Tokio Hotel

Mod-Grecia · Wysłany: Piątek 20-10-2006, 11:05 Temat postu: Wasz wymarzony koncert TH

Tak, żeby bardziej urozmaicić ten dział Wink

Jak by wyglądał wasz wymarzony koncert Tokio Hotel?

I tu musi zadziałać wasza wyobraźnia Very Happy

Ja to bym chciała wygrać bilet

No i jeżeli chodzi o to, jak ma wyglądać ten koncert to hmm... Oczywiście 1 rząd na środku, albo od strony Tomasza Laughing

Potem wciągają mnie na scenę i udaję mniej zainteresowaną xD Po moim małym wsytępie (hahah) idę tym razem za scenę i czekam na zespół... buahah, a później to już możecie się domyślić

Mod-Lolly · Wysłany: Piątek 20-10-2006, 13:09 Temat postu:

wymarzony?

Pierwszy rzad, a wokol nie ma nikogo. TH graja tylko dla mnie.
Przy RM Bill wyciaga do mnie dlon i wciaga na scene, spiewa dla mnie.

madziaolsenka · Wysłany: Piątek 20-10-2006, 16:22 Temat postu:

Nie no ... fajnie jest jak jesst tłum .. miła atmosfera ;];]
No to zeby było ciepło i czekam .. i jestem w 1 rzędzie Smile

potem Bill mnie wyciąga na scene ... Tom mi rzuca butelke xD i Geo i Gustav podają rece Cool

Achh marzee o takim koncercie !!!!!!

Nadyenne · Wysłany: Piątek 20-10-2006, 18:43 Temat postu:

Wymarzony koncert...
Na pewno tylko dla mnie. Najlepiej, gdyby cofnąć czas.
Siedzę na huśtawce przy moim domu. Dzwoni Bill. Z zapałem wykrzykuje kilka urywanych słów. Biegnę do ich sali prób. Grają dla mnie i tylko dla mnie wszystkie piosenki. Chwalą się, że skończyli nagrywać płytę. Bill się usmiecha, w oczach ma ogromne iskry szczęścia.

Wymarzony koncert.

malenka1991 · Wysłany: Piątek 20-10-2006, 18:55 Temat postu:

Hmm . . wymarzony koncert?
to dla mnie obojętnie jaki.
jak na nim bdę to nie zależnie co się stanie będzie on moim wymarzonym koncertem.

no ale jak już ma działać wyobraźnia to:
1 rząd, na środku [żebym widziała każdego], Tom mi rzuca ręcznik, a po koncercie zdjęcia i autografy . . ahh ;D Heart

.

Liebkosung · Wysłany: Piątek 20-10-2006, 18:56 Temat postu:

Hmmm. Wymarzony?
Od dawna już nie marzę o bytności na koncercie TH.
Ale. Nie, właściwie mam pewne wyobrażenie idealnego koncertu.
Chciałabym być na tym koncercie, który kiedyś puszczali na POLSKIEJ Vivie.
Zawsze chciałam zobaczyć Billa na żywo w mangowej fryzurze. Tak, bardzo bym tego chciała nawet teraz.

Bill wcale nie musiałby mnie wybrać do śpiewania Schrei.
Tom nie musiałby się na mnie patrzeć.
I nie musiałabym stać w pierwszym rzędzie.

Ale chciałabym poczuć atmosfere koncertu tego jak my to nazywamy "starego" TH.
Szkoda, że nigdy nie było mi to dane.

Przywrócony_id:(3099) · Wysłany: Sobota 21-10-2006, 22:33 Temat postu:

Hmm. Wymarzony ?
Od dawna o tym marze, wyobrażam to sobie. (bosz. zaczęłam jak Liebkosung)

1 rząd - to oczywiste.
Wciągnięcie mnie na scene przez Billa. Zaśpiewanie wspólnie refrenu.
Chwila patrzenia sobie głęboko w oczy, a za chwilę piosenka dedykowana tylko dla mnie.
Po koncercie czekanie na zespół i kilka chwil spędzonych razem.

Szkoda, że to tylko piękne marzenia.

Serena_van_der_Woodsen · Wysłany: Niedziela 22-10-2006, 12:48 Temat postu:

Nadyenne...tak! tak! taaaak!

Trafiłaś w sedno.
Devilish. 14-15 lat. Mała sala prób. I Bill śpiewający z taki entuzjazmem...
taki uśmiech...och...i tylko dla mnie.

marzenie-nierealne ;/

goo-gu · Wysłany: Niedziela 22-10-2006, 14:44 Temat postu:

Mój wymarzony koncert ?
mrrrr....
chciałabym mieć dwa wymarzone koncerty (wiem, jestem zachłanna)

Pierwszy: tak jak pisała Serena_van_der_Woodsen, za czasów Devilish. Koncert tych małych sweetaśnych diabełków w garażu. Georg zamiast grać poprawia koszulkę, Gustav ma chińskie pałeczki, Tom potyka się o kable, Bill śpiewa do plastikowego mikrofonu z dyktafonem. A ja siedze ze na oponie z boku i polewam z nich na maksa Very Happy

Drugi: (nie bardziej realny) Żeby był koncert TH we Wrocławskim WFF. Masa ludzi. TH wchodzi, zaczynają grać i jest wielkie POGO!!
I nie ma samych młodocianych fanek (bo z nimi to pogo by raczej nie wypaliło) tylko, żeby była masa różnych ludzi, ciągle ktoś leciał na młynie, a przy ścianach żeby zasypiali pijani buntownicy.
Może to dziwne marzenie, ale ja z takiego ogólnego chaosu czerpie radość Razz

Lubię koncerty na których sie dużo dzieje. Chciałabym przeżyć własnie taki koncert Tokio Hotel Smile

Hradcorowy, mroczny i ZłYyYyYy....

Ale wiem, że jest to nierealne. Bywa.

madziaolsenka · Wysłany: Niedziela 22-10-2006, 14:48 Temat postu:

goo-gu jak przyjada do Polski, to kto wie czy nie dadzą wlasnie takiego koncertu? ;D;D

furja · Wysłany: Poniedziałek 23-10-2006, 16:16 Temat postu:

Wymarzony koncert?
Nie potrafię opisać tego wymarzonego chyba Very Happy

Zabraknie mi tlenu Razz

Pierwszy rząd, na samym środku ja. Nie obchodziło by mnie kto jest obok. Wzrok Toma utkwiony we mnie. Krzycze, aby zrzucił coś z siebie, on nakazuje mi zrobić to jako pierwszej... Nic z tego, uśmiecham się tylko. Jego wzrok cały czas mnie przeszywa, a kiedy patrzę na niego uśmiecha się. Czuje, że płonę, brakuje mi powietrza i teraz Schrei, Bill wyciąga mnie na scenę, razem śpiewamy tonąc w swoich objęciach. Przytula mnie, Tom cały czas jest ze mną swoimi oczami. Schodzę, jestem pod sceną. Śpiewam każde słowow razem z Billem
Mam ich tylko dla siebie, za mną, za barierkami, które mnie chronią przed zduszeniem, tabuny rozwrzeszczanych fanek! Tom po raz kolejny się uśmiecha, podchodzi na brzeg sceny, jego dłonie niebezpiecznie błądzą po gitarze,wlepia we mnie wzrok, nie odwracam oczu, to on pierwszy wymięka. Koniec koncertu. Chłopacy przychodzą do mnie, gadamy kilka minut, wspólne zdjęcia, i ten uśmiech Toma. Ten delikatny całus w policzek i to jego zapewnienie, że jeszcze kiedyś przeżyjemy to jeszcze raz...

Nie, jeszcze nie wychodzę, jeszcze się z nimi nie rozstaję.
Mówią, że mają czas, że mogę jeszcze zostać...

Tak, to byłoby cudowne... Rolling Eyes

Nikt nie zabroni mi marzyć, NIKT, bo nie ma tak wielkiego czynu, który by nie powstał z jakiegoś wielkiego marzenia...

Noire · Wysłany: Wtorek 24-10-2006, 15:29 Temat postu:

mam byc orginalna.?
wątpię.
chociaz..

włąsnie skonczył się koncert.
wszyscy wybiegli z hali.
tak, tak 17.000 ludzi.
biegli jak najszybciej.
gdzie?
pod hotel pewnie.

a ja?
podeszłam spokojnie do barierki.
jestem sama.
na hali.
i zastanawiam się 'co ja do chol.ry tu robię?'
stoję jeszcze pół godziny ze wzrokiem wbitym w scene.
potem zawracam i idę do wyjścia.

ale..słyszę.
'komm zuruck hier.'
głos tego.
co przed godziną wydzierał się wniebogłosy.
idę. biegnę.
tam gdzie przed chwilą stałam.
pyta się - 'co tu robisz'
odpowiadam 'jestem' i proszę o mini koncert.
śpiewa - Rette Mich.
i dedykuję ją mnie.
on - sam na scenie.
i ja - sama pośród butelek, skrawków bluzek dziewczyn i innych śmieci.
patrzy na mnie śpiewając.
puszcza oczka.
i ma łzy w oczach.
nie mówiąc już o mnie.
kończy wyciagając do mnie ręke.
łapie ją, a ten wyciąga mnie na scene.
rozmawiamy.
mówi ze mnie widział w czasie koncertu.
zaprasza za klulisy.
poznaję cały zespół.
na koniec Bill podaje mi nr telefonu.
daje autograf z nowa nie wydana jeszcze płytką TH.
robi sobie ze mna zdjęcie.
ubiera bluzę.
zakrywa się kapturem.
i odprowadza mnie do domu.
na pozegnanie całuje mnie.
wchodze do domu.
patrze na kome.
tam sms
'juz tęsknię - do jutra'

xD

miało byc o koncercie?
no cóz wybrnęłam troche dalej.

Olunia_ · Wysłany: Piątek 27-10-2006, 3:06 Temat postu:

No tak Roksana, bardzo oryginalnie

Dobrze, że zadziałała wyobraźnia Laughing

Mój wymarzony koncert:
Stoję w pierwszym rzędzie
Bill puszcza mi oczko <nieraz> Cool

Następnie wciąga na scenę i razem śpiewamy RM przy okazji łapię za jego tyłek
Szepce mi na ucho zebym została po koncercie chwilę dłużej
***
Podchodzi do mnie łapie za ręke i idziemy sami jak najdalej
I szczegółów juz Wam chyba nie musze pisać...? Cool

Krzykliwa · Wysłany: Czwartek 02-11-2006, 19:50 Temat postu:

Hmmm...
Dla mnie wugóle koncert to już cud xD
Ale hm...
Pierwszy rząd.
Na scenę wyciąga mnie Bill.
Tom mówi, ze mu się podobam.
Idę za kulisy i ::CENZURA::
Very Happy

hiehie

Vanilla · Wysłany: Piątek 10-11-2006, 19:12 Temat postu:

no to tak... Very Happy

bilet musze mieć darmowy Very Happy

jak Grecien- moge wygrać Very Happy

no więc, musze byc w pierszym rzędzie.
przy piosenke ICBNI albo RT (DDM też nie pogardze xD) Bill podchodzi, sychla się i łapie mnie za rączke xD
"nein" w "SCHREI" śpiewam z Billem (a jak?! xD), tylko wcześniej ktoś mógłby mnie zapisać na jakis kurs śpiewania, bo ja fałszuje Very Happy

potem wygrywam "Meet&Greet", następnie Bill zaprasza mnie "na herbetkę" (teraz to się tylko tak nazywa xD) a potem...
a potem się załamuje psychicznie, że się wszystko skończyło Sad

tak naprawde, to nie wiem czy bym chciała iść na ten koncert.
znaczy, na pewno bym chciała.
ale potem, to normalnie depresja. Rolling Eyes

pod tym względem jestem strasznie słaba psychicznie Rolling Eyes

Courtney · Wysłany: Sobota 11-11-2006, 12:29 Temat postu:

Ja tak samo jak Lieb.
Chciałabym być na koncercie, taki jaki był na POLSKIEJ Vivie.
Bill w starej fryzurze.
Tom bez swoich sukienek.

Nie muszę być w pierwszy rzędzie.
Nie musi się we mnie zakochać Tom.
Georg nie musi wyznać mi miłości.
A Bill I Gustav bić się o mnie.
Musi być 'stare' TH.
Tylko tego chce.

villish2 · Wysłany: Poniedziałek 13-11-2006, 15:44 Temat postu:

A mój?
comet 2005.
TYCH czterech mlodych chlopaczkow.
Z Durch den Monsun.
Tylko ta piosenka...tylko dla mnie.
Nic mi wiecej nie potrzeba.

_hOl. · Wysłany: Środa 15-11-2006, 20:04 Temat postu:

mój wymarzony koncert?

chcę stać w pierwszym rzędzie

aby Bill mnie widział i niach niach

chcę B I L L A w mandze!

jednym słowem to co Villish2

Morga · Wysłany: Poniedziałek 20-11-2006, 15:14 Temat postu:

ja chciałabym być na takim koncercie, jaki był w Loreley 3.09.
te czarne serduszka, jakie mieli fani w rękach.
konfetti na koniec występu.
i do tego miejsce w pierwszym rzędzie.
Bill, często patrzący się w moją stronę, wciąga mnie w końcu na scenę.
śpiewamy razem 'Schrei'.
na koniec czuję, że coś wkłada mi do kieszeni spodni.
i szybko szepcze mi, żebym zobaczyła to dopiero po koncercie.
dotrzymuję słowa. okazuje się, że jest to zaproszenie na 'jeden dzień z Tokio Hotel'.
a odbywa się już jutro.

resztę domyślcie się sami Twisted Evil

agata:D · Wysłany: Niedziela 26-11-2006, 23:20 Temat postu:

U mnie w domu Very Happy

Hehe a serio... to hmmmm...
Pięknie oświetlona sala, ja w pierwszym rzędzie!
Na utworze Schrei Bill wyciąga mnie na scenę, razem śpiewamy do końca xD
Po schrei zostaje na scenie i obserwuje wszystko z bliska Very Happy

O TAK!
Po koncercie cały dzień spędzam z chłopakami

TAK!

Marzenia

dorotkath · Wysłany: Poniedziałek 27-11-2006, 8:11 Temat postu:

*katrin* · Wysłany: Poniedziałek 27-11-2006, 16:58 Temat postu:

oczywiście 1 rząd, , tłum, kamery, zamieszanie...
a potem spotkanie za kulisami z fankami Wink

alexa^^ · Wysłany: Poniedziałek 27-11-2006, 17:49 Temat postu:

hmm stary zespol... przed mutacja.. manga... nie bd wymagac pierwszego rzędu moze byc drugi hm.. i potem noc z chłopakami

ahh

Fragile · Wysłany: Poniedziałek 27-11-2006, 22:33 Temat postu:

Hmmm... No to moja wyobraźnia zaczyna działać Wink

.

Jesienny wieczór, wszędzie ulewa, na fanki leje. Bill kończy śpiewać Schrei.
Ja nie jestem na koncercie. Jeżeli Bill, lub inny członek zespołu spojrzałby na prawo, widać drobną dróżkę, którą akurat szłam. Nie zważam uwagi na koncert, ani na deszcz. Idę, załamana. Naglę czuję, jak wszyscy się na mnie patrzą. Podnoszę wzrok i widzę Billa, idącego w moją stronę. Wyciąga dłoń, uśmiecha się. Idę za nim, aż na scenę. Dziwnie się czuję. Jeden z ochroniarzy posadza mnie na wysoki, duży głośnik, a Bill śpiewa RM, tylko dla mnie. Fanki piszczą, a dla mnie liczy się ten moment. Potem za kulisy i poznaję dokładnie każdego z Tokio Hotel, a szczególnie Toma Wink

).
Mwhahah xD

KiTi · Wysłany: Sobota 02-12-2006, 10:00 Temat postu:

Niechce zeby był w polsce lecz w niemczech np w Berlinie.Najlpeiej gdybym stała w pierwszym zedzie zeby wszystkich widziec...Na Schrei Bill mnie wzial do spiewanie a zanim bym zeszla ze sceny zaprosil by mnie za kulisy i dal buziaka...chcial bym widziec losc tych uciazliwych fanek w oczach apotem za kulisy z boyam i.... od lat 18 Razz