Tokio Hotel

Jolie · Wysłany: Wtorek 30-01-2007, 20:37 Temat postu:

Ja również jestem zdania że się rozciągnie. I ja nie polecam żadnych miejsc w okolicy brzucha.

Layla · Wysłany: Środa 31-01-2007, 12:54 Temat postu:

kAja · Wysłany: Środa 31-01-2007, 13:20 Temat postu:

dziekować.. chyba jednak zastanowie sie nad inszym miejscem...

Anke · Wysłany: Środa 31-01-2007, 19:20 Temat postu:

Mnie tatuaże w ogole nie krecily. Ale od jakiegos czasu spodobaly mi sie. malutka gwiazdka na nadgarstku,chinski znaczek na kostce u nogi lub skrzydelka na plecach.To ladnie wyglada. Chcialabym miec tatuaz,ale wiem,ze wiek 14 lat nie jest odpowiednim wiekiem xP Bo mi sie rozmaze itd...Ale i tak wolalabym miec taki tatuaz na 3-5 lat.Chociaz..Watpie,zebym jeszcze urosla.No,ale wole nie miec plamy rozmazanej na ciele Razz

Layla · Wysłany: Środa 31-01-2007, 21:24 Temat postu:

Zawsze jeszcze chociaż troszeczkę i minimalnie się podrośnie (; Masz dopiero 14 lat, więc możesz jeszcze chwilkę poczekać, bo czekanie zaostrza apetyt, więc potem coś lepiej smakuje xD Chociaż ja sama nie wiem, bo 3 lata temu miałam jeszcze fazę na kolczyki, a teraz ona bardzo zmalała xD Ja też jeszcze troszkę poczekam. Ale wiesz, znam kilka osób w Twoim wieku mających tatuaże, tylko dziwię się, że ich rodzice jeszcze nie wiedzą (;

Anke · Wysłany: Środa 31-01-2007, 21:30 Temat postu:

Eh,moi by chyba zauwazyli Razz

Chociaz z tym,ze podrosne to moze byc prawda,podobno moge nawet do 180 bo mam teraz ponad 170 Very Happy

A kolczyki..Cos o tym wiem.W ogole moja znajoma ma kolczyk w pepku ponad rok,a jej rodzice jeszcze tego nie zauwazyli.Ja sama mam kolczyk w pepku,ale wszystko bylo na legalu:)

Layla · Wysłany: Środa 31-01-2007, 22:02 Temat postu:

Ja miałam kiedyś kolczyk w nosie, ale rodzice nawet go nie zauważyli... Na szczęście mi się znudził i wyjęłam. Jakoś nie żałuję.

Co to tatuaży, to ja myślę, że jak masz 14 lat i 170cm wzrostu (!), to napewno jeszcze urośniesz! Przecież rośnie się do 19 roku życia minimum, a przed Tobą jeszcze 5 lat! (; Mi już do 19 na szczęście niewiele zostało, a dawno stoję w miejscu, więc wątpię, żebym jeszcze urosła. Ale tatuaż jest na całe życie, więc chyba watro by się najpierw zastanowić, poczekać jeszcze ze 2 lata, i wtedy stwierdzić, czy faktycznie chce się go dalej. Bo patrząc z perspektywy lat, przez jakie będziesz go ze sobą miała, troche się może słabo zrobić (:

Anke · Wysłany: Środa 31-01-2007, 22:17 Temat postu:

No tak:P Wedlug mnie te fanatyczki TH popelniaaj totalna glupote! Jak widzialam,ze jedna sobie Billa twarz wytatuowala na ramieniu to normalnie myslalam,ze padne! I beda mialy takie cos do konca zycia!

Gabrielle · Wysłany: Środa 31-01-2007, 23:59 Temat postu:

Anke moja koleżnka z klasy ma 17 lat i ponad 180 cm wzrostu więc Ciebie też to może czekać Wink

Layla · Wysłany: Czwartek 01-02-2007, 0:03 Temat postu:

Ale wiesz jak to jest, może się okazać że za rok będziesz już 10 cm wyższa (;
Każdy rośnie indywidualnie. Ja też mam 17 lat, i już chyba wogóle przestałam, więc jakoś zrobić kolczyka czy tatuaża, chyba bym się nie bała. Tia, ale jak z wykonaniem w praktyce, to już nie wiem Grey_Light_Colorz_PDT_42

Gabrielle · Wysłany: Czwartek 01-02-2007, 0:07 Temat postu:

No nie wiem czy urosnę. Wg mojej pielęgniarki w school zmalałam 2 cm

A masz zezwolenie na tatuaż czy chcesz zrobić "nielegalnie"? Wink

Layla · Wysłany: Czwartek 01-02-2007, 0:10 Temat postu:

Nielegal się kłania... Grey_Light_Colorz_PDT_42

Tylko nic nie mów mamie, tyryry Grey_Light_Colorz_PDT_42

Gabrielle · Wysłany: Czwartek 01-02-2007, 0:13 Temat postu:

Nie powiem Razz

Mi to się marzy coś na nadgarstku ale wiem, że jak na razie nie da rady.
Z resztą tam będzie boleć.. A ja nie lubię bólu Razz

Poczekam jeszcze z pół roku Very Happy

Mod-Pinacollada · Wysłany: Czwartek 01-02-2007, 0:58 Temat postu:

Ej, ej!
Offtop tu się robi.
Bo jeszcze zaraz posypią się ostrzeżenia.
Takie sprawy to na pw.
I nie nabijać mi tutaj postów _-_

agata:D · Wysłany: Czwartek 01-02-2007, 12:05 Temat postu:

a, a, a ja mam chcicę na mini tatuaż
na ręcę na nadgarstku od strony wewnętrznej Rolling Eyes

wie ktoś?
tam gdzie widać żyły xD
no chciałabym tam mini gwiazdkę.
Bardzo mi się podoba.

tak ogólnie to duże tatoo mi się nie podobają.

a wiecie co?
moja mama sama ma 2 xD
może mi pozwoli tą gwiazdkę niedługo :rol:: Laughing

ona ma na piersi takiego pająka, może z 5cm.
i na ramieniu jakiś znak.
do tego jeszcze kolczyk w pępku Rolling Eyes

no to dopiero są powody do przekonania mamy Twisted Evil

ale szantażowac to ja nie mam zamiaru : P

a, powoba mi się też gwiazdka co sobie ostatnio zrobiła Britney Spears Rolling Eyes

tak na tym, tym pomiędzy kciukiem a wskazującym jak się nie mylę.

Layla · Wysłany: Czwartek 01-02-2007, 13:36 Temat postu:

Fajną masz mamę (;
Tylko dla mnie jak zawsze, jakoś pierwsze co, to rzuca się na myśl wiek. Jakbym była wszystkich mamusią i pilnowała dzieci, żeby im się krzywda nie stała Grey_Light_Colorz_PDT_42

Ja chyba jednak zdecyduję się na ten tatuaż. Doszłam do wniosku, że raczej już nie urosnę. Na całe życie? Ach. Będzie jednak wężyk na kostce. Malutki. Nie widzę reakcji rodziców. Wolę jej nawet nie znać. Czy muszą wiedzieć? I tak rzadko są w domu, więc wogóle nie zwracają na mnie uwagi. Musze jeszcze raz dokładnie przemyśleć, czy tego chcę. Raczej jestem zdecydowana. Ale będzie to coś naprawdę małego. Peace. Grey_Light_Colorz_PDT_42

Rosenrot · Wysłany: Sobota 24-02-2007, 16:05 Temat postu:

Ja myślę żeby zrobić sobie na łopatce, ale taki naprawde malutki.
Podoba mi się również na lędzwiach.
Nie pamiętam kto mi to powiedział, ale czy to prawda, że jeśli kobieta ma tatuaż na lędźwiach to nie może być znieczulana podczas porodu?? Confused

Black Rose · Wysłany: Sobota 24-02-2007, 16:42 Temat postu:

Chciałabym tatuaż, ale by mnie starzy zamordowali. Chyba.
Ale z przyjaciółkami chcemy zazłożyć cos takiego jak klub tatuażu. (Niektórzy mogą wiedzieć o co chodzi)
Ale to dopiero po 18.
I chciałabym wytatuować sobie...hm... Napis jakiś, albo kwiat, albo motyla... Coś takiego Wink

Diablica_Kaulitz · Wysłany: Sobota 19-05-2007, 10:23 Temat postu:

hmm planuje planuje Very Happy

na 18-nastke chce sobie zrobic, tak mniej wiecej w tym miejscu gdzie Bill ma gwiazde, tylko ze ja chce ksieżniczke, ojjj koocham <333 ale jeszcze sobie troszke poczekam Very Happy

Schwarz_Madchen · Wysłany: Piątek 25-05-2007, 16:45 Temat postu:

Ja jakoś głębiej nie myślałam o tatuażu.
Podobają mi się, ale jakoś piercing bardziej mnie kręci.
Wiem, bo mam rodziców którzy mają tatuaże. To wcale nie jest takie fajne według mnie...
Mama ma taki symbol na dole pleców (sama nie wiem jak to inaczej nazwać), który ciągnie się od jednego końca na drugi. No i takie azteckie słońce na ramieniu. A tata? Ma na jednym ramieniu to samo słońce co mama. Na drugim ma pająka, a pod nim "obręcz" z jaszczurek. Fajnie wygląda, ale cholernie bolało. Podobno. Ja tam nie chcę "ryzykować".

Mod-Hazel · Wysłany: Piątek 25-05-2007, 17:12 Temat postu:

Ja chciałam mieć kiedyś takiego smoka na pół pleców... wujek nawet namawiał mojego tatę, ale w końcu odpuściłam sobie, bo po co mi tatuaż...
Co do rośnięcia, to faktycznie rośnie się do 19.
Moja kol urosła dopiero porządnie pomiędzy 16-18 rokiem życia, więc kitu mi nikt nie wciśnie, że zmiany we wzroście są minimalne, sama mam 16 lat i ostatnio sporo podrosłam...

Funny Otherwise · Wysłany: Piątek 25-05-2007, 17:35 Temat postu:

Nie znam się tam na rośnięciu

Ja tam jestem nie tyle przeciwko tatuażom, co sama bym nie zrobiła. Boli, a poza tym, boję się, że mi się znudzi, nie spodoba... I co wtedy?
Rozumiem, że ktoś może wytatuować sobie coś, czego nigdy nie będzie się wstydził, i zawsze będzie chciał nosić na swoim ciele.
Nie rozumiem natomiast ludzi, którzy piszą sobie na ramieniu inicjały ukochanej osoby, postać swojej żony (najczęściej nagiej, ale to można przemilczeć Rolling Eyes

!), nazwę drużyny piłkarskiej, czy coś w tym stylu...

Airelle · Wysłany: Piątek 25-05-2007, 18:32 Temat postu:

Kiedyś podobała mi się gwiazdka na nadgarstku, ale jak zobaczyłam ile osób to nosi to trochę mnie zniechęciło.
Chociaż nie robi się tego dla statystyk ale dla samego siebie.

Zawsze chciałam mieć jakiś mały motyw.
Od jakiegoś czasu uparłam się na dwie małe gwiazdki na dekolcie, po prawej stronie xD
Zobaczymy co wyjdzie, jak dobiję do 18-stki.

Demigod · Wysłany: Sobota 26-05-2007, 11:42 Temat postu:

Ja jeszcze z tym poczekam, jednak rosnę nadal...
Ostatnio spodobał mi się motyw pajęczyny, np. na wierzchu stopy... Świetna. W ogole mam nadzieję, ze mi stopa nie urośnie, bo jest taka akurat xD