Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ahinsa
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zadupie zwane Warszawą ;]
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 17:36 Temat postu: Wegetarianizm |
|
|
Tego tematu jeszcze tu chyba nei bylo, wiec zakladam
Co myslicie o wegetarianizmie, wegetarianach, ich podejsciu do zycia?
Znacie jakichs??
A moze sami jestescie vege?
Ja juz nie jem miesa ponad poltora roku, i dobrze mi z tym. Ludzie dziwią się, że nie tęsknię za tradycyjnym jedzeniem. Niektorzy popierają, inni traktuja obojetnie, jeszcze inni mowia brednie o grozacej mi bezplodnosci Jeden moj znajomy twierdzi nawet, że wegetarianizm to choroba i non stop prowadzi ze mna bzdurne dyskusje. Jego głownym argumentem jest "No Natalia, ale jak ty mozesz jesc te biedne roślinki"
A jakie jest wasze zdanie?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ahinsa dnia Czwartek 01-06-2006, 15:33, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
polar
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z XVIII wiecznego zamku If
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 17:41 Temat postu: |
|
|
eee... przed chwilą jadłem szyneczkę. P
tak- jestem wegetarianinem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*:M!s!a:*
Dołączył: 22 Sty 2006
Posty: 725
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bytomek ;)
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 17:48 Temat postu: |
|
|
Wegetarianka jestem od ok. 1 roku. Dobrze mi z tym. Nie potrafię zcierpieć tego, że mogę przykładać rękę do śmierci niewinnych zwierząt. A poza tym ja nawet mięsa nie lubię. Najbardziej wkurza mnie jak moja kochana babcia i kumepla robia mi wyklady na temat tego jakie ja będę miała niedobory w organiźmie Buuu...
Wegetarianie rulez xD
A może ktoś jest weganem? Ja bym chyba nie umiała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tosia
Dołączył: 18 Lut 2006
Posty: 1061
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Memphis.
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 18:10 Temat postu: |
|
|
Nie jem mięsa. Dobrze mi z tym. Najgorsze jest to, że moja kochana mamusia nie może tego zrozumieć i dlatego codziennie kanapeczka ląduje w szkolnym śmietniku...
Podobnie jak Misia, nie chcem przykładać ręki do cierpienia niewinnych zwierząt. I zdania nie zmienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Hazel
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1474
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 18:18 Temat postu: |
|
|
No to teraz ja sie wypowiem: Od zawsze było mi szkoda zwierząt, bywało nawet tak, że robiło mi się niedobrze na widok mięsa, postanowiłam wtedy, że zostane wegetarianka, ale zaraz się zaczęło: ciągłe wykłady rodziców o tym jak bardzo potrzebne jest mi białko zwierzece szczególnie w okresie dojrzewanie...bleee...Potem dołączyły się do tego jeszcze koleżanki, zaczęły mi mówić jaka ja jestem bezmyślna, normalnie coś się we mnie gotowało, ponieważ nie mogłam zrozumieć co one mają do mojego życia...Parę miesięcy potem wróciłam do jedzenia mięsa, ale teraz znów mam fazę, dziś normalnie myslałam, że się zżygam, jak zobaczyłam, że moja mamusia zrobiła mi kanapkę do szkoły z mięsem, nie mówiąc juz o tym, że jest piątek...Tak więc róznie ze mna bywa, ale niedawno postanowaiłam, że jednak mimo wszystko zostane weterianinką, jakos wolę zjeść sobie sałatki warzywnej lub owocowej, ponieważ jarzyny raczej nie cierpiały gdy je zbierali, niż zjeść kawałek kotleta, którego sam widok napawa mnie nikedy obrzydzieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lenka
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1799
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 18:56 Temat postu: |
|
|
Nie jestem wegetariankom... ale chciałabym być.
Lecz niestety w mojej sytuacji to nie mozliwe bo jestem całkowicie mięsożerna. Nie lubie praktycznie zadnego warzywa, wiec co innego miałabym jesć?
Nie pytajcie sie jak wygląda moja dieta, bo sama nie wiem. Coś tam niby wszamie zawsze, ale na ogół jest to jedno i to samo... jem to dopuki mi sie ni znudzi i szukam kolejnej potrawy.... i tak juz 15 rok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lunna
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 18:59 Temat postu: |
|
|
U mnie to ciężko stwierdzić.. nzajomi mówią na mnie że jestem wegetarianką i jeszcze na dodatek strasznie kocham zweirzęta (i jak z infromatyką nie wyjdzie, to zostanę weterynarzem ) ale ja tak o sobie nie myślę.. niby nie jem mięsa i go nie lubię, ale np. w większym skupisku ludzi )np. jak jedziemy na wycieczke klasową) to nie pogradze pizzą z szynką.. ot, tak żeby obory nei robić i żeby inni się na mnei dziwnie nie patrzyli.. a tak normlanie to nie jem. chociażby dlatego że czegoś w stylu kotleta nie jestem w stanie przełknąć.. za długo mam net, za dużo filmów ze zwiąrzątkami biednymi widziałam..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Docia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1038
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nikąd...
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 19:02 Temat postu: |
|
|
wow nie no widze że większość to wegetarianinki ja nie... ale podobnie jak Lenka chciałabym, kiedyś nawet tak było że przez dłuższy czas nie jadłam za dużo potraw mięsnych, ale nie wytrzymałm... a pozatym lubię różne wędliki, szyneczki itp
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ostranatka
Dołączył: 25 Sty 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: koszalin
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 19:09 Temat postu: |
|
|
Ja nie jestem wegetarianką ,ale jem dużo warzyw praktycznie więcej niż mięsa...hm.. no to by było na tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MIMI
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 543
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ja jestem?
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 19:17 Temat postu: |
|
|
Tak, jestem vege.
Dobrze mi z tym.
Kiedy pomyślę, że to co żuję w tej chwili wcześniej żywe,a ja w pewnym sensie mu te życie odebrałam..Podziękuję. Mięso budzi we mnie wstręt i obrzydzenie.
Właściwie to od bardzo dawna nie jem mięsa. Prawdopodobnie od zerówki, kiedy moi rówieśnici przekonali mnie, że to co żuję było małą kurką
Raz na rok jem rybę, w wigilię, ograniczam się do karpia i sushi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MIMI dnia Czwartek 14-12-2006, 20:40, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ahinsa
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zadupie zwane Warszawą ;]
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 19:19 Temat postu: |
|
|
fajnie ze troche tu jest wegetarianek.
ja na wycieczce klasowej przez cale 5 dni podczas obiadów wzbudzalam niemale zainteresowanie, gdy pierwszą rzecza, ktora robilam po wejsciu do stolowki, bylo odniesienie czystego talerza na zupe. w dodatku kazdy zadawal mi pytanie: dlaczego? no i mowilam milion razy to samo.
a moja wychowawczyni (spoko babka, choc od matmy - niespotykane ) przejmowala sie, zebym nie byla glodna bardziej niz ja sama.
moj szanowny ojciec ostatnio oznajmil, ze powinnam mu placic za to, że nie je miesa, bo ja i mama go tak jakb zmusilysmy.
to byl joke oczywiscie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Villish
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1949
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Biedronki.
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 19:33 Temat postu: |
|
|
Ja uwielbiam mieso nie raz probowalam zostac wegetarianką ale jak widze mięso to az mnie..ciagnie:D Coz..takie zycie mieso-moje drugie ja:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Renfri
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: tam gdzie spadają anioły
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 19:55 Temat postu: |
|
|
Ja jem mi ęso sporadycznie i to tylko szynke i pierś z kurczaka wi ecej nic. Żywie sie tak gdzies mniej więcej od 5 roku życia. I to nie z własnego wyboru, nie dam rady jesć mięsa kiedy poczuje w ustach kawałeczek dostaje torsji A tak to na warzywkach jade nie wiem czy można mnie wegetarianką nazwać XP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Grecia
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 20:13 Temat postu: |
|
|
Już tyle razy chciałam zostać wegetarianką, ale zawsze coś stało na przeszkodzie Jem mięso, ale tylko kurczaka. Nienawidzę wołowiny i wiperzowiny.
Szkoda mi tych zwierząt ale jakoś na wegetarianizm nie mogę się przenieść
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Fish'n
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 961
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: a stąd!
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 20:17 Temat postu: |
|
|
Chciałam zostać...
Ale jak widzę coś smakowitego... normalnie mnie ścina z nóg. xD
Cóż, taki jest łańcuch pokarmowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ikuś :*
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 652
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z gaci skarba <3
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 20:19 Temat postu: |
|
|
Po powrocie ze szpitala byłam wegetarianinką... teraz można powiedzieć,że jestem na pół.. eh.. jem tylko pizze.. same dodatki z szynką lub jakimś mięsem..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caroline
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 20:24 Temat postu: |
|
|
Ja nie jestem wegetarianinką, ale nie lubię np. szynki, chociaż jak jest pizza z szynką, to zjem. Bez mięsa spokojnie bym mogła żyć, na samych owocach i warzywach. Taa...dziennie zjadam kilka jabłek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
THusia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: słoik
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 21:07 Temat postu: |
|
|
ja nie jestem jeszcze wegetarianinką ale mam zamiar przejść. Narazie się starsi drą żebym sobie odpuściła ale i tak mięsa malo co jem. Moja kuzynka jest wege i czesto jem u niej różne pysznosci:D nawet kotlety sojowe mi bardziej smakują niż np. schabowe:] dieta wegetariańska jest świetna:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Roxy
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 957
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: świat Aniołków xD
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 21:16 Temat postu: |
|
|
Ja jestem czystą wegetarianką od bodajże 9 roku życia [czyli już 6 lat]
Nigdy nie lubiłam mięsa..buee..[tak, tak, wiem. Na jedzenie w taki sposób się nie mówi..] i to od małego, ale rodzice się do tego przyzwyczaili. Szynki też niecierpię, ale do tej pory próbują mi i to, i to wciskać ' Ale ja tego po prostu nie lubię ' Ja tam wolę zielsko xD Jadłam mięso, kiedy byłam jeszcze tego..hmm..'nieświadoma'..tak to ujmę xP Ja nawet ryb nie jem O.o A co do pizzy, to albo wybieram z niej szynkę, albo jem z samym serem..Wiem, dziwna jestem xD
Więc mięsu i wędlinom mówię NIE!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Roxy dnia Piątek 31-03-2006, 21:54, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ayla=)
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 181
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 21:22 Temat postu: |
|
|
Ja jem miesko i to bardzo bardzo zadko. Jem tylko z powodu tego, że mam problem z żelazem, ale od okolo 2 lat mam obrzydzenie do miesa. W moim przypadku wszyscy robia jak mowie, że miesa nie jem. I przeważnie pada tekst: Jak mozesz wytrzymać bez miesa, jak to jest. I czemu masz obrzydzenie. " Mamuśka sie wscieka ze wybrzydzama a nie jem, a babcia znowu wpycha we mnie.. Dlaczego ludzie nie umieja uszanowac czyjegos zdania??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiex
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pooznań ;D
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 21:25 Temat postu: |
|
|
Ja bym NIESTETY nie potrafiła tak zrezygnować z jedzonka... Za mało silnej woli, brak motywacji.. a to peszek ale podziwiam tych, którzy trwają w postanowieniach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hera
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: personal pyre oblivion
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 21:40 Temat postu: |
|
|
Ja jestem wegetarianka od okolo 3 i pol roku. Nie tesknie za miesem, ba, nawet mysle, zeby przejsc na weganizm. Dlaczego to robie? Bo żal mi zwierzat.
Rocznie zwierzeta rzezne zjadaja tyle karmy ile całej ludzkosci wystarczylo by na 2 lata zycia, a do tego rolnicy co roku wyrzucaja tony zboza do morza.
Wegetarianie sa zdrowsi od miesojadow, co zostalo udowodnione naukowo, a lekarz ktory przeprowadzal testy skomentowal to mniej wiecej tak " urodzilismy sie jako roslinozercy i roslinozercami powinnismy zostac" ; )
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lillyann
Dołączył: 07 Lut 2006
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 22:17 Temat postu: |
|
|
Dążę do zostania wegetarianką od dłuższego czasu. Wołowiny i wieprzowiny nie jem (tylko jak mam czasem jakąś kanapkę z szynką). Obecnie tylko drób, ryby i zielenina
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bella
Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 31-03-2006, 22:20 Temat postu: |
|
|
Nie jestem wegetarianka i nie mam zamiaru nią być. Kiedyś miałam jakąś obsesję i chciałąm, ale skończyło się jednym wielkim niedoborem. Poza tym nie mam nic przeciwko jedzeniu zwierząt, (w końcu one też jedzą inne zwierzęta i nie martwią się tym, że to nieetyczne ;] Człowiek tez należy do królestwa zwierząt) byleby były zabijane w normalny sposób, bo nie mogę znieśc, gdy ktos się nad nimi znęca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ahinsa
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 738
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: zadupie zwane Warszawą ;]
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 13:38 Temat postu: |
|
|
nie jestes dziwna, Roxy ja tez sie za dziwna nie,uwazam choc nawet zelek do ust nie biore.
to ci wszyscy miesozercy sa dziwni
chcialabym byc weganka, ale mimo swojej tolerancyjnosci starzy sie nie zgodza. ja tam nie chce z nimi wojen prowadzic, ale wszystko przede mna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ahinsa dnia Poniedziałek 03-04-2006, 18:54, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|