Tokio Hotel

MissIntensive · Wysłany: Czwartek 08-02-2007, 21:19 Temat postu:

kafelka_love_GUCIO - radzę iść do ogólniaka na profl biologiczno - chemiczny xD
Tam idą wszyscy ci, którzy w niedalekiej przyszłości wybrażają sobie, że są lekarzami lub innymi osobami związanymi jakkolwiek z medycyną. Ogólnie mówiąc profil dla Ciebie xD

o!

kafelka_love_GUCIO · Wysłany: Czwartek 08-02-2007, 21:42 Temat postu:

Spoko dzięks, tylko nie wiem czy się dostanę Razz

iLoNa · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 8:27 Temat postu:

Testy gimnazjalne?
Masakra..
Katusze.
Nie dość, że na mat-przyr dostalam udaru, to jeszcze stres nie przyszedl przed egzaminem, tylko PO... Baardzo się przejęłam i załamałam. I chyba nie tylko ja. Tu mi chodzi o test mat-przyr, bo o humana bylam spokojna. A w dzień wynikow tak puscily mi nerwy, ze sie poplakalam.. Nigdy tego nie robie, a jednak.. Ale w koncu nie bylo tak zle i dostalam sie do fajnej szkoly i jest git xD
Uff... gdyby nie wsparcie innych i dosc czesta modlitwa to nie wiem co bym zrobila..No cóż, ale tak to jest, jak ktos sie nic nie uczy w gimnazjum. Ale prawda jest taka, ze czesto w gimn nauczyciele nie potrafią zmobilizować do nauki..

A obecna szkola? LO - świetna jest ;] Klasa, nauczyciele... Chyba lepiej trafic nie moglam. Ale wole nie krakac, zeby nie zapeszyc.
No, pomijając to, ze prawie na kazdej lekcji mowią o maturach.. SPOKOJNIE! Jeszcze 2 lata..

Noire · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 11:32 Temat postu:

Jestem po egzaminie humanistycznym. xD
i było... e tam. do bani.
egzam - banał. ha!

jutro mam z maty.. bedzie gorzej..? nie wiem.
ale ja nie rozumie osób które ucza się na egzamin! i do tego próbny.
moja kumpela tydzien kuje dzień i noc

a ja nawet jakbym chciała to nie zdąze.. wole se na forum posiedzieć.

jutro mata grrr.
e tam, jakoś będzie

Docia · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 14:17 Temat postu:

Ja teżjestem po egzaminach, punktów mało.
Liczyłam na więcej.
Teraz ma feriei rycze, bo chcę do szkoły, a jeszcze pare dni temu chciałam ferie Sad

Annette · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 14:24 Temat postu:

Sprawa mundurków jest jeszcze bliższa realizacji.. Neutral

"Minister Edukacji Roman Giertych chce, aby od 1 września we wszystkich szkołach obowiązywały mundurki i zakazano używania komórek podczas lekcji. Minister podczas konferencji prasowej podpisał rozporządzenie w tej sprawie.
Minister powiedział, że rozporządzenie jest istotną częścią wprowadzenia programów naprawczych do szkół. Podkreślił też, że jeżeli dyrektor szkoły nie będzie realizował programu naprawczego, może być odwołany. Dodał, że oznacza to 'szarpnięcie cugli w polskiej edukacji'. Zasady używania telefonów komórkowych oraz kwestie związane ze strojem uczniowskim mają uregulować szkoły. Roman Giertych dodał, że wprowadzenie mundurków do szkół jest związane ze zwiększeniem bezpieczeństwa w szkole oraz większą identyfikacją uczniów ze szkołą. Podkreślił też, że według badań zdecydowana większość rodziców w Polsce popiera noszenie mundurków.
Zdaniem Giertycha szkolne ubrania, chociaż jednakowe, nie powinny być smutne i brzydkie. "Chcę, aby szkoły różniły się, aby stroje jednolite były kolorowe i piękne" - dodał."

Żródło: [link widoczny dla zalogowanych]

Noire · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 16:17 Temat postu:

on se chyba totalnie kpi! a pfe.
żadnego mundurka nie będe nosiła.
ubieram się normalnie.
nie jak jakaś lafira. o!

izunia_kaulitz · Wysłany: Piątek 09-02-2007, 16:49 Temat postu:

Nie chcę mundurków! To nieprawda, że wszyscy w szkole (jak to określa moja wych.v-ce dyr.) "świecą gołymi brzuchami" i "nie mają stroju szkolnego" i "w ogóle ubierają się jak na plażę"! To, że jakaś tam częśc społeczeństwa szkolnego tak się ubiera to nie znaczy, ze wszyscy i my za to nie musimy cierpieć (ubierając te mundurki...)...
Było tez mówione, ze mundurki mają być wprowadzone w życie też po to, żeby dilerzy narkotyków nie wchodzili do szkoły. Ja tutaj czegoś nie rozumiem. Taki diler ma duże mozliwosci. jeśli będzie chciał wejść do szkoły to i tak wejdzie, bo moze sobie np. kupić ten mundurek! A nawet jeśli nie kupi i nie wejdzie do szkoły, to i tak sprzeda swój towar. Jesli ktoś chce, to go znajdzie. Moim zdaniem tego problemu mundurki nie rozwiązują.
A co wy na ten temat sądzicie???

iLoNa · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 11:40 Temat postu:

Uczenie sie dzien i noc do testow? Musialabym na glowe upasc.. To sprawdza moją dotychczasową wiedzę. Dla mnie głupotą jest uczenie się wszystkiego od początku, chodzenie na testy i wyrzucanie pieniedzy w błoto.. Nie uczylas sie wczesniej? Trudno, napiszesz tyle, ile zdołasz. Rozumiem, powtorzyc sobie wzory i to, z czym się mialo najwiekszy problem. Ale uczyc się dniami i nocami.. i co? Zasniesz na tescie.

Mundurki?
Moja mama zaczela ten temat z samego rana... ON juz podpisal tą cholerna ustawe. Jestem ciekawa, jak to ludzie przyjmą. Na jego miejscu balabym sie na ulicy pokazywac.. Czyż on nie jest "nadopiekuńczy"?! Neutral

Taa.

Fuken · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 11:52 Temat postu:

Nie, nie, nie!
Mundurki!?
Tfuuu!
I tak unas w szkole nikt nie chodzi z gołym brzuchem.
Zaraz dyrka łapie i daje koszulkę do kolan!
Bez sensu są te mundurki.

Rosenrot · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 11:57 Temat postu:

Misfit · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 12:04 Temat postu:

Ja jestem po próbnych

Pewnie w najbliższym tygodniu dowiem się jak mi poszło.
Och napewno dobrze

Na koniec tego półrocza mam średnią 4.0 i zachowanie bdb z czego się ciesze. bo osobiście uwarzam, ze to nieźle Wink

Mam lepszą średnią w tym półroczu niż w II klasie na I wiec jest okej

Mundurków ma nie być w Liceach wiec mi to tam dynda xD
No ale chciałabym iśc do jakiegoś dobrego LO i na jakiś wymarzony profl.
ale jak juz znalazłam.
klasa z rozszerzony niemieckim+angielskim+wosem+polskim
to oczywiście coś mi nie może pasować bo jest również rozszerzona historia. Grey_Light_Colorz_PDT_46

Ach. a teraz dowalili mi taka nauczycielke że tylko się powiesić.
Jak w II kl. miałam 4+ na koniec to teraz mam 3- O.o
Świetnie

To półrocze sobie totalnie przeleżałam xD Wiec teraz chce się wziąc do pracy xD
Bo to jednak ważne jeśli gdziekolwiek chce się dostać O.o
Jak dostane próbne to napisze ile punktów miałąm xD

A ten zakaz. U mnie też jest i nikt go nie przestrzega O.o
Oczywiście, nie ma tak że ktoś na ławtke telefon i smsy pisze.
Jest jakiś umiar, przynajmniej w mojej klasie

Tajniaczka · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 12:04 Temat postu:

Tak, to ma być w podstawówkach i gimnazjach Twisted Evil

Czyli mnie już nie dotyczy

*dziecko sie cieszy ja głupie*
Współczuje Wam^^

Co do komórek..
Niby jest zakaz.
W całej szkole.
Ale i tak każdy sobie pisze smsy na lekcji i nikt tego nie widzi, w tym ja Rolling Eyes

Na przerwach też.
Po prostu trzeba.. być inteligentnym i nie dac sie złapać Wink

Ja tam czekam jak Gienio maturę odwoła.

EDIT

Ja próbne miałam miesiąc temu.
Oddali tydzień temu^^
W sumie 75 puntków.
Kiepsko mi poszło..
Moje minimum to 80 na prawdziwym teście.
A to za 2 miechy! *.*
Nie chce mi sie uczyc..

Noire · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 12:13 Temat postu:

ej..

umieram.
zgon.
umarłam.
jestem deBillem.
takim duzym deBillem.

dziś miałam egzamin z maty.
o 8.
i ZASPAŁAM xD

leżę i kwiczę.
matkooo.

ale pojechałam.
byłam tam o 8: 35 i poszłam do dyrektorki.
i odstwiłam taką szopkę, że hej.
jeszcze zadzwoniła po wice-dyre, i tak 20 minut gadałyśmy x_X
umarłam.

pojechałam do domu.
i juz.

Misfit · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 12:45 Temat postu:

Immortelle · Gość

Egzaminy próbne w gimn.?
Miałam miesiąc temu. Na matmie nie byłam, bo sobie pojechałam dzień wcześniej na ferie Cool

.
Z polskiego niby najlepiej w klasie, ale słabooo Confused

- na 39 pkt. Na tym 'prawdziwym' się muszę podciągnąć na jakieś 45, żeby mi podniosło trochę, bo matmę zawalę

A mundurki? Hah, upiecze mi się Twisted Evil

, hah! xD
Jeszcze by mi brakowało, że idę do liceum w mundurku Neutral

. Teraz to tylko się modlić, żeby właśnie w liceum nie wprowadził, o xD.

Astray, córo, chciałabym takiego księdza, kurde!

Gasz, u mnie jest taka niekumata katechetka Confused

... Ostatnio doszłyśmy z koleżankami do wniosku, że koledzy z klasy mogliby nas wszystkie po kolei zgwałcić, a ona by 'niby' nie zauważyła. Ostatnio chłopak z mojej klasy wynalazł sobie jakże mądrą zabawę na nudnawej religii - zakładał jakoś na piórnik kolegi ołowki/długopisy, etc. a potem celował w koleżankę, która siedzi w ławce za mną. Oberwało się jej ze 3 razy, mnie raz. A katecheka stoi, popatrzy się chwilę, ale nie ma odwagi cokolwiek powiedzieć. Jak już powie, to kolega ją zetnie jakimś tekstem i koniec. Grey_Light_Colorz_PDT_46

Kiniaa · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 15:12 Temat postu:

Noire, a czemu ty masz egzaminy w sobote??? Neutral

Ja to pisałam normalnie w tygodniu na lekcjach, a po napisaniu do domciu Smile

Noire · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 15:15 Temat postu:

a wy nie byliście w budzie?

ja miałam wczoraj i dzis egzamy, gdyz..
odrabialiśmy dzis jeden dzien w maju.

bo tam sa święta i dlatego idziemy do budy w poniedziałek a potem.. cały tydzien wolny! Hyhy

Annette · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 16:29 Temat postu:

Dżampara · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 16:37 Temat postu:

Tajniaczka · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 16:59 Temat postu:

Też miałam w pt i sobote egzaminy.
PFFFFFFFFFF.
Bo odrabialiśmy, no^^

A kiedy wolne bedziemy miec, to jak zwykle nie wiem

Immortelle · Gość

iLoNa · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 17:23 Temat postu:

Komórki zabronione? Owszem. Ale czasami pozwalają nam uzywac, np. kalkulator.. Czasami, bo niektore nauczycielki są na tyle mądre, ze nam nie pozwalają. Smsy do znajomych z pytaniami ze sprawdzianu i szybka odp ;>
Czyli w LO mundurkow niet? To dobsz.. xD
Nudna religia? Nie u mnie. U mnie na religii jest nieziemska cisza, wszyscy sluchają katechetki z wielką ciekawoscią. A mądrze i ciekawie mowi ;]

Ehkm.. dla mnie 70 pkt z testu to byl wynik - marzenie.. Ale 66 - mroOk

Kiniaa · Wysłany: Sobota 10-02-2007, 21:12 Temat postu: