Tokio Hotel

Nesta · Wysłany: Sobota 25-11-2006, 21:48 Temat postu:

Nigdy nie spotkałam się z widokiem mknącej dziewczyny na desce.
Fajnie byłoby się wyróżniać na tle tych skejcików Wink

Jak byłam mała to miałam taką byle jaką deskę.
Teraz ni mam.
A nawet jak bym chciała jeździć to musiałabym takową posiadać.
No i jakiegos dobrego nauczyciela Twisted Evil

Dżampara · Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 8:36 Temat postu:

Ja sie spotkałam Wink

Sama jeżdziłam tzn próbowalam jeżdzić Laughing

Ale teraz już nie mogę

A szkoda i to wielka..eh...takie podłe zycie Rolling Eyes

Qrka · Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 9:29 Temat postu:

Skateboarding?
Jakoś nigdy nie probowałam Razz

Ale nawet fajne to Wink

Tylko trochę niebezpieczne xP

A.. snowboard to cos pokrewnego do deski, więc pozwolę sobie zadać Wam pare pytań Wink

W tym roku zamierzam zaczać sie uczyć.
Czy to jest do opanowania i czy się nie zabiję?

P.S. Proponuję zmienić temat na skateboard & snowboard.
Zima się zbliża to chyba będzie teraz bardziej potrzebne Wink

Natt · Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 12:03 Temat postu:

a co do deski "zimowej"
to kocham
jeżdżę od roku
czy do opanowania?
jasne
trzeba tylko mieć duży upór
chęci
no i najważniejsze twardy tyłek
pierwsze wywrotki bolą
potem jest coraz lepiej
gorzej z hamowaniem, skręcaniem
ja na razie częściej kończę zjazdy na pupie
ale będę ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć
bo trening czyni mistrza
pozdrawiam

Demigod · Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 13:45 Temat postu:

Ja w tym roku też chciałam jechać w góry i jeździć na snowboardzie, ale boję się jednego: HAMOWANIA. Żadne tam upadki, zakręty mnie nie przerażają (upadek z konia na zmrożoną ziemię boli bardziej niż wywrotka na śnieg^^). Ja się bardziej boję, że wpadnę na kogoś albo że jak nie bedę mogła opanować deski i postanowię, ze bezpieczniej będzie się glebnąć, to złamię sobie kostkę (bo to takie dziwne uczucie, że nie możesz nóg rozłączyc bo sa takie jakby przypalowane^^ (zabrakło mi słowa xD)

Jak się hamuje na snowboardzie?

Twist xD · Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 14:18 Temat postu:

Carmen, dawno nie jeździłam, ale pamiętam, że przenosiłam ciężar na jedną nogę, tak, aby deska robiła mocny zakręt i się zatrzymywała Wink

Mod-Pinacollada · Wysłany: Poniedziałek 27-11-2006, 12:19 Temat postu:

Deskorolka?
W zyciu

Jak kuzyn próbował mnie nauczyć, to stracił cierpliwość po bardzo krótkim czasie i tyle miałam kontaktu z deską

Co do Tony'ego Hawk'a to grałam, bardzo fajna gra^^
Zawody oglądałam, o dziwo mnie to nie nudzi {ciekawe czemu xD}

Co do snowboardu, to jeździć nie umiem, chociaz miałam deskę przypiętą do nóg {chyba dobrze do okresliłam^^}
Imponuje mi, jak ktoś jeździ na swonboardzie, uwielbiam na to patrzeć

Sama wywalę się na 1m, a o wstaniu to już nie wspomnę

Ale zjeżdzać ze stoków i ścigac się z przystojnym snowboardzistą - mm, marzenia^^

Pozdrawiam.

Misfit · Wysłany: Sobota 02-12-2006, 15:03 Temat postu:

Oł na desce chciałabym potrafić jeździć. Taka podnieta xD
Ale jak kolega kazał mi normalnie luźno na desce stanąc to ym..deska poleciała do przodu, ale bezemnie

Trudno.
A zimówka?
Chcicłabym się również nauczyć, ale mniej

Bo śnieg. Ugh nie lubie śniegu Grey_Light_Colorz_PDT_26

'

Pyskata · Wysłany: Sobota 02-12-2006, 22:06 Temat postu:

Rolki.
Kiedyś przez całe wakacje na nich śmigałam.
Teraz to tylko zależy od pogody, humoru i ludzi z którymi się jeżdzi.

Deska.
Chętnie, chętnie.
Ale nie mam nauczyciela Grey_Light_Colorz_PDT_26

Już widzę jak sama trenuję.
Gleba, gleba, gleba Grey_Light_Colorz_PDT_26

To wcale nie jest śmieszne xD

`P.

thsandej · Wysłany: Sobota 02-12-2006, 22:50 Temat postu:

Skateboarding !!! o tak!! Uwilebiam!!!! Kręci mnie to na maxa ale uważam, ze dziewczyny się do tego nie nadają więc nie praktykuję Razz

Uwelbiam oglądać zawody i podziwiać wyczyna na skateparku lub gdzieś na ulicy. Mam to szczęście, że w moim mieście raz w roku organizowane są miedzynarodowe zawody Mentor Skateboarding Session (MSS) i w tedy taka podjarana chodze, że szok!! Kocham te zawody !! Very Happy

Mam autografy zwycięscy z 4 edycji i dwuch innych na moje bardzo dobrych zawodników Very Happy

Moge dodać fotki z tych zawodów Smile

W grę "Tony Hawk" też lubię popykać ale już mi się troche nudzi Razz

Facet sk8...ma u mnie zielone światło. sk8 sa boscy!!!!!!!!
Dam wam troszkę fotek Smile

:

Zwycięsca MSS 2005 Willy Akers (ten w różowej koszulce)
[link widoczny dla zalogowanych]

Jego autograf:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pogromcy rampy czyli Mark Munson( w niebieskim) i Carl Wilson( w czerwonym). Oni wymiatali!!
[link widoczny dla zalogowanych]

Ich autografy:
[link widoczny dla zalogowanych]

Malutka( w porównaniu z całością) część publiki
[link widoczny dla zalogowanych]

WSZ z vivy przeprowadza wywiad z ziomami
[link widoczny dla zalogowanych]

Z MSS 2006 nie mam fot bo byłam tylko drugiego dnia na tych zawodach, niestety!! Sad

Troszkę się rozpisałam ale co się dziwić skoro to kocham Smile

Nesta · Wysłany: Sobota 02-12-2006, 23:10 Temat postu:

thsandej ale Ci fajnie Very Happy

Zabierz mnie na następne takie zawody plizzz Rolling Eyes

Chce przynajmniej zobaczeć, skoro sama raczej nie będe tak pomykać.
No chyba że w innym wcieleniu Wink

Mod-MadisoOn · Wysłany: Niedziela 03-12-2006, 0:56 Temat postu:

Snowboarding xD
ahh to jest coś...
Ja raczej samouk xD
i jakos mi to wychodziło Laughing

Z siebie dumna byłam...
ale narty i tak rządzą... xd
bo na snowboardzie to zawsze jakis... 'pirat' we mnie wleci...

Sue · Wysłany: Niedziela 03-12-2006, 15:06 Temat postu:

Demigod · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 21:36 Temat postu:

*.* Thsandej, a ja dość często w Toruniu bywam *.*

Mam zdanie podobne jak Thsandej: posiadam już taką dzwiną mentalność, ze jak widze laske pomykającą na desce (czyt. ledwo sie odpychająca, bo tak jest W WIĘKSZOŚCI, nie mówię, ze zawsze), to myślę sobie, ze jakas pozerka albo chce sie skate'om przypodobać. A chlopak to co innego. Jakos bardziej mi tam pasują.

NONNE · Wysłany: Poniedziałek 04-12-2006, 22:53 Temat postu:

_hOl. · Wysłany: Niedziela 10-12-2006, 18:32 Temat postu:

na desce jezdze hmmm.... od 1.5 miesiąca...
chodzę do skateparku i koledzy mnie ucza

juz pare razy mialam niezle tylek strzaskany...

a co do snowboardingu to wielbie...
zima jak jade z rodzicami w gory to tylko na niej jezdze...
nart nie cierpie...
zawsze mam ciekawe przygody na desce i z przystojniakami ;D

Irmel · Wysłany: Poniedziałek 11-12-2006, 13:45 Temat postu:

Ja w ferie zimowe najbliższe jadę pierwszy raz na snowboard xD
Zobaczymy jak mi będzie szło Smile

Ale myśle że raczej dobrze..

cherry01 · Wysłany: Poniedziałek 11-12-2006, 17:59 Temat postu:

nie umie jezdzic ani na deskorolce ani na snowboardzie Razz

ale obydwa spotry bardzo mi sie podobaja Very Happy

uczylam sie kiedys trikow na deskorolce. udawalo mi sie tak srednio Razz

ale to fajna zabawa, choc trzeba miec duzo cierpliwosci, ktorej ja nie posiadam Wink

snowboard tez swietny. chcialabym umiec jezdzic Very Happy

*Cuba Libre* · Wysłany: Sobota 13-01-2007, 17:04 Temat postu:

Jeżdziłam na snowboardzie w zeszłym roku przez tydzień.. I nie powiem, całkiem dobrze mi to idzie.. To nie co to narty.. Do nich nie miałam zacięcia i chęci.. A na desce.. Miałam 2 godziny nauki z najprzystojniejszym instruktorem na świecie o jakże pasującej do niego ksywie: Anioł

Był boski, dredy, super styl i fajny charakter (Ale to inny temat)
W każdym bądź razie jak już nauczył mnie podstaw to codziennie potrafiłam jeździć przez 5 godzin rano potem obiad i cały wieczór aż do zamknięcia stoku znowu jazdaa Luka sobie

I w tym roku starszy fundnął mi deseczkę i butki Razz

I znowu jadę.. Tym razem na ponad tydzień.. Strasznie żałuje, że stary nie ma więcej urlopu.. Bo chciałabym jeździć non stop Grey_Light_Colorz_PDT_06

Wogóle to marzy mi się freestyle.. Wiecie rampy, skoki i te sprawy.. Ale chyba nie mam tyle odwagi żeby spróbować Grey_Light_Colorz_PDT_13

Szkoda.. Ale najpierw muszę naprawde zajeb***ie jeździć Very Happy

Nie raz zaliczyłam niezły upadek.. Pamiętam jak jechałam sobie wieczorem najszybciej jak potrafiłam i kiedy hamowałam to jakoś zaryłam w śnieg deską i z całej siły walnęłam się w tył głowy.. Przez pare minut kręciło mi się w głowie i bałam się, że moge mieć jakiś wstrząs albo co ale posiedziałam sobie chwile a potem na miękkich nogach i z mega bólem głowy dotarłam do domu.. I następnego dnia.. Znowu na stok i dalej próbowałam.. Na nartach bym się załamała i przestała próbować dalej..

agata:D · Wysłany: Sobota 13-01-2007, 17:43 Temat postu:

Ja w tym roku pragnę snowboardu Cool

Chcę się naumieć : D
Skateboarding też lubię, patrzeć i praktykować ^ ^
Tylko jeszcze deskę porządną chcę, bardzoo... *.*

Chemikalna · Wysłany: Sobota 13-01-2007, 18:08 Temat postu:

Deskorolka.?
To nie dla mnie.
Niestety.

Nie nadaję się. Laughing

Na snowboard mnie nie ciągnie, odkąd na stoku tata wypożyczył mi deskę i załatwił instruktora. Co trzy sekundy gleba, a potem wstać nie mogłam.

Ja nie mogę jeździć jak mam złączone nogi, ot co. Cool

Vanilla · Wysłany: Niedziela 14-01-2007, 20:06 Temat postu:

Docia · Wysłany: Piątek 19-01-2007, 9:53 Temat postu:

Miałam sie w tym roku nauczyć jeździć na snowboardzie a tu co???
ferie się zbliżają a tu śniegu nie ma ==`
normalnie porażka.

Pauline... · Wysłany: Piątek 19-01-2007, 10:13 Temat postu:

Moje przygody z deską?

Zaczeły się, jej kupnem.
Potem były siniaki.
A potem odkryłam, ze nalepeij mi wychodzi jezda na "żabę".
Tj. Kładziesz się na dewsce na brzuchu i zjeżdżasz.

A snowboard?
Kiedyś tak kilka razy próbowałam, a w tym roku miałam
kupić już sprzęt, bpo z nart wyrosłam. Pozatym są nudne.
Ale nie wyszło, bo śniegu nie ma, a ferie się kończę.

Alles!

Qrka · Wysłany: Piątek 19-01-2007, 10:29 Temat postu: