Tokio Hotel

aguSsa xD · Wysłany: Sobota 01-04-2006, 21:50 Temat postu:

Ja chcę być dziennikarką, psychologiem sportowym albo siatkarką Smile

Tosia · Wysłany: Sobota 01-04-2006, 22:20 Temat postu:

Już pisałam o tym w dziale 'parę słów o sobie'. Cool

Wymarzony zawód w przyszłości to coś, co łączyłoby ekonomię z polityką oraz socjologią, filozofią, a najchętniej to jeszcze ze sztuką. Wink

W każdym bądź razie, moje 'plany' często ulegają zmianie.
A to fotograf, a to szczypiornistka...

Talia · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 6:35 Temat postu:

AneCia, a wiesz, że ja też tak myślę o germanistce? Ale sądzę, że to tylko plany... Chociaż wszystko jest u mnie możliwe Very Happy

Tak jak pisałam: dziennikarka lub prawnik. Jakoś tak mnie coś w tym kierunku kręci. Ja to ogólnie humanistka, cyferki mnie nie rajcują xD

Reckless · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 8:08 Temat postu:

Maxime · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 8:09 Temat postu:

Ja jeszcze nie wiem... Ale pójdę studiować germanistykę i anglistykę. Kocham języki obce. Mój żywioł Cool

SimplePlanowa · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 8:45 Temat postu:

Maxime · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 8:48 Temat postu:

Tala_ · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 8:58 Temat postu:

Zawód? Muszę się zastanowić.
Bardzo długo chciałam być psychiatrą, ale oświecono mnie, że to ja go potrzebuję. Poza tym, nie mam cierpliwości do ludzi, łatwo się denerwuję i krzyczę. Teraz już wiem, jak wygladałoby moja rozmowa z kolesiem, który uparcie twierdzi, że "ma kiełbasę w głowie". Zwyzywałabym go i powiedziałabym mu, że jest głupi. Chociaż, dalej mnie ciągnie do tego.
Przedtem chciałam być lekarzem, ale odstraszył mnie pewien program o dziwnych chorobach. Dlatego medycynie mówię nie.
Dziennikarstwo. Marzenie. Byc sławną dziennikarką, która dociera zawsze i wszędzie i ma najświeższe informacje. Kolejne nie. Ja, osoba mimo wszystko nieśmiała, mam się wpychać tam gdzie mnie nie chcą, mam rzucać się na polityków, sportowców zadając im masę pytań? Taaak. Juz lecę.
Prawo. Ach, burzliwe rozprawy sądowe, kupa kasy za wygrany proces, szacunek i poważanie.. Z drugiej strony przegrane rozprawy, groźby gangsterów, których nie potrafiłam obronić, śmiechy, kpiny, na studiach kucie 25 godzin na dobę, a potem siedzenie do poźnej nocy nad dziwnymi papierkami? Nie, nie!
Teraz powaznie myślę o studiach językowych, jakieś dyplomy i inne. Najprędzej anglistyka. Wszyscy mówią mi, że mam zdolność do języków obcych, a ja sama zauważam, ze ich nauka przychodzi mi łatwo i przyjemnie. Poza tym, za dodatkowe lekcje języka trzeba troche płacić ;]

Maka · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 9:13 Temat postu:

Nio to najpierw ksężniczka(och, te dziecięce marzenia są najpiękniejsze... Zawsze siadałam z moimi lalkami i udawałam, że jestem jedną z nich i rządzę całym światem), potem lekarz, anglistka, siatkarka, fotograf, psycholog<ja to mam takie zdolności:P>... Wiele tego było, jest i będzie... A mama powtarza, żebym została dziennikarką... Nio bo taka samolubna, egoistyczna, zarozumiałą, leniwa materialistka<czyli po prostu... jedynaczka:P> potrzebuje takiego zawodu, żeby coś się wciąż działo Smile

) Nie znoszę nudy!
P.S. Jeszcze usłyszycie o mnie jako "ROCK SUPERSTAR"=]

Ach, te marzenia...

adunia · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 9:51 Temat postu:

taaa ;] adunia w przyszłości chce studiować w angli prawoi zostać prawnikiem ( niach niach duźnio kasy Very Happy

) a zaocznie choreografie

koffam tańczyć ;*;* albo ewentualnie piosenkarką ;]

lillyann · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 10:45 Temat postu:

Unendlichkeit · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 12:55 Temat postu:

od kilku lat marzę o studiach polonistycznych lub/i germanistycznych,bo chciałabym być dziennikarką (i to najbardziej *.*)
myślę też o studiach chemicznych, a potem szkole policyjnej (kryminalistyka) ^________^''
mogę też iść w ślady matki i babki i iść na medycynę (weterynarz, lekarz sądowy albo psychiatra xD)
albo na prawo jak dziadek XP
albo bedę sie obijać i skończę jako bezrobotny!
o. to jest gut idea. xD

nie wiem, mam dużo czasu.

The_Naturat · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 14:15 Temat postu:

avi · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 15:43 Temat postu:

Tala_ · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 15:53 Temat postu:

"osoba publiczna" ło maj, avi, jak to brzmi ^___________^
Jak byłam młodsza, to chciałam być nauczycielką. Taką, która super uczy i którą wszyscy lubią.

<ajj, głupia ja>
Albo <nie mam pojęcia skąd mi się to wzięło> przez pewien okres czasu chciałam być piekarzem xD

Mod-Lolly · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 16:20 Temat postu:

Ja to chce pracować dla różnych gwiazd.
Po LO idę na menager - lingwista... lub do plastyka

W gim chciałam iść na prawo lub na dziennikarstwo, w pdstw chciałam być singerin

a wcześniej aktorką... wiadomo xD
teraz myślę nad krótkim epizjodem w życiu zwanym sławą, ale... ciii xD

_hOl. · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 19:36 Temat postu:

Jak byłam mało tzn. miałąm 8 lat chciałam być modelką hihi ale to nie realne bo juz dla mnie nudne Smile

w wieku 10 lat chcaiłam być czarownicą bo bardzo mnie fascynowało jak one uruchamiają miotłe że lata Very Happy

a teraz w wieku 16 lat chcę zosstać piosenkarką, sędzią lub dziennikarką jeszcze się zobaczy bo u mnie to sie szybko zmienia Smile

beaciaa · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 20:06 Temat postu:

Czarownicą? Fajnie;p

Ja jak miałam 8 lat to chciałam być z koszykarką, potem weterynarzem i prawnikiem, a teraz to sobioe mysle że po moim cudownym liceum przekieruję swoją osobę na farmacje i za te pare lat będe sprzedawać ibuprom w aptece:D

Ikuś :* · Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 20:24 Temat postu:

Ekhem

uwaga!
w zerówce to chciałam pracować w sklepie z ciuchami.. Very Happy

później..eee... a no chciałam być seketarką... Razz

teraz? chce być piosenkarką.. ale w najgorszym wypadku fotografem.. Cool

W chwili obecnej to kasa leci jako cicha piosenkarka.. tak mozna nazwać.. a moja plytka sie dopiero nagrywa Wink

Mod-Sendess · Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 14:11 Temat postu:

Informatyk, albo polonistka xD
Już się nakręcam na programowanie w C, C++ a może kiedyś jakaś Java czy C# sie znajdzie Very Happy

Mój brat studiuje infe i zawsze mówił, że on zostanie woźnym w podstawówce
a ja jego miotłą do podłogi Laughing

Ale co z tego będzie nikt nie wie Very Happy

Corell · Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 14:29 Temat postu:

Kim by chciała byc taki Corell ??

Myślałam nad tym kiedyś i ostatnimi czasy zaprzątałam sobie tym moją małą główkę . Rozbierzność moich zainteresowań prowadzi do takiej samej rozbierzności jeśli chodzi zawód .
Psycholog, aktorka teatralna , prawnik czy informatyk ??
Do każdego z tych zawodów nadaję się w jakiś sposób , ale gdyby pomyśleć o tym głębiej to już jest gorzej . Bo tak naprawdę na chwilę obecną nie umiem stwierdzić do czego czuję tzw. "zew" .
Są różne kryteria ... w tym zawodzie więcej zarobisz , do tego masz talent a do tego jeszcze coś innego . Błędne koło ,które zdawałoby się nie ma końca ... jedno wiem ... w niedalekiej przyszłości zastanowię się głębiej ... kto wie,może za tydzień będę znała odpowiedź na to pytanie Wink

*:M!s!a:* · Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 18:13 Temat postu:

Ja mam wiele planów na przyszłość i chyba troche wygórowane oczekiwania i ambicje.

W przyszłości

studia prawnicze : adwokat bądź prokurator

dziennikarstwo

weterynaria

A do tego jeszcze germanistyka lub filologia angielska. Wink

Chciałabym dwa kierunki zdawać równocześnie jeśli to byłoby mozliwe Wink

Silvia · Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 18:38 Temat postu:

Widzę, że dużo z Was chciało być nauczycielkami:D To tak jak ja. Marzyłam o tym dniami i nocami ( Laughing

) od zerówki (albo i wcześniej) az po podstawowkę. W gimnazjum mi się odmieniło. Ale nie powiem Wam kim bym chciała teraz być bo mnie ukamieniujecie Razz

. Jeśli jednak nic by z tego nie wyszło to chciałabym być: stylistką/wizażystką/makijażystką//projektantką ciuchów Very Happy

Zdecydować się tylko nie mogę

.

anastasia · Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 19:24 Temat postu:

Moje aktualne zamiary to: psychologia/medycyna.
Ale oczywiscie sie zmienia 5 razy na min. xD
nie no serious to od dawna juz tak sobie wymyśliłam Smile

Mod-Ghost Ms. Sacrifice · Wysłany: Wtorek 04-04-2006, 20:09 Temat postu:

A ja zostanę FOTOGRAFIKIEM, O!

A jak nie to kimś w laboratorium...
jakimś pasożytem może (?)