Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darkness
Dołączył: 30 Cze 2006
Posty: 172
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z gitary ;)
|
Wysłany: Sobota 20-01-2007, 8:39 Temat postu: |
|
|
Różnią się (jak już powiedziała Kate:)) nazwą i prędkością (ale ja mądra). W czwartek sobie spałam, obudziłam się, wiał wiatr i za chwile dwie dachówki aż spadły xDD
Sie przestraszyłam troche.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
_hOl.
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 20-01-2007, 9:45 Temat postu: |
|
|
Dla mnie wiatr to wiatr ;D
niczym sie nie rozni
troche mialam kłopty z dojsciem do domu ze szkoly wczoraj, ale bylo ok
ja prad mialam caly czas ^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noire
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 2087
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Sobota 20-01-2007, 9:57 Temat postu: |
|
|
ej weźcie.
u mnie w mieście.
to przystanki zdemolowane.
drzewa połamane.
linie te takie od prądu - pourywane.
u mnie to dach zdemolowało.
dachówki posapały
wichura jak sto byków!
a ja się bać.
wiatru.
ulewy.
burzy. (łohOH.)
i jeszcze przed wczoraj oprócz wichury była wielka burza..
nie spałam u siebie bo sie bałam.
jeszcze przez jakąś godzinę byłam sama w domu.
to się poryczałam.
- bo ja taka wrażliwa jestem xD
nie miał mnie kto przytulić.
ale po paru godzinach zasnęłam.
ze zdjęciem Billa w ręce.. o.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zulla
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: mit gestreiftes Käppchen von B.!
|
Wysłany: Sobota 20-01-2007, 10:25 Temat postu: |
|
|
monsuny, orkany, huragany
co sie dzieje?
u mnie w miescie pourywało jakies linie, bo moja kolezanka nie miala prądu.
u mnie wiatr nieźle w drzwi balkonowe śmiga.
do szkoły jak szłam, to mi tak dawał po nogach, że same mi sie zginały.!
podobno najgorzej jest w niemczech.
i 18 miesieczne dzieciątko zabiły drzwi od tarasu.... ktore wyrwał wiatr
co sie do cholery dzieje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Noire
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 2087
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Sobota 20-01-2007, 10:40 Temat postu: |
|
|
ej własnie.
nie wiem co bym zrobiła jakbym była teraz np w Berlinie.
umarłabym..
ale nie od drzwi czy czegoś innego.
na zawał.
przeciez u nas wiatr miał 100km/h
a w Niemczech 190!km/h.
pierwszy raz w histrii, zamknęli dworzec.
ludzi ewakuowano.
cała konstrukcja moze sie zawalić
ja pierdziele no.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Odrodzona
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Oddział Zamknięty
|
Wysłany: Sobota 20-01-2007, 10:51 Temat postu: |
|
|
A ja jestem w Irlandii i tu nie bylo wichury, ani huraganow, ale czasami sa silne wiatry...
Gadalam z kolezanka to mowila, ze jej dach zerwalo z bloku, a ona mieszka na samej gorze.
Lol, fajnie miec swietlik na suficie..
W moim polskim miescie nikt nie ucierpial, na szczescie
Jednak pamietam, jak kiedys byla taka wichura, ze powyrywalo drzewa, grad sypal strasznie, a ja mialam takie stare okna i mama musiala je trzymac, zeby sie nie otworzyly...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blue Nati
Dołączył: 13 Wrz 2006
Posty: 300
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Sobota 20-01-2007, 11:27 Temat postu: |
|
|
U mnie wiało, ale nie jakoś okropnie huraganowo. Prąd miałam na szczęście cały czas, kilka razy zamrugała tylko lekko lapma i tyle. Tydzień temu jak wiało, to nie miałam prądu przez godzinę, potem włączyli i w nocy znowu wyłączyli. Kilka dziewczyn z mojej klasy nie miało przed wczoraj prądu przez cały dzień, nawet do rana. Jedna odrabiała lekcje przy świeczce
Nie cierpię kiedy przez te wiatry nie ma prądu itd. Szkód w moim mieście nie było prawie wcale, pomijając jedno wyrwane drzewo, leżące sobie spokojnie na trawniku, obok poprzedniego miejsca w którym rosło, które zobaczyłam ze szkolnej łazienki
Boże Zulla 18 miesięczne dziecko zabite? Matko...Tam się niebezpiecznie robi... W razie czego chętnie ich wszystkich przyjmiemy do siebie, w obliczu jakiś globalnych katastrof Ale to nie jest kurczaki śmieszne... Ile to dziecko miało życia przed sobą....
Ja też widzę pierwszy raz burzę w styczniu Ja osobiście nic nie słyszałam, ani nie widziałam, bo spałam jak zabita. O tym że takowa burza miała miejsce dowiedziałam się następnego dnia rano od wujka a potem od mamy. To co się teraz dzieje, jest mocno zastanawiające.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
iLoNa
Dołączył: 20 Gru 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kielce
|
Wysłany: Sobota 20-01-2007, 12:11 Temat postu: |
|
|
Ehh co to sie dzieje.. Kupuje gazete, na pierwszej stronie wielkie zdjęcie powalonego drzewa.. Otwieram, pozrywane dachy domów, zmiażdżone samochody pod drzewami..
Katastrofa..
A śniegu jak nie było, tak nie ma. Może to i dobrze, bo by jeszcze zamiecie snieżne były..
A teraz.. szacowanie strat. Tyle ludzi bez dachów nad głową, tyle rannych..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
TokioFaneczka
Dołączył: 16 Lis 2006
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sobota 20-01-2007, 13:01 Temat postu: |
|
|
Powiem wam, ze w okolicy mojej szkoły, spadła tablica od reklamy, dokladnie w nocy czwartek na piatek. Dzisiaj w sobote ma byc wiatr, ale coraz slaby, jutro ma nie byc podobno wiatru. Kiedys (chyba listopadzie) w Wszystkich Świetych był silny wiatr, grzmialo, na drugi dzien byl snieg....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Vanilla
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Die Straße wird zum Grab.
|
Wysłany: Sobota 20-01-2007, 13:25 Temat postu: |
|
|
Noire napisał: |
i jeszcze przed wczoraj oprócz wichury była wielka burza..
nie spałam u siebie bo sie bałam.
jeszcze przez jakąś godzinę byłam sama w domu.
to się poryczałam.
- bo ja taka wrażliwa jestem xD
nie miał mnie kto przytulić.
ale po paru godzinach zasnęłam.
ze zdjęciem Billa w ręce.. o. |
biiieedna Noire
przytule cię jak spotkamy się na zlocie xD
Noire napisał: |
nie wiem co bym zrobiła jakbym była teraz np w Berlinie.
umarłabym..
ale nie od drzwi czy czegoś innego.
na zawał.
przeciez u nas wiatr miał 100km/h
a w Niemczech 190!km/h.
pierwszy raz w histrii, zamknęli dworzec.
ludzi ewakuowano.
cała konstrukcja moze sie zawalić Shocked
ja pierdziele no. |
i dzieci nie szły do szkoły. xD
fuksiarze xD
(oczywiście pod względem nie pójścia do szkoły. bo co do wiatru, to... nawet nie moge sobie tego wyobrazić )
ja nie spałam całą noc...
prądu nie miałam od 20.00 wieczorem do 14.00 dnia następnego.
rano stałam przed lustrem i zastanawiałam się, co tam w nim widać
ogólnie jakiś tam szkód nie mam...
no chyba, że drzewo przed szkołą, które stoi teraz w poziomie... (nie, że leży, ale autentycznie STOI w POZIOMIE.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Twist xD
Dołączył: 17 Lis 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: }}}::..SoLdAu..::{{{
|
Wysłany: Sobota 20-01-2007, 13:42 Temat postu: |
|
|
Jak usłyszałam o tym orkanie, to od razu 'Łohohoh, Bill wykrakał'. Co z tego, że śpiewał o tym ponad rok temu
U nas małow wieje. Już gorzej było tydzień temu, kiedy autentycznie wpadłam do rowu ( na serio. Wiatr przechylił mnie na bok, plecak przeciążył i bach! ).
A dziś tylko przelotny deszczyk. I nic.
Chociaż jak parę dni temu otworzyłam okno, to mi wywiało na dwór plakat Bidona, a ja z miejsca rozpoczęłam szaleńczy pościg po ogrodzie za Byllowatą mohdą (zatrzymała się na ogrodzeniu, lekko rozdartana nosie, ale skleiłam taśmą i CzarnoByll ma błyszczący kinol )
Ale na szczęście już wszystko w porządku.
Z całego serca współczuję ludzim, którym natura zabrała dobytek, dom, lub, co najgorsze życie ich bliskich
[']
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Divalecorvo
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Królestwo Ciszy
|
Wysłany: Sobota 20-01-2007, 14:53 Temat postu: |
|
|
A u mnie juz słiit, roosh i cukiereczki.
Tzn. czasami popada, ale teraz to nawet slonce widze.
Tzn. nie do konca bo okno mam bardziej na wschod.
Ale ejst jasno.
W nocy jeszcze troche wialo, ale juz jest gut.
Noire moge cie przytulic:p
W L-nie raczej nic sie wielkiego nie stalo.
Przynajmniej o nizym nie slyszalam.
Tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Leb die sekunde
Dołączył: 25 Lip 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z rzeczywistości, która nie istnieje
|
Wysłany: Sobota 20-01-2007, 15:17 Temat postu: |
|
|
U mnie ( swiętokrzyskie) w nocy czwartek/piątek strasznie wiało, była burza, grzmiało i w ogóle. Światła nie było chyba tylko przez 3 godziny w nocy. Troche nie spałam, bo tak huczało, że myślałam, że mi okno wy**bie. Chciałam wstac z łóżka i zobaczyć co się dzieje za oknem, ale wyszłam i się błysneło strasznie to zostałam pod kołdrą. Jeszcze mam u suwitu uwieszone takie cos co brzęczy jak sie tym rusza, takie kryształki, nie wiem jak to sie nazywa i to się normalnie ruszało :shock:Rano jak wstałam to się okazało, ze coś tam za domem wywaliło, ale powazniejszych szkód u mnie nie było. U sąsiada dachu kawałek się oderwało.
Ale a szczeście o niczym więcej mi przynajmniej nie wiadomo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lady_Mystery
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: From Hell
|
Wysłany: Sobota 20-01-2007, 16:33 Temat postu: |
|
|
Mojej kumpeli samochód jest już do kasacji... Cały przód rozwaliło...
U mnie to tylko drzewa powyrywane i kilka szyb poszło.
Deszcz ciągle pada...
Bywa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Voun
Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 20-01-2007, 18:06 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
u mnie w mieście.
to przystanki zdemolowane.
drzewa połamane.
linie te takie od prądu - pourywane.
u mnie to dach zdemolowało.
dachówki posapały |
Noire, gdzieś Ty to widziała?
Ja widziałam tylko przewrócony przystanek przy Carboautomatyce, poza tym nie zaowazyłam nic takiego. Ale w gruncie rzeczy to za bardzo domu z nosa nie wychylałam xD
Niestety, do szkoły w piątek iść musiałam, bo mama stwierdziła, ze wiatr jest nie taki straszny. Ale się nie pomalowałam (czarna rozpacz xD), bo prądu nie było, więc zaskoczyłam pół klasy xD
Całe szczęście, że mamy prąd rozdzielony na dwie fazy, więc nie ma go tylko na parterze, na którym niestety mamy wszystkie urządzenia, z komputerem włącznie... Teraz mam taką wściekle skomplikowaną sieć kalbli i przedłużaczy w całym domu, obiad gotowaliśmy w prodiżu (takie coś, podłaczane bezpośrednio do prądu i w tym się kiedyś ciasta piekło xD), bo kuchenka jest podłączona bezpośrednio do sieci xD Biurko musiałam przesunąć przez cały pokój, żeby kable dosięgnęły, a woda jest nadal zimna, bo się wyziębiła przez noc, a ja dopiero rano wpadłam na ten pomysł z przedłużaczami Chyba nam dopiero w poniedziałek naprawią, bo po pierwsze jutro niedziela, a po drugie wielu sąsiadów też ma prąd na dwie fazy (babcia pytała xD), więc nam łatwiej, niż tym, co w ogóle teraz prądu nie mają...
A ma ktoś pożyczyć przedłużacz? Bo babcia chce obejrzeć coś w tv i nie ma jak xD
Cytat: |
i jeszcze przed wczoraj oprócz wichury była wielka burza..
nie spałam u siebie bo sie bałam.
jeszcze przez jakąś godzinę byłam sama w domu.
to się poryczałam.
- bo ja taka wrażliwa jestem xD
nie miał mnie kto przytulić.
ale po paru godzinach zasnęłam.
ze zdjęciem Billa w ręce.. o. |
A czemuś nie zadzwoniła?
Ja bym dla Ciebie nawet przez ten monsun przeszła, to przecież tylko kilkaset metrów xD. O. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rimmon
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: z rzeźni
|
Wysłany: Sobota 20-01-2007, 18:14 Temat postu: |
|
|
Raz na kilkanaście lat wielka wichura a ludzie już panikują ;f . Na karajbach czy innych wyspach tak co roku mają i jakoś im się żyje a u nas już media robią wielki kataklizm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
redrii
Dołączył: 03 Cze 2006
Posty: 627
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sieradz
|
Wysłany: Sobota 20-01-2007, 19:27 Temat postu: |
|
|
Noire napisał: |
przeciez u nas wiatr miał 100km/h
a w Niemczech 190!km/h.
|
Porwało Bidonka !
Był wiatr. Czapki zlatywały ludziom z głów. Drzewa padały trupem. Sznury pękały, światła przestały być światłami.
A ja siedziałam w ciepłym domku i miałam wszystko w nosie . Lubię, jak jestem w domu a za oknem brzydka pogoda. Kocham to.
Gorzej miała moja kumpela, bo jej internet przestał działać .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Blair
Dołączył: 29 Gru 2005
Posty: 387
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Fox River cela nr 40, skrzydło A :D
|
Wysłany: Niedziela 21-01-2007, 19:07 Temat postu: |
|
|
nienawidzę takiej pogody!
brr ...
w piątek rano szykowałam się do szkoły bez prądu,
latałam po domu z latarką w ręku ...
mieszkam koło lasu, więc naoglądałam się trochę powywracanych drzew ...
a w ogrodzie miałam dach od altanki sąsiadów ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Divalecorvo
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Królestwo Ciszy
|
Wysłany: Niedziela 21-01-2007, 19:14 Temat postu: |
|
|
Ludu Duloc!
Orkan powrocil O.o
No moze nie doslownie ale na zachodzie znow wieje.
W trakcie pisania 1. raz tego komenta swiatlo mi sie zalamalo,
Przez chwile bylo jednostajnie rudo-buro,
Nagle pif paf kpradu nie ma-prad jest
No a potem do babci jechalam(wszystkiego naj Busiu |
Dareczka
Dołączył: 10 Lip 2006
Posty: 1226
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Targ
|
Wysłany: Niedziela 21-01-2007, 19:41 Temat postu: |
|
|
Sylabami się różni i iloscią spółgłosek i samogłosek.
No,a u mnie zaczyna powiewac.
Ale po ostatniej wichurze nic się nie stało.
Prąd był,drzew złamanych nie było. Życ nie umierac.
redrii napisał: |
Noire napisał: |
przeciez u nas wiatr miał 100km/h
a w Niemczech 190!km/h.
|
Porwało Bidonka ! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Dżampara
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 2108
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 4/5
|
Wysłany: Niedziela 21-01-2007, 19:59 Temat postu: |
|
|
U mnie był slilny wiatr.
Ale ani pradu nie odcieło ani złamanych drzew nic.
Chyba no
Ale ja telewizji nie słucham
O matko porwało i Tomasza i Bidona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Reena
Dołączył: 07 Maj 2006
Posty: 256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraina Ironią i Sarkazmem Płynąca
|
Wysłany: Niedziela 21-01-2007, 21:08 Temat postu: |
|
|
W czwartek wieczorem, gdy szłam do Biedronki, plątały mi się nogi. A byłam trzeźwa. Za to wiatr chyba się uchlał. Około godziny 20:00 zaczęło wiać naprawdę na potęgę. Dodatkowo zaczęło mrugać światło, więc poczęłam błagać żarówkę i bóstwo prądu, by lampa nie zgasła, na drugi dzień miałam bowiem koło z całego semestru i zamierzałam uczyć się przez noc. Światło nie zgasło, ale koła też nie było (i bardzo dobrze), bo pani doktor zwiało dach, więc nie przyjechała.
W piątek w autobusie i na uczeli usłyszałam wiele dość zabawnych historyjek o tym, co wieczorem i w nocy zachrzaniało ulicą - na przykład blaszane kioski - lub uderzało w ściany domu - na przykład budy (z psami?).
Moim zdaniem to wszystko - zima wyglądająca jak wiosna i wiatry szalejące po ulicach - jest ciut nienormalne w naszym klimacie. Zbliża się Ragnarok, Zmierzch Bogów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Divalecorvo
Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Królestwo Ciszy
|
Wysłany: Niedziela 21-01-2007, 21:19 Temat postu: |
|
|
zima wyglądająca jak wiosna i wiatry szalejące po ulicach, a takze snieg w Ameryce, w miejscach gdzie snieg widywali tylko w bajkach...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jusia Kaulitz
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: blisko niemieckiej granicy xD
|
Wysłany: Niedziela 21-01-2007, 21:30 Temat postu: |
|
|
U mnie znów już wieje
A w czwartek podobno ma
padać śnieg
Faajnie, bardzo się cieszę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mod-Pinacollada
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gondor, Czwarta Epoka
|
Wysłany: Niedziela 21-01-2007, 21:41 Temat postu: |
|
|
U mnie wiało, nawet mocno.
Nawet, bo gdy szłam wypożyczyć film ledwo trzymałam się na nogach.
Wtedy zachciewało mi się smiać, ponieważ gdy byłam mała wszyscy mi mówili, że jestem taka chuda, że aż mnie kiedyś wiatr zwieje.
W nocy było troche gorzej - patrząc przez okno widziałam chwiejące się do ziemi drzewa i bujające się małe choinki.
Moje okno, które o ile wiem jest szczelne przepuszczało gdzieniegdzie powietrze.
Wiem, że na soiedlu domków jednorodzinnych parę wysokich drzew się zawaliło.
A co do prądu to raz był, raz go nie było.
I dziś zaczyna się wszystko od nowa.
Jak miło.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|