Tokio Hotel

Milusia · Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 10:36 Temat postu:

Heh..dla mnie to głupota.. Very Happy

ale z jednej strony podziw..ze silną wole...
Mi natomist to nie grozi..bo ja silnej woli nie mam Laughing

Teufel · Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 11:33 Temat postu:

Ja mam 1.70 i waże 45 kg Wink

Myślę, że jest dobrze, jestem chuda, a moje ręce wyglądają jak patyki, ale nie dlatego, ze mało jem, tylko dlatego, ze po prostu mam taką przemianę materii...Bo ogólem jem dużo Cool

ostatnimi czasy zauważyłam, ze oponki na brzuszku mi sie porobiły Confused

Ale z tego powodu nie przestanę przecież jeść!Po prostu od niedawna nie jem słodyczy i dużo ćwiczę Smile

Dużo ludzi mówi mi, ze ja to chyba mam anoreksję Confused

Ale tak nie jest!I nigdy nie miałam tej choroby!
Chyba nie musze tłumaczyć, że w zupełności tego nie popieram.
Ludzie powinni pokochac siebie takimi, jacy są!Myślę, ze większość przypadków Bulimii czy anoreksji są spowodowane (u dziewczyn) tym, ze myślą, żer żaden chłopak nie będzie ich chciał,jak będą grubę. Znam wiele dziewczyn przy skórze, które miały już chyba z 10 chłopaków, którzy pokochali je nie ze względu na kształty, ale charakter...
Poza tym bycie przy kości ma w sobie też urok Smile

lillyann · Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 14:43 Temat postu:

Maxime · Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 18:13 Temat postu:

Ja ważę chyba 50 a mam 168cm wzrostu Wink

to chyba normalne?
anoreksja i bulimia nic z tego... uwielbiam jeść Very Happy

Secret · Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 18:24 Temat postu:

Mój tata nieustannie, od kilku lat mówi do mnie anorektyczka Confused

Chociaż wcale nie jestem tak przeraźliwie chuda jak niektóre z nich, jem tyle ile potrzebuje i na ile mam ochote, ale dla mojego taty to wiecznie za mało Confused

Jakby tego było mało on nie może zrozumieć, że ja czegoś nie lubie...dla niego to jest nie do pomyślenia. W każdym z anoreksją ani z bulimią nigdy nie miałam nic wspólnego i mam nadzieje, że nie będe miała.

AneCia · Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 18:28 Temat postu:

Ale dużo jest takich osób co lubią jeść ale jednak popadają w te choroby, mojej kumpeli siostra właśnie...
Ja nic nie mam to tych osób co mimo że są bardzo chude, że móiwą o swich wałeczkach bo każdy ma inne ideały, innym wystarczy, że nie są 'potworkami' a inni chcą być figury modelki [mówie tu przeważnie o dziewczynach]. Tak nawiasem mam koleżankę która jest na granicy popadnięcia w anorekcje ale ona ma ambicje i chce być modelką Wink

Pamiętam taką akcję. dziewczyna przychodzi w neue spodniach i wyglądała w nich naprawde szczupło [nawet za bardzo, wtedy uświadomiłam sobie że jej nogi śa tak chude że mogłabym je w dłoniach objąc] a ta to mnie że musi schudnąć bo w owych spodniach jej nogi wyglądają za grubo ;/ to jest już troche opsejsja ale jak nie wpadnie totalnie w chorobe to może być niezłą modelką Wink

A ja? ja mam 160 cm i waże 50-52 kg więc z lekka grubasek ze mnie Sad

Ale obiecałam sobie że w te wakacje schude, a żadna z tych chorub mi nie grozi bo nie mam silnej woli prawie w ogóle, nawet nie wiem czy diete dociągne ;/ Wink

~Kama~ · Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 21:16 Temat postu:

Ja nie mam zadnej z tych chorób, ale odchudzam się. Bo 57 kilo na 1,73 m. to napawde za dużo Neutral

Czy mam silną wole? Staram się, ale to nie zawsze wychodzi. Choć puźniej jak coś zjem a wiem, że nie powinnam mam wyżuty sumienia. W sumie to lubie uczucie głodu, czuje się taka pusta (nie umysłowo Laughing

). Może wytrwam...

Tofik · Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 21:47 Temat postu:

Nigdy nie mialam zadnej z tych chorob.
Nigdy sie nie odchudzalam...No teraz zaczynam... Rolling Eyes

Ale tylko cwiczenia bo jesc uwielbiam..... Twisted Evil

Nie waze za duzo,ale chce czuc sie lepiej.
Zawsze mialam niedowage,teraz jest prawie w sam raz....
Co do osob chorujacych na ta chorobe mam mieszane uczucia...
Z jednej strony to troche(przepraszam jesli kogos uraze)idioci...
Jak mozna sie dopowadzic do takiego stanu?
Z drugiej strony zas oni potrzebuja wsparcia i zrozumienia...
Duzo osob o tym zapomina i tylko osadza...

aluha · Wysłany: Czwartek 13-04-2006, 22:05 Temat postu:

Ja tez kiedys myslalam,że mnie to przeciez nie będzie dotyczyc bo nie jestem taka głupia zeby az tak ograniczyć jedzenie.Nie mam anoreksji.Ale w ten sam sposób myslałam o bulimii.Tu juz jest gorzej.
Zaczęłam się odchudzać,schudłam,nie wytrzymałam i momentalnie rzuciłam się na jedzenie.Jadłam ogromne ilości dopóki nie zbierało mi się na wymioty.Mam szczęście,że nie potrafie zwymiotować wsadzając palca czy coś innego do buzi.Nadużywałam za to środków przeczyszczających.Teraz już doszłam do siebie,chociaz nadal jem dość dużo,nie objadam się aż tak i nie biore tabletek.
Mam czas do wakacji i wierze,że moge jeszcze cos ze swoim ciałem zrobić.
Nie chcę nikogo pouczać ale nie myslcie,ze ta choroba Was nie dotyczy,może i nie teraz w tej chwili.Nawet nie będziecie wiedziały kiedy was dopadnie <zgroza> Wink

Edit:
Aż tak się rozpisałam?
Przepraszam.

polar-wydanie drugie, pop · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 9:33 Temat postu:

teamt zainspirowany artkulem w bravo:PPP
wiem, bo mam heheheh

a żeby nie bylo: chude dziewcyzny to istne widma- szpeciska i tyle. rozumiem, ze niechce sie jesc z jakichs tam powodow, ale ja mimo wszystko bym wpieprzal parowki, gdyby mi sie na rzygi zbieralo. ot co, byle przybyc na wadze. na szczescie mnie to niedotyczyD:

On my own · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 12:12 Temat postu:

ja się odchudzam nieprzerwanie od 2 klasy gimnazjum czyli od 4 lat <lol2> a i tak ciagle grubasek ze mnie ;], co poradzić silnej woli to ja nie mam Very Happy

Maka · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 12:17 Temat postu:

Och, Polar...
Ale NAPRAWDĘ mam kupelkę z bulimią. Jak już wcześniej pisałam, ona próbowała się zabić, ale znając ją, jest zbyt wilkim tchórzem. Oczywiście to nie jest wyjście z sytuacji...
Dalej nie wiem jak mogę jej pomóc. Mówiłam, żeby narazie odpuściła budę, ale powiedziała, że boi się zaległości... A kto by pomyślał, że ona taka dobra uczennica, wcześniej lała na szkołe, a teraz jej tek zależy. Czasem jej nie rozumiem, Wcześniej mogłyśmy gadać o wszystkim, teraz ona tylko płacze. Nie widuję jej często, ale przecież są telefony. Naokrągło ryczy mi w słuchawkę, a ja nie wiem, co mam powiedzieć...
Nio cóż... Niepoprawni optymiści tak mają<chodzi o mnie>... Ja prawie nigdy nie płacze, nie potrafie też pocieszać...
HELP!

Sonne · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 12:22 Temat postu:

Uważam, że media wykreowały pewną modę, teraz to jest trendy żyć na marchewce bądź wymiotować i zamęczać wszystkich wokół siebie opowiadaniami o swoich sukcesach w odchudzaniu. Mam koleżanki, które godzinami potrafią mi truć jak to one mało jedzą, i ile dzisiaj schudły, do tego przerwy burczy im w brzuchach, zdarza się, że tracą przytomność i bardzo często źle się czują.

amCia · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 12:50 Temat postu:

Ja jem jak mam ochote..ale i tak czasami podpieprzam cukierki xP
ale tak pozatym to schudłam tyle ile trzeba i sie z tego ciesze x]
narazie jest dobrze.. a co czas przyniesie? zobaczy sie

Cocco · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 17:36 Temat postu:

Ważę raczej "nie mało" - 51 kg wagi i 153 cm wzrostu, ale bez jedzenia to nie wytrwam. Nie podjadam, i staram się nie jesć kalorycznych potraw - a w domu obiadki i tak trochę tuczą. Jestem leń, i potrafię zaciągnąć sie tylko na jogging/spacer z psem. I trudno, szkoda że nie mogę włożyć obcisłej bluzki, ale cóż... ostatnio dziewczyny w mojej klasie wyglądają jak ciężarne. Heh.
Pocieszeniem moze być to, że isnieją i "Szafy" - ludzie ważący ok 100 kg, i że trudno do takiego stanu się doprowadzić. Ale łatwo zostać anorektyczką. To teraz jest "w modzie". Uh.

~*~Crazzzzzy~*~ · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 19:34 Temat postu:

Bulimia nigdy mnie nie dotknie... nie umiem prowokować wymiotów, a zreszta to mni eobrzydza... bulimiczką nie będe na bank...
Inna historia anoreksja...
Ostatnio praktycznie nie jem... tydzień temu miałam tygodniowa głodówke miesiac temu praiwe dwutygodniową. Zawsze byłam szczupła ale teraz chudne coraz bardziej.
Jeszcze rok temu wazyłam 50 kg, a teraz waze 45, przy wzroście 165 i waga mi niagle spada. Ciagle ktoś mi mówi że bede miała anorkesje.

luizz · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 19:37 Temat postu:

~*~Crazzzzzy~*~ To przy wzroscie 165 waze 38.. Sad

..Ale niechce tyle wazyc chcialbym przytyc to wiec .. Smile

Ale jeszcze niemam anorekscjii
Nie rob sobie głodowek znajdz jakies diety ale ...
Mozesz w ktoryms dniu zemdlec.. Sad

..I wtedy bedzie przerąbanee.. Sad

beaciaa · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 19:39 Temat postu:

SaSetka · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 19:45 Temat postu:

mnie zawsze ludzie wmawiali, że jestem anorektyczką. dżizys.. nie wiem z której strony. od miesiąca nie jem słodyczy, nadrabiam za to wszystkim innym. zamiast schudnąć - przytyłam. a nie chcę. mam czasem takie napady, że jem wszystko.. bulimia? nie to niemożliwe. nie umiem prowokować wymiotów, próbowałam, ale nie wyszło to dałam sobie spokój. przy wzroście 164 waga 47. sama już nie wiem czy to dużo czy mało.

luizz · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 19:52 Temat postu:

SaSetka Moim zdaniem 47 przy 164 jest dobra waga..
Smile

sama bym chciala tyle wazyc.. Smile

..

SaSetka · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 20:05 Temat postu:

może i dobra waga, ale pod warunkiem, że ani grama więcej. jakaś przeczulona na tym punkcie jestem. niedługo zaczynam biegać, a mama ma mnie zapisać na siłownię. ale głodówek robić nie będę bo zaraz zemdleję. na to ochoty akurat nie mam. nawiązując bardziej do tematu, to nie znam nikogo kto chorowałby na anoreksję czy bulimię.

luizz · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 20:08 Temat postu:

Moja kumpela z klasy ..zrobila sobie głodowke to teraz sie włoczy po szkole i wyglada jak śmierc blada ..wyczerpana nic jej sie niechce ..( Sad

biedna wszyscy jej kaza jesc a ona mowi ze jeszcze nie.. Sad

i taka biedna .. Sad

Zióło · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 20:20 Temat postu:

No więc ja jestem troszke przy kości i ok. 2 miesiące temu wymuszałam co dziennie rzyganie i po 2 tygodniach sie zmęczyłam, a potem jadłam co sie da. I tak i tak nie schudłam. Ale ze mie idiotka!!!!! xD

Saramija · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 20:31 Temat postu:

Ja waże 30 kg na 152cm ale nie jestem znowu taka chuda poprostu tylko mało waże nie odpowiadają mi moje nogi i pupa gdy byłam w 4 kl. podstawówki to podejrzewano mnie o anoreksje bo byłam jak kościotrup (20 kg na 143cm)

polar-wydanie drugie, pop · Wysłany: Piątek 14-04-2006, 20:37 Temat postu:

30 kg?!?!!?!?!?

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAA! przeginka kobito! moja siostra ma niecale 10 lat, 145 cm wzrostu i wazy 35!