Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
_hOl.
Dołączył: 11 Lut 2006
Posty: 1377
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 20-10-2006, 17:52 Temat postu: |
|
|
haha.
wagary.
hmmm?
często.
ostatnio za często
raz to albo nie ide na pierwsze lekcje.
albo wogole
olimiada.
ide tylko z niemieckiego i z matematyki
duzo kartkówek.
jakos sie trzymam.
jak narazie same pozytywne oceny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Nadyenne
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z filozoficznej sterty marzeń.
|
Wysłany: Piątek 20-10-2006, 18:38 Temat postu: |
|
|
W szkole?
Czasem jestemxD Ale to dlatego, że ostatnio byłam chora.
Tysiące kartkówek, na razie tylko 3 czwóry na szczęście..
A w tym tygodniu duuzo nauki, bo musze ponadrabiać. No i zDolny Ślązaczek mat przyr^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Azisha
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 538
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 20-10-2006, 19:48 Temat postu: |
|
|
Heh szkoła...
Kocham ją poprostu Serio Tak obawiałam się liceum i nie chciałam tam iść a teraz...jest super Taka atmosferka że szok tylko nauczyciele są do niczego
Ale ja nie o tym
Mamy wiele zabawnych sytuacji ale w natłoku codziennych zdarzeń trudno wychwycić tą najlepszą
Dziś np pytała się wychowawczyni jak się zachowujemy na religii.
Koleżanka : no są problemy, ale jak pani się wkurzy to leci dziesiątką różańca z nami i wszystko wraca do normy.
A w szkole daje radę myślałam że będzie gorzej ale jest narazie luzik ;] i 5 są i 4 i 3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mod-Shady Lane
TH FC Forum Team
Dołączył: 11 Sty 2006
Posty: 433
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Piątek 20-10-2006, 21:53 Temat postu: |
|
|
Jak napisała założycielka tematu, tyczy się on zabawnej częsci szkolnej rzeczywistości, także rpsiłabym bardzi o trzymanie się tematu, bo wydaje mi się, że kartkówki i wagary do takowej nie należą Żeby mi Was tu nikt o offtopy nie oskarżył
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Say-U-ri
Dołączył: 01 Paź 2006
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z sentymentalnego jazgotu dla thpoland
|
Wysłany: Piątek 20-10-2006, 22:13 Temat postu: |
|
|
Ostatnio w ruchu z mojej klasie są słownictwa: ocet i nygus.
Nasz kochany kolega Mieciu pod natchnieniem weny pisze piękne wiersze
A oto jeden z nich:
CIACH! Say-U-ri, dostajesz ostrzezenie za przeklinanie. W regulaminie wyraźnie napisane jest, że nie wolno używać wulgaryzmów. Shady Lane.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mod-Grecia
TH FC Forum Team
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 2245
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Sobota 21-10-2006, 23:30 Temat postu: |
|
|
Aaaa przypomniało mi się kilka tekstów z gimnazjum! Buahah.
Raz kolega przyniósł na religięlist jakiegoś starszego dziadka, co podobno ufo widział (w ogóle słownictwo górą). I m.in. takie teksty tam były: "Pokazał wam panbuk jak wygląda armagiedon? (...) Przyleci statek ufo, przywiezie buta dostaniemy żywot wieczny". Wszyscy tam sikaliśmy.
Albo taki inny kumpel raz do babki od religii: "A ty co się odzywasz kartoflu k**wa?:
Raz też na polskim szukaliśmy coś w słowniku. I inteligentna ja znalazłam (nie pamiętam tylko do jakiego słowa to było), ale leciało tak: "Kiedy ja jeździłem już tramwajem, pan jeszcze koszulkę w zębach nosił i na gówno mówił papu"
Na matmie: "kto widział Pitagorasa na golasa?"
Lub też na historii:
Sor: Cząstki Hitlera trzymają w Moskwie.
Mądra ja: To niech zjedzą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
suSanana
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 742
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: warsaw, looser.
|
Wysłany: Niedziela 22-10-2006, 13:12 Temat postu: |
|
|
Przypomniałam sobie:
WOS. pierwsza lekcja, pierwszy dzień, nowa klasa w LO.
rozmawiamy o przyzwyczajeniach, naszych zachowaniach etc. profesor pyta:
- no, a co WY wynosicie z domu?
a kumpel:
- telewizory
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tyna
Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Niedziela 22-10-2006, 13:38 Temat postu: |
|
|
W szkole? Lol.
1. Byłam w łazience. Chcąc z niej wyjść, zlapałam na kalmkę i... wyciągnęłam ją. Nie potrafilam jej sama założyć spowrotem. Siedziałam tam 45 minut, aż na przeriwe ktoś od drugiej storny otworzył. Cała klasa ze mnie ryła.
2. Rozmawiałam na historii, a pan nagle: "Więc Martyna nam powie, co to jest obrzezanie"
Ja takie gały na niego. Wstaje, nie majac pojęcia co to jest:P
I mówię:
- yyy... To jest obcinanie... no tego - ja.
- No czego? - nauczyciel
-NIe powiem. - ja
- Zapewne myslisz, ze to polega na obcinaniu u chlopcow ich ... - nauczyciel
(cała klasa) - ptaszka!!
- No wlasnie, ale mylisz się. Ok już cię nie męczę.
Jak cos sobie jeszcze przypomne, to napiszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|