyscy znają. ile to przygód było! Jak graliśmy w piłkę na dworzu, to kazała nie mówić sobie dzieńdobry. jej mąż wytargał chłopaka za włosy i go wyrzucił za bramę. Jeszcze go skopał x)
Potem mąż tej wariatki poszedł na dach. i wiadomo co go spotkało
Powiem tylko tyle: [*]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tosia




Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Memphis.

PostWysłany: Środa 16-08-2006, 19:44    Temat postu:

dark marona napisał:
Jak graliśmy w piłkę na dworzu


Na dworze... Rolling Eyes

W moim bloku, dokładnie w drugiej klatce mieszka facet (z żoną; 60-65 lat). Ostatnio graliśmy na osiedlu w piłkę nożną, a druga klatka służyła jako bramka. xP Po kilku minutach gościu zaczął się drzeć z okna, że mamy nie grać, bo styropian odpadnie (blok był niedawno ocieplany). Jestem tylko ciekawa jak, skoro już jest pomalowany... Phi! Żal mi takich ludzi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mod-Pinacollada
TH FC Forum Team



Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gondor, Czwarta Epoka

PostWysłany: Środa 16-08-2006, 20:31    Temat postu:

Tosia napisał:
dark marona napisał:
Jak graliśmy w piłkę na dworzu


Na dworze... Rolling Eyes

W moim bloku, dokładnie w drugiej klatce mieszka facet (z żoną; 60-65 lat). Ostatnio graliśmy na osiedlu w piłkę nożną, a druga klatka służyła jako bramka. xP Po kilku minutach gościu zaczął się drzeć z okna, że mamy nie grać, bo styropian odpadnie (blok był niedawno ocieplany). Jestem tylko ciekawa jak, skoro już jest pomalowany... Phi! Żal mi takich ludzi.

U mnie też jest taki dziwny człowiek {dozorca}, który się drze w niebogłosy gdy ktoś wchodzi na trawnik, bo on 'poświęca swe życie by go pielęgnować' Rolling Eyes
A sam z psem wchodzi na trawnik i sobie centralnie z nim po murawie biega. Shocked

Nie mogę jeszcze zapomnieć o wścibskich paniach sąsiadkach, które posłuchuja dosłownie każdą rozmowę, którą można przechwycić uchem i potem całe osiedle trąbi 'jak to ta spod 4 jest niezadowolona z pracy...' Rolling Eyes

Głupota... Laughing

Pozdrawiam,
Pinacol.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tekla




Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z krainy czarów...

PostWysłany: Środa 06-09-2006, 19:23    Temat postu:

Ja jakoś nie posiadam TAKICH sąsiadów chociaż powiem, że była jedna akcja. Kiedy robiliśmy remont to ten spec ciął blat do kuchni, a sąsiad wyszedł zjechał go i happy. Bo jego żona wróciła z nocki [wtedy kiedy on to ciął to była jakaś 10,23] i chce spać... lol
A ostatnio kręciłam z moją koleżanką "teledysk" i darłyśmy mordy, a okno było otwarte. Potem mama mi mówi, że tacy dość młodzi [20 coś lat] siedzieli na schodach i mieli z nasz polew ;D Hehe...
Pozdrawiam serdecznie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Tokio Hotel Strona Główna -> Fani dla fanów Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin