Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Angelcia:*
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 393
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lailonia xD
|
Wysłany: Poniedziałek 20-02-2006, 23:29 Temat postu: |
|
|
oho. Junka come back witaj kochana:*
Gucio słodasek taki. misiu pysiu<tuli tuli> nie no słodziak jest z Gustava i tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Martynka
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy
|
Wysłany: Poniedziałek 20-02-2006, 23:45 Temat postu: |
|
|
Tak masz racje ze Gucio to taki pysiu misiu do przytulania i wogole nie bede pisala bo za bardzo to zboczone co ja o nim mysle,ale moim zdaniem to Gucio nie jest w cieniu bardziej Georg...Niewiem jak wy myslicie,ale ja tak uwazam...Buzka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
eysi
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Wtorek 21-02-2006, 18:43 Temat postu: |
|
|
haha norma ze Gustav jest wspaniały.. wkoncu to mój CHłopak wonn od niego
A co do włosków-i tak wygląda ślicznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Paolla
Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ...z niebieskiego pokoju
|
Wysłany: Piątek 03-03-2006, 23:53 Temat postu: |
|
|
No fakt że Gustav i Georg stoją w cieniu Billa i Toma.Trzeba przyznać że bliżniaki królują Ale moim zdaniem każdy z nich ma w sobie cos fajnego.Bliżniaki wydają się być bardziej postrzeleni, szaleni a Gustav i Georg tacy opanowani i spokojni ale też potrafią nieźle zaszaleć i pożartować jak trzeba Gustav jest takim zespołowym misiem który pocieszy, przytuli, rozśmieszy i wysłucha gdy trzeba.Przynajmniej ja go tak postrzegam.Wydaje mi się że Gucio byłby super, wspaniałym, oddanym przyjacielem który służy pomocą gdy tylko się go potrzebuje i nigdy się na nim nie zawiedziesz Koniec opini na temat Gustava:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
suSanana
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warsaw, looser.
|
Wysłany: Czwartek 16-03-2006, 13:09 Temat postu: |
|
|
Ja tam Gucia bardzo lubię Co z tego że na uboczu? Taka jego rola widać. Nie żebym ja coś, bo ja Billowi jestem wierna, ale Gustav jest w porządku Mwah, najbardziej lubie jego `tik perkusisty` Doświadczyłam na własnej skórze jak to być dziewczyną chłopaka który gra na perkusji -wierzcie mi, ciężkie zajęcie Non stop macha łapami i nawet jak idziecie objęci to dłoniami rusza po biodrach Bueh, koniec bo zaraz zrobię off-top
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
THusia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: słoik
|
Wysłany: Sobota 01-04-2006, 23:12 Temat postu: |
|
|
Może któras oglądała dzien z Th to tam gucio i georg wyraxnie powiedzieli że wcale nie sa w cieniu bliźniaków-powiedzieli coś w stylu 'jestesmy we czwórke i to jest super'
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Longina
TH FC Forum Team
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NDM | WAWA
|
Wysłany: Niedziela 02-04-2006, 16:35 Temat postu: |
|
|
Jaki cien? wogole wescie dziachy przestancie! Gusti to takie male sloneczko w tym zespole. Billa mianowalam ksiecim ciemnosci, Georg sie malo usmiecha Tom to... Tom. A Gusti...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
On my own
Dołączył: 22 Mar 2006
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Środa 05-04-2006, 10:53 Temat postu: |
|
|
wiecie co to mówienie o tym czy Gustaw i Georg sa w cienu czy nie jest bez sensu sam Gustav powiedział w którymś z wywiadów: "Nie uważam żebyśmy z Georgiem byli w cieniu, na scenie jesteśmy we czwórke i to jest super". To że się mniej odzywa, no cóż może to kwestia nieśmiałości, ja np. nie wyobrażam sobie TH bez perkusisty, więc wydaje mi się że jest tak samo ważny jak Bill, Tom czy Georg.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mod-Pinacollada
TH FC Forum Team
Dołączył: 04 Kwi 2006
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gondor, Czwarta Epoka
|
Wysłany: Piątek 07-04-2006, 15:46 Temat postu: |
|
|
Zwykle z perkusistami tak jest, że stoją na uboczu. Jednak Gucio jakoś w wywaidach wogle się nie odzywa i jest niemrawy. Ale z drugiej strony to może on ceni sobie prywatność i nie lubi jak ktoś wtyka nos w nieswoje sprawy?
Ale z drugiej strony, Gucio "dba" o fanki, zadowalając je widokiem swojej klaty I tu ma pewnie u masy dziewczyn duuuuuuuży plus.
A przytym Gustav nie jest jakby to powiedzieć... "byłym outsiderem". Normalnie wygląda, nie chcąc oczywiście urazić tym stwierdzeniem bliźniaczej części zespołu
Jest takim "kolegą ze szkoły", któremu można powierzyć wszelkie troski.
Chwała mu za to.
______
Tylko ja cholernie uwielbim te jego misiowate loczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Süßigkeit *
Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Krakał :)
|
Wysłany: Wtorek 18-04-2006, 13:14 Temat postu: |
|
|
Wcale nioe sa w cieniu to ze blizniaki sa wygadane to juz trudno odwalaja za nich robote Gucio jak ma cos do powiedzenia to mowi, jak nie ma to nie mowi to sie ceni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasiex
Dołączył: 18 Mar 2006
Posty: 263
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Pooznań ;D
|
Wysłany: Środa 19-04-2006, 21:51 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że nie są w cieniu I to było już tysiąć pięćset sto dziewięćset razy przerabiane i WIEMY, że Drożdżówa i Guciu NIE Są w cieniu bliźniaków Mam rację?
Temat wałkowany do granic możliwości?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milusia
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 647
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nienacka (śląsk xD)
|
Wysłany: Piątek 21-04-2006, 22:40 Temat postu: |
|
|
No mi ise wydaje.ze Gucio jest tak lekko w cieniu..bo osoby jakie sie kojarzą z th to of koz..Bill i tom..a np. Gucio i Georg...
Ale to jest też dobre..bo nikt ich nigdy nie rozszyfruje do końca.D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lina
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa --'
|
Wysłany: Niedziela 23-04-2006, 15:11 Temat postu: |
|
|
Moj kolega sie zapytal kiedys, dlaczego Bill i Tom sa liderami TH, a reszta taka cicha. Na to drugi mu odpowiedzial pytaniem "A widziales reszte?". Ech.. Moze macie racje. Moze Gustav ceni sobie prywatnosc? Albo nie lubi wywiadow? Nie wiadomo. Jest w jakims cieniu blizniakow, ale bez niego nie bylo by TH. Ani bez pozostalych .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zmora3
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z nory :p (powaga: Gdańsk)
|
Wysłany: Środa 26-04-2006, 17:58 Temat postu: |
|
|
eh... gucio wcale sie nie czuje z tylu :p on uwaza ze na scenie sa wszyscy rowni :p jesli mu to nie przeszkadza to jest oki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolcia ;)
Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Polski ;)
|
Wysłany: Wtorek 02-05-2006, 12:13 Temat postu: |
|
|
no ja tam nie wiem ale wiem ze w jednym wywiadzie jak ten facio spytał sie gucia dlaczego oni nic sie nie czy ze to nie jest fear wobec nich ze nic nie mówią itp. to on powiedział ze to mu nie przeszkadza ze jesli sie go pytaja to odpowiada a jesli nie to siedzi cicho?? Mi sie zdaje ze on wcale tak nie mysli tylko kazda mu tak mówić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Noire
Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 2087
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Poniedziałek 08-05-2006, 19:37 Temat postu: |
|
|
mi sie nie wydaje zeby Bill czy Tom spychali G&G..myśle ze to ich wybór nie chcą nie gadają..ale jak chca to powiedzą..xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Viki:*
Dołączył: 21 Maj 2006
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sama już nie wiem:/
|
Wysłany: Wtorek 23-05-2006, 7:59 Temat postu: |
|
|
Mod-Longina napisał: |
Jaki cien? wogole wescie dziachy przestancie! Gusti to takie male sloneczko w tym zespole. |
Mod-Longina: Pięknie to ujęłaś Jeżeli nawet i jest w tym całym "cieniu" to nie widzę żeby mu to zbytnio przeszkadzało a może tak jak niektórzy mówią się wstydzi... albo gada tylko wtedy kiedy ma coś sensownego do powiedzenia a z resztą sama nie wiem która wersja jest prawdą i kończę z dociekaniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gustav_1992
Dołączył: 16 Maj 2006
Posty: 309
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wtorek 23-05-2006, 13:25 Temat postu: Re: W cieniu? |
|
|
xxx napisał: |
Czy nie wydaje sie wam ze gustav z georgiem jest troche w cieniu..... na wywiadach nie odzywaja sie prawie tylko bill caly czas gada.... no i tom czasami..a oni nic...a jak sie ktos o cos ich zapyta to tylko tak albo nie czy cos w tym stylu .... |
Ja się z tym nie zgadzam. Gustav też się odzywa na konferencjach itp. Na zdjęciach też czasem się pokazuje z przodu, albo jest na równi, albo (niestety) stoi z tyłu. Moim zdaniem Gustav nie jest w nikogo cieniu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Admin-Elli :)
TH FC Forum Team
Dołączył: 22 Gru 2005
Posty: 864
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warsaw D.C.
|
Wysłany: Czwartek 25-05-2006, 16:13 Temat postu: |
|
|
Ej Słońca przesadzacie tutaj trochę Weźcie jak macie pisać o tym, czy Gusti jest w cieniu bliźniaków to piszcie na teamt, a nie wykłucacie się o to czyj on jest. Przecież on nie jest niczyją własnością, a tym bardziej żadnej z was, myślałam, że ten etap mamy już za sobą, ale widzę, że nie naprawdę jak już macie pisać to piszcie z sensem. A jeśli chcecie sobie pogawędzić i wykłucać się o Gucia, badź też zrobić sobie rodzinke z Gustim w roli głównej to idzcie w ślad dziewczyn z działu "Georg" i załóżcie sobie "fanklubik Gustava" macie moje błogosławieństwo a jak coś to pisać mi PW
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sonne
Dołączył: 14 Lut 2006
Posty: 1082
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 02-06-2006, 21:06 Temat postu: |
|
|
Gucio moim zdaniem nie jest w cieniu, wprost przeciwnie. Takie brednie mówią dziennikarza, którze posiadają niedużą wiedzę o tym zespole oraz fanatyczki, które uwielbiają tylko Billa i Toma. Wprawdzie Gustav podczas wywiadów nie jest jakoś szczególnie rozmowny, ale to zasługa bliźniaków, którzy czasami powinni wyluzować i zdać sobie sprawę z tego, że wbrew opiniom pseudo-fanek nie są jedynymi osobami w zespole. Gustav wydaje się być człowiekiem, który stawia przede wszystkim na dobrze wykonaną pracę, co na koncertach można bardzo dobrze usłyszeć i właśnie za to go cenię. Osoby, które nie zauważają jego wkładu w twórczość zespołu to nie są prawdziwi fani Tokio Hotel, dlatego niewarto się przejmować ich opiniami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
goo-gu
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 1141
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Dzień Dobry :) Jestem z WROCŁAWIA
|
Wysłany: Niedziela 04-06-2006, 23:39 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem Gucio to poprostu ostatnia osoba której tam odbija i jak komuś coś nie pasuje to on ma to daleko i głęboko. Może jego medialność w porównaniu bliźniaków to pikuś, ale kasę trzepie na równi, więc czego jeszcze chcieć od zycia?
Gorzej mają tylko fanki Gustava którę każdgo jego słowo cenią na wagę złota i się z tym zgadzam, ale może chłopak poprostu nie lubi szumu i kropka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
ashlee ;)
Dołączył: 08 Cze 2006
Posty: 743
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: od mamusi i tatusia ;p
|
Wysłany: Niedziela 11-06-2006, 20:11 Temat postu: |
|
|
hmmm. ja mysle,że on pop rostu ma takie usposobienie.. a bill z tomem gadaja bo lubia sobie pogadać ;0 a gutav jak coś chce powiedziec to powie a cała czwórka tworzy zespół więc jest si
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ambre
Gość
|
Wysłany: Czwartek 15-06-2006, 22:27 Temat postu: |
|
|
Gustav jest w cieniu bliźniaków. Chyba każdy to zauważa... Jak dla mnie Tokio Hotel nie jest zespołem... Przestało nim być gdy Tom i Bill zaczeli dominować... Perkusja w takich kapelach odgrywa ważna rolę, więc blondynek, powinien nalezec do grona zasłużonych... ( np. Bill co on robi, oprócz napisania Unendlichkeit i fałszowania:/)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vanilla
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 1301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Die Straße wird zum Grab.
|
Wysłany: Piątek 16-06-2006, 12:15 Temat postu: |
|
|
no więc nie wiem czy już ktoś to mówił ale w razie czego powiem...
W gazecie "Twist: pojawił sie malutki wywiadzik zawierający lednie 7 pytań.
Zostało zadane pytanie "Gustav i Georg, czy nie czujecie się w zespole zepchnięci nieco na drugi plan?" na co Georg odpowiedział:
"Oni dużo gadaj ą a my robimy swoje;-)."
No i sądze że tak jest... Chyba nie przeszkadza im to że nie są na pierwszym planie. Cenią sobie prywatność. No ale to temat o Gustavie. Więc Gusti ceni sobie prywatność
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Pauline...
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 994
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Deutschland - (RFNRD) ein Volk der Dichter und Denker / Była Kraina Mordoru / Poprostu KRAKÓW
|
Wysłany: Sobota 17-06-2006, 10:33 Temat postu: |
|
|
Gustav w cieniu???
Chyba jednak tak...
Ale można się zastanowić...
Jest starszy, wysportowany, umięśniony, ma ciekawe zainteresowania, pasje, lubi słuchać DOBRYCH zespołów,(a nie tego co jest teraz modne)... id.
Można tak wymieniać w nieskończoność...
W cieniu jest dlatego, bo MOŻE LUBI...
Albo to jego taka sprytna gra... Która ma na celu przyciągnąć wszyskie fanki do niego
Bo można zadać sobie pytanie.., Z kim wolałabyś spędzić więcej czasu (gdyby to było możliwe) ????
a) Z Billem który jest "kompendium seksu" (sama to wymyśliałam, czytając wasze wypowiedzi na forum o Billu ) Za którym szaleje większość dziewczyn... Który chcąc czy nie chcąc stał się nie wokalistą ale takim... wabikiem zepspołu i człowiekiem który ma na celu zaszokowanie fanek (npo. swoim wyglądem)???
CZY ???
b) Z Gustavem. Miłym ułożonym i kulturalnym chłopakiem, który (jak widziałam) potrafi się ubrać w garnitur.... Wstającym punktualnie I "nioeodkrytym jeszcze do końca'...
Bo co nam z człowieka (Billa) który wszystkie swoje tajemniece zaczyna wyjawiać ...
Skoro możemy zacząć poznawać i odkrywać zupełnie nowego człowieka (Gustava), który na pytania o swoje "tajemnice" odpowiada krótko "to moja prywatna sprawa..."
To właśnie w nim lubię...
Nic prawie o nim nie wiemy...
Wszystkie swoje tajemnice pozostawia tylko bliskim mu osobą, a nie wygłasz oficjalnie całemu światu...
Ale bądź co bądź pozostaje w cieniu...
I to chyba nawet lepiej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|