Tokio Hotel

helcia · Wysłany: Środa 21-02-2007, 12:04 Temat postu:

Nigdy za Britney nie przepadałam.
I dalej nie przepadam.
Nawet piosenek nie kojarze.
Ale z tego co mówią "nevsy" to ona naprawdę ma dlaczego się dołować.
I w ogóle.
Szczerze to ścięcie się na łyso nie wzbudziło we mnie wielkiego zdziwienia.
Chciała odreagować?
E, tam.
Po co ja to pisze xD

Caroline · Wysłany: Środa 21-02-2007, 15:40 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Boże, ona ma jakieś problemy z kasą (nie chce mi się wierzyć) czy z nią naprawdę jest tak źle.

Jolie · Wysłany: Środa 21-02-2007, 16:09 Temat postu:

Ale ja nie rozumiem co któryś człowiek na świecie ma depresję a go nie żałujecie a wielka gwiazda popu popadła w niełaskę nie radzi sobie sama z sobą to wielki szum jest. Wszyscy jej żałują i współczują.

Lenka · Wysłany: Środa 21-02-2007, 17:08 Temat postu:

Jolie · Wysłany: Środa 21-02-2007, 18:21 Temat postu:

Ja mówię ogólnie. Czy jak jakaś kobieta w desperacji obetnie sobie włosy trąbią o tym wszystkie stacje telewizyjne radiowe prasa i internet? Raczej nie. Trochę wkurza mnie takie cos. Aczkolwiek nie powiem nie jest miło patrzeć jak z wielkiej gwiazdy spadłą na samo dno. Ale przecież nie nasza wina w tym. Ma co sobie stworzyła.

Caroline · Wysłany: Środa 21-02-2007, 18:37 Temat postu:

Ale ona jest osobą publiczną i tak już jest przyjęte, że pisze się o wszystkim.

Label · Wysłany: Poniedziałek 05-03-2007, 15:55 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Ktoś tu chyba...

Mogę przeklnąć, mogę?

Mooogę. Mr. Green

Ktoś tu chyba ocip*ał

Caroline · Wysłany: Poniedziałek 05-03-2007, 16:20 Temat postu:

Ona się na prześcieradle powiesiła, ale to już nie pierwszy raz.
Ona ma serio jakieś peroblemy.

Blue Nati · Wysłany: Poniedziałek 05-03-2007, 17:59 Temat postu:

To straszne co się z nią teraz dzieje.
Szczerze jej współczuję.
Lubiłam ją kiedyś.
Ba. Miałam na nia straszną fazę.
Podobała mi się jej muzyka i
sam wizerunek Britney.
Teraz...Ma depresję. To widać.
Szkoda, że ci jej tak liczni
przyjaciele nie dają oznak
życia i nie próbują jej pomóc, bo widać jak
bardzo tej pomocy potrzebuje.
Próba samobójcza?
W jej przypadku to już 3 w ciągu niedługiego czasu.
Hmm myślę, że to coś daje do zrozumienia Confused

patunia_th · Wysłany: Czwartek 08-03-2007, 23:15 Temat postu:

To jest okropne co sie z nia teraz dzieje.
Wspolczuje jej z calego serca.
POowinna sie leczyc.
Kiedys nigdy bym nie pomyslala,
ze moze sie doprowadzic do takiego stanu....

an. Liz · Wysłany: Sobota 05-05-2007, 18:57 Temat postu:

Ja współczuję. Mam nadzieję, że z tego wyjdzie, bo mówcie co chcecie ale kobieta ma wielki talent i umie go wykorzystać

Moniczka :):) · Wysłany: Niedziela 06-05-2007, 17:34 Temat postu:

No moze i talent ma ale jej ostatni kilunasto minutowy koncert był kąpletną klapą...
Piosenki z playbecku i peruka jej spadala a ubranie miała okropne jakiś różowy stanik i spudnica i kozaczki ...
O fujj...
Jak jakaś chinska prostytutka

SoK zE zWłOk · Wysłany: Czwartek 24-05-2007, 23:55 Temat postu:

to co sie teraz z nia dzieje to jest poprostu tragedia ;/ choc ponoc wychodzi juz na prosta..nawet se tluszcza odsysneła <xDDDD>
kiedys jak mialam jakies 12 lat to jej sluchalam..baaa do dzis mam jej plyty

=***

Sprężynka · Wysłany: Piątek 25-05-2007, 18:17 Temat postu:

Nie lubie.
Już nie ta muzyka.
Chociaż jak byłam mniejsza pierwszą kasete [!] jaką dostałam i o której marzyłam to właśnie Britney Spears. ;DDDD

A jej obecnego stanu nie komentuje.

Immortelle · Gość

O matko, o tych próbach samobójczych to nie wiedziałam...

SoK zE zWłOk · Wysłany: Piątek 25-05-2007, 20:55 Temat postu:

lol.. chyba kazdy w wieku okolo 12 lat przechodzil faze "Britney" xD
emm ona nie raz chciala sie zabic...ale nie wyszlo

=***