Tokio Hotel

Demigod · Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 14:28 Temat postu:

To do usunięcia jest xD

Chciałam zatrzymac wysyłanie posta i coś dopisać, ale okazało się, że juz poooeszedł xD Grey_Light_Colorz_PDT_46

Sorry.

Demigod · Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 14:29 Temat postu:

Kharia- masz odłożone pieniadze, mówisz... Tzn. ile chca za te tatuaze, ile odłożyłaś?
W ogóle jesteś z kuj.-pom., to tak jak ja Twisted Evil

Ja co do tatuażu nie jetsem jeszcze pewna. Jeśli to uzależnia tak jak piercing, to ja się na to nie piszę- chcę miec trochę ciała w kolorze ciała Laughing

MNie zrobiłabym sobie na podbrzuszu ani nic w tym stylu, ze względu na ciążę i wahania wagi- brzuch łatwo sie rozrasta xD Poza tym dojrzewam i szybko rosne ostatnio i wolę poczekać, z resztą rodzice by się nie zgodzili.

Jeśli już, zrobilabym sobie jakies chińskie znaki, celtyckie serce czy coś w tym stylu, może jakiś gotycki napis, albo na wewnętrznej stronie nadgarstka/kostki, albo u dołu pleców, albo na karku, w okolicy szyi, może na piersi, może na łopatce... Mówicie, ze boli bardziej na miejscach bez tkanki tłuszczowej? Ałłłaaa Wink

A co myślicie o skaryfikacjach? W sumie to temat pokrewny.

Jolie · Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 14:41 Temat postu:

Kharia całkiem niedaleko Dworca Głównego Very Happy

i to jest naprawdę dobre studio Wink

Przyjedź pójdziemy zrobić Very Happy

ps. Karmi Ty też z Kuj-Pom? oO

Demigod · Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 15:03 Temat postu:

Jolie taaa ja też, zawsze jak mnie pytają, to mówię, że spod Bydgoszczy właśnie xD Blisko mam tez do Torunia i Grudziadza.
W ogole ostatnio widze coraz więcej osób mieszkających blisko mnie, wcześniej tego nie zauważyłam Very Happy

Właśnie jeszcze co do tatuazy, nie boicie się, ze się Wam znudzą? Ja wolę już kolczyki, przynajmniej wyjąć mozna.

Jolie · Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 15:09 Temat postu:

Tak Ci powiem szczerze że o znudzenie się nie boję. Najwyżej. Ja o swoim prawie nie pamiętam. Chyba że ktoś mi o nim przypomni(sytuacja w szkole: jestem po wf rozgrzana wyszłam w bluzce na ramiączkach podchodzi jakiś nauczyciel"dziecko Ty się ubierz bo masz tatuaż na plecach a to zabronione" buah) Kiedyś nawet kumpel siedzi i mówi do mnie"masz motyla" ja na niego jak na idiotę bo ni wiedziałąm o co mu chodzi potem mi uświadomił ze o tatuaż Very Happy

ps. Karmi a skąd dokładnie? Very Happy

Gabrielle · Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 15:36 Temat postu:

Ja też o moim tatu zapominam, ale szczerze mówiąc znudził mi się i to bardzo.
Doszłam do wniosku, że tatto są takie trochę bez sensu i wolę kolczyki...

iLoNa · Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 15:43 Temat postu:

tatuaż - fajna sprawa, ale do czasu. Przeciez wiadomo, po jakims czasie sie znudzi. I zgadzam sie z Tobą, Gabrielle, lepsze kolczyki. Można je non stop zmieniac na inne, urozmaicac. A taki tatuaż co? Zostaje bez zmian. Ale nigdy nie chcialam miec prawdziwego. Henna? Czemu nie xP

Jolie · Wysłany: Niedziela 07-01-2007, 17:59 Temat postu:

I tu się mylisz tatuaż też można zmienić. I to bardzo. Z całkowitego badziewia może wyjść coś w miarę przystępnego. Very Happy

Można zawsze coś dodać Wink

Lady_Mystery · Wysłany: Poniedziałek 08-01-2007, 20:18 Temat postu:

styśka · Wysłany: Poniedziałek 08-01-2007, 20:40 Temat postu:

Marzy mi się tatuaż i wiem, że mi się nie znudzi.
Przynajmniej taką mam nadzieję.

Smok na plecach, bądź na kostce jakiś chiński znak.

Rodzice się zgodzili na tatuaż, ale dopiero za rok.
Poczekam.
Jestem cierpliwa.
Tylko muszę za niego sobie sama zapłacić.
Na razie mam 520 złotych.

Moja siostra ma motyla na łopatce i mówiła, że nawet tak strasznie nie bolało.
A szwagierek ma takiego faaajnego orła na jednym ramieniu, a na drugim cudne oczy.
Uwielbiam na nie patrzeć.
Wyglądają jak prawdziwe.

iLoNa · Wysłany: Poniedziałek 08-01-2007, 20:54 Temat postu:

patunia_th · Wysłany: Poniedziałek 08-01-2007, 21:29 Temat postu:

Chcialabym miec tautaz na zewnetrznej stronie dloni
albo na szyji, szyi [nie wiem jak to sie pisze XD]
jeszcze nie wiem jaki...
bardzo mi sie podbaja syrenki...ale to raczej nie jest tauaz ani na dlon
ani na szyje Neutral

Darkness · Wysłany: Poniedziałek 08-01-2007, 22:08 Temat postu:

Ja ( w dalekiej przyszłości) chciałabym zrobić sobie na łopatce lub łydce albo kosce.

Jolie · Wysłany: Poniedziałek 08-01-2007, 22:24 Temat postu:

Kharia no to pisz kiedy wpadasz(teraz mamy ferie od poniedziałku^^) pójdziemy i sobie zrobisz Very Happy

Karmi wpadasz też?:> xD

A co do zmiany tatuażu to zawsze można coś dodać coś przerobić. Widziałam kilka takich zmian i naprawdę tatuaż był nie do poznania.

Gabrielle · Wysłany: Wtorek 09-01-2007, 6:26 Temat postu:

Jolie · Wysłany: Wtorek 09-01-2007, 6:44 Temat postu:

Gabrielle dlatego ja nie zrobiłam sobie tatuażu jakieś 3-4 lata temu bo pewnie teraz bym żałowała. Jak na razie się na to jeszcze nie zanosi. A zresztą każdy popełnia w życiu jakieś błędy. Zdecydowałam się na to biorąc pod uwagę te wszystkie warianty Very Happy

Jak się znudzi mówi się trudno Very Happy

Ps. Nom tak szybko Very Happy

Demigod · Wysłany: Wtorek 09-01-2007, 16:35 Temat postu:

Nikt mi nie odpowiedział na to pytanie o skarach ale to szczegół xD
W każdym razie, jakie to drogie jest Shocked

Tylko lepiej naprawdę zastanowić się nad studiem, bo jak coś spieprzą to huhu... Trzeba latać i szukac innego salonu czy jak się mówi na to żeby robili poprawki.
Ale widzieliście np. klip The Calling do "Wherever you will go"? Tam ta laska ma wytatułowane "Jake" a potem całkiem względna róża się z tego robi po ich kłótni xD Tak czy inaczej ja musze poczekac conajmnien do 18 zapewne xD

Lady_Mystery · Wysłany: Wtorek 09-01-2007, 17:33 Temat postu:

Gabrielle · Wysłany: Wtorek 09-01-2007, 17:38 Temat postu:

Ja polecam studio Yakuza bo uważam, ze jest dobra z resztą z tego co pamiętam Jolie też w takim robiła (popraw mnie jak się mylę).
Demigod no wiesz jak się postarasz to może Ci pozwolą zrobić jeszcze przed osiemnastką. Moi się odziwo zgodzili jak miałam 16 ze względu na całkiem niezłe ocenki

Joli - jak byś zrobiła 3-4 lata temu to teraz byś żałowała, to może za 3-4 lata będziesz żałować :p Nie no nie życzę Ci tego.
BTW a jak dawno go zrobiłaś, że Ci się jeszcze nie znudził? Też tak cem!

Jolie · Wysłany: Wtorek 09-01-2007, 21:47 Temat postu:

No więc tak Very Happy

Kharia ja jestem otwarty człek napisz tylko wcześniej kiedy będzieszD:
Karmi wbijaj też i nie ma gadania:D a cena różna. Zależy od wielkości
Gabrielle ja nie robiłam w studiu bo robił mi kumpel ale znam kilka osób które tam robiły i są zadowolone a co ważniejsze i mnie się te tatuaże podobają Very Happy

A swoje cudo mam od września. Czy za kilka lat mi się znudzi nie wiem ale gdybym zrobiła kilka lat temu napewno by mi się nie podobał bo gusta mi się zmieniły Very Happy

fankaBillaireszty · Wysłany: Niedziela 28-01-2007, 20:35 Temat postu:

ach tatuaże są jak narkotyki wciągają a ja sie dałam mam ich w sumie 9 narazie mi sie nie znudziły.......może kiedyś korci mnie aby zrobić sobie następny ale sie powstrzymam

Letty · Wysłany: Niedziela 28-01-2007, 22:03 Temat postu:

ja jeszcze wole z tym poczekać. Bo zrobie sobie jakiegoś "gópiego", a później będe żałować. Równie dobrze mogłabym se zrobić permamenty, ale co to za frajda mieć tatuaż, który za jakieś 3lata ci zejdzie:/ Nawet nie byślałam nad wzorem. Jak uznam, że już czas bym mogła sobiezrobić, to zaczne się zastanawiać Wink

Gabrielle · Wysłany: Poniedziałek 29-01-2007, 10:55 Temat postu:

Layla · Wysłany: Poniedziałek 29-01-2007, 17:34 Temat postu:

Ja nie mam, ale nie zaprzeczę, że chciałabym sobie wytatuować malutkiego wężyka lub jaszczurkę, na kostce nogi Wink

Ale tylko pod jednym małym warunkiem - tatuaż musiałby być baaaaardzo mały, na wypadek gdyby mi się znudził i gdybym zachciała, aby nie był wcale taki widoczny. W tym cała magia. I na całe życie Wink

kAja · Wysłany: Wtorek 30-01-2007, 19:14 Temat postu:

dzięwczęta moje drogie... mam ja do was pytanie.. poważnie zastanawiam sie nad tatuażam na biodrze.. pod kością miedniczą.. tylko zastanawiam sie czy np. w czasie ciąży on się nie rozciągnie? bo skóra na brzuhcu się rozciąga ale czy biodro to też dosięgnie?