|
Tokio Hotel Forum o zespole Tokio Hotel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
*AnIoŁeK*
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TaRnÓw
|
Wysłany: Piątek 24-11-2006, 19:15 Temat postu: Historii ciąg dalszy... |
|
|
No więc za zgodą MOD-Sonne zakładam ten temt, gdzie będziemy opisywać losy naszych bohaterów. Z tego co wiem Nikki125 z tego co się orientowałam chce Georga i chyba go nie odda. W takim razie z tego co reszta jest wolna ja biorę pana Tomasza, a Sonne Bidonka. Pozostaje hjeszcze Gucio...nio ale nie iwem jak reszta ma znami pisac;d bo chyba nie podzielimy na miliard kawałeczków naszych chłopaków???
Sonne Rette Mich bo ja nie wiem co ma być dlaej.. tzn pomysł mam co do mojej osoby, ale ja pierwsza nie zaczne
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez *AnIoŁeK* dnia Wtorek 26-12-2006, 19:20, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Sonne
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 24-11-2006, 19:19 Temat postu: |
|
|
No ładnie, a jak zacznę i zepsuję Ci pomysł??
Słyszałam, że podobno jesteś szczęśliwie zakochana. Możesz byś tak się podzieliła swoim szczęściem z innymi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*AnIoŁeK*
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TaRnÓw
|
Wysłany: Piątek 24-11-2006, 19:37 Temat postu: |
|
|
A więc Pana Tomka poznałam przez przypadek na lodowisku. No dacie wiare, że ten facet w szerokich spodniach potrafi na łyżwach zasuwać??? Nie... to to Wam mówię. Kilka razy mie podkosił, że do dziś mu wypominam, że pośladki mie bola bo mam siniaki z tamtych lat.
Nie wiedziałamw tedy, że gra w zespole jakimś. Tylko wspomniał , że gra na gitarze. Ogółem, nieco go spławiałam, bo wszystkie moje psiapsióły go znały z opwiadań, co sie bede ukrywac Pan Tomasz był znany w całym Loitsche,ba...moi dziadkowie żegnali mie krzyżem na droge by msięnienatkneła na obydwóch szatanów Co zawsze im docinałam , że chetnie wróce z 3 szatanami...No i kiedyś przyszedł Kaulitz pod moja chate majac nadzieje ze pojde z nim do kafejki napic sie czegos< tego juz nie pamietam ale bylo zero alkoholu> No i jakos milo pamietam randkę. Nie szpanował koles i zachowywał sie normalnie, wiec jestesmy jakies miesiac temu minal rok Ogołem dzis przechodzimy ciche dni Nie pytajcie dlaczego, ma przerabane ode mie za ostatsnia szopke jaka zrobil...
No to kto dalej ????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
plötzlich
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 24-11-2006, 20:00 Temat postu: |
|
|
No to moze ja...
...był niskim słodkim blondasem z loczkami na głowie
nie dawał sobie w "kasze dmuchać" jak mu ktoś podskoczył
to obrywał, podczas jednej z takich akcji nie chcąco oberwałm od niego z łokcia...przeprosił mnie powiedział, ze mu bardzo przykro i zaprosił mnie do kawiarni na gorąco czekoladę... z Gustavem bo tak miał na imię bardzo fajnie mi sie rozmawiało i tak zaczeliśmy sie spotykac, spacerowaliśmy razem wieczorami po ulicach Magdeburga, chcodziliśmy na sztuczna plaże, pare razy zabrał mnie nawet na próbę swojego zespołu gdzie był perkusistą Ogółem uwielbiam spedzac z nim czas i w chłodne wieczory zakopac sie z nim pod kocem popijajac ciepłe kakao.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonne
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 25-11-2006, 12:04 Temat postu: |
|
|
Billa poznałam dzięki Fallen. Byłam ciekawa, kto zawładnął jej sercem, więc umówiłam się z nią i jej miłością na spotkanie w kawiarni. Przyznam, że gdy zobaczyłam Toma to miałam ochotę pogadać z nią na osobności i wybić jej go z głowy. Wprawdzie go nie znałam, ale jego wygląd zgadzał się z opisem miejscowego macho, o którym trąbią wszystkie laski. Dopiero po jakimś czasie zobaczyłam jakąś chudziutką istotkę, która stała obok Toma. Sądziłam, że to dziewczynka, więc bez zastanowienia wypaliłam: "myślałam, że masz brata a nie siostrę". Bill wtedy spuścił głowę, a Fallen zaczęła mi tłumaczyć, że Bidon jest chłopakiem. Zrobiło mi się przykro, ale wolałam się nie odzywać, żeby go jeszcze bardziej nie peszyć. Do końca spotkania siedział cicho i jedynie czasami wtrącał jakieś pojedyńcze słowo. Ja natomiast zaczęłam się mu z ciekawości przyglądać. Stwierdziłam, że jednak wcale nie wygląda jak dziewczyna i że jest nawet słodki. Bill w pewnym momencie podniósł głowę i nasze spojrzenia się spotkały. Na jego twarzy pojawił się rumieniec, gdy zauważył, że się mu przyglądam. Już wtedy zaczął mi się podobać, ale nie przyznawałam się do tego sama przed sobą.
Następnego dnia przyszedł do mnie posłaniec z kwiatami od "nieznajego wielbiciela". Wkrótce się już przyzwyczaiłam do bukietów róż, bo przychodziły codziennie. Po pewnym czasie dołączone były do nich krótkie wierszyki. Gdy Fallen do mnie przyszła, była zdziwiona ilością kwiatów, które zobaczyła. Wytłumaczyłam jej, że nie wiem od kogo są i pokazałam kartki, które były do nich dołączone. Gdy zobaczyła pismo to zrobiła dziwną minę i nagle się jej przypomniało, że musi jeszcze coś załatwić.
Przy okazji następnego spotkania zaczęła się mnie wypytywać, co sądzę o Billu. Nie wiem jak to zrobiła, ale wyciągnęła ze mnie, że uważam go za słodziaka i czasami zdaża mi się o nim pomyśleć. Byłam wściekła, że dałam z siebie wyciągnąć tą tajemnicę.
Umówiłam się z nią i Tomem, że razem w piątek wybierzemy się do modnego klubu. Nie sądziłam, że będzie tam Bill, bo poprzednim razem go obraziłam i byłam pewna, że on nie chce mnie widzieć. Okazało się, że jednak był z nimi. Mu też nie powiedziano, że do klubu zaproszono mnie. Jakoś po pewnym czasie Fallen z Tomem stwierdzili, że muszą się ulotnić i zostałam sama z Billem... Rozmowa się na początku nie kleiła, ale po pewnym czasie rozmawiało nam się coraz lepiej. Odwiózł mnie do domu i na pożegnanie pocałował w policzek, po czym rzucił zdawkowe "cześć" i niemal biegnąc oddalił się w kierunku auta. Następnego dnia zadzwonił z propozycją spotkania i po tygodniu byliśmy już parą. Dopiero po miesiącu przyznał, że te kwiaty były od niego.
Oczywiście podziękowaliśmy Fallen za trud włożony w połączenie mnie i Bidona
Jesteśmy razem już 8 miesięcy jednak wcale nie jest aż tak różowo Związek z Billem nie nalezy do łatwych...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*AnIoŁeK*
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TaRnÓw
|
Wysłany: Sobota 25-11-2006, 12:15 Temat postu: |
|
|
Te moze nie ktore wezma sie za Andreasa zawsze to cos zeby byc blisko Kaulitzów i przyjaciół G&G no chyba ze mozna grac role bylych lasek, ktore sie zakumpluja albo nooooo czas pokaze doczego moze nas popchnac wyobraznia;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonne
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sobota 25-11-2006, 12:30 Temat postu: |
|
|
Jest jeszcze menager, ochroniasz. Ostatecznie przecież matka Kaulitzów mogła urodzić trojaczki, albo czwaraczki. To w końcu nasze wyobrażenia i możemy trochę pozmieniać rzeczywistości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*AnIoŁeK*
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TaRnÓw
|
Wysłany: Sobota 25-11-2006, 13:35 Temat postu: |
|
|
Sonne i ty masz pretensje o to , że twoj zwiazek do łatqych nie należy. Sama dobrze wiesz ile razy ja z Tomkiem się rozstawałam. Gdyby Guinness sie o tym dowiedział bylibysmy nie pobicia
Ale od kiedy Kaulitz zwiazał się ze mna nie usłyszłam od nikogo, żeby noca paletałsię z jakas inną.
Na dzie dobry pier2szy dzien naszego chodzenia postawiłam warunek Zdradzisz mnie- koniec z nami. Trza bylo widziec jego oczka takie miał .... N a Bidon, mi się z nim dobrez gada, jak nie ma złego humoru, bo gdyby nie on to raczej Tom nie mógł by mie dotykac, nie mógł by sie do mie tulic i trzymac za reke. Ale ostatnio wściekłam sie na nich obu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikki125
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Sobota 25-11-2006, 19:53 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny wybaczcie to spóźnienie, ale on tam był! Znowu był!
Ale może zacznę od samego początku!
Od dawna podobają mi się czterokołowce i od dawna marzyła mi się przejażdżka na tej maszynie... Wczoraj moi przyjaciele wpadli na pomysł, żeby mnie zabrać na trasę dla czterokołowców. Byliśmy w większej grupie i, gdy wsiadałam w moich obcisłych, skórzanych spodniach na tę maszynę, cały czas czułam na sobie czyjeś czujne spojrzenie... Gdy się obejrzałam i odgarnęłam włosy z oczu, zauważyłam, że jednak się nie myliłam i jednak ktoś mi się przygląda. Niedaleko mnie siedział na swej srebrnej maszynie długowłosy chłopak... Uśmiechnęłam się do niego zalotnie a on odwzajemnił uśmiech. Wydawał się naprawę miły i miał śliczny uśmiech! Niestety nie było mi dane dowiedzieć się, jak się nazywa ani w ogóle nic o nim... Po chwili chłopcy porwali mnie w wir szaleństwa i chłopak zniknął mi z oczu! Zanim zaginęłam w wirze jazdy połączonej z paintballem, zdążyłam zauważyć, że do ciemnowłosego podjechało trzech osobników....
Dziś także umówiliśmy się na trasie. Wcześniej skończyłam zajęcia i szybciej byłam na torze. Gdy wsiadałam w opiętych spodniach na mój motor, znów miałam to samo uczucie, co i poprzedniego dnia... Znów go zobaczyłam! Dziś nawet zdążył do mnie podjechać i się przywitać! Georg jest naprawdę miłym chłopakiem! Oczywiście wpadłam na pomysł by się ścigac! Jak się można domyślić, zwyciężyłam, ale chłopak dawał radę i nie pozostawał w tyle! Później pojawiła się cała moja paczka. Ciekawe, czy znów go ujrzę....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*AnIoŁeK*
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TaRnÓw
|
Wysłany: Sobota 25-11-2006, 20:04 Temat postu: |
|
|
Własnie jestem w kafejce z Tomem i Geor lekko zziajany opowiada mi o jakiejs ładnej lasce która sie ścigał...
Jets bardzo przejęty opowiada wsyztsko w szczegółach, jakbym ja z Tomem byli detektywami . Te moze ja skad znam cicha sympatie pana Gigiego. Swoją droga dochodze do zdania wraz Tomem , ze Gigi jeszcze nigdy tak entuzjastycznie sie niewypowiadal na temt dziewczyny;) Wiec bedzie wielki polowanie na nia, chyba ze zrobi ogłoszenie na cały Magdeburg "
Poszukuje owa ładna dziewcznę, któa ściagał sie ze mna w wesolym iasteczku na torze dnia ***** o godzinie *****
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikki125
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Sobota 25-11-2006, 21:12 Temat postu: |
|
|
Jutro znów się wybieram na trasę ! Ciekawe, czy będzie Długowłosy. Zainteresował mnie ten chłopak trochę...
PS. Dołączam linki czterokołowców, bo nie są to te samochodziki w wesołych miasteczkach.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] Ten mi się najbardziej podoba!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonne
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 15:12 Temat postu: |
|
|
Mi też Bill mówił, że Georg ciągle opowiada o jakiejś dziewczynie. Gada mi o tym, bo sobie ubzdurał, że mi się basista podoba. On zresztą jest o wszystkich zazdrosny i ciągle mi robi jakieś awantury, on oczywiście nie czuje nic gdy przytula go ładna fanka
W dodatku ma ciągle humorki. Macie podobne problemy?? Mówi Wam, że Was kocha a nie chce zaufać??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikki125
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 16:14 Temat postu: |
|
|
Trochę mi szkoda i ciekawość mnie zżera...!
Nie byłam dziś na quadach(czterokołowcach), bo to tylko takie dodatkowe hobby. Natomiast konie to moja pasja! Cała moja paczka pojechała na tor, ale jeszcze się z nimi nie widziałam, więc nawet nie wiem, czy Długowłosy się pojawił... Intryguje mnie to pytanie! Kumple zaparli się, że jutro beze mnie się na tor nie ruszą, więc przekonam się, czy Georg jeszcze tam jeździ...
Tak właściwie, to czemu ja się tak tym przejmuję...? Chłopak jak chłopak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*AnIoŁeK*
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TaRnÓw
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 18:23 Temat postu: |
|
|
Hehehehe jesli chodzi o Tomasza, to cóz lubimy pójśc na dyskotekę i wtedy zaczynam mu działać na nerwy Uwielbiam robic z niego cholernego zazdrosnika bo wtedy jest piekny na twarzy, nie interesuje sie inymi laskami bo je zwykle spławia i choćby miał płakac , ze nie nawidzi tanczyc to woli mie obejmowac by pokzac facetom , ze ja jestem zajeta i nie do dokniecia. Zaczami łamie te reguły co potem odbija mi sie na scneach prywatnych< łózkowych> kiedy Tomek lubi dominowac i pokazywac swoja władzę...Swoją droga jak chce to zatanczy dobrze i mozna przetanczyc z nim cała noc;d Ra zatanczylamz Billem i najchetniej to wolałabym zakłada poduszki na nogi, bo idac ze cos tam umie ale no cos cierpia na tym nogi Zapytajcie o to Sonne;d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
plötzlich
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 19:54 Temat postu: |
|
|
Widze, ze Georga tak wzięło, ze wszystkich wypytuje o ta znajomą
ja naprzykład dziś ide sobie słonecznymi ulicami (swoją droga ładną
pogoe mamy dziś) Magdeburga do mojego Gucia gdy nagle zza rogu wyłania mi sie Georg i błaga o 5 minut rozmowy, weszliśmy do tej kawiarenki na rogu i od razu zaczął gadać o tej nieznajomej..., że dzisaj nie przyszła na tor i on nie wie co ma robić i cały czas mnie pyta czy ona jutro bedzie na tym torze i patrzy z taka nadzieją na mnie jakbym znała odpowiedz...a wiecie
co w tym najlepsiejsze jest? Ze ja znam tę dziewcznyne To moja dobra kumpela z ławki szkolnej Ona sama mi opowiadała o jakimś dłogowłosym az miała lekkie rumieńce na twarzy... Tak na gadaniu Georga zleciała godzina...aż Gustav nagle wpadł do tej kawiarni i siła mnie z tamtad wyciagnął , opowiedziałam mu o wszystkim i postanowiliśmy zorganizowac im spotkanie dzis wieczór na tym torze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikki125
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 20:30 Temat postu: |
|
|
Nie uwierzycie! Sama jeszcze w to do końca nie wierzę!
Gdy byłam dziś na mieście, na zakupach, dorawała mnie Plotzlich, moja stara, dobra kumpela z lat szkolnych i zaproponowała wspólny wypad na quady! Dacie wiarę?! W życiu, za Chiny ruskie nie wpadłabym na to, że ona się tym interesuje!
Przy okazji ma mi w końcu przedstawic swojego chłopaka Gustava, którego jak dotąd znam tylko z jej opowiadań i zdjęć, którymi mnie wciąż zasypuje!
Czyli co, wbijam się w opięte skórzane spodnie, robię szybki makijaż zarzucam na siebie Ramoneskę! Kobieta wszędzie musi wyglądac oszałamiająco!
Ciekawa jestem, jak Plotzlich radzi sobie na czterokołowcu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*AnIoŁeK*
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TaRnÓw
|
Wysłany: Poniedziałek 27-11-2006, 8:22 Temat postu: |
|
|
No i ? No i ???
Ja własnie dopiero wstałam łożeczka cała chate posprzatałam i usiluje obudzić mojego dziołcha, który spi u mamusi w domku w Loitsche;) Swoja droga przypomniało mi się , ze musze odwiedzić babcie, wiec zabiore Tomka do nich i pokaze owego szatana, ktorego tak bardzo nie chcieli widzieć.
Swoja droga to poznałam Josta z pol roku temu i fajny z niego koles tylko przy chłopakach to cos mało gada z nami. Bo co innego jak zostałam kilka razy z nim sam na sam z Sonne, to pytal jak nam się układa w związku. Taki biedak przybity...zreszta co sie bede ukrywac gdyby mnie Tomek nie podrywal i nie zajał to zajełabym sobie Josta przytuliła i cmokneła w policzek Ostatnio Gustav coś mi dzwonił, żebym mu podpowiedziała co moze dolegac Jostowi skoro chodzi przybity zamyslony itp???
Moze nam to ktos wyjasnić???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
plötzlich
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Poniedziałek 27-11-2006, 21:17 Temat postu: |
|
|
Umowa z Guciem była taka, ja przyprowadzam Nikki, a Gucio Georga.No i jak dorwałam ją na miescie
i zaproponowałam jej, zebysy poszły na tor (chociaz ja nie mam o tym bladego pojecia)
oczy to miała jak piłeczki ping - pongowe, ale jak najbardziej sie zgodziła ze mną pójsc.
Powiedziałam jej, ze wezme ze soba mojego boja bo on nielubi jak sama wieczorami chodze po miescie.
Kiedy wieczorem dotarłysmy na tez tor, modliłam sie, zeby jak najszybciej dołączył do mnie Gucio z Georgiem
(oczywiscie Nikki nic nie wiedziała, ze Georg tez bedzie), kiedy wreszcie przyszli przedstawiłam jej Gucia,
ale kiedy Nikki zobaczyła kto stoi za moim chłopcem nie wiedziała co ma zrobić, a Georg tylko krzyknął
"To Ty!!" Postanowilśmy iść we czwórkę na spacer... przez cały ten czas Georg patrzył na nia jak na 8 cud świata, a Nikki speszona nie wiedziała co ma robić...w konću razem z Guciem postanowilismy sie ulotnic, pod pretekstem ulubionego filmu Gucia Dalej to już Nikki nam opowie.
A co do Josta...mi sie wydaje, ze jesmu Sonne sie podoba i dlatego taki markotny, bo nie moze patrze jak Bill ja ciagle całuje i przytula...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikki125
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Wtorek 28-11-2006, 13:22 Temat postu: |
|
|
"Jak ona mogła mi to zrobic?!
Zabiję ją!
Ukatrupię!
Poćwiartuję!
W co ja się dałam wrobić?!
O czym ona myślała, gdy to planowała?! "
Takie były moja pierwsze myśli, gdy zobaczyłam, kto do nas dołączył! Najpierw ukazał mi się ładny blondynek, chłopak Plotzlich a zza niego wyłonił się... no zgadnijcie kto... Długowłosy chłopak z toru z wytrzeszczonymi oczami iokrzykiem" "To Ty!"! Tylko ona ma takie szalone i pokręcone pomysły... ! Większośc terenu była w miarę oświetlona, więc na początku odjechaliśmy kawałek na quadach w głąb terenu. Największy ubaw miałam, gdy Plotzlich nie bardzo wiedziała, jak odpalić maszynę! Na szczęście jej chłopak ma o tym małe pojęcie, bo przecież czasem jeździ z Georgiem! Skończyło się na tym, że Gustav posadził sobie Plotzlich przed sobą na swoim czterokołowcu i jechali razem! Po krótkiej jeździe zostawiliśmy maszyny i przyjęliśmy propozycję Gustava-poszliśmy na spacer.. Cały czas dziwnie się czułam, nie wiedziałam, co mam zrobic i gdzie podziać oczy, Georg cały czas mi się przyglądał! Zastanawiałam się, czy się gdzieś czasem nie ubrudziłam, ale nie! Byłam czysta... Po prostu starałam się nie patrzec na niego ... Plotzlich stwierdziła na stronie, że on się po prostu ślini na mój widok , ale ja jej nie wierzę...
Po jakichś 10 minutach pod pretekstem jakiegoś filmu rozpłynęła się z Gustavem w powietrzu i zostawiła mnie z Georgiem sam na sam!
A to małpa!
Spacerowaliśmy razem przy świetle księżyca... Wokół nie było nikogo... Długo rozmawialiśmy... Georg jest taki miły, opiekuńczy(uważał, bym się nie potknęła i nie wpadła w jakieś chaszcze, których pełno na trasie...) i zabawny... Ubawiłam się z nim jak chyba nigdy!
Gdy zrobiło się chłodno, objął mnie delikatnie silnym ramieniem, by mi było cieplej. Wiem, że mu się to podobało,(widziałam to w iskierkach, w jego oczach), choc zauważyłam, że na początku nie do końca wiedział, czy może to zrobic. Chyba trochę się jeszcze wstydził...
Odprowadził mnie potem pod samą klatkę i zaproponował spotkanie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nikki125 dnia Wtorek 28-11-2006, 16:09, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
*AnIoŁeK*
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TaRnÓw
|
Wysłany: Wtorek 28-11-2006, 15:03 Temat postu: |
|
|
Ja byłam wczoraj u babci i nigdy wiecej nie ide z Tomem do moich dziadków!!! Jednym słowem zgroza
Tom zachował się bardzo grzecznie nawet nie pytając mnie kupił babci kwiaty, taaa przyjeła od niego bukiecik ale wtargnęła mnie do kuchni zeby mie otrzepnac.... Zaczynała się wydzierac, ze chyba oczy straciłam skoro poderwałam sobie latynosa a ja na to
-Babciu jestesmy juz rok. Do tej pory mnie niezdradził, bo postawiłam twardy warunek.
-Tak, a jutro sie dowiesz, że przespał sie z 25 laskami jak to czytałam w Bildzie?
-Oj babciu przesadzasz, oni zawsze tam bzety pisza.
-A ja ten burdel w którym byli to co?
-Ja tam byłam- rzuciłam złośliwie
Starocina zaczęła się dusić, bo piła herbatke, na szczęście nie było tak źle.
Dziadek niestety ma swoje stare lata i dobrze nie dowidział, jak Tomek wygląda więc go chwalił, że cieszy się, ze jego wnuczka jest taka szczesliwa. I szczelił tekstem...
-No to kiedy doczekam się wnuka? a Tomek i czeka az wejde z ciasteczkami do salonu.
Dziadek mnie cmoknał w czoło i ponowil pytanie
-No ja chce wnusia, takiego jak ten młodziaszek koło mnie, tylko bez tych dlugich rur.
Spaliłam cegłe u rzucilam oczy do nieba.
Ja w wieku 18 lat i wnuka im sie za chciało. Powariowali czy jak?
Wyszlismy od dziadków grubo po godzinie 20...szliśmy sobie za ręke w ciemnych uliczka Loitsche i Tomowi zachciało się na długi spacer po ciemnej niewidocznej praktycznie mgle.
Objął mnie od tylu i prowadzil i zachciało mu sie na amory z tym dzieciakiem.
Oczywiscie palnełam go w zebra bo nie lubie zartowac na ten temat. W tym temacie to my sie wogole kłocimy, ja chce miec kiedys dzieci on nie Czy tylko Tom jest taki dziwny czy ja niernomalna? I budza sie we mnie instykty macierzyńskie? Powiedziałam mu zeby sie kiedys nie zdziwił jak go gwałce;) Swoja droga poszlismy do kina na PAKT mILCZENIA I KOGO spOTKALISMY PO SEANSIE? Gustava z Plotka < wybacz , tak jakos mi sie na pisało> Wiec do chaty w asyscie Toma i Gucia< najpierw odprowadziliśmy Plotkę, potem mnie..doszlam do chaty grubo po godzinie 1 w nocy. Idem spac ooo i widze ze Tomek juz teksni bo komorka mi wibruje Zazdrosnik jeden.
- Tylko pomśl o mnie a nie tym Calebie czy Reiderze. Ja jestem piekniejniesze od nich.
No wiecie ja z Plotka zachwycalysmy sie aktorami i ich klatkami piesriowymi tacy umieśnieni, kiedy plywali w wodzie a boksereczki praktycznie tuz tuz wiec kopary nam na doł spadły z wrazenia. Sucho nam bybo w usta nieprawdaz?? :>
Ploteczko Tobie Gucio smsem tez zrobil scene zazdrości?
Cos cicho u Bidona< wiem ostatia klotnia o Polskę> ja tez sie to to posprzeczałamz Tomem ale było mineło
Jak randka z Gigiem??
Dobra laseczki kolorowych snow chyba ze ktoras napisze w porze;) to poczatuje smsem:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
plötzlich
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wtorek 28-11-2006, 22:45 Temat postu: |
|
|
Ja tam bym chciała zobaczyc Tomka jak niańczy bliżniaki...
Aniołku <moge tak na Ciebie mówić?> Gucio to sie obraził, bo stwierdził, ze jak na koncercie gra bez koszulki to sie tak na niego nie patrze...i zadzwonił niby to zapytac czy wiem jak zakonczyła sie nasza akcja...
ehhh, ale poszeptałam mu do uszka na dobranoc i mu przeszło
No właśnie Nikki chwal sie jak randka :>
Ej, mam pomysł dawajcie na jakies party idziemy, trza rozruszac Josta i Bidona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikki125
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Środa 29-11-2006, 13:00 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny przecież napisałam wyżej, jak wypadło spotkanie z Georgiem. Czytajcie uważnie...
Jeśli chodzi o randkę, na którą mnie zaprosił po spacerze, to dziś idziemy!
W co ja mam się ubrac?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*AnIoŁeK*
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 845
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TaRnÓw
|
Wysłany: Środa 29-11-2006, 17:19 Temat postu: |
|
|
plötzlich napisał: |
zadzwonił niby to zapytac czy wiem jak zakonczyła sie nasza akcja...
|
Wszystkie możecie do mnie mówić Aniołku Nikki jak wrócisz to opowiadaj, daj szczególowe sprawozdanie;)
Plotka eee przecież my złego nic nie zrobiłyśmy tylko się zachwycałysmy aktorami nieprawdaż??? No chyba ze jesli Gucio mial tak isam problem jak Tomek to witaj w klubie.
To moze w sobote idziemy na dyske he?? Ja juz dawno nie byłam na imprezie a pasowało by sie rozerwać gdyż jestem po egzaminach i Tom stwierdził , ze udana probna mature powinnam soczyscie oblac w jego gronie i przyjacielskim;)
Wiec co wy na to idziemy do Impresji ???
P.S fajnie zaczynam strone;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
plötzlich
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 29-11-2006, 21:52 Temat postu: |
|
|
Nikki chodzi o randke nie o spotkanie w które Cie wkopałam
Opisuj szybko wszystko
Bo Georg to mnie obudził w nocy telefonem i cały czas mi dziekował...kurcze nie wyspałam sie no a takie sny miałam...
Ja to mam chyba taki sam problem z Guciem jak Ty z Tomkiem noo.
Co do impresji ja sie zgadzam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nikki125
Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Środa 29-11-2006, 22:11 Temat postu: |
|
|
A Wy byście od razu chciały wszystko wiedzieć, co?
Co do Georga.. Co w nim takiego jest? Może ktoś zna odpowiedź?
Nie wiem, momentami naprawdę mnie do niego ciągnie...
Dziś poszliśmy do przytulnej kawiarenki. Zajadaliśmy rurki z bitą śmietaną. Gigi się trochę uciapał, więc niewiele myśląc, otarłam mu reszty białej mazi z okolicy ust. Nie wiem, co mnie podkusiło... Może ja oszalałam?
Potem długo spacerowaliśmy w blasku księżyca i rozgwieżdżonego nieba, uliczkami Magdeburga. Było niesamowicie. Chłopak umie zainteresować rozmową i ma fantastyczne poczucie humoru. Może szczegółów zdradzac nie będę...
Powiem tylko, że znów odprowadził mnie pod furtkę i na pożegnanie pocałował delikatnie w policzek. Lekko się chyba zarumieniłam. Już odchodził, gdy gwałtownym ruchem się obrócił, ujął moją twarz w swoje ręce i mocno pocałował! Potem stałam tak pod furtką chyba z 10 min., nie mogąc dojśc do siebie! Nadal w to nie wierzę! Niech mnie ktoś uszczypnie!
A teraz decydujące pytanie: kto mu dał mój nr komórki? Przyznac się bez bicia, bo potem zacznę lac!
Zamiast spac, czytałam tylko smsy od niego, puszczał mi co chwila sygnały...
Możecie mi wytłumaczyc, co to znaczy...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|