Tokio Hotel

Sekunda · Wysłany: Sobota 03-03-2007, 22:21 Temat postu:

Ja Wam powiem, że panicznie boję się starości Smile

Boję się 30 a co dopiero, np. 70 (o ile dożyję) Smile

Jak tak sobie wyobrażam siebie jako staruszkę, to nie wiem czemu, ale samotną, bez męża, że niby już umarł. O.o Nie wiem, może to dlatego że moja babcia żyje sama bo jej mąż nie żyje... Nie chcę być stara Sad

Patrzeć jak bliscy umierają, to jest najgorsze Sad

Nie lubię o tym myśleć. Tyle...

hela_z_wesela · Wysłany: Niedziela 04-03-2007, 10:53 Temat postu:

Weźcie nie przesadzajcie z tym szybkim umieraniem. Macie zamiar umrzeć młodo? To co? Będziecie miały 25 lat i mówicie "O kurde, trza się rzucić pod tira, bo zaraz stara będę". A przecież to musi być coś, mieć takie 111 lat, a ludzie przyjeżdżają z telewizji i się pytają "jaka jest recepta na długie zycie?". A wtedy sie gada, ze chodzi o nastawienie optymistyczne, wieczorna lampkę wina i dobre wspomnienia, który się opowiada wnuczetom, a nawet i moze (chciałabym dozyć) prawnuczetum. Nawet jeśli byłby jeszcze malymi smarkalami, ze tak powiem.
Może kiedyś te dni nie będa się od siebie różniły, ale jednak nie mogę sobie odmowić starości xD
I kij, że Ci najlepsi, najwięksi, ulubieńcy bogów itepe umieraja młodo. Ile ich omija, gdy wcześniej odchodzą z tego świata?
Ja jeszcze, co do ostatniego postu, mam w planach własny ogródek z warzywkami, na który bym narzekała. I będę miała dużego, starego psa, która by nie mial zżbów, a z mezem mym mielibyśmy go 'od zawsze".
I jeszcze napewno pojechałabym sobie tak po siedemdziesiątce w świat, żeby nie gnić w domku. Tak - pojechac np. do Pekinu z wnuczetami xD
Oczywiście jesli zdrowie pozwoli.
A mówiliby by na mnie (mimo mego imienia) babcia helena xD

Z poważaniem:
hela_z_wesela

BEEstring · Wysłany: Czwartek 08-03-2007, 11:03 Temat postu:

Starosc ... ja jako babcia ?
Chcialabym zeby bylo tak :
Domek nad morzem, piesek, dziadek, ktory mimo wieku ma kaloryferek Laughing

Bede chodzic z wnukami na imprezy, bede silna i zdrowa, szczupla ( nie wychudzona do kosci ! Shocked

Taka .. proporcjonalna Very Happy

), bede spedzac wieczorki z kochanym mezem na plazy .. albo przed kominkiem i bedziemy ogladac zdjecia i wspominac dawne, mlode czasy. Zeby bylo tak jak teraz, tylko troche inaczej. (?)
I ... i ... chce skoczyc na bungee, bo teraz nie mam odwagi, a moze za kilkadziesiat lat bede miala Laughing

Ah ... i chce zwiedzic swiat.

Zee Nulle · Wysłany: Niedziela 27-05-2007, 13:45 Temat postu:

A ja na starość chciałabym mieć mały domek, gdzieś w górach.
Cisze i święty spokój.
Kominek i bujany fotel.
No i druty obowiązkowo.
Nie wiem czy chciałabym mieć jakiegoś starego i upierdliwego dziadka u boku [czyt. męża], bo jak patrzę na moich dziadków, to nie za bardzo mi się to uśmiecha [Żyją niczym pies z kotem].

I psa i kota.
Żeby tak zupełnie samotną nie być.